Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bettiboo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bettiboo

  1. Szaninko, kolor oczu jest ciemny ale raczej ciepły, powieki kolorem od cery się nie różnią, w każdym razie ja tego nie dotrzegam, brwi ciemny brąz, prawie czarne, nie mam piegów, popękanych naczynek tylko krostki lub ślady po krostkach, cera raczej trądzikowa, usta w kolorze przybrudzonego różu.
  2. Dołączam się do dobrej rady: zrób test. W moim przypadku wczesnej ciąży nie wykazało badanie ginekologiczne ani USG, a test wykazał od razu.
  3. bettiboo

    Co myślicie o gotyckich dziewczynach ?

    Sentyment do muzyki mi pozostał, ale od stylu ubierania już odeszłam...bez specjalnego powodu....po prostu.
  4. bettiboo

    Co myślicie o gotyckich dziewczynach ?

    Sentyment do muzyki mi pozostał, ale od stylu ubierania już odeszłam...bez specjalnego powodu....po prostu.
  5. bettiboo

    Nasze male codzienne gafy

    A mi przypomniała się historia z podstawówki, do dzisiaj moja mama mi to przypomina: nie pamiętam dokładnie w której byłam w klasie, na pewno między 1 a 4, chodziłam do świetlicy osiedlowej, z której zaprowadzani byliśmy do szkoły. Był dzień nauczyciela a ja nie miałam kwiatków dla pani, więc wpadłam na pomysł żeby pozbierać liście po drodze. Oczywiście wręczyłam je ulubionej wychowawczyni i powiedziałam o tym mamie po południu. Mama nakrzyczała na mnie, następnego dnia kupiła kwiaty i kazała mi je dać. Tak zrobiłam na co pani bardzo się zdziwiła i powiedział ze śmiechem: przecież dałaś mi wczoraj bukiet liści ;).......
  6. bettiboo

    Fobie

    Optymistko, rozumiem. :) Ja bardzo kocham pływanie, ale tak jak pisałam tez nie przepadam za rzekami czy jeziorami, za to kocham morze. W naszym cudownym zimnym Bałtyku chyba nic nam nie grozi ze strony morskich potworów, ale w takim ciepłym akwenie to kto wie. ;) Oj Anulko, jak wiele nas łączy. Pozdrawiam serdecznie
  7. bettiboo

    Fobie

    No co Wy dziewczyny, od kiedy to ryby ocierają się o ludzi w wodzie, przecież one bardziej się boją, hihi. No ale kąpać się w jeziorze też nie lubię, ze wzglądu na muliste dno, fe obrzydliwość. ;) Moje fobie to....pająki. Uwielbiam chodzić po lesie, ale nie ma nic gorszego niż pajęczyny przyklejające się do twarzy. :O Poza tym boję się duchów. Niby jestem sceptykiem, w dzień sama się z tego śmieję, ale kiedy jestem sama w nocy wyobraźnia działa tak, że mogłabym napisać niezły scenariusz do horroru. Pozdrawiam
  8. bettiboo

