Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kokuś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kokuś

  1. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc dziewczyny... jak powoli mija ten smutny tydzien... Gapa - witaj na topiku... ktos z Florydy zagladal kiedys, ale nie ostal sie dlugo.. Mam nadzieje, ze z Toba bedzie inaczej.. Tabelke skopiuj, dopisz siebie alfabetycznie i przyslij na topik.. Jay - to byl piekny i zarazem przejmujacy tydzien, szkoda tylko, ze dopiero smierc Papieza wyzwolila w ludziach tyle dobra.. Zeby chociaz 1 % z tego zostalo.. Piwonia - pamietam takie zdanie z jakiegos kabaretu.. \"gosc w dom - Mars w dom\" (to chyba z \"Spotkania z ballada\" sprzed jakichs 20 lat) mirel - witaj, przylacz sie.. a gdzie w Holandii? Bagatelka - fajnie ze znalazlas jakies smaczne pieczywo. Z amerykanskich wypiekow to brakuje mi tych cieplych bulek, do \"jajek Benedykta\", z wedlina i tym bialym sosem.. pycha.. GNU - nie przesadzaj z tym sprzataniem, nie to jest najwazniejsze... Margot - my mamy kamerke, ale nie umiem z niej korzystac... ale kiedys sprobujemy.. ok? Malutka - znaczy sie, ze dzidzius sie zadomowil na dobre.. :D k-11 - fajna zabawa z tym Home Sitter. Czy te kamerki wymagaja kabelka do polaczenia z kompem czy nadaja sygnal radiowy (w obrebie domu)? Marzenusia - teraz bedzie Ci latwiej znalezc inna prace, masz juz jakies doswiadczenia, obycie... jeszcze tylko prawko.. Trzymam kciuki... Agatam - witaj.. ja klikam z kraju, ale dla Ciebie to jak za granica, ba, nawet za morzem.. aktualnie jeszcze pracuje, uprawiam kwiatki na rabaty miejskie.. W srode pracownicy zieleni miejskiej zabrali 2000 bratkow i posadzili na Rynku...Mam nadzieje, ze ludzie ich nie zadeptali w czasie mszy w intencji Papieza, w czwartek... Mayenka - tak wlasnie myslalem o Twoich zdjeciach, ze to z kamerki. Wloski masz ladne..:D Squirley - w tym sklepie obiecywali, ze bedzie polski chleb.. nie przywozili jeszcze? Pamietam, ze jak nie zdazylem do polskiego sklepu po chleb, to kupowalem w supermarkecie rosyjski albo zydowski, byly calkiem dobre.. Inga - fajnie to okreslias z tymi migdalkami... JoAska - ok... na dzis znikam. musze wczesniej polozyc sie do lozia... (polozyc sie spac.. rzecz jasna..)
  2. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny... San Antonio - no to jest nas dwoch facetow na topiku... Dwoch rodzynkow.. Marzenusia -powodzenia.. Mayenka - trzymam kciuki za prace... i gratuluje zakonczenia szkoly na razie... Ktos pytal o mojego palca... Dzis zdjeli mi szwy, ma byc jeszcze dwa tygodnie usztywniony, tylko ze nie jestprosty jak byc powinien.. Chirurg wspominal cos ojakiejs plastyce.. Ale sie zalatwilem z tym palcem... i to przez zwykla glupote... Sorki, koncze i jade do pracy z powrotem, musze cokolwiek porobic, mimo wszystko.. Pozdrowienia z zachmurzonej, zaplakanej Polski...
  3. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc dziewczyny.. San Antonio - witaj na topiku, fajnie ze sie zadomawiasz tutaj... akara - wielkie usciski, pytalem kiedys Ciebie bo tak nagle zniknelas.. najwazniejsze ze wrocilas.. dla wszystkich gorace usciski i pozdrowienia...
