Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kokuś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kokuś

  1. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Bagatelka - tez chcialbym dostac czekolade z orzechami od kolezanki z pracy, ale na razie nie zmieniam firmy. Od poniedzialku zaczyna sie sezon, jest spore zamieszanie, nie wiadomo czego sie spodziewac, ile dni w tygodniu (czy w soboty bedzie praca czy wolne). Bedziemy zmniejszac asortyment surowek w miare konczenia sie zapasu etykietek, ale z kolei mamy maszyne do mieszania najbardziej pracochlonnej surowki z kwaszonej kapusty z papryka - kiedys o niej pisalem szerzej. Teraz mieszanie trwa 40 sekund a nie 40 minut recznie.. :D Bylem z zona w Warszawie, zajrzalem do ekskluzywnego sklepu z perfumami i szczerze mowiac mnie zatkalo, gdy spojrzalem na ceny.. Ale po przemysleniu i przeliczeniu widze, ze ceny sa te same co kilka lat temu, tylko moje zarobki spadly w dol.. Niewatpliwa przyjemnoscia bylo poznanie zapachu J'adore :D Chwile pozniej napotkalem zone na stoisku z bizuteria i zaplacilem za wybrane przez nia naszyjniki i kolczyki sume zupelnie podobna.. Szalenstwo, co te wyjazdy do stolicy robia z czlowieka..
  2. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    hej.. W niedziele bylem na jablkobraniu czyli takich sadowniczych dozynkach, tak jak dwa lata temu. Jak ten czas leci.. zapraszam do obejrzenia zdjec.. http://www.fotosik.pl/u/kokus63/album/954574 To sa zdjecia ogolne, natomiast specjalnie dla was zdjecia moje z kolezankami z pracy http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b9c0d09dbebc1ef4 albo http://images8.fotosik.pl/2671/b9c0d09dbebc1ef4med.jpg Tu jestem ciekaw, ktore zdjecie lepiej sie oglada, bo do tej pory nie korzystalem z tego rodzaju linkow z fotosika. Zanzibar - jak otworzysz zdjecia z dozynek to masz dostep do reszty moich albumow, ew. szukaj na fosiku albumow uzytkownika kokus63 Rzymskie monety znajduje sie rowniez w Polsce, ja nie mialem tego szczescia, ale mialem takie w rekach, znalezione w okolicach Kalisza http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05721be71f6ddd7a.html Zanzibar, czy jestes na NK albo FB? odezwij sie to podam Ci jeszcze linki specjalnie dla tego chlopaka, takie militarne :D
  3. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Zanzibar - ciesze sie, ze syn zaliczyl te lacine.. Powiedz mu ode mnie, ze ta lacina naprawde sie przydaje pozniej. Ja studiowalem rolnictwo, na pierwszym roku byla botanika i zoologia i trzeba bylo znac cala systematyke z wyszczegolnieniem przedstawicieli waznych z rolniczego punktu widzenia. W nastepnych latach byla fizjologia roslin, zwierzat, entomologia, wreszcie praca magisterska z lakarstwa, konkretnie z fitosocjologii, ciagle byla potrzebna lacina. Pamietam ze jedna dziewczyne nazywalismy melolonta melolonta czyli po polsku chrabaszcz majowy, palnela jakas glupote na egzaminie i tak jej zostalo.. :D Tak sobie poczytalem dla przypomnienia http://pl.wikipedia.org/wiki/Fitosocjologia
  4. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Bede trzymal kciuki, mam nadzieje ze jeszcze nie jest za pozno i to pomoze.. Uczylem sie laciny w ogolniaku, dzieki temu latwo przyswajalem lacinskie nazewnictwo roslin i zwierzat na studiach.. Zanzi - powiadom o wyniku egzaminu..
  5. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Reign - ciesze sie, ze te wszystkie strachy juz za Toba.. Paulina - witaj na topiku..
  6. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Iwonka - na razie jestes sama jedna z Irlandii, ale to w niczym nie przeszkadza.. Witaj na topiku i opowiadaj. :D Iris - mojemu bratu nic nie zagraza, tylko martwie sie o tych znajomych. Lotzi jest Wegrem, tak jak moj szwagier ma firme budowlana i jak wiekszosc Wegrow w tamtej okolicy specjalizuje sie w kladzeniu plyt gipsowych - sidrak czyli siderock? Moze cos zmyslam, nie pamietam jaka byla pisownia tej roboty. A Helenka nie wiem czy pracuje, chyba nie, bo maja dziewczynke, ktora urodzila sie o wiele za wczesnie i wymaga stalej opieki.
  7. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Reign - VT to Vermont? to teraz do Ciebie zbliza sie Irene. Mam nadzieje, ze calkiem oslabnie zanim tam dotrze..
