kokuś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kokuś
-
czesc dziewczyny... Wczoraj sie poddalem i rozpalilem w kominku... jak fajnie w domu sie zrobilo..., ze o 18-tej usnalem przed tv i obudzilem sie dopiero po trzech godzinach. Dzis pogoda podobna jak wczoraj to znaczy od rana juz kilka razy padalo, wiatr zimny, o ogole mozna by sie zdolowac gdyby nie komputer... Jay - a ja myslalem ze takie historie to tylko w filmach sie zdarzaja.. w tym miejscu mozesz powiedziec: oj, kokus, na jakim swiecie ty zyjesz.... Margot - trzymam kciuki zeby Ci sie sie udalo wszystko pozalatwiac... Solare - a dlaczego wlasnie na Jersey? Mam wrazenie, ze strasznie modna sie zrobila ta wyspa.. mayenka - Ty nie mow o czekoladkach, bo jestem na etapie odzwyczajania sie i zle znosze nawet rozmowy o slodyczach... bagatelka - poszukaj jakiegos antywirusowego programu.. a moze to chodzi o ustawienia parametrow ekranu w panelu sterowania.. Czy nie ma kogos bieglego w kompach na topiku? na razie koncze, pozdrowionka dla wszystkich... sloneczka tez..
-
hej.. no pewnie ze niebrzydkie.. inaczej by nie byly druzkami..ale na weselu panna mloda jest na pierwszym miejscu nawet jesli polowa kobiet przycmiewa ja uroda.. lece do pracy bo juz pozno.. papapapapa
-
hej... jak ktos sie nudzi przy kompie, to polecam zdjecia z parkow narodowych w Stanach. Szczegolnie podoba mi sie Bryce Canyon, to jest chyba w Utah, niestety znam tylko ze zdjec..
-
Z tym trzesieniem to wcale nie jest prima aprilis.. JoAska - zwiedzam Twoje miasteczko.. czy dobrze zrozumialem, ze tam tworzyl Picasso? Pamietam taki program na tv, gdzie byly fragmenty starych rodzinnych filmow Picassa. Ciekawe bylo przesledzic, jak kolejne kobiety ktore go fascynowaly wplywaly na jego tworczosc... Mnie tez fascynuja kobiety, ale poza epistolografia na topiku i bogatym fotoarchiwum nic tworczego z tego nie wynika... hihihi.. Madzior - co w Paryzu sie dzieje? kliknij na topik...
-
Marzenusia - zapomnailem napisac, ze slicznie wygladasz, ta druga druchna tez, ze o pannie mlodej nie wspomne - przesliczna... (jak ma na imie?) Ppappaa
-
czesc dziewczyny... Czy slyszalyscie o trzesieniu ziemi w Polsce? Na polnocy Polski od Trojmiasta az po Bialystok byl odczuwalny wstrzas o sile 4,5 st Richtera, a potem jeszcze wtorny 5,5 st. Gdzieniegdzie sciany w blokach pekaly nieco, spadaly doniczki, talerze ze stolow, monitory na biurkach - tak opowiadali ludzie. Margot - slub? w przyszlym roku? juz sobie zanotuje.... a poki co to wracaj do zdrowia... Co do zdjec to sa ciagle w aparacie, wysylalem kroliczki te dawne, z wiosny. Wczoraj zrobilem zdjecie szynszylowi - przeslodkie zwierzatka, a jakie mile futerko w dotyku. Nie wolno ich wziasc do reki za siersc na grzbiecie jak kroliki, bo momentalnie CALE FUTRO zostaje w dloni, a zwierzatko biega gole.. tak broni sie przed schwytaniem. Trzeba je brac za ucho lub ogon i wtedy mozna polozyc sobie na rece, ale nie wolno poglaskac. DaRk Elf - wspolczuje bardzo.. heater to grzejnik cieplej wody? Gratuluje twojemu mezowi... zwlaszcza tego apetytu na... k-11 znaczy sie zima tuz, tuz? okropne.. Zwykle mi nie przeszkadza, ale w tym roku po tak nieciekawym lecie to wcale mi do zimy niespieszno.. Marzenusia - znam ten bol.. ja chodze do dentystki i ona przypala mi opryszczke specjalna lampa laserowa. Od razu robi sie strupek, wprawdzie wyglada tak samo brzydko, ale nie ma tego babla. Ta kuracje trzeba robic codziennie przez 4-5 dni.. Probowalem tez jakies tabletki na recepte, ale po pieciu dniach kuracji poczulem gdzie mam nerki... Podczas polrocznego pobytu w Stanach mialem o-pryszczke piec razy, od picia lodowatej wody na budowie albo piwa z lodowki.. Jay - jak wiekszosc facetow jestem strasznie niedomyslny, ale to co piszesz przypomnialo mi jak wybralismy sie z kolegami do polskiego klubu w Passaic, NJ. Na dole byla dyskoteka, a na pietrze dancing. Poczatkowo siedzielismy na dyskotece, ale rozmawiac sie nie dalo, wiec poszlismy do znajomego na gore.. a tam przy jednym stole.. pan, ktory w Polsce byl prokuratorem, pani wykladala na jakiejs uczelni, inny pan byl w ministerstwie, jeszcze jakies inne zacne towarzystwo, ze w koncu... wrocilismy na dyskoteke... ok... caluski i pozdrowienia dla wszystkich.. dobrej pogody zycze...
