kokuś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kokuś
-
Przed chwila dowiedzialem sie o katastrofie samolotu, w ktorej zginal Prezydent Lech Kaczynski wraz ze wszystkimi 86 osobami obecnymi na pokladzie. Czesc ich pamieci..
-
Squirley - wow.. no to faktycznie nie masz czasu na kafeterie.. ale mysle, ze to sie zmieni po slubie.. Bedziemy trzymac kciuki, zeby wszystko przebieglo pieknie i nastrojowo.. Ciekawe czy bedzie przemowa druzby tak jak w tym filmie "Cztery wesela i pogrzeb" :D
-
hej.. nie bede podawal co ile kosztuje w kraju, bo prawde mowiac malo patrze na ceny.. Podstawowe artykuly czyli chleb, cytryny i smietane kupuje w osiedlowym sklepie, po jakies wieksze zakupy to do miasta, najlepiej do Biedronki czyli takich najtanszych sieciowych - bo najblizej i po drodze. Kupujemy tam mleko UHT, make, makarony, ryz, maslo i margaryny, olej, cukier, banany, warzywa mrozone, przetwory typu kukurydza, groszek, konserwy rybne, soki i orzeszki ziemne solone, batony Snikers.. aha, jeszcze sucha karme dla psow oraz duze proszki do prania jak jest promocja. Naprzeciwko w takich troszke drozszych sieciowych delikatesach kupujemy przyprawy, ryby, czasem wedline, soczewice (tylko tam znalazlem) i oliwe, niektore warzywa i owoce, tam tez kupuje kawe Carte Noir jesli juz mi sie konczy a nie mam potrzeby jechac do duzego supermarketu Kaufland. W tymze Kauflandzie kupuje sie specjalnie majonez kielecki, srodki czystosci, herbaty ze wzgledu na bardzo duzy wybor, zupki z torebki, czasem kwiaty doniczkowe.. Mieso i wedliny w jeszcze innym sklepie.. czyli zeby zrobic zakupy to trzeba objechac kilka sklepow i w kazdym wydac po kilkadziesiat zlotych. Jablka, kapuste biala i pekinska kupuje w pracy po cenach zaopatrzenia..
-
102 - no, niezla artystka z Twojej corci... Fajnie tak posiedziec w domu.. Masz jakies konkretne widoki na inna prace? ja dzisiaj przedluzylem sobie swieta i nie poszedlem do pracy.. Mam troche roboty w domu, ale cos mnie bierze.. zmarzlem w sobote wieczorem w trakcie nabozenstwa, niedziela i poniedzialek w samym garniturze, ale chyba za wczesnie tak sie wyletnilem.. Na wszelki wypadek juz biore leki, czuje goraczke i w gardle drapie. Kryspina - bedzie lepiej jeszcze.. nawet 100 stron. Bagatelka - z liczenia butelek jeszcze nic nie wynika, wazniejsze, czy glowa nie bolala? Margot - a jak u Ciebie z praca? Pozdrawiam wszystkie..
-
Niezle, niezle, Bagatelka.. :D Ja pozostane jednak przy tradycyjnych zyczeniach.. zdrowych, pogodnych i radosnych Swiat Wielkanocnych dla wszystkich zyczy wasz kokuś
-
OOOO, Bagatelka wrocila.. :D Bling - pisalem do znajomej w Rzymie - oto co doradzila, w skrocie: "Zaczne od pogody, zapowiada sie cieplo, ok 20 i wiecej w dzien, do wtorku 6 kwietnia nie bedzie padac deszcz w Rzymie. W niedziele Wielkanocna komunikacja miejska tylko rano jezdzi do 13, a w poniedz. jak w niedziele. Moja rada jak cokolwiek chcesz - nawet napic sie kawy - spytaj o cene, bo moze byc niespodzianka przykra, taxi tez najpierw ustal cene - bo ci naciagaja nagminnie (z lotniska w obrebie Rzymu koszt 30-50 euro - nie wiecej). Najlepiej jesc tam gdzie jest duzo ludzi - bo wiadomo ze swieze i dobra cena. Uwaga na zlodzieji!!! i dobrego zwiedzania bo jest co... pozdrawiam" Tak wiec zycze milej podrozy i wspanialego zwiedzania.. Pozdrowienia dla wszystkich.. wracajcie... plizzzzzz
-
Bling - witaj.. alez dawno Cie tu nie bylo.. Wiesz co, jakas dziwna zapasc nastapila na topiku, ale moze Kryspina przeczyta, ona mieszka we Wloszech, to moze cos doradzi.. Pozdrawiam i zycze, zeby i do Ciebei nadeszla wiosna.. ciepla wiosna.. Pozdro..