  8. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Przed chwila moj brat dzwonil ze Stanow, od kilkunastu godzin deszcz leje bez przerwy, brat pilnuje pompy w bejzmencie, kolo schodkow z ogrodu, zeby woda nie zalala calego bejzmentu (tego lata robili generalny remont). Przeprowadza sie do nich znajome polsko-wegierskie malzenstwo, ktore mialo mniej szczescia i woda z malego strumyczka obok domu zalala juz im dolna kondygnacje domu. W trakcie naszej rozmowy dzwonili, ze woda juz weszla, wiec zamykaja frontowe drzwi, siadaja w samochod i jada do mojego brata i bratowej.
  9. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Dobrze, ze napisalas.. Bardzo sie ciesze, ze wszystko jest w porzadku. No tak, dwie atrakcje w ciagu tygodnia to dosc na caly rok :D Trzymajcie sie..
  10. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    I jest dobrze, zadnych probemow z wpisywaniem. Chcialem wczoraj dodac otuchy Iris, bo podjeli calkiem ryzykowna decyzje pozostajac w domu. Teraz to juz za pozno, mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. I czekam az Iris odezwie sie na topiku. Jay - ciesze sie, ze skonczylo sie tylko na strachu. A w Twoim miescie byly jakies problemy z energia elektr. ?
  11. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Probowalem wczoraj cos napisac, ale wlaczala sie antyspamowa bariera, ktora kaze wpisac dwa slowa z obrazka, ale mi nie akceptowala tych wpisow.. Ciekawe jak bedzie teraz..
  12. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Pogadalem z Jay na FB i pisze, ze nic wielkiego nie dzieje sie w SC, to brzmi uspokajajaco. Trzymam kciuki, ze w okolicach Atlantic City nie bedzie wielkiego huraganu..
  13. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Iris - przeczytalem o huraganie.. i juz calkiem jestem zaniepokojony tym, co sie dzieje na wschodnim wybrzezu. Trzymajcie sie mocno..
  14. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Iris - przeczytalem info o tym trzesieniu i jestem zaskoczony zasiegiem.. skoro siegnelo az do Nowego Jorku tak, ze przestaly dzialac telefony komorkowe, to Ty mieszkasz przeciez o wiele blizej.. Ale skoro nic Ci sie nie stalo to bardzo sie ciesze.. i zazdroszcze mocnych wrazen :D Daleki jestem od myslenia o jakims koncu swiata, ale jakbyscie kiedys szukali nowego domu, to pomyslcie o spokojnym miejscu w glebi ladu.. i wyzej nad poziom morza niz teraz. Nie zartuje teraz..
  15. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    czesc dziewczyny.. zapraszam do obejrzenia naszego nowego autka.. pisze naszego, bo chyba zona bedzie nim jezdzila a ja przesiade sie na Seata. Toyota Yaris to sprytny samochodzik, mam nadzieje :D link http://www.fotosik.pl/u/kokus63/album/943464 Pozdrawiam..
  16. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Oj, to mam nadzieje, ze nie namieszalem za bardzo z ta surowka.. jakby cos nie wyszlo to cala wine zwal na mnie :D
  17. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Bagatelka - zdecydowanie swieze ogorki, przeciez jest lato :D Co do masazu to pewnie masz racje, ze nie wygladaloby to "poprawnie obyczajowo" ale akurat w tym srodowisku, gdzie pracuje to nie zrobiloby to zadnego wrazenia.. Dziewczyny zupelnie sie nie krepuja i wiem o nich bardzo duzo.. w czwartek sie usmialem, bo jedna opowiadala, jak maz sie wkurzyl, bo w lipcu tylko raz z nim spala, a jest juz po polowie sierpnia.. (tez bym sie wkurzyl :D)
  18. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Mycha - a dziekuje, zdrowie dopisuje generalnie, czasem tylko drobne dolegliwosci sie trafia, zwykle miesnie czy stawy, co zwiazane jest z wysilkiem fizycznym. Aha, mrowienie w karku mi dokucza, czasem zrobi mi masaz kolezanka w pracy, wtedy przechodzi na jakis czas.. tylko sobie nic nie myslcie, ta kolezanka jest w wieku przedemerytalnym.. Bagatelka - wiesz, jakby to powiedziec.. ja sie trzymam receptur, jesli chodzi o przygotowanie jedzenia jakiegokolwiek.. ale, biorac pod uwage to co robie w pracy to z tego co masz wybralbym do pekinki kukurydze, marchewke i ogorka, sos jogurtowo-majonezowy. Mysle, ze potrzebny do pekinki jest sok z cytryny lub odrobina kwasku rozpuszczonego w wodzie. Cebula, por i musztarda zadecyduja o smaku calosci, wiec radze ostroznie.. Z papryki i pomidorow bym zrezygnowal, natomiast pomysl o odrobinie cukru, a sol i pieprz to moim zdaniem konieczne dodatki.. Zanzibar - tez lubie programy kulinarne, ale najchetniej ogladam Maklowicza - glownie dlatego, ze jest w niedzielne poludnie. I jego sposob narracji poprawia mi humor i budzi apetyt :D Wczoraj z duzym zainteresowaniem czytalem chyba na gazeta.pl o wplywie programu pani Gessler na lokale na Pomorzu - te ktore braly udzial w programie. Iris - to zupelnie inaczej niz w kraju, zreszta wydaje mi sie, ze w Polsce pogoda schodzi na psy. Choc nie wiem czy to dobre okreslenie - moze raczej, ze psa z domu by nie wygonil. Moje pieski nocuja od jakiegos czasu w domu, bo nie mam serca zostawiac ich na zer komarom. Ja sie chociaz spryskam i posmaruje a one tylko moga sie oganiac lapa..