-
czesc, witajcie bardzo.. Gadzinka, wiesz co zupelnie zapomnialem o tej sprawie, moze dlatego ze dotyczy nie mojej siostry tylko siostry ciotecznej zony mojego brata.. Skomplikowane? ale faktycznie, klikne do brata to sie dowiem.. jak tylko bede cos wiedzial to Ci powiem.. Na razie papapa wszystkim, do rana..
-
czesc, witajcie bardzo.. Gadzinka, wiesz co zupelnie zapomnialem o tej sprawie, moze dlatego ze dotyczy nie mojej siostry tylko siostry ciotecznej zony mojego brata.. Skomplikowane? ale faktycznie, klikne do brata to sie dowiem.. jak tylko bede cos wiedzial to Ci powiem.. Na razie papapa wszystkim, do rana..
-
czesc dziewczyny, mam kilka minut, zaraz brykam do pracy, oj, jak mi sie nie chce... Otrzymalem poczte od Marzenusi i Bagatelki, natomiast od JoAski poczte z wkladka zdjeciowa - bardzo dziekuje (dodam, ze ladna dziewczyna z Ciebie...) Aginek - moze jeszcze sie pojawisz na topiku... ktos kiedys z Danii byl, ale tu trzeba po prostu bywac regularnie, az kiedys, kiedys spotka sie kogos z okolicy... Margotku - zdrowka, zdrowka i zdrowka jeszcze raz... moja rodzina tez zakatarzona, zasmarkana i w ogole nie do zycia... ja jeszcze sie trzymam.. A Tobie zycze powrotu zdrowka.. Mayenka - nie mialem nigdy zaciecia do gramatyki, wiec rozumiem Cie doskonale... Ale jak trza to trza... Gadzinka - fajnie, ze nareszcie masz kogos znajomego, z kim mozesz pogadac normalnie.. Marzenusia - juz odespalas zabawy? Jestem bardzo ciekaw jak bylo na tym weselu, amerykanskie sluby znam tylko ze zdjec. Siostra brala slub w Las Vegas, natomiast brat mial troche wieksza impreze na miejscu, w NJ. kim - bardzo ciekawe miejsce do mieszkania, ale czy jeszcze zajrzysz tu? Cos mi na to nie wyglada... Dobra, juz musze konczyc, troche przesadzilem, ale na szczescie nie odbijam karty zegarowej.... Pozdrawiam wszystkich, pappapaa i caluski tez...
-
czesc wszystkim... Margot, widze po tonie Twoich wypowiedzi, ze juz sie lepiej czujesz... to fajnie, tak trzymac, herbatka, witaminki, cieple lozeczko i jutro juz bedzie lepiej... Dwa lata temu (chyba) kiedy byl taki ogromny wysyp grzybow kupilismy specjalna suszarke elektryczna, moze tez byc uzywana do warzyw czy ziolek. Grzybki susza sie szybko i dokladnie, sa jasne, nawet jesli jakis robaczek jest w srodku, to nie zdazy wyrzadzic szkody bo zaraz wyschnie. Tyle tylko ze barszcz wigilijny nie ma tego koloru co dawniej bo jest jasniejszy, ale smak jest ekstra... bez zmian.. W sumie mamy te grzyby do tej pory jeszcze. Dokladnie wysuszone i pozamykane szczelnie w sloikach sa calkowicie odporne na mole. Wprawdzie w tych miejscach gdzie zbieramy prawdziwki sa rarytasem, ale ladne podgrzybki tez swietnie pachna i wygladaja po wysuszeniu.. Jay - juz pewnie zaraz zacznie Ci sie weekend.. na razie....