  4. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc... Mi tez czasem zakreci sie lza w oku, caly wolny czas siedze przy TV i tylko zmieniam programy szukajac czegos nowego, albo przypominajac sobie cos co juz kiedys ogladalem, tylko z innej perspektywy.. Wczoraj wieczorem mieszkancy samorzutnie zebrali sie wieczorem przed pomnikiem w miejscu gdzie ladowal Papiez, 12 czerwca 1999 roku. Nie rozumiem, dlaczego proboszcz nie zapowiedzial jakichs modlitw w tym miejscu, ale ciesze sie, ze to wyszlo samo, od ludzi. Poprzedni proboszcz, ktory organizowal ladowisko i wital Papieza zostal przeniesiony w ub. roku. Pozdrawiam wszystkich...
  5. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Zakonczyl sie kolejny wazny okres w dziejach swiata.. Smutno mi...
  6. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc dziewczyny... Jay - arcyciekawy temat - ekspansja US.. a znasz \"Pamietniki\" Teodora Roosevelta? Mam te rzecz w polskim przekladzie z 1919 roku, w bardzo dobrym stanie.. I teraz wlasnie zajrzalem i czytam, jak US doszly do budowania Kanalu Panamskiego.. Rzecz jasna, jest to wersja prezydenta.. Panama byla wtedy (1903) czescia Kolumbii. Zacytuje: \"Wiedzialem, ze ludnosc Panamy goraco pragnie rozpoczecia robot, tak waznych dla dobrobytu kraju, i ze gotowa jest nawet do buntu przeciw swemu rzadowi. Oznaczono juz termin wybuchu na 20-go pazdziernika, skutkiem czego nakazalem naszym statkom wojennym zajac dogodne stanowiska..\" dalej \"Statki amerykanskie przybyly do Colonu w sama pore, by wziasc pod opieke poddanych amerykanskich..\" dalej \"Oglosilem wiec, ze Panama pozostaje odtad pod opieka Stanow Zjednoczonych, a wszystkie panstwa przyjely to bez oporu; poczym zawarlismy natychmiast z nowo powstala Rzeczapospolita uklad o budowe kanalu\" I jeszcze dwa fragmenty ktore daja pojecie o sposobie myslenia prezydenta \"Dzialajac w inny sposob, dopuscilibysmy sie zdrady interesow Ameryki...\" \"Kolumbja nie zaslugiwala na zadne wzgledy...\" I na zakonczenie kwiatek \"Niech Kolumbja swoje upokorzenie i straty przypisze wlasnej tylko winie, bo nie ma najmniejszego prawa oskarzac o nie Stanow Zjednoczonych\" wow... ide na TV zorientowac sie co dzieje sie w Rzymie...
  7. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny... Ja tylko na chwilke... Najpierw sprawdzilem wiadomosci na onecie, Papiez zyje... Mam nadzieje, ze jeszcze przetrzyma ten kryzys. Jade sadzic sadzonki begonii, 1.500 sztuk, tzn. ja bede pomagal, a zona bedzie sadzic. Oj, pokaralo mnie z tym palcem, chyba za to ze do kosciola ostatnio nie chodzilem :D Ale powiedzcie, czy 1 godz. 15 minut to nie za dlugo? Czasem zazdroszcze tym co mieszkaja w miescie i tam jest msza co godzine, wtedy ksiadz nie moze przecigac.. Pozdrawiamwszystkich :D pappapa
  8. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny, chce zameldowac ze zyje... Pije kawe i czytam wasze wpisy.. Sorki, ze nie odpowiem, ale dzisiaj trudno mi klikac z tym usztywnionym palcem... Chyba za bardzo obciazalem reke wczoraj.. Pieski rosna, za kilka dni otworza sie im oczka. Na razie zrobilem zdjecia zwyklym aparatem, ale syn szuka na aukcjach internetowych jakiejs cyfrowki. Moze poprosi kolege zeby je obfotografowal, to bede mial co poslac, w kazdym badz razie mysle o tym... Pozdrawiam wszystkich serdecznie..
