Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kokuś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kokuś

  1. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Darlin - to nie jest tak jak mowisz.. Primo to pomaranczaki pojawiaja sie i znikaja szybciej niz siedem mgnien wiosny.. Secundo to na przyklad xoxoxo pojawila sie niedawno i juz sie zaaklimatyzowala - tak mysle.. Trzeba chciec zostac i zaakceptowac taki a nie inny styl topikowego istnienia..
  2. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Czesc dziewczyny.. Czytam was dokladnie, chociaz nie mam wiele do powiedzenia w temacie fryzur.. staram sie chodzic do jednej ulubionej fryzjerki, ktora juz na pamiec wie, jak mnie ostrzyc.. Potem az do nastepnej wizyty (5-6 tygodni) nie potrzebuje uzywac grzebienia... :D Mialem przez jakis czas klopot z kompem, na szczescie po instalacji systemu od nowa wszystko wrocilo do normy.. Wyobrazacie sobie jakie mialem klopoty zeby sie gdziekolwiek zalogowac? Mam rozne nicki i rozne hasla i trafic w te wlasciwe dane na jakims forum to niesamowita gimnastyka.. Nawet haslo tutaj wskakiwalo mi wczesniej samo, wiec go nie pamietalem, zeby za pierwszym razem zgadnac.. A jak wy to rozwiazujecie? bo przeciez topik nie jest jedynym miejscem w necie, gdzie mozna was spotkac?
  3. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Darlin - a ile to bedzie w Celsjuszach? pewnie tak samo zimno.. Nie pamietam skali F, gdzie jest zero.. Gapa - witaj serdecznie.. :D baaaardzo dawno Cie nie bylo.. Pisz co wiecej u Ciebie.. Tanie bilety? oj.. zycze szczescia..
  4. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Specjalnie dla was wyskoczylem z aparatem, zeby zime pokazac.. :D zapraszam na fotki http://kokus63.fotosik.pl/albumy/722902.html a przy okazji - czy macie jakies klopoty z otwieraniem sie moich zdjec zamieszczonych na fotosiku? albo za dlugo sie otwieraja? 102 - teraz sie wybieram obejrzec Twoj domek.. :D
  5. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    To i ja sie dolacze do ogolnego narzekania na obecna pogode.. Drugi juz dzien jest koszmar w moich okolicach - raz ze ciagle mnostwo sniegu, ktory mial tajac z powodu odwilzy, ale nie zdazyl.. chociaz juz snieg z deszczem padal, ale zaraz potem ochlodzilo sie i w rezultacie WSZYSTKO jest pokryte lodowa skorupa.. Po zmroku wychodzilem z domu to od wiatru bylo slychac trzeszczace galezie, jakby byly ze szkla.. Na sniegu jest warstwa lodu - ptaki i inne zwierzeta beda biedne, bo trudno bedzie dostac sie im do pokarmu pod sniegiem.. Pieki moje jak wychodza na zewnatrz to przewracaja sie na tym lodzie, ktory zostal na chodnikach - tam gdzie odsniezalem w czwartek wieczorem.. Ciepelka wszystkim zycze..
  6. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    zapomnialem, jeszcze jedna sprawa.. sheusa - mamy tu na topiku taka niepisana zasade, ze nie reaguje sie na zaczepki pomaranczowych nickow.. Zwykle takie ignorowanie pomaga, bo sie nudza.. ale jak ktos Cie celowo sledzi na topikach to bedzie trudno..