-
czesc dziewczyny, Bylismy dzis na grzybach, ale niestety, chyba jest za zimno i nie ma, buuuuuu. I sucho jest tez... Natomiast w srode byly! znalazlem wiecej od mojej zony, co jeszcze sie nie zdarzylo, chyba dlatego ze padal deszcz i sie pochylalem, zeby na twarz nie padalo, a zona miala kaptur... Sosik byl pyszny, z makaronem grubym, palce lizac, zapewniam... Nam z zona bardzo spasowala amerykanska posciel z tym specyficznym sposobem ukladania..tyle ze zakladamy od dawna przescieradla frotte z gumka.. No dobra, a co wy tu piszecie... Marzenusia - jak to gdzie schudlas.... na zdjeciach!.. Dlaczego nie masz mojego adresu? Teraz klikam z drugiego kompa, jutro rano napisze do Ciebie.. Dark Elf - ta uliczka jest czasem wykorzystywana w filmach, czy fabularnych czy turystycznych o miescie SF. Na czym ma polegac Twoja kuracja anty-internetowa? Margot - zycze powrotu do zdrowia... Gadzinka - ja nie moge dac sobie rady z kretami w ogrodzie.. Psy na szczescie nie maja zwyczaju ryc w ziemi, czasem tylko mala szuka kretow i to skutecznie - w tym roku trzy zabila... ale to za malo... funkia - chyba dzis po poludniu wyslalem cos na stary adres, a dopiero pozniej odebralem poczte od Ciebie o nowym adresie.. Jak bede mial dostep do drugiego kompa to napisze znowu.. Jay - nareszcie piatek, odpocznij troszke.. Mayenka - mam nadzieje, ze Twoja Mama juz czuje sie lepiej... MADZIOR - co ja bym dal, zeby mieszkac w Paryzu.. Tam urodzil sie moj Tato, w dzielnicy Ivry, a dziadek mieszkal tam do 1958 roku az wrocil do Polski. k-11 a jak teraz masz z pogoda? bo w Polsce jest okropnie, lata nie bylo i jesien tez zimna.. Juz przymrozki zapowiadali.. czy do ogrodka nie zachodza Ci jakies wiewiorki albo inne obgryzacze? JoAska Piwonia - fotki poszly dzis po poludniu.. Fajnie, ze Twoj maz ma paszport.. Gdzie sie wybieracie za granice? To mi przypomnialo jak moja siostra poleciala na Puerto Rico z samym prawem jazdy, bez paszportu zupelnie. Nie chcieli jej puscic stamtad do Stanow, wiec stwierdzila ze chetnie zostanie, tak sie jej podoba, tylko prosi o jakas prace... i puscili.. Naneczka Bagatelka Barb a jak o kims zapomnialem to na razie... pappapapa
-
czesc, witam wszystkich bardzo serdecznie... Naneczka - strasznie sie ciesze ze wrocilas. Mam nadzieje, i bardzo Ci tego zycze, zebys poukladala sobie zycie od nowa, wedlug swoich zasad.. Caluski.. Margot i Mayenka - wysylalem dawniejsze zdjecia do Funkii i k-11 na zapoznanie sie. Ale w najblizszym czasie bede mial tez cos dla wszystkich. Musze konczyc, bo czas do pracy jechac.. Pappapaa
-
czesc wszystkim, ja tylko na chwilke... Witam nowe osoby... Marzenusia - fajnie masz z tym ogrodkiem... Funkia - poslalem Ci jeszcze kroliczki. Z hortensjami robimy w ten sposb, ze obcinamy dopiero na wiosne ta czesc, ktora przemarzla w zimie, przy czym tak, aby na szczycie tego pedu ktory zostaje byly mocne paczki nowych pedow, najlepiej dwa lub cztery, jak jest wiecej, to roslina jest za gesta i kwiatostany sa mniejsze. k-11 zaraz ide zrobic jeszcze fotki tym obecnym maluchom. Po poludniu dam sasiadowi cala jedna rodzinke, bo cale lato kosilem trawe na jego ogrodzie, i jeszcze pierwszy zbior siana na zime, takie pyszne, pachnace z koniczyna.. Madzior - w jakiej dzielnicy mieszkasz? Moja ciotka mieszka przy placu Bastylii, ostatnio obiecala mi, ze gdybym stracil prace, to zapewni mi mieszkanie i pomoze w znalezieniu pracy. Byloby troche blizej do domu niz leciec do Stanow... DaRk Elf - buzia do gory, czas szybko leci... JoAska - witaj na topiku.. To co u was padalo wczoraj, to juz dzis mialo padac w Polsce, na razie sie zachmurzylo, ale zupelnie nie ma wiatru. Jest cieplo, okolo 20.. Margot Gadzinka Jay Piwonia Bagatelka Izza Mayenka Barb a jak o kims zapomnialem to na ra...