  9. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc... jeden palec chory, a cala reka do d.... Jutro na zmiane opatrunku dopiero, boli jak j. cholera. Najgorsze ze nie wiem czy dam rade pracowac, zeby wywiazac sie wobec firmy, bo na razie to nic nie moge zrobic. Pieski maja sie dobrze, w suni obudzil sie instynkt macierzynski.. Po blizszym przyjrzeniu sie wychodzi na to ze dwa beda brazowo-rude a tylko jeden czarny, a ten ciapkowaty bedzie mial brazowe latki.. Ten czarny jest najwiekszy, chyba ma innego ojca, tak samo jak laciaty jeszcze innego... Mayenka - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.. I mysle ze z egzaminem tez sobie poradzilas pozytywnie.. fumator - bardzo ciekawe pytania, w zasadzie tak samo i mnie moglyby interesowac bardzo, ale wiem ze nie ma nikogo z Anglii na topiku.. Skoro szukasz mieszkania dwupokojowego to Ty chyba od razu chcesz prace w biurze, na rownych prawach z Anglikami. No coz, masz prawo miec nadzieje... Jak sie cos dowiesz to kliknij.. Ola - zycie rodzinne masz widze dosc skomplikowane... Powiedz tylko czy masz zamiar pracowac czy rodzice moga wam zapewnic wieczne wakacje.. Bo jesli chodzi o wakacje to polecam USA - to jest tak wielki kraj, ze nigdy Ci sie nie znudzi mieszkac tam. Szczegolnie polecam San Francisco... Margot - tez mam ogromne nadzieje na szybkie ozdrowienie, z drugiej strony chcialbym, zeby wszystko sie ladnie zroslo i zebym mogl prostowac tego palca. Jestem bardzo przywiazany do swoich dloni... Amber - krawcowa rewelacyjna... zeby tylko okazalo sie, ze naprawde wie gdzie obciac.. Ewulek- az takie obciazenie masz po swietach? wow... I jeszcze.. ciesze sie ze masz wiosne... Behemot - witaj... Squirley - no i co? ocieplilo sie? :D GNU - piekna historia z tym xsiedzem.. takie rzeczy dlugo sie potem pamieta... Jay - uuuu. dosc na razie... musze odpoczac troche....
  10. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc dziewczyny.... ale mi sie porobilo... Skaleczylem sie blaszka z puszki psiego jedzenia,przecialem sciegna na srodkowym palcu prawej reki, na pierwszym zgieciu od paznokcia... Kilka szwow na pogotowiu... Najgorsze to usztywnienie na trzy tygodnie, a tu sezon sie zaczyna, jak sadzic kwiatki czy pikowac z niesprawnym palcem? Koncze, bo trudno mi pisac.. Szczeniaczki sa cztery i tak zostanie... zaraz ide sprawdzic czy wszystko w porzadku... Pozdrowienia i caluski..
  11. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej, hej... sa juz cztery... jeden rudy, dwa czarne i bialy w czarne latki.... Mam nadzieje, ze to juz wszystko i wiecej nie bedzie.... Oczywiscie zdjecia beda.... wesolego Alleluja...
  12. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny... Mam male pieski, na razie dwa, ale to chyba nie koniec... Pojechalismy z zona do lasu na spacer a jak wrocilismy to juz byly... Sunia sama sobie poradzila, ale teraz bedziemy pilnowac co dalej... To na razie tyle, o dalszych zmianach bede informowal..
  13. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie.... juz po sniadaniu wielkanocnym... ale bylo pysznie.... za chwile kawa i placki... Caluski dla wszystkich... swieta uwazam za rozpoczete.... :D
  14. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    witam wszystkich swiatecznie... Amber - nie nabylem ksiazki, po swietach zajrze do ksiegarni znowu.. Ale z drugiej strony zaczalem sie troszke oszczedzac jesli chodzi o ilosc jedzenia, tylko ze slodyczami nie daje rady.. Musze pojsc do lekarza i zrobic jakies badania, zeby sie przekonac czy zamilowanie do slodyczy (czekolada i podobne) to sprawa fizjologi czy psychiki... GNU - zacznij od koszy w pierwszej kolejnosci, bo one sa raz albo dwa razy w tygodniu oprozniane.. JoAska - Tobie tez wszystkiego najlepszego.. juz wszystko przygotowane? hihihiii :D Margot - mialem na mysli to co pisalas, ze nie chce Ci sie sprzatac, natomiast co do gardla to faktycznie powinnas pojsc do lekarza.. Mam nadzieje, ze to nie bedzie nic powaznego.. :D Olajda - zagladaj czesciej... czy daleko jeszcze do tego domowego kompa? Ewulek - przytulam Cie mocno...i podziwiam, ze zdobylas sie na taki trudny krok... Czy sytuacja Naneczki ktora odmienila swoje zycie byla dla Ciebie jakas motywacja? Trzymam kciuki za Ciebie.. i wielkie caluski...:D Squirley - przyslij kawalek mazurka.. email jest pod nickiem :D Verte_inga - odebralem poczte i nie ma nic od Ciebie.. sprobuj jeszcze raz, prosze.. Dla wszystkich mnostwo zyczen swiatecznych, kolorowych i pelnych slonca, kurczaczkow pod choinke (zartuje...) czyli kurczaczkow w koszyczku.. spotkan z bliskimi i telefonow z domu i do domu.. I nadziei na lepsze jutro - przeciez to Swieta Zmartwychwstania.. a w poniedzialek mnostwa wody....