  7. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    czesc.. z duzym zainteresowaniem czytam o nauce polskiego.. Moj brat ma dwoch chlopakow, z ktorych zaden nie mowi po polsku ani po wegiersku (bratowa jest z Wegier). Troche rozumieja, ale nie mowia.. Starszy mial jeszcze taki problem, ze nie mowil do trzeciego roku zycia, lekarz stwierdzil, ze ma klopot z decyzja jakiego jezyka uzywac.. i jak wreszcie zaczal mowic to tylko po angielsku. Moja Mama probowala mlodszego nauczyc po polsku, ale udawalo sie to tylko do pewnego czasu, gdy bylem tam w 2006 to jeszcze mowil (mial 3 lata) ale moim zdaniem bylo to raczej takie powtarzanie ze sluchu, a nie swiadome budowanie zdania. Dodam, ze brat nie nauczyl sie wegierskiego ani bratowa polskiego, tak ze z bratowa rozmawiam po angielsku.. i ze szwagrem tez, bo siostra za Wegra sie wydala.. :D tak to bywa, voila... :D
  8. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Melduje sie na dyzur.. :D JoAska - oj, wiem jak to jest.. wiosna ub. juz roku regulowalem sprawy podatkow od gruntow i budynkow, w zwiazku z tym, ze zakonczylismy sprawy spadku po babci.. O ile w Tarnobrzegu wszystko zalatwialem od reki u jednej przemilej urzedniczki (w dodatku slicznej :D) to w Sandomierzu musialem pisac podanie, ktore musialo obejsc poczta wewnetrzna i dopiero po awanturze uzgodnilem ze dostane potrzebne zaswiadczenie na drugi dzien - bo urzad ma piec dni na zalatwienie sprawy. Jak wychodzilem z tamtejszego urzedu to rece mi sie trzesly, a jestem nadzwyczaj spokojnym czlowiekiem.. Niemka9983 - witaj na topiku, odezwij sie jeszcze.. Jay - pewnie bardziej bedziesz przezywac rozstanie niz Twoje Malenstwo.. Napisz jak sie sprawowala w daycare.. i nie rycz.. Piwonia - witaj na topiku, fajnie, ze zajrzalas znowu.. Lubie ogladac wasze fotki na NK, Emiska tak zgrabnie pozuje do zdjec, jak dorosla pannica.. 102 - i jak, nadal myslisz o zmianie pracy czy czekasz na konkrety, zeby miec lepsze pole do podjecia decyzji? (konkrety - mam na mysli wyplate). Simonka - bardzo Ci wspolczuje.. Sheusa - jak najbardziej zgadzam sie z Toba.. tylko miec racje a potrafic ja udowodnic, w dodatku przed sadem to dwie rozne sprawy.. i tak jak powiedziala ktoras dziewczyna powyzej - czy masz swiadkow, a raczej kto bedzie swiadczyl za Toba? w sadzie? i tym samym straci prace? na razie papappatki..
  9. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    hej.. dziekuje za obejrzenie filmu.. a odpowiadajac na pytanie GNU to absolutne zaskoczenie, ze tam wyrosly.. Jestem przekonany, ze to nie z ziemia sie przyniosla grzybnia, a przypuszczam, ze posiala sie 2-3 lata wczesniej wraz z przyniesionymi do domu kaniami, moz ebyly zbyt dojrzale i pylily zarodniki.. druga opcja to rowniez z powietrza, bo latem ub. roku (2008) mielismy kanie na ogrodzie, pod jodla kalifornijska.. tam jest takie miejsce, ze wyrzucamy zawsze obierki po grzybach, rok 2008 byl wilgotny i wtedy byly kanie pod jodla oraz boczniaki na trawniku w miejscu po wykarczowaniu jabloni i sliwki.. Moja zona jest bardzo zawstydzona storczykami, bo teraz nie prezentuja sie najlepiej, a w dodatku na tym oknie stoja takie wlasnie przekwitajace. 102 - najlepiej robic to co sie lubi.. ale wez pod uwage wszystkie aspekty.. zreszta sama wiesz najlepiej, a ja trzymam kciuki, ze bedzie Ci sie dobrze wiodlo w pracy, tej czy innej GNU - kanie sa baaardzo smaczne, panierowane i smazone jak kotlety.. ale tych z doniczki nie bede probowal, obawiam sie wplywu srodowiska, zeby nie bylo jakichs niepozadanych zmian w skladzie grzyba.. jeszcze dzisaj rosna, zal mi ich wyrwac.. :) Bagatelka - portabelle kojarze tylko z nazwy, chociaz bylem wiele razy w takim markecie spozywczym nastawionym na emigrantow ze wszystkich stron swiata.. jakie cudenka tam byly, owoce, warzywa, przetwory.. moze i byly portabella, ale w tym natloku wrazen mogly mi umknac.. brykam, dzisiaj zwykly dzien, wiec cos trzeba popracowac, snieg usunac z paru miejsc, uzupelnic wegiel w kotlowni, moze jeszcze jakis filmik? Pozdro..