-
czesc dziewczyny na calym swiecie.. madzior - no nareszcie ktos z Paryza, tylko zagladaj tu czesciej, jestem bardzo ciekaw co sie dzieje w tym pieknym miescie.... a mi sie znakomicie wczoraj pracowalo, ale tylko w pracy, po powrocie do domu zeszlo ze mnie powietrze i nic konkretnego nie zrobilem. Kroliczki, ktore mi sie okocily trzy tygodnie temu sa teraz najsliczniejsze, wylaza z gniazda i zaczynaja jesc razem z mama, biora sie nawet do twardego przeciez zboza. Wszystkim sie interesuja, a jak sie wystrasza, to brykaja jak pileczki, zreszta sa teraz takiej wielkosci, ze mieszcza sie w dloniach. Musze znowu zrobic im zdjecie... A ja brykam do pracy, pozdrawiam wszystkich, papappapaaaa....
-
czesc dziewczyny... otoz wybory zakonczyly sie o 20-tej, a o 21 juz bylem w domu.. Wybory dotyczyly jednego senatora, bo zwolnilo sie miejsce po gosciu, ktory na wiosne zostal wybrany do EuroParlamentu.. Z calej Polski wybierano tylko w okregu Rzeszow/Tarnobrzeg i jeszcze trzech senatorow w woj. slaskim. Na miejsce zwolnione przez poslow weszli nastepni z listy, a senatorow trzeba bylo wybierac, na niecaly rok, albo krocej.. A teraz o kosztach: za dzien kazdy czlonek komisji otzrymuje 140 zl, jest 11 osob w komisji, w samym tylko 55-tysiecznym Tarnobrzegu jest 28 chyba komisji. Natomiast w moim osiedlu glosowalo 55 osob, ale byla taka komisja w centrum miasta, gdzie glosowalo tylko 13 osob... Nie wysile sie nawet na komentarz, bo to przechodzi ludzkie pojecie.. Czy dziwicie sie, ze chetnie bym wyjechal do innego kraju na zawsze? Nawet jesli sa tam takie absurdy, jak liczenie glosow na Florydzie, to przynajmniej mialbym cala polityke daleko w.... ide na obiad, bo na glodno sie denerwowac to bardzo niezdrowo... Pozdrawiam bardzo.. aha, Gadzinka, paczka ze zdjeciami dla Cie jest przygotowana od wczoraj, tylko komp nie dal rady wczoraj, a teraz klikam od syncia..