  15. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Karbo - a co tak zawziecie gotujesz? :D
  16. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc Sikoreczki, Mayenka - dziekuje za karteczke.. Esja - Tobie rowniez mokrego dyngusa, zdrowych i spokojnych swiat..... k-11 - zwlaszcza na te malowane uwazaj...hihihiii :D Squirley - bardzo wspolczuje.... GNU - moze jeszcze sie znajda... trzymam kciuki w tej sprawie... Jay - wielkie gratulacje...:D Margot - w TV mowili dzis o oslabieniu wiosennym.. i to bedzie chyba to co czujesz... marsjanin - witaj na topiku... malutka - okropne... bardzo wspolczuje... dobrze chociaz, ze to ubezpieczenie macie.. verte_inga - klikam z drugiego kompa, ale rano nic nie było od Ciebie... Rano, znaczy sie o 8-ej.... Karbo i Hiacynta - witajcie na topiku... bagatelka :D caluski dla wszystkich, tych co nie pisza a tylko czytaja tez...
  17. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny..... Jak tam swieta, wszystko gotowe? ja zaraz jade do biura na pol godzinki, potem zakupy, a potem do szklarni, bo po swietach musze przenosic roslinki od kolegi na swoje (firmowe) tereny... Pozdrawiam wszystkich, nowe osoby witam bardzo... Tylko z jajkami ostroznie....
  18. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc, witam wszystkich.. Wystarczylo dwa dniciepla i nastapila zmiana dekoracji - snieg zostal tylko tam gdzie bylo go zdecydowanie wiecej albo tam gdzie nie siegnelo po niego slonce. W nocy przyszedl deszcz, splukal nieco brudy i teraz juz czuc wiosne. Przebisniegi wyciagaja paczki w gore i lada dzien zakwitna, wrzosce juz sie zabarwily, natomiast w pracy zdjalem specjalna wloknine z bratkow i zobaczylem piekny, roznoklorowy dywan kwiatow. W ktorys sloneczny dzien wezme aparat koniecznie... Amber - najlepiej na wlasnym przykladzie kogos przekonac... kalimera - witaj na topiku, aktualnie nie ma nikogo z Twoich okolic, ale po to wlasnie jest internet, zeby miec znajomych nawet na koncu swiata, np na Islandii... Margot - bardzo ciekawie rysuje sie Twoja sytuacja, tak trzymaj... :D Ten przepis na serki brzmi prze- przepysznie... Mayenka - :D nie wiem kiedy pojade, ale napewno pojade. Tylko wolalbym turystycznie na kilka tygodni a nie do pracy na pol roku.. verte_inga - :D GOSIK - ja jestem \"male\" odmiana rodzynek.... :D aniab - jak sie Twoj wpis nie bedzie miescil na ekranie to wtedy bedziesz mogla napisac, ze sie rozpisalas...hihihihiii Jak sie lepiej poznamy to bedziesz tyle pisac bez trudu... Chcialbym nieco ochlodzic Twoj zapal co do pracy w Stanach, bo to roznie bywa... Naneczka - dopiero teraz obejrzalem sobie zdjecia, a przy okazji przypomnialem sobie wszystkie ktore dostlem od Ciebie. Fajnie wiedziec Cie taka zadowolona z zycia... Dark Elf - i Ci poszly prace w ogrodku? czy juz masz wiosne? szilva - nareszcie ktos z mojego rocznika :D. I tyle lat na Wegrzech? wow... Jay - dzis juz piatek, napewno odpoczniesz troszke czego Ci bardzo zycze... GNU - bylbym bardzo zdziwiony gdybys nie spotkala w poblizu NYC Polakow, chocby slabo mowiacych... :D Esja - ciesze sie razem z Toba.... :D Squirley - pogoda sie poprawila? malutka_de ok... to by bylo na tyle, dla wszystkich, czytaczy tez, pozdrowienia i caluski..