-
hej.. ja tylko na chwilke, zameldowac sie.. Dzisiaj pracowalem 14 (czternascie) godzin.. az Szefowa odwiozla mnie do domu.. jutro pojade dopiero na 8, moze 9, zebym tylko dal rade rekami ruszyc.. Koniec, ide spac.. papappatki..
-
hejka.. jakis zastoj? wiosenne oslabienie? probowalem rano napisac i dwukrotnie mi wcielo wpis.. Pozdrawiam, jesli uda mi sie wpisac tu..
-
xoxoxo - co tam sie u Ciebie dzieje? masz prad w domu? bo to chyba Twoje najblizsze okolice.. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7659005,Wichury_na_zachodzie_USA__Domy_padaly_jak_nalesnik.html i popatrzecie jak media potrafia sknocic tytul - w tytule jest o zachodnim wybrzezu a w tresci o wschodnim.. niechlujstwo dziennikarzy zatacza coraz szersze kregi..
-
czesc dziewczyny, nareszcie uregulowalem sprawy zdjec, oto linki: Droga do kopalni http://kokus63.fotosik.pl/albumy/742072.html Wejście na górę i pierwsze dziury http://kokus63.fotosik.pl/albumy/742080.html We wnętrzu góry http://kokus63.fotosik.pl/albumy/742301.html Wyjście i droga powrotna http://kokus63.fotosik.pl/albumy/743105.html Wiem, ze jest tego duzo, mimo to zapraszam.. Od innego kolegi mam propozycje wyjazdu do kopalni zlota, tez na Slowacji.. zdecydowanie zreszta Slowacy i Czesi maja ciekawsza strone Karpat..
-
Dziekuje za cieple slowa.. Bagatelka - ujelas sedno sprawy - "tego jeszcze nie bylo" :D A teraz brykam pod prysznic i spac, bo o 3 am (trzeciej nad ranem, albo raczej w nocy..) muszę już wyjechac z domu.. Trzymajcie kciuki, odezwe sie w niedziele w nocy albo poniedzialek rano.. baj baj..
-
czesc dziewczyny.. szykuje sie do ekspedycji - jak to okreslila Margot.. jednak troche zmienilismy plany, mianowicie wyjezdzamy dopiero w sobote wczesnie rano, caly dzien eksploracja dostepnych chodnikow, sztolni i szybow, wieczorem w Preszowie spotykamy sie ze slowackim speleologiem, znajomym jednego z kolegow, tenze Slowak pokaze nam nocne zycie miasta Presow, nocka wracamy do jakiejs kopalni i tam spimy ! niedzielne przedpoludnie znowu dziury w ziemi badamy i na wieczor mamy byc z powrotem w domach.. To taki aktualny plan, a co uda sie zrealizowac i w jakim ksztalcie to zobaczymy.. Pozdrawiam wszystkie serdecznie..
-
wrocilem, bo jeszcze chce podzielic sie wiadomoscia, ze w piatek zamierzam jechac na Slowacje, z kolegami bedziemy penetrowac nieczynne od 90 lat chodniki kopalni opali.. Kusili mnie juz kilka tygodni temu, ale jak zobaczylem zdjecia z ich wejsc przed trzema tygodniami to teraz wystarczyla jedna rozmowa telefoniczna. Tym bardziej, ze pogoda jakby lepsza.. i dojrzalem do tego, zeby machnac reka na prace w sobote, poradza sobie beze mnie.. Tylko jeszcze musze powiedziec zonie o mojej decyzji.. i to bedzie najtrudniejsze..