-
jak milo w niedziele rano pracuje internet, wszyscy spia, strony otwieraja sie blyskawicznie.. po prostu bajka... Funkia - Twoj pobyt w SF spowodowal, ze ciagle wspominam sobie pobyt w Kalifornii a zwlaszcza w SF. Jechalismy od stony Sacramento, tym dlugim betonowym mostem przez Zatoke,a zatrzymalismy sie w motelu w starzszej czesci miasta. Naprzeciw mielismy bar/kawiarnie CAFE LE, prowadzony przez sympatyczne dziewczyny azjatyckiego pochodzenia. Na scianiebaru byly widokowki z calego swiata, ale nie znalazlem z Polski, wiec wzialem od nich wizytowke i kiedys poslalem z Warszawy, z Palacem Kultury, zeby w razie gdyby tam trafil jakis Polak, to latwo rozpoznal... tan bar jest przy rogu Van Ness i Chestnut, a prowadza go Pauline i Victoria.. dobra, konzce, musze wracac na komisje.. Pozdrowienia, pappapapa
-
czesc, ja tez zycze milej niedzieli, na szczescie pogoda sie poprawila, juz wczoraj bylo cieplej, a dzis nawet o 5.30 bylo przyjemnie rzesko.. A co mnie wygnalo z domu o 5.30? otoz jestem w Komisji wyborczej, od 6-tej zaczelismy, przed poranna msza nie przyszla zadna osoba zaglosowac... Teraz przyjechalem do domu na sniadanie spoznione, i kawke i i oczywiscie chwila kompowania. Gadzinka - zdjecia mam dwa, Funkia - od Ciebie cala seria, bardzo fajne, podobaja mi sie. Ta dziewczyna w okularkach to pewnie Ty, ladna jestes - powiem szczerze, po mesku... ide zrobic kawe...
-
hej, hej, dopiero teraz udalo mi sie wyslac wpis, ktory czekal od rana... uffff.. Gadzinka - a czy w rogu ramki jest krzyzyk? jesli tak to kliknij prawym przyciskiem myszki i kliknij na \"pokaz obraz\" albo cos podobnego. jesli nie ma krzyzyka to sorki, nie mam pojecia... Margot - pyszny przepis, ale co powiem zonie ze jest jakis fajny przepis na topiku to ona: \"no to zrob\"..... Ale dzis mam obiecane pierogi ze sliwkami i jeszcze drugie z serem, ryzem i posiekanymi listkami miety.... na razie bye, bye, czy jak sie to pisze....
-
Witajcie w sobote rankiem nie tak wczesnym juz, slonecznym, ale zimnym jak jasna ch.... Rano o szostej bylo tylko 4 st. Cel. !!! Obled... Wczoraj wieczorem wstawalem zlozka i zalozylem skarpetki, bo nie moglem sie rozgrzac pod koldra... Dzis przeczyszcze komin od kominka i wieczorem rozpale, bo to sie nie da wytrzymac. Zwykle zartowalem sobie z zony, bo to ona jest zmarzluchem, ale te dwie ostatnie noce i mi daly sie we znaki... emigrantki - no to powiedzcie, dlaczego mi sie tak teskni do Ameryki? Byłem tam ledwo dwa razy.. Czyzby zadzialala klatwa Indian? Do Francji tez tesknie, ale inaczej. Jay - odpoczniesz dzis i jutro czy masz jakies obowiazki na te dni, oprocz nauki wlasnej oczywiscie? w kazdym badz razie zycze Ci, zebys troszke odpoczela... free Willy - dopoki nie sprobujesz staraz sie o wize to sie nie dowiesz... a przy okazji gdzie masz wlasciwy terenowo konsulat? Klodzko juz od dawna pragne zwiedzic, do tej pory bylem tam tylko przejazdem. Wirtualnie juz chyba wszystko tam odwiedzilem, teraz by trzeba realnie. Strasznie mi sie chce do calej Kotliny Klodzkiej.. k-11 - popatrz, a wydawalo mi sie, ze do Kanady latwiej wyjechac niz do Stanow... Marzenusia - Margot - tak ladnie piszesz o tych zyciowych wyborach... A co do poczucia obcosci to nawet po ledwo polrocznym wyjezdzie czulem sie dziwnie obcy, minelo mi dopiero po kilku miesiacach.. Bardzo wspolczuje bratu Twojego meza.. Dark Elf - ja tez zycze Ci, zebys wkrotce mogla odwiedzic Polske... bagatelka - czy nie jest tak, ze jak raz sie przeprowadzisz gdzies daleko, to potem kazda nastepna przeprowadzka jest latwiejsza? Czy masz moze jakies zdjecia z San Francisco? izza - witaj z powrotem, zyjesz na pzryspieszonych obrotach jak widze... mayenka - trzymam kciuki za Twoja szkole... Piwonia - gratulacje i zyczenia wszystkiego najlepszego dla Twojego meza... A Tobie zycze milego dnia.. Aha - zdjecia swietne, kocurek jest znakomitym obiektem, jak widze.. Gadzinka - jak pokazuja w tv pogode,to zwracam uwage czego mozecie sie spodziewac z Margot, szkoda, ze jak to cieple powietrze dochodzi do mnie to juz nie jest cieple... Zazdroszcze tych fig, nie mialem nigdy okazji sprobowac ich na swiezo.. Mam takie fajne zdjecie z lisciem figowym, poszukam je dla Ciebie... Barb - fajnie ze masz prace... Jeszcze dwa slowa o odpustach, bo tak daleko cofnalem sie czytajac wpisy... U mnie sa dwa razy w roku, bo kosciol ma dwoje swietych i wlasnie 29 wrzesnia bedzie tez.. A do tej pory kupuje takie okragle ciastka z dziurka, twarde jak dawniej, chociaz czuje, ze ich smak sie zmienil.. W dziecinstwie czekalo sie na kramarzy, zeby kupic korki i \"kabzle\" do strzelania, dzis stracilo to caly urok, bo fajerwerkow jest pelno caly rok.. Pozdrawiam wszystkich bardzo, zycze pogodnego dnia... Sorki, ze nie napisalem do wszystkich... Caluski jeszcze...
