Cześć!
Aga - buziaki!
Wszystko u mnie w porządku oprócz braku czasu na internet. Dzieciaki tak mi dają do wiwatu od rana do wieczora - prawie nas nie ma w domu: działki , piaskownice, u mamy na ogródku - to raj dla dzieci.
Maja zagaduje mnie na śmierć, jest na etapie upierdliwego \"dlacego\" jak z reklamy łowicza. Tymek łobuz jak na chłopaka przystało - wszędzie wlezie, ciągle go trzeba z czegoś ściągać, nadal dużo je ale też nie usiedzi w miejscu. No cóż - mam nadzieję,że do Was kiedyś wrócę na stałe, ale teraz to po prostu nie możliwe - doba musiałaby mieć dwa razy więcej godzin :)
Pozdrawiam serdecznie.