kokuś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kokuś
-
102 - no to numer, az sie usmialem.. ale nie przejmuj sie, nie Tobie jednej sie to zdarza.. Wczoraj kierowniczka przyszla z jakas sprawa, podniosla nam cisnienie, mieszam dalej surowke i juz mialem konczyc, ale mi sie widzi ze czegos brakuje.. No tak, nie dosypalem koperku i pietruszki.. i od nowa mieszanie calej wanny, jakies 130 kilo.. Dziewczyny, taki ciekawy artykulik: http://partnerstwo.onet.pl/1598135,3502,,babskie_gadanie,artykul.html milego dnia zycze i milego weekendu :D
-
FB ma jakis problem, zajrze jutro.. ale te fotki na NK sa cudowne.. tyle sniegu, wow..
-
Zaraz zajrze na FB i NK obejrzec wasze zdjecia.. Mimo zapadniecia nocy temperatura nie spada, ba, zaczyna kapac z dachu, nowy snieg nie pada, ale chmury bardzo nisko nad ziemia.. ciekawe co bedzie rano. na razie papapatki.. :D
-
przy kawusi - witaj na topiku.. dziewczyny, uswiadomilem sobie dzisiaj, ze ogrod wyglada tak samo jak w Sylwestra kiedy nagralem filmik na YouTube.. Ba, minelo juz przeciez 40 dni i mimo ocieplen i opadow sniegu jest go tyle samo albo jeszcze wiecej..czyli staje sie gesciejszy i przez to ciezszy.. w takim razie jutro musze sprawdzic miejsca, gdzie ciezar tego sniegu moglby wyrzadzic jakies szkody.. Margot i JoAska - macie jakies fotki zasniezonej Prowansji? A tak przy okazji JoAska - mieszkasz jeszcze w granicach Prowansji czy to juz jest inna kraina? Staniki - czytalem, ze w Waszyngtonie spadlo najwiecej sniegu od 120 lat.. a moja Mama dzwonila wczoraj, ze w polnocnym NJ (Bergen County) jest plus 8 st. C i nie ma sniegu.. szok.. pozdrowka..
-
Uzupelniam: dotyczy to LOT-u :D ale ze mnie gapa, obcialem najwazniejsza czesc informacji..
-
czesc dziewczyny.. nie tak dawno rozmawialismy o oplatach za drugi bagaz i wykrakalismy.. kopiuje z onetu: "... w klasie ekonomicznej. W cenie biletu bezpłatnie przewieźć będzie można jedną sztukę bagażu o wadze do 23 kilogramów. Druga sztuka bagażu o wadze do 23 kilogramów podlegać będzie zryczałtowanej opłacie w wysokości 165 złotych - w przypadku wylotów z Polski, 40 Euro - w przypadku wylotu z innych miast Europy, 50 dolarów amerykańskich w przypadku wylotu ze Stanów Zjednoczonych lub 60 dolarów kanadyjskich przy wylocie z Kanady. Nowy system opłat obowiązywać będzie pasażerów, którzy kupią bilet na rejsy do Stanów Zjednoczonych i Kanady począwszy od 15 lutego. Zmiany nie dotyczą pasażerów podróżujących w klasie biznes, którzy w cenie biletu nadal bezpłatnie przewieźć mogą dwie sztuki bagażu do 32 kilogramów każda. ... limity dotyczące bagażu podręcznego. W klasie ekonomicznej na pokładzie przewieźć będzie można (tak jak do tej pory) jedną sztukę bagażu o wadze do 6 kilogramów, w klasie biznes - 2 sztuki bagażu o łącznej wadze do 9 kilogramów."