-
czesc dziewczyny.. Margot i Gadzinka - odbieram z satelity Hot Bird - ale nic wiecej nie wiem, a potrzeba jeszcze znac jakies katy do ustawienia. Zdaje mi sie tez, ze Hot Birdow jest kilka bo niedawno ogladalem Ziemie z kamerek internetowych zainstalowanych na satelitach. szadi - witaj, w ktorej czesci Niujorka mieszkasz? funkia - ale Wam fajnie, strasznie zazdrosze... Tam przy nabrzezu jest zacumowany okret podwodny z II wojny, nazywa sie Pampanito, jest przystosowany do zwiedzania, polecam bardzo.. A z jedzenia wspominam zupe rybna podawana w malych chlebkach z odcieta gora i wydrazonym miazszem... I jeszcze Muzeum Morskie, China Town i powrot tunelem. bagatelka - wszystkiego najlepszego... DaRk Elf - Piwonia nie pracuj tak ciezko... k-11 dostalem zdjecia,swietnie wygladasz, te kucyki sa przeslodkie... Jay - huragan Cie nie porwal? W NJ fale byly duzo slabsze niz oczekaiwano, mozna bylo nawet sie kapac, byla czerwona flaga tylko.. i faktycznie wiele osob sie kapalo, bo byla ciepla woda. Moja siostra wypuscila oposy do lasu tydzien temu, jeden z nich nadal przychodzi na odzywianie, dodatkowo gdzies w poblizu zadomowila sie rodzina szopow, jeszcze tylko niedzwiedzi brakuje... Jesli o kims zapomnialem to teraz przesylam buziaczki... a wszystkie jednakowo pozdrawiam...
-
czesc.... wlacze sie na chwile w sprawie TV, otoz wlasnie ja odbieram kilka programow z satelity bez zadnego abonamentu. Kiedys bylo ich 35, teraz zostalo tylko kilkanascie, wlasnie TV Polonia, TV 4, TVN z polskich oraz Arte, TV5, BBC, niemiecko-angielski, wegierski, turecki i wszystkie trzy RAI, i jeszcze cos tam. Na wszystkie inne musialbym kupic dekoder i placic abonament. Mam jeszcze jedynke, dwojke i Polsat ze zwyklej, pokojowej anteny. W czasie wakacji przestalem kupowac gazete telewizyjna, bo stwierdzilem ze jest za malo wykorzystana, w sumie tylko ja spedzam troche czasu przed tv, bo nie mamy trzeciego kompa.... Dostalem dzis przesylke ze starymi ksiazkami . Wpadlem na pomysl, zeby skatalogowac wszystkie moje starocie, az sam jestem zaskoczony ile ich jest. Odnalazlem na strychu u Mamy piekne wydanie o malarstwie wloskim z wieloma kolorowymi rycinami, z 1911 roku. Od kilku lat szukalem tej ksiazki, a to sie okazalo, ze Mama ja oprawila po prostu.. Na razie brykam cos zjesc, chyba znowu dzis cukinia, tym razem jako placki smazone.. Papapaaa
-
czesc wszystkim.. Mayenka - o malo co nie zostalem wczoraj wlascicielem szczeniaczka.. Ktos widocznie podrzucil go na wies, bo wygladal na miastowego, a poza tym zatrzymal sie kolo mojego samochodu, ktory akurat zostal na trawniku za droga i chyba od kilku godzin tak warowal, jak sie pozniej dowiedzialem. Byl sliczny, brazowy w czarne laty, zwisajace uszy i przesympatyczna mordke. Kiedy sie wreszcie zorientowalem, ze tam jestwolalem nie zapoznawac sie z nim, bo pewnie by zostal u nas... Jechaly rowerami jakies dziewuszki, zatrzymaly sie, zeby sie z nim pobawic i w koncu zabraly go ze soba... Nie wiem jak to przyjma ich rodzice, ale mi spadl kamien z serca. Nam musza wystarczyc dwie sunie.. no to na razie,brykam do pracy...pozdrawiam...