-
Hej.. Przed chwila czytalem o ogromnych opadach sniegu na terenie polnocno-wschodnich stanow w Stanikach.. Moja Mama wraca do kraju z Newark w poniedzialek wieczorem.. Mam nadzieje, ze do tego czasu sluzby lotniskowe sobie poradza.. A nasza GNU? moze nie ma pradu na skutek sniezycy? Trzymam kciuki ze ma i sie odezwie - jesli nas czyta.. W pracy, w piatek po poludniu kolega obslugujacy maszyne do pakowania kapusty w torebki foliowe, obcial sobie palec wskazujacy prawej reki, chyba do polowy.. wsadzil w taka dziurke, ktoredy splywa nadmiar kwasu kapuscianego podczas formowania porcji do pakowania.. Dwa i pol roku temu byl identyczny wypadek i kazdy wiedzial, ze tam nie wolno nic dotykac, nawet nie ma potrzeby otwierac drzwiczek podczas pracy maszyny.. Rutyna i pospiech, moze zmeczenie, chwila nieuwagi i wypadek..
-
xoxoxo - rozumiem, ze Twoj mezczyzna goli sie wtedy, gdy musi? ja sobie nie pozwalam, bo jakbym raz, dwa razy tak zrobil to by mi to weszlo w nawyk.. rzadko sie zdarza, ze czyms sie zajme a dopiero potem golenie. A jak ma obiecane u zony to jeszcze wieczorem sie gole.. :D
-
hejka.. ale numer wywinalem.. cos mnie obudzilo w nocy, wiec wstalem nie mogac sie nadziwic, czemu jestem taki zmeczony skoro spalem nieco dluzej niz zwykle, zwykle ranne czynnosci razem z obowiazkowym codziennym goleniem (wasi faceci tez gola sie codziennie nawet w wolne dni?) sniadanko do pracy wyszykowalem, kanapki do zjedzenia i z ostatnia kanapka siadam do kompa.. i czekajac na otworzenie sie wlasciwych okienek spojrzalem na zegar.. 4:17.. spojrzalem jeszcze raz, przetarlem oczy i dalej widze 4:17.. Wyjalem telefon z kieszeni i tu jest juz 4:18.. WSTALEM GODZINE WCZESNIEJ ! Sprawdzilem telefon, czy moze jakis sms albo ktos probowal dzwonic, jakies przypominanie nastawione?.. NIC, zadnego sygnalu.. Ide w takim razie polozyc sie jeszcze na pol godzinki.. Milego dnia wszystkim.. :D
-
Zaraz zobacze co to sa te bloomboxy, a tymczasem zapraszam do ogladania moich zdjec.. Wczoraj zrobilem troche porzadku i poslalem na fotosika: Tu sa krzemienie pasiaste, ktore znalazlem latem ub. roku: http://kokus63.fotosik.pl/albumy/736488.html a tu grzyby w doniczce, nie wiem czy mowilem, ze pojawil sie drugi rzut: http://kokus63.fotosik.pl/albumy/736611.html jak ktos lubi cieplo domowego kominka to tutaj: http://kokus63.fotosik.pl/albumy/736630.html A to prawdziwa niespodzianka, jeszcze nigdy nie fotografowalem jedzenia... http://kokus63.fotosik.pl/albumy/736663.html I na koniec ogrod w zimowej szacie, od 14-go lutego.. az do obecnej odwilzy: http://kokus63.fotosik.pl/albumy/736682.html Pozdrawiam.. Jutro, jak zwykle do pracy, wstaje o 4:20.. o 6-tej to juz jestem na stanowisku.. :D
-
