Witam dziewczyny...ja biore swój Mercilon od roku..moje nowe opakowanie zaczełam brać w środe 5 listopada, w niedziele 9 miałam stosunek i chłopak skończył we mnie...nie było by wielkiego problemu , gdzyby nie to że we wtorek zorientowałam się że któegoś dnia nie wziełam tabletki...za kija nie moge sobie przypomnieć kiedy to było...a i to też nie ejst takie ważne bo to pierwszy tydzień był to i tak ryzyko jet największe...powinnam iśc do lekarza wiem to ale boje się cholernie...znacie przypadki takie jak moje??najlepiej z happy endem...