  19. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Mycha - witaj ponownie, pamietam Twojego nicka.. co nowego u Ciebie?
  20. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Kasa za darmo? Naiwnosc ludzka jest wieksza niz milosierdzie boskie.. :D
  21. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Zanzibar - mozesz dokladniej okreslic co nalezy rozumiec przez ferragosto? Masz racje z tymi cenami.. tylko kto na tym najlepiej zarabia? bo na pewno nie rolnik, a jeszcze mniej robotnik na farmie..
  22. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Iris i Kasiulena - chetnie przekaze wszelkie info, chyba najbardziej to chodzi o nr telefonu.. Naneczka - mam juz ugadane nowsze autko, Toyote Yaris z 2004 roku, benzynowy silnik, troche maly - 1000 poj. wczoraj juz jezdzilem kilkanascie minut, musze sie nauczyc od nowa jezdzic, bo delikatna bardzo "jak kobieta - i trzeba delikatnie traktowac" tak powiedziala wlascicielka, moja znajoma. Samochodzik zadbany, pachnacy kobieta, czysciutki, z klimatyzacja, odtwarzaczem CD, komplet opon zimowych, nigdy nie uderzony. Poki co jednak musze jeszcze tydzien, dwa jezdzic Skoda.
  23. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    Slyszalem ze w Waszyngtonie jest pieknie wiosna, kiedy kwitna wisnie..
  24. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    czesc dziewczyny.. Wrocilem po zniwach, spod Lublina i opowiem wam co dalej sie dzialo, bo to jeszcze nie byl koniec perturbacji.. Po moim ostatnim wpisie, ze zawoze bratanka do Warszawy, polozylem sie spokojnie spac.. a wpol do pierwszej zona dzwoni, ze jej samochod sie psuje gdzies w Polsce, 250 km od domu i nie dojedzie tak, zebym mogl rano jechac do Warszawy. Polozylem sie spac z powrotem, troche trudno bylo zasnac a rano od szostej zaczalem dzwonic do znajomych i kolegow, czy ktos mnie zawiezie.. Zonie udalo sie dodzwonic do kolezanki i ta obudzila meza (akurat mial wolny dzien) i facet zawiozl nas z bratankiem na lotnisko, tak ze bylismy nawet troche przed wymaganym czasem. Kosztowalo mnie to trzy stowy, ale najwazniejsze, ze Kevin szczesliwie dotarl do Newark NJ. I co wazniejsze, udalo mu sie przemycic wykopana pod granica ukrainska monetke austriacka z 19 stulecia i kulki szrapnelowe z I wojny :D Jutro przyjezdza facet od ubezpieczen, wiec jade do pracy autobusem. Dobrej nocy i pozdrawiam.. :D
  25. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

    czesc.. ja tylko na chwile jak po wiatr :) Zgadzam sie z Toba, Bagatelka, ze do wszystkiego sypie sie vegete i ma smakowac.. moja zona tez popelnia ten grzech. Jutro jade do Warszawy odwiezc mojego bratanka wracajacego do Stanow - mysle, ze z pobytu w Polsce najlepiej zapamieta ciagle deszcze - to lato jest koszmarne. Rozbilem samochod w niedziele - znaczy sie przod jest nieco skasowany, zderzak przykrecilem blachowkretami do karoserii, lampe zakleilem folia, bo czyms musze dojechac do pracy. Ten samochod w ktory uderzylem - podczas nieprawidlowego skretu w lewo - nie widzialem goscia, bo mialem nieco zaparowane szyby - ma wgniecione drzwi kierowcy i ugiety slupek pomiedzy drzwiami. Mam nadzieje, ze wyczerpalem limit przykrych zdarzen na ten rok. :D Serdecznie pozdrawiam..
×