czesc dziewczyny.. dziekuje bardzo za wasze wypowiedzi na temat relacji pomiedzy mlodymi kobietami i starszymi mezczyznami, pomoze mi to lepiej ocenic sytuacje mojej przyjaciolki.. Nie zamierzam jej udzielac rad jak ma postapic, to nie bylalby zdrowa sytuacja az tak bardzo ingerowac w jej zycie.. nie mogac samemu nic jej zaoferowac.. Wracajac do realu.. xoxoxo - bardzo cenna Twoja uwaga, na samej gorze 68 strony.. Co do ogrzewania to mysle o ogrzewaniu z wykorzystaniem paneli slonecznych, jest to u mnie technicznie mozliwe.. tylko koszty.. potrzebuje na ten cel jakies 10-12 tys zl, w aktualnych cenach.. Marzenka - napisz koniecznie jak sie udala wizyta znajomych.. zwlaszcza te golabki.. 102 - gratuluje wyniku testu.. a tak sie balas.. ulkaula - moja kuzyneczka wyszla za maz za Greka, mieszkaja na wyspie Sifnos, maja hotel, restauracje i przystan, wszystko na zboczu, nad samym morzem. Plyna do Aten promem chyba 10 godzin, jesli dobrze pamietam opowiadania ciotki.. Bagatelka - jak sie udalo przyjecie dla znajomych? a zwlaszcza ta kaszanka.. :D JoAska - trzymalas kciuki za Adama M.? :D no to mu pomoglo.. Margot - jak minela niedziela? jakis spacerek? Kasiulena - niedawno czytalem, ze mimo odplywu Polakow z wysp brytyjskich sprzedaz polskich produktow spozywczych nie spada, co swiadczy o tym, ze nie tylko nasi je kupuja..
-
Hej.. Czy mozna cos doradzic mlodej kobiecie, ktora w przeszlosci miala romans z dwukrotnie starszym mezczyzna a teraz od wielu lat jest z rowiesnikiem i coraz bardziej sklania sie do rozstania, bo wydaje jej sie dziecinny? trudna sprawa.. mam ciezki orzech do zgryzienia..
-
102 - zapomnialem powiedziec, ze strasznie mi sie podobaja te kawaly, tym bardziej, ze zadnego z nich nie znalem wczesniej.. Juz jednego, tego z kamykiem w bucie, puscilem sms-em do paru zanjomych i dostalem odpowiedz, ze jestem swintuszek.. no nie wiem sam.. moze i jestem? Pozdrowka dla wszystkich, milego weekendu.. czy macie jakies klopoty z FB? bo mi sie od kilku dni nakladaja teksty tak jakby bylo kilka okien rownoczesnie otwartych, czesc jest wyraznie a czesc tylko cienie tekstu.. Boje sie, czy to nie jakis wajrus..
-
przy kawusi - zdaze na jutrzejszy wieczor.. jesli bede w stanie prowadzic po wizycie u dentystki.. :D Mam wolny dzien i korzystam.. juz mi przywiezli wegiel, na razie lezy na folii w miejscu gdzie usunalem troche sniegu.. strasznie mnie ta zima wycycka z pieniedzy, juz trzy tony wegla spalilem, kilkanascie metrow drewna a konca zimy nie widac.. No, moze troszke, bo juz druga noc jest z lekko plusowa temperatura i powoli, powoli sniezek robi sie mokry.. Na razie oberwalo rynne na domu mojej Mamy, co prawda i tak byla stara, ale to dodatkowe wydatki i robota. I caly rzad pieknych hortensji wylamany do cna.. Kolo mojego domu z kolei wylamane cztery krzaki borowki amerykanskiej, tak bogato owocowaly przez dwa lata tylko a teraz chyba trzeba bedzie wykarczowac. Przy normalnych zimach snieg z dachu spadal pomiedzy krzaczkami a sciana i bylo ok, a teraz masa sniegu dostala takiego rozpedu podczas spadku ze poleciala metr dalej.. "..i po ptokach.."