-
Hej.. dziewczyny spoza Europy pewnie nie wiedza o co chodzi z tymi slimakami ktore sa rybami.. Otoz tak zostaly ustawione nie przez ewolucje wg. Darwina lecz przez urzednikow Uni Europejskiej.. Bez sensu, ale urzednicze dziela nie musza miec sensu lecz zgodnosc z wydumanymi przepisami.. ktore stworzyli inni urzednicy.. Margot - no to trzymaj sie mocno kierownicy.. :D
-
a mnie zasypuje snieg, swiezutki, puszysty.. :D
-
dziewczyny, czy zdarzylo sie wam, ze jakas luzna, wieloletnia, internetowa znajomosc zaczyna nagle zmieniac swoj charakter, rozkwitac.. poznajesz kogos blizej choc na odleglosc, nabiera to nawet charakteru niewinnego flirtu.. bez zadnych podtekstow, po prostu czulyscie, ze nagle pojawila sie bratnia dusza (dla mnie to siostrzana dusza..). Mam cos takiego za sprawa drobnego, milego komentarza do zdjec.. I tu chyba dotarlem do sedna tego o czym kilka postow wyzej pisala xoxoxo.. "co to wlasciwie znaczy byc czl. '' glebokim'' i jak te glebokosc mozna zmierzyc?" Nie lubie takich trudnych pytan, ale wlasnie dotarlo do mnie, ze wlasciwie postawione okreslenie to "czlowiek o glebokim wnetrzu" a to oznacza, moim zdaniem, ze ma wrazliwosc na slowa drugiej osoby, potrafi sluchac a nie tylko paplac o sobie, zadaje pytania bardziej rozbudowane niz tylko "jak sie czujesz" i odpowiedz jest dla niego wazna. Czlowiek o glebokim wnetrzu dostrzega otaczajace go piekno, dostrzega cos magicznego lub boskiego w przyrodzie, obraz na scianie jest dla takiej osoby nie tylko piekny ze wzgledu na uzyte kolory i gre barw, ale na to, ze przedstawia okruch zycia.. i ten okruch wzbudza w nim wzruszenie, ze moze tak stac i patrzyc myslac jak jego wlasne zycie ma sie do zycia otaczajacego swiata.. Boziu, ale mi sie plecie.. czy ja sie zakochalem?...
-
czesc.. dzisiaj krociutko.. 102 - oj, ciesze sie, ze nic sie wam nie stalo w tym rowie.. Czy juz wiesz co moglo pogryzc M.? xoxoxo - trzymam kciuki, bardzo mocno.. :D JoAska - zaskoczylas mnie ta babcia z grzybami.. a tak w ogole czy zbieranie lesnych grzybow we Francji jest popularne? paulinka23 - amerykanie bardzo rygorystycznie podchodza do sprawy konfliktu interesow.. ja odradzam.. a tak ogolnie to witaj na topiku i zagladaj nadal.. bagatelka - dawno takiej glupoty nie palnalem, zly bylem na siebie okropnie.. Dziekuje za pomysl na buraczki.. Simonka - ja z kolegami najczesciej bawilem sie "w wojne".. byly tez okresy strzelania z luku, rzucania dzidami lub siekierami, zalezy jaki serial czy film lecial na TV.. Ale najlepiej wspominam okres gdy latem energetycy obcieli galezie kasztana na sasiada i jednoczesnie bylo wykaszanie resztek traw na pastwisku.. Zorganizowalem cala starsza dzieciarnie z ulicy do budowy szalasu na ksztalt indianskiego wigwamu, szkielet z grubych galezi przeplecionych cienszymi, z zewnatrz oblozony warstwa siana, w srodku pod scianami kazdy mial swoj kat do siedzenia.. Trwalo to chyba tydzien, dopoki trawa nie odrosla, wtedy wpuszczono na pastwisko krowy i bylo po szalasie, sianko im smakowalo.. :D Marzenusia - jak samopoczucie, juz lepiej?
-
Hej.. napisalem i mi zezarlo.. a juz nie mam czasu zeby jeszcze raz pisac.. Trzymajcie sie cieplo, do jutra..
-
bagatelka - tak szybko piszemy, ze faktycznie trzeba dokladniej precyzowac.. a mam na mysli te buraczki :D Mam ich w piwnicy z 50 kilo i zwykle wiekszosc wyrzucam latem na kompost.. a szkoda..