  10. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Mam jeszcze swiateczno-noworoczna niespodzianke.. http://www.youtube.com/user/kokus63#p/a/u/0/c7GT_PVI8B4 Otoz to cos co jest na filmiku pojawilo sie w doniczce z araukaria gdy szykowalem miejsce na postawienie choinki.. a wiec przed Swietami.. jeszcze nie bardzo wiedzialem co z tego wyrosnie i czy przesuwanie doniczki, zmiana oswietlenia itp ruchy nie zaszkodza wzrostowi.. ale nie zaszkodzily.. :D Film nagralem wczoraj czyli w Sylwestra.. Zapraszam do ogladania..
  11. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Witam wszystkich w Nowym 2010 Roku i zycze, zeby byl lepszy od tego co minal ostatniej nocy.. Duze buziaczki dla wszystkich.. :D
  12. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Simonka - tak mysle ze i tak masz lepiej niz ja, jesli Cie to pocieszy.. Moja zona juz od wielu dni chora, tak ze nawet nie licze na jakies ekstra jedzenie sylwestrowe, kupilem troche ciasta w sklepie, gdy pojechalem rano po chleb i wedline.. zamiast szampana otworze wino, francuskie, regionalne, prezent od ciotki z tych okolic co Margot mieszka.. przez okna popatrzymy na fajerwerki przy zajezdzie, gdzie co roku urzadzaja Sylwestra.. potem sam wyjde i cos strzele na wiwat.. i tyle, zacznie sie Nowy 2010 Rok.. Wszystkim zycze zeby ten Nowy Rok byl dla was szczesliwy, radosny i bardziej udany pod kazdym wzgledem niz ten co mija.. zly nie byl, ale nowy niech bedzie lepszy.. dla kazdej z was..
  13. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    sheusa - ja tak wlasnie robilem kopiuj/wklej i d... balaganu narobilem.. bagatelka - zaliczylas fantastyczna wycieczke, jak widze.. brawo.. simonka - moja Mama leciala LOT-em na poczatku grudnia i za free miala tylko bagaz podreczny i jedna torbe/walizke, w dodatku o mniejszej dopuszczalnej wadze niz dawniej. Wielkiego doswiadczenia jesli chodzi o loty nie mam, ale tylko pierwszym razem lecialem bezposrednio z Warszawy do Newark, potem z przesadka w Londynie a trzecim razem w Paryzu. Wprawdzie czas calej podrozy jest dluzszy, ale czas siedzenia w samolocie w trakcie jednego rejsu jest krotszy.. a przerwa na lotnisku? cudowna okazja zobaczenia niesamowitych person z calego swiata, mieszanka kultur, ras i stylow ubierania sie, fryzur, zachowan.. a do tego butiki, galerie, sklepiki. Czy gdzies indziej mialbym okazje rozmowy z norweskim marynarzem, ktory wiedzial gdzie jest Tarnobrzeg i kopalnie siarki w Polsce bo kiedys ladowal taka siarke w Gdansku? Jesli trafi mi sie jeszcze mozliwosc lotu do Stanow to przez Amsterdam albo Mediolan.. a moze przez Kopenhage? ale na pewno nie prosto Kryspina - przyjmij zyczenia wszystkiego najlepszego.. i dziekuje za ciasto.. :D Margot - ja po kazdej ulewie sprawdzam strych, bo zdarzylo sie, ze deszcz znalazl droge pod blacha i bylo duzo wody - latem zuzylem dwie tuby uszczelniacza na dachu i sprawdzam czy to juz wszystko. Prawidlowo wykonany dach pokonala woda plynaca pod gore, miotana porywami wscieklego wiatru, az znalazla normalne szczeliny w obrobce dachu.. pozdro...
  14. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Wielkie sorrrki.. nie rozumiem, dlaczego tak sie kielbasi .. trzeba zapamietac, ze jesli raz zatwierdzi sie haslo to zwykle post sie pojawia.. Chyba juz sie spoznilem, wszystko zjedzone i wypite? Kryspina, a moze to jest impreza w celu zjedzenia wszystkiego co po swietach zostalo?