-
czesc dziewczyny.. i tak wszystkie jestescie mlodsze ode mnie, hihihi..i wcale sie tym nie przejmuje... ten sos do fasoli nie dawal mi spokoju, az przypomnialem sobie o jeszcze jednym miejscu, gdzie takie karteluszki moga byc i faktycznie znalazlem..Otoz jest to tak: 100 ml oleju slonecznikowego lub sojowego, sol, pieprz, cukier, ocet winny lub sok z cytryny, 4-5 zabkow czosnku wycisnac, a wszystko polaczyc i wymieszac dokladnie. Sol pieprz i cukier mozna zastapic musztarda... Taki sam sos mozna zastosowac do cykorii - tak mam napisane, ale nigdy nie probowalem... Dark Elf - Piwonia - milej pracy... Gadzinka - zaskoczylas mnie tymi temperaturami...przeciez lato prawie sie konczy.. Funkia - a wiec jestes w moim ulubionym miescie... koniecznie musicie przespacerowac sie taka strasznie kreta ulica, jest tylko jedna taka i sa kolejki samochodow, zeby nia zjechac w dol - jednokierunkowa, ale pieszo jest przyjemniej... Sorki, musze nagle konczyc... pozdrawiam wszystkiech bardzo serdecznie...
-
czesc dziewczyny, ale seriami sie wpisujecie... Moja siostra z calym towarzychem pojechala teraz nad ocean (New Jersey) bo podobno sa piekne, dwumetrowe fale, a to nieczesto sie zdarza. To napewno wplyw tego huraganu.. Do brata mojego z kolei przyjechala kuzynka zony (czyli mojej szwagierki), bo bala sie zostac na Florydzie z dzieckiem. Dopiero we wtorek maja ustalac, czy ma do czego wracac... Jay - jak tam ocean, u Ciebie pewnie tez sa piekne fale.... czy da sie to sfotografowac? Tylko uwazaj na siebie, topik by poniosl nieodzalowana strate, mobilizujesz wszystkich chyba do nauki... pozdrowienia...
-
hej... mam question w kwesti sosu czosnkowego do fasoli. Otoz gdzies zgubilem przepis, a ze nie robimy tego jedzenia zbyt czesto wiec nie pamietam.. Moze ktoras z Was zna i mi podpowie, albo zaproponuje cos podobnego. Chodzi o sos do fasoli \"piekny jas\" i czerwonej o duzych nasionach, zmieszane daja piekna kompozycje z wygladu. Sklada sie napewno z oliwy, wycisnietego przez praske czosnku, soli i czego jeszcze to nie wiem. Wazna jest kolejnosc dodawania skladnikow, aby mial dobra konsystencje i nie rozdzielal sie na skladniki. Tym sosem traktuje sie ugotowana, wystudzona pod przykryciem fasole, dokladnie mieszajac, aby kazde nasionko dostalo swoj smak. Swietny dodatek do wedliny lub samodzielnie, robil furrore na wielu imprezach.. Jak wszyscy smierdza czosnkiem jednakowo, to juz nikomu to nie przeszkadza. Wczoraj dodalem jeszcze musztarde, pieprz i zmiksowalem, ale to nie jest to co pamietam... Moze mi cos doradzicie w tej sprawie?