-
Bagatelka - a mozesz tak bardziej szczegolowo? bo ja jestem taki kucharz, ze musze miec wytlumaczone jak krowie na rowie, krok po kroku co mam zrobic.. W te zimowe dni unikam wszelkiej roboty na zewnatrz, wiec kusi mnie do gotowania..
-
xoxoxo - to dobrze sie ulozylo wszystko.. Pana Lutowicza bardzo cenie jako czlowieka, ktory duzo dobrego uczynil dla promocji Sandomierza, m.in. wlasnie tworzac bizuterie z tego unikatowego kamienia. Wiele lat pracowalem w Sandomierzu i mimo, ze pomiedzy Sandomierzem a Tarnobrzegiem zawsze byla i jest jakas rywalizacja, to mam do tego miasta duzy sentyment.. wystarczy, ze wyjrze z okna a widze dach i wieze Katedry, biale sciany Colegium Gostomianum i dachy kamieniczek na starym miescie.. ale tylko zima bo potem zielen zaslania mi widok..
-
doczytalem jeszcze.. Bagatelka - kurki rzadko zbieramy, nie ma ich az tyle, zeby zrobic cos konkretnego, jesli juz sa to wrzuca sie je do innych grzybow.. a slyszalem, ze jajecznica na kurkach jest znakomita.. ciekawe.. 102 - co do cukini jeszcze.. moja Mama robi cos podobnego, ale raczej jak placki ziemniaczane, dodaje make i bulke tarta, chyba bez sody.. i na koniec s sola.. pycha.. :D
-
Bagatelka - wcale nie zartuje z Twoich buraczkow.. mysle, ze zupelnie wystarcza do nadania zupie smaku i barwy.. No bo co jeszcze mozna z nich zrobic? Ew. cwikle z chrzanem, jablkiem i cebula plus cukier, olej i kwasek cytrynowy - takie robimy w pracy.. ale w moim domu nigdy nie dodawalo sie chrzanu i buraczki cwiklowe byly lagodne.. We Francji (Bretanii) jedlismy zwyczajnie ugotowane i pokrojone w gruba kostke, ale co bylo zasadniczym daniem to nie pamietam, chyba jakies miesko.. xoxoxo - mam taka propozycje.. jesli masz cos konkretnego upatrzonego u pana Lutowicza, to moge Ci to kupic i poslac do Stanow. Uzgodniona naleznosc wplacisz na konto mojej siostry tamze, a ona kupi mi jakies ciuchy, ktore Mama przywiezie mi wracajac do kraju koncem lutego.. Zeby nie rozmawiac na ten temat dalej na topiku napisz do mnie na adres pod moim nickiem, albo na FB, ew. skype: witek1963 czy GG 47 02 925 Marzenusia - w styczniu? w Chicago? plus 7? swiat sie wywraca do gory kolami.. u mnie dwa dni bylo mniej niz minus 20 w nocy, dzisiejsza noc zapowiada sie podobnie.. Dziewczyny z pracy mieszkajace wyzej, na sandomierskich wzgorzach mowily o minus 30 stopni wpol do szostej gdy wychodza do pracy..
-
Natknalem sie na rosyjskie zdjecie podmoskiewskich krzemieni, niestety tylko trzy.. http://www.fmm.ru/specimens/vitr68/31038c1.htm http://www.fmm.ru/specimens/vitr68/31040c1.htm http://www.fmm.ru/specimens/vitr68/31039c1.htm Wydawalo mi sie, ze mialy byc bardziej kolorowe.. coz, skleroza.. ale i tak bardziej kolorowe od polskich.
-
Znalazlem na fotosiku zdjecia zimowe z m. Skala, to niedaleko Krakowa.. i niedaleko okolic, gdzie ludzie od dwoch tygodni nie maja pradu.. http://arcturus.fotosik.pl/albumy/727225.html Squirley - my duzo cukini przerabiamy na kotlety, wiec musza byc dosc duze, ale z wyczuciem.. dopoki skorka bez trudu nacina sie paznokciem to jest dobrze..