  15. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Kryspina, czy zdazylem na impreze? jesli mozna to kawa Carte Noir (ktora wreszcie pokazala sie w Polsce.. :D) i jakies ciasto, bo zona tak sie rozchorowala, ze na swieta mielismy tylko ciastka z "Biedronki". . dobre byly, ale to nie to samo co domowe wypieki.. I jeszcze wino, zebym sie poczul uroczyscie.. Ale jeszcze szepnij slowko jaka to okazja? Margot - nie zaspalem, nawet wczesniej sie obudzilem mimo, ze troche dluzej posiedzialem wieczorem przy TV.. tylko wyobraz sobie moje zdumienie gdy zobaczylem obficie padajacy snieg, lezacy juz gruba warstwa.. szok.. wyjechalem z odpowiednim zapasem czasu i zdazylem do pracy.. bo tylko na odcinku Sandomierza bylo zgarniete plugiem i solidnie posypane sola, natomiast poza granicami tego miasta ujezdzony na twardo snieg. Pozdrawiam..
  16. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Kryspina, czy zdazylem na impreze? jesli mozna to kawa Carte Noir (ktora wreszcie pokazala sie w Polsce.. :D) i jakies ciasto, bo zona tak sie rozchorowala, ze na swieta mielismy tylko ciastka z "Biedronki". . dobre byly, ale to nie to samo co domowe wypieki.. I jeszcze wino, zebym sie poczul uroczyscie.. Ale jeszcze szepnij slowko jaka to okazja? Margot - nie zaspalem, nawet wczesniej sie obudzilem mimo, ze troche dluzej posiedzialem wieczorem przy TV.. tylko wyobraz sobie moje zdumienie gdy zobaczylem obficie padajacy snieg, lezacy juz gruba warstwa.. szok.. wyjechalem z odpowiednim zapasem czasu i zdazylem do pracy.. bo tylko na odcinku Sandomierza bylo zgarniete plugiem i solidnie posypane sola, natomiast poza granicami tego miasta ujezdzony na twardo snieg. posylam jeszcze raz, bo chyba zniknelo.. mam nadzieje, ze nie zdubluje sie.. Pozdrawiam..
  17. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    czesc dziewczyny.. i jak samopoczucie po swietach? zdrowe? zmeczone? czy zrelaksowane.. bo jak ja sobie pomysle, ze jutro do pracy po czterech dniach wolnego to mi tak ciezko.. 102 - zime faktycznie masz niesamowita.. to mi przypomina dawnego dyrektora, ktory w Stanach mieszkal gdzies u podnoza Gor Skalistych.. opowiadal, ze jak zaczyna sie zima, to trzy dni snieg i zamiecie i potem juz bialo az do samej wiosny kiedy jest wszedzie woda i woda.. Squirley - no to pogoda w kraju chyba Cie zaskoczyla, prawda? pozdrowka..
  18. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Kryspina - brawo, znakomity pomysl.. a tak naprawde to maz kolezanki z pracy jest kierowca busa i co jakis czas jezdzi do slonecznej Italii. Czy mam go spytac - czy jezdzi w okolice Rzymu? zabralby dla Ciebie worek 5 kg kapusty kiszonej, pakowana prozniowo... a co do komputera to z mojego doswiadczenia wiem, ze takie same objawy wywoluje totalne zawirusowanie.. sprawdz to..
  19. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    hej.. witam swiatecznie i serdecznie.. Atlantic City - bylem tam trzy lata temu, na takim jednodniowym wypadzie w celach turystyczno-hazardowych.. i tak jak mowi xoxoxo miasto wyglada wspaniale.. droga do miasta polozonego na samym brzegu oceanu wiedzie przez bagna i pustkowia, rzadko trafiaja sie drzewa poskrecane od wiatrow, to nie bujne lasy na polnocy New Jersey.. zblizasz sie do miasta, zaczynaja sie boczne drogi, jakies domki, warsztat samochodowy, inne male biznesy, potem juz zaplecze hoteli i kasyn.. waskimi, kolorowymi uliczkami - np. pomiedzy scianami kasyn pomalowanych jak kamieniczki na europejskim rynku jakiegos miasteczka dochodzi sie na dluga promenade skad juz wchodzisz do kasyn, hoteli czy restauracji, barow.. potem drewniany deptak z ktorego co jakis czas jest wejscie na plaze, pomiedzy wydmami obsadzonymi roslinami zatrzymujacymi piasek, dodatkowo wydmy sa ogrodzone, zeby nikt ich nie niszczyl..