  19. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    witam bardzo... i to wlasnie bylwpis, ktory wczoraj nie dalo sie poslac, a teraz zajrze co ciekawego stworzylyscie przez reszte dnia.. Mayenka - Happy Saint Patrick\'s Day - mam dla niego wielki sentyment, bo wlasnie tego dnia w 2000 r. przylecialem do Stanow, na lotnisko Newark.. Co prawda jakis zestresowany Irlandczyk - immigration of. robil mi problemy - bo zamiast bawic sie z kolegami w pubie, pic piwo i tanczyc to on akurat o 6 pm zaczal prace na lotnisku (tez bylbym zly jak cholera)..... simonka :D Esja - motylki w brzuchu? w tym islandzkim klimacie i o tej porze roku? no niemozliwe.. :D :D :D Squirley - z tym spaniem to chyba deficyt, tez mam podobnie... bagatelka - .... aniab - witaj na topiku... moze poszukaj wpisu britty sprzed kilku dni i chyba ma adres pod nickiem.. Naprawde mas zamiar przeczytaccaly topik? nonnono... duze wyzwanie... szilva - witaj - to i tak dlugo wytrzymalas z takim szefem.... ale teraz moze byc tylko lepiej.. :D naneczka - bardzo sie ciesze, ze z tymi skargami sie wyjasnilo.. i ze M. jest taki jaki jest... no i ztym mieszkankiem... swietnie.:D GNU - gratuluje decyzji co do sukni... :D dla wszystkich caluski, pozdrawiam serdecznie....
  20. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny... GOSIK witaj na topiku.. Piwonia - zdjecia dostalem, piekne.. Napewno cos napisze, jak tylko dojde do siebie... Mayenka :D :D Squirley - faktycznie tak jest z tymi oponkami, ja co miesiac sprawdzam cisnienie, ajuz napewno przed kazdym dalszym wyjazdem. U mnie w domu jest duzo koloru zoltego, ale bardzo delikatnego. Zona sama maluje, kupuje biala farbe i barwnik, miesza i probuje, znowu miesza i znowu probuje.. w koncu kupuje drugie wiaderko bialej bo tamto jest juz zbyt intensywne, miesza pol na pol i jest prawie dobrze :D Zielen taka seledynkowa tez mozna tak zrobic, dobrze wyglada na scianach, oczywiscie trzeba troszke dopasowac wystroj wnetrza.. Powodzenia... Awika - witaj, moze dziewczyny cos ci podpowiedza, ale z tego co wiem, to zwykle mialy inna organizacje wyjazdu... Margot - nie spodziewalem sie, ze Grecy tak daleko sie zapuszczali... Czy dalas sobie zrobic zdjecie w tym kabriolecie? Amber - stolik jak stolik.... hot chick - witam Cie... napisz cos wiecej, brakuje nam bywalcow z egzotycznych krajow... verte_inga - zycze szybkiego powrotu do zdrowia, szkoda wiosny na chorowanie... U Ciebie wiosna pewnie pelna para..... :D Na razie tyle, sprobuje wyslac, bo moga byc problemy, pingi gina w przestrzeni...