-
A jak sie do tego maja patisony? to tez odmiana dyni zwyczajnej, z tym ze maja dziwaczny ksztalt - jak dwa talerze zlozone do siebie i jeszcze pofalowane brzegi. Takie malutkie, mlodziutkie widzialem czasem marynowane w sloikach.. Gapa - siedze dzisiaj w domu i regularnie sprawdzam piec i kominek.. Zona zadowolona bo wreszcie w domu jest cieplo.. :D Naprawde wspolczuje tym ludziom, ktorzy nie maja teraz pradu, od wielu dni. Przeciez nawet komorki nie mozna naladowac, no bo gdzie? Dom mojej Mamy stoi obok i teraz grzeje sie tam piecem gazowym, ktory na szczescie jest starego typu i nie ma zadnej elektroniki - ktora bez pradu "nie robi" - jak mowi moja siostra i jej kolezanki z pracy w ten sposob przekrecajac amerykanskie "d'ont work". Squirley - wlasnie tak jak mowisz tv a raczej filmy przekazuja falszywy obraz Ameryki.. albo raczej bardziej dostrzega sie ten pierwszy plan niz to co w tle.. a ja lubie obserwowac wlasnie tlo filmu, drugi plan, tam sa naprawde ciekawe rzeczy; i moge je porownac z tym co sam widzialem.. Mysle, ze wieczor kawalerski Twojego narzeczonego w zaden sposob nie nadaje sie na scenariusz filmu, choc na pewno kazdy z uczestnikow bedzie go pamietal do konca zycia. JoAska - zdrowka zycze.. i dziekuje wszystkim za zyczenia zdrowia dla mojej zony..
-
Tak samo mnie to zaczelo gnebic i wreszcie siegnalem do Wikipedii.. nie jest to najlepsze zrodlo informacji ale w tym zakresie wydaje mi sie wiarygodne.. skopiowalem kawalek: Kabaczek (Cucurbita pepo convar. giromontiina Greb.) – odmiana dyni zwyczajnej . Odmiane wyselekcjonowano we Wloszech i stad pierwotna nazwa cukinia. Na poludniowym wschodzie popularnosc zdobyla nazwa kabaczek. W Polsce roslina jest uprawiana i znana pod obiema nazwami. Poniewaz uprawiane formy moga roznic sie znacznie, wiec zaleznie od nazwy pod jaka je otrzymano do uprawy, traktowane sa nawet jako odrebne gatunki. Dodam jeszcze, ze gdy na wiosne szukalismy nasion cukini to w sklepie sprzedano nam wlasnie cos co nazywalo sie "dynia zwyczajna" a na obrazku byly zolte, dlugie cukinie, bo takie najchetniej zjadamy.
-
JoAska - zona ciagle chora, ma zapalenie krtani, kupilismy nawilzacz powietrza, pozyczyla z apteki inchalator, co tydzien do pulmonologa i laryngologa, kolejne zwolnienia zanosi do pracy (jest nauczycielka). Wczoraj i dzisiaj przywoze i odwoze dzienniki roznych klas bo uczy kilku przedmiotow a tu koniec semestru i trzeba oceny wystawic. Bob w polskich marketach mrozony jest w skorkach, inaczej chyba by sie rozpadal za bardzo.. Squirley - znakomity pomysl na zabawe przed slubem.. a mozesz zdradzic jak zamierza imprezowac przyszly pan mlody? mam nadzieje, ze nie tak jak na amerykanskich filmach pokazuja wieczor kawalerski.. :D
-