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Witam Emmi Bardzo chętnie zapiszę się do klubu miłośników zwierząt. Mam tylko kotka ale kocham wszystkie zwierzaczki. :)
  9. Kafeteryjko, dziekuję za uznanie :), dopiero teraz dotarłam do Twojego wpisu. No i oczywiście wspomnę koleżance o tej publikacji. ;)
  10. Ja właściwie też mam takie nijakie. Od jakiegoś czasu ( bo nie zawsze tak było) zauważyłam, ze zaczynają mi się skręcać po myciu i pod wpływem wilgoci - może to efekt zabiegów fryzjerskich. Też jast to dla mnie problem, bo marzą mi się gładkie włosy, zwłaszcza przy takim cięciu, jakie ostatnio sobie zafundowałam. Ale znalazłam na to radę. Jest taka fajna odżywka dwufazowa firmy Schwartzkopf Bonacure Moisture (dostępna w sklepach fryzjerskich), która ma wiele zalet. Między innymi chroni włosy przed nadmiernym przesuszeniem przy używaniu chociażby suszarki, wygładza i pozwala utrzymać efekt gładkich włosów bez względu na pogodę. Dodatkowo zaczęłam stosować maseczkę (nafta, olejek rycynowy, żółtko i sok z cytryny) to też wygładza i niweluje efekt sianowatych włosów. Tyle mogę polecić ;).
  11. To sa wiersze autorstwa mojej kolezanki - bardzo sobiste, ale chyba się nie obrazi: „ Koszmar” Zniewolona wspomnieniami i skonana złymi snami. We łzach ranki budzą ją – do snu tuli boa wąż. Nie pamięta skąd tu przyszła, jej idea życia prysła. Gdzieś w pamięci ciągle ma – obraz sprzed tysiąca lat. O coś, kiedyś, gdzieś walczyła. Kim był wróg? Czy zwyciężyła? Nie poznaje oczu swych. W lustrze strach pobudza wstyd. Zniewolona wspomnieniami i skonana złymi snami. Po koszmarach, które spać jej nie dawały. Po wspomnieniach, które obce się zdawały. Po wyrzutach, które nic jej nie mówiły. I po zbrodniach, które wciąż się śniły. Kim więc była, gdzieś w przeszłości niewiadomej? Piętno zbrodni będzie niosła w duszy swojej. I choć teraz nic z przeszłości nie pamięta. Po wsze czasy dla zbawienia jest wyklęta. „ Pogrzeb” Pamiętam Twój pogrzeb – cały dzień lał wtedy deszcz. Błoto do kolan, wózek z trumną sunął się. Ksiądz bardzo szybko od niechcenia zmówił mszę. I głuchy huk słyszałam, gdy w dół spuszczali Cię. Gdy w grudy ziemii bezlitośnie walił grad. Na twoją trumnę rzucił ktoś zmarznięty kwiat. A potem wszyscy pożegnali krzyżem Cię. I poszli do domów, aby z zimna ogrzać się. Ja pozostałam, patrzę na ubity piach. Krzyż wbity w ziemię i tabliczka z twym imieniem. I tępym wzrokiem czytam imię, datę, wiek. I nie dowierzam, nie możliwe, nie, nie, nie. A jednak z krzyża, zziębniętych kwiatów i kamieni Woda wprost z nieba leje się do Twojej ziemii.
  12. Azalia - wypróbój rumianek ;)
  13. I czy ten Wax też jest taki drogi :O? Myję włosy codziennie, nie kupię szamponu za 30 - 40 zł. :O
  14. Dzieki Justa ;), z tego co wymieniłaś stosowałam tylko Timotei (takie sobie) bo są ogólnie dostępne. Duzo dobrego słyszałam o tym Waxie, może spróbuję ;).
  15. Chciałabym rozjaśnić włosy tzn. pozbyć się miedzianych pasemek i wrócić do swojego koloru a nawet go rozjasnić. Farbowanie nie wchodzi w grę. Słyszałam wiele dobrego o rumianku i jego cudownych właściwościach. Przez tydzień płukałam włosy w naparze, no i nie wiem, czy to tylko sugestia czy rzeczywiście jakby trochę zjaśniały. Chciałabym także dobrać odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji włosów blond, właśnie na bazie rumianku. Wyczytałam w necie, że Bielenda ma w ofercie odżywkę stylizująca w sprayu z rumiankiem. Czy któraś z Was może ją stosowała i mogłaby mi coś o niej napisać, albo może polecić coś innego, sprawdzonego? ;)
  16. Żel z oliwką? Nie słyszałam, ale może spróbuję - dzięki ;)
  17. Dzięki za odpowiedź. No niestety tak jak pisałam oliwka Nivea też mi nie służy, a właściwie to sama nie wiem, dlaczego uparłam się w ogóle na używanie oliwki. Kiedy stosowałam balsamy nie miałam takich prolblemów. Tylko rzecz w tym, że ja już nie jestem nastolatką i bardzo chciałam zadbać, aby moja skóra była idealnie nawilżona bo nie znoszę efektu suchej skóry. Pozdrawiam ;)
  18. Rozumiem, ze brak odpowiedzi znaczy że żadna z Was nie miała takich kłopotów po stosowaniu oliwki :O....
  19. Odkąd zaczęłam po kąpieli używać oliwek do ciała, cały czas mam uczulenie. Swędzi mnie całe ciało a przy kontakcie z ciepłą woda jest to prawdziwa mordęga. Czy to możliwe, żeby oliwki którymi smaruje się skórę niemowlakom, podobno hipoalergiczne uczulały? Miałam już tę niby rewelację Johnsona w żelu a teraz mam płynną Nivea :O
  20. Ja też mam uczulenie na niekiel. Skuteczny jest krem lub maść LATICORT - niestety tylko na receptę. Za to bez recepty kupiłam ostatnio CHYDROCORTIZON - też w aptece (bez recepty można dostać 0,5 % za niewiele ponad 10 zł).
  21. Ja też mam uczulenie na niekiel. Skuteczny jest krem lub maść LATICORT - niestety tylko na receptę. Za to bez recepty kupiłam ostatnio CHYDROCORTIZON - też w aptece (bez recepty można dostać 0,5 % za niewiele ponad 10 zł).
  22. Ja też mam uczulenie na niekiel. Skuteczny jest krem lub maść LATICORT - niestety tylko na receptę. Za to bez recepty kupiłam ostatnio CHYDROCORTIZON - też w aptece (bez recepty można dostać 0,5 % za niewiele ponad 10 zł).
  23. Iw 37 - zaglądaj częściej, może łatwiej nam będzie ze świadomocią, że nie tylko w naszym domu dzieje się źle :O....
  24. No i masz: alkohol napisałam przez \"ch\" :O
  25. Przeczytałam sobie ten topic, bardzo dobrze że powstał. Chciałabym się podzielić z wami moim doświadczeniem. Otóż alkochol również stanowi problem w moim małżenstwie, chociaż nie jedyny. W ciągu roku jeszcze jakoś potrafi się hamowować (chociaż czasami też zdarzają się niekontrolowane wyskoki), ale kiedy przychodzi lato wtedy się zaczyna :O....Najgorsze są wyjazdy na urlop. W ubiegłym roku przeżyłam chyba swój najgorszy w życiu. On wypijał kilka piw i szedł spać na cały dzień, wstawał wieczorem i szedł na ryby. A ja sama (czasami z synem) chodziłam na plażę, sama spacerowałam po mieście, chodziłam na zakupy, wieczorami na spacery brzegiem morza. Teraz już nie mam ochoty na żadne wspólne wyjazdy :O...
×