  20. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Sheusa - akurat roznice wiekowe nic nie maja do zastanawiania sie nad Twoimi problemami w pracy czy w rodzinie.. Chyba sama stwarzasz nastepnych, wyimaginowanych wrogow.. powodzenia..
  21. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Do poczytania, mysle, ze to moze Was zainteresowac.. http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,100958,7352921,Ubrania_trzeba_gniesc.html
  22. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    czesc dziewczyny.. Potwierdzam, ze w Polsce zimno.. a teraz czyli o 20.30 w Tarnobrzegu - 90 km na polnoc od Rzeszowa jest juz minus 10 st. C, w dodatku na tej scianie, ktora nie jest narazona na wschodni, lodowaty wiatr... Piec CO buzuje ile moze, a dodatkowo jeszcze w kominku palimy.. JoAska - no to dobrze, ze w pore sie zorientowalas.. :D Simonka - ja tez czuje to, ze teraz jestes zupelnie inna osoba.. i to zmiana na lepsze, czuje sie, ze jestes silniejsza.. 102 - moj wujek, chirurg, twierdzil, ze wyrostek powinno sie wycinac w wieku dzieciecym, bo do niczego nie jest potrzebny a tylko sprawia klopoty.. Czyli Ty juz nie masz klopotu.... Jay - spokojnego lotu zycze.. Squirley - podobny problem z domem mam moja siostra w NJ. Wybudowali dom na sprzedaz, taki blizniak, ale rok, poltora za pozno.. i nie zdazyli sprzedac.. teraz wynajmuja, zeby splacac kredyt.. Sheusa - po swojej tesciowej wiem, ze pewnych spraw nigdy nie zrozumie ani nie zaakceptuje.. Odkad zostala wdowa jest trudna do zniesienia, ale to pewnie skutek strachu przed samotnoscia - taki charakter, ze i syn i corka od niej uciekaja, nikt nie chce z nia mieszkac.. Jutro mam wolne, bede m.in. u dentystki.. trzymajcie kciuki.. a jesli bede w stanie to wreszcie jakies prezenty kupie, mam nadzieje.. pozdrawiam..
  23. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Czesc dziewczyny... Mi jakos ten Facebook nie spasowal.. Nie potrafie sie tam odnalezc, dodatkowo angielskie wstawki mi utrudniaja, nie zawsze wiem o co chodzi.. Mam jakies zaproszenia do czegos czego nie rozumiem, wiec sorki, jesli nie reaguje.. Pozdrowka...
  24. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Bagatelka - skoro lubisz kapustke to proponuje taki przepis, tym razem ujme proporcje cyfrowo, ale niekoniecznie jako kilogramy, tylko dla orientacji.. Kapusta biala, poszatkowana - 80 Marchew poszatkowana - 8,5 Cebula poszatkowana ew. w kostke 3,5 Ocet - 2 Cukier - 3 Sol - 1,2 Pieprz - do smaku oraz Pietruszka, posiekana albo suszona, zeby ladnie wygladalo.. Po wymieszaniu skladnikow dodac majonezu, tak zeby wszystkie skladniki byly w majonezie, ale w nim nie plywaly.. No chyba, ze ktos tak lubi.. Najlepiej smakuje na swiezo, ale do sprzedazy dostaje 6-dniowy, a latem tylko 5-dniowy termin przydatnosci.. ale juz na drugi dzien z cebula dzieje sie cos takiego, ze wydaje sie gorzka.. Moja zona bardzo ja lubi, nawet na 4-ty dzien.. :D Smacznego...
  25. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Ciesze sie ze Bagatelka przeliczyla te surowke na ludzkie proporcje.. Tylko nie sol! bo przeciez kapusta kwaszona jest zasolona.. Skojarzylem jeszcze jedna rzecz, a mianowicie ze nasza kapusta jest kwaszona z marchewka.. i tu by trzeba sie zastanowic, czy dodawac poszatkowanej marchewki czy lepiej nie - bo dodana surowa bedzie miala inny smak.. No coz, to stwarza pole do popisu..
×