Tymczasem tak duzo napisalyscie, ze nie jestem w stanie odniesc sie do wiekszosci wypowiedzi.. a wiec najwazniejsze.. Obejrzalem fotki tych fava i limo bobow i zdecydowanie w Polsce uprawia sie i konsumuje fava beans - z ta czarna/brazowa prega w miejscu gdzie nasionko bylo przymocowane do straka.. Taki bob generalnie je sie bez lusek, ale jak sa mlodo zerwane to ja jadam z calosci. Limo beans wydaje mi sie bardziej delikatna wersja do jedzenia.. Bagatelka - moja wersja zupy z soczewicy jest mniej wegetarianska bo dodaje kostke rosolowa, albo dwie bo zwykle gotuje duza porcje, tak na dwa dni dla trzech osob.. i duzo wiecej czosnku, siekanego a nie wyciskanego, tak zeby bylo go widac.. Co zup z cukini i buraczkow to tam byl przecinek, to dwie rozne zupy. Zupa z cukini jest miksowana, podobnie jak cebulowa. A z buraczkow? tak jak jarzynowa na jakichs kosciach czy zeberkach ale jest duzo czerwonych buraczkow w kostke.. A te trzy buraczki, ktore kupilas to jak masz zamiar zjesc? Na pewno wystarczy dla was dwojga.. :D Pieknie piszesz o kulturze perskiej/iranskiej. Ja zawsze mysle o Persji w kontekscie drogi jaka przebyla armia gen. Andersa po wyjsciu ze Zwiazku Radzieckiego. I bardzo mi sie podoba typ urody kobiet z tamtych rejonow swiata.. :D
-
xoxoxo - pewnie bylas w Krzemionkach Opatowskich - tam jest udostepniona dla turystow podziemna trasa wykorzystujaca czesciowo chodniki powstale podczas wydobywania krzemieni na narzedzia i ozdoby w czasach neolitycznych czyli baaardzo dawno. Od czasow Twojego pobytu tam duzo sie zmienilo, jest wygodniej poruszac sie, chodnik wyzszy i szerszy, w ostatnich latach powstaly nowe pawilony ekspozycyjne.. A o Bolestraszycach slyszalem i czytalem, ale nie mialem okazji.. Podczas wycieczki w tamte okolice bylismy w Forcie XIX z czasow austriackich oraz w Krasiczynie, nie bylo czasu na wiecej.. Ale kiedys na pewno tam pojade.. :D Kasiulena - przyznaje, ze barwa krzemieni moze wydawac sie smutna, mimo to nazywany jest "kamieniem optymizmu".. dlaczego? nie wiem.. Ale - widzialem strone z krzemieniami pasiastymi z okolic Moskwy i wcale nie sa szare jak nasze lecz wlasnie kolorowe.. niesamowicie kolorowe..
-
jeszcze raz, bo znalazlem cos w sieci.. Pamietacie jak w ubieglym roku pisalem o olimpijczyku z mojego osiedla? Mial juz konczyc kariere, ale znowu startuje.. W tym roku stuknie mu 79 wiosen.. Link do artykulu w lokalnej gazecie: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100121/POWIAT0304/975808402
-
Czesc dziewczyny.. bizuteria na tapecie? bede was namawial na bizuterie z krzemienia pasiastego, wyglada znakomicie, czego nawet najlepsze zdjecia nie sa w stanie przekazac.. Jesli macie chwilke czasu to poczytajcie i obejrzyjcie same.. proponuje rzucic na wyszukiwarke hasla "Cezary Łutowicz" albo "krzemien pasiasty" i samemu zdecydowac o wyborze stronki.. Sam mam kilkadziesiat kawalkow krzemienia, roznej wielkosci i jakosci, zebralem je jako odpad na terenie legalnej kopalni krzemienia.. i wlasnie teraz przekonalem sie, ze nie mam ich zdjec, ani jednego.. ale kiedys to nadrobie, obiecuje.. Moje kawalki nie sa takie ladne, bo maja naturalny, szorstki przelam.. a te, w bizuteri wymagaja, zeby je DWA I POL MIESIACA, przez 24 godz. na dobe mieszac w mlynie kulowym, gdzie z dodatkiem proszkow o kolejnych stopniach granulacji nabieraja gladkosci, polysku i klasy.. Na gwiazdke w 2008 roku kupilem zonie wisiorek z krzemieniem, oprawiony w srebro, widze, ze czesto go zaklada, w zwiazku z czym jest mi bardzo milo.. :D