-
xoxoxo - po dwoch lampkach wina? ja i bez wina jestem pieszczoch.. :) A tak na powaznie to raczej musialo mu zaszkodzic cos, co nie zgodzilo sie z winkiem.. Tak czy inaczej lacze sie w bolu z Twoim mezem.. Tak jeszcze do tego co piszesz o modzie to przypomina mi sie, jak moja siostra pojechala do Stanow (z zamiarem pozostania na dlugo), to zabrala ze soba najlepsze ubrania, w wiekszosci kupowane za granica lub krakowskich butikach - tych prawdziwych butikach sprzed blisko 20 lat. Gdy podjela prace w Nowym Jorku, kolezanki mowily jej, ze za bardzo zwraca na siebie uwage strojem, przyciaga uwage i to moze byc niebezpieczne w metrze czy wieczorem na ulicy.. Nie wiem jak teraz, ale kiedys mowila mi, ze podczas zimowych wakacji we Wloszech zrobila zapas biustonoszy, bo amerykanskie wyokraglone miseczki zupelnie jej nie odpowiadaja.. :D
-
czesc dziewczyny.. I zostalem "slomianym wdowcem" na jakis czas.. Wczoraj zona mi wyjechala do Ciechocinka dla poratowania zdrowia, jak przed swietami BN zachorowala to do tej pory kaszle az do wymiotow.. koszmar.. piec roznych antybiotykow, zastrzyki, inhalacje, cale mnostwo tabletek, dawka chinskich ziolek tez nie pomogla.. i teraz korzystajac z ferii szkolnych pojechala, ale nie do sanatorium tylko na kwatere a z zabiegow bedzie korzystala wybiorczo. Zobaczymy, moze to pomoze.. ulkaula - slyszysz jak chalwa z szafki wola do Ciebie? :D strasznie mi sie to podoba.. na mnie tez wolaja slodycze, wlasnie koncze torebke rodzynkow w czekoladzie.. Po sliwkach w czekoladzie to moje ulubione owoce na slodko.. W zapasie na dzisiaj mam jeszcze tabliczke czekolady z nadzieniem mietowym, tez lubie.. :D Margot - to ja bede trzymal kciuki za dobra prace dla Ciebie, moze pomoze.. :D Selala - sorki, ale angielski na FB jest dla mnie za trudny, nie rozumiem wlasciwie opisow i polecen i nie moglem sie zrewanzowac.. ale bardzo mi milo, z epamietalas o mnie.. :D Kasiulena - i do Ciebie wroci sloneczko.. wiosna juz niedlugo.. Kryspina - kiedy gora podejmie decyzje w sprawie kompa? mam nadziej, ze szybko.. Marzenka - najlepsze ziemniaki sa w Polsce, ale tez nie kazda odmiana.. Fajny ten przepis na ziemniaki.. za kilka dni jak sie skonczy jedzenie przygotowane przez zone, to przycisniety glodem zaczne gotowac.. :D na razie brykam, bo grzejniki zimne a ja ciagle przed kompem..
-
Witajcie, wszystkie moje Walentynki.. :D Duze calusy dla wszystkich, kocham was.. Ciesze sie ze skoku Malysza, chociaz jeszcze go nie ogladalem.. mimo niedzieli walczylem ze sniegiem, ktory gruba warstwa zamknal mi wyjazd z posesji oraz zasypal dokladnie wszystkie sciezki.. nawet drzwi musialem wypychac sila, zeby odsunac warstwe wilgotnego sniegu, takiego ideal do lepienia balwankow.. Kasiulena - no to powodzenia w oproznianiu zamrazarki.. smacznego.. ulkaula - chalwa.. wow, tez lubie.. czy ta chałwa i latawce to jakoś trwale związane ze swietami w Grecji czy akurat to wasz pomysl? Kryspina - wspolczuje z tym dyskiem, pewnie stracilas rozmaite zdjecia i dokumenty.. Twoj syn niezly numer wycial.. ale coz, dzialal w stresie.. Jay - no nie, u Ciebie tez snieg? czy jest tu ktos, kto nie mial sniegu tej zimy? xoxoxo - znakomite te teksty, ktore zamiescilas.. a co do Twojego pytania o dziewczyny, ktore by mialy sie wyplakiwac mi na ramieniu to nie bylo - tych placzacych.. ale w czasach ogolniaka i na studiach zdarzylo sie ze wysluchiwalem cierpliwie spowiedzi, ktore nawet przyjaciolkom nie moglyby zawierzyc.. Bagatelka - wysokich lotow i bezpiecznego ladawania.. Na razie papappa, jeszcze zajrze, milego, slodkiego i radosnego swietowania..