  21. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc dziewczyny... Ale mnie wczoraj pokaralo... Zeby skrocic sobie droge i nie isc w sniegu postanowilem dojechac samochodem na miejsce. Zaraz za walem wislanym zaczely sie problemy, bo przeciez przez kilka dni sniezylo i wialo. W poniedzialek rano nikt nie jechal tamtedy ciagnikiem, wiec nawet dobrych sladow nie bylo.. Ujechalem pewnie z kilometr, nie powiem, adrenalinka skakala.. i nagle koniec... zakopalem sie w sniegu, a raczej samochod sie zawiesil... godzine walczylem, zeby nawrocic i miec go ustawionego do powrotu. I tak zostal, wieczorem wracam, a tu dalej nie da sie jechac. I na nic nie pomoga zimowe oponki.. Kiedy juz ruszylem z miejsca - dzieki wykorzystaniu gumowych dywanikow z samochodu- dojechalem do walu i w polowie wysokosci stop.. za duzo sniegu, bo od polnocnej strony.. Zjechalem w dol i pojechalem do nastepnego przejazdu, a tam to samo, jeszcze w dodatku zsunelo mnie na skarpe i juz myslalem, ze bede dachowal na bok.. Cudem jakims udalo mi sie zjechac w dol, lopata w rece i do roboty, odsniezylem cala droge na szczyt walu.. I udalo sie... przejechalem.. Z tego wszystkiego najlepsze jest to, ze nie chodzilem do wsi po pomoc, bo wstyd bylby jak cholera... Dzisiaj jade ciagnikiem, trzymajcie kciuki.. Pozdrawiam wszystkich bardzo, caluski....
  22. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc dziewczyny, Jade zaraz w plener, nad Wisle, dopoki jest nieco mrozu. Zabieram kanapki i termos z herbata, wroce wieczorem.. Piwonia - ale Ci zazdroszcze tej Kaliforni.. Jesli pozwolisz, to skorzystam potem z Twoich zdjec i uzupelnie swoj album - oczywiscie z tych miejsc, ktore sam widzialem, a nie mam zdjecia zadnego. Ciesze sie, ze Twoj maz juz wrocil, i ze udalo Ci sie spotkac z kolezanka.. A ta bluzka bardzo ladna.. Amber - juz wszystko w porzadku z Twoim zdrowiem? A co do tych wykwitow, to lepiej miec jeden niz dwa na raz.... Squirley - a Ty obzartuszku....:D 20 stopni powiadasz? pomarzyc tylko moge.... GNU -hejka dla Ciebie... i daj znac jak wybierzesz suknie... Margot - pewnie w szkole jestes dzisiaj.. trzymaj sie... :D A z tymi dinusiami - to chyba tylko poza sezonem turstycznym jest zamkniete w weekendy.. Czy oni maja swoja stronke? chetnie tam zajrze... Mayenka - dolki zakopywac... ja sie chyba juz wygrzebuje powoli.. oj powoli... Tobie zycze szybkiego zakopywania dolkow... juz koniec szkoly niedlugo, skoncentruj sie i basta... ok, kawe wypilem, czas do roboty... buziaczki dla wszystkich.. Wracajcie na topik, strasznie tu pusto przez ostatnich kilka dni, to tak jakby powietrze z nas zeszlo. Ale sam tez nie jestem bez winy, zaniedbalem Was okropnie.. Obiecuje poprawe...
  23. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    pozdrowienia dla wszystkich....
  24. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    \"chyba sie zalamie\" - witaj na topiku, a skad klikasz?
  25. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny... Amber, np poatrz, a ja myslalem, ze w stanikach zima juz odpuszcza.. A w kraju zbieraja sie juz sztaby kryzysowe na wypadek tego co moze byc a nie musi. W zasadzie jestem spokojny bo juz na calym odcinku w poblizu mojego osiedla waly wislane zostaly poprawione i nieco podniesione. Faktycznie tego sniegu jest mnostwo jak na te pore roku, a przeciez to co wczesniej padalo to w znacznej czesci juz weszlo w ziemie. Widzialem wczoraj cale stado jemioluszek, a gdzie indziej gile. Widocznie na polnocy jest jeszcze za zimno, skoro nie wracaja tamze.. Mam juz dosc tej zimy... wszystkich cieplutko pozdrawiam... i jeszcze gorace caluski..
×