Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kokuś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kokuś

  1. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc, witajcie, ale gnacie do przodu... Izus - fajnie, ze wrocilas. Rozumiem, ze teraz masz nowego kompa? Jay - oczywiscie kciuki bede tzrymal, jak najmocniej, skoro sie nie uczylas, razem jakos damy rade.... Twoj opis poprzedniego egzaminu byl rewelacyjny - gratuluje... No a to co piszesz o perypetiach w Portugalii to tez swietne.. Matka Polka - akurat z samej Hiszpanii to aktualnie nikogo nie ma, ale jak wrocisz to sie odezwij, jakas reprezentacja z kazdego kraju powinna byc na topiku.. Marzenusia - mi tez podoba sie Twoj sposob podawania zdjec, musze to sprawdzic w wolnej chwili.. bagatelka - co do zalozenia nowego topiku nie mam zdania, a wlasciwie mam takie ze i tak nie cofam sie dalej niz dwie, gora trzy strony. Oba kompy z ktorych korzystam sa dosc dobre, a okresowe trudnosci radiowego polaczenia nie maja znaczenia w tej sprawie. Wiec jesli mialoby to pomoc osobom pracujacym na starszym, wolniejszych sprzetach to jestem za... Twoj adres zmienilem w swojej poczcie. Wobec Twoich problemow z kompem - czy dostalas moje ostatnie zdjecia, wyslane chyba 24 czerwca, byly trzy dolaczone? Nie dostalem od Ciebie zadnego zdjecia jeszcze, czy to tez z tego powodu? Jeszcze kamerka w Duluth - jest na kwaterze Allete - chyba ja przestawiaja co pewien czas, bo teraz widac osweitlony, duzy statek w porcie przy nabrzezu, a wczoraj ulice, dalej parkingi, skwer zielony i jezioro- plazy nie widzialem... Margot, zycze dobrej pogody w czasie wycieczki. Wczoraj moj syn pojechal na oboz harcerski na Mazury nad Jeziorak (wies Siemiany) i dal znac, ze pada deszcz....... Gadzinka - a czy moze orientujesz sie, czy u Ciebie mozna kupowac komputery w czesciach i skladac samodzielnie w domu? Czy to jest praktykowane? Syn ma internetowych znajomych w Anglii i mowia, ze tam kupuje sie gotowe, bez mozliwosci dobierania sobie parametrow do wlasnych potrzeb. Naneczko - ja tez prosze o zdjecia z Apulii, s\'il est possible.. Fajnie ze zagladasz do nas... Co do zapachu trawy, to czas najwyzszy byloby pokosic, jest tego tyle ze rozklada sie na kilka razy rozne czesci ogrodu, zreszta szybkosc odrastania tez jest rozna.. Pogoda jest taka, ze juz nie da rady policzyc ile razy bylo koszone.. ale przynajmniej jest ladnie i zielono.. Papuga - hejka... czy nasze wodki maja powodzenie u Anglikow? czy oni raczej wola drinki albo swoje whisky na kamykach? Gadzinka - to bardzo frapujace co opowiadasz o tym Wietnamczyku.. napisz koniecznie czy udalo sie Wam choc troche przywrocic mu wiare we wlasne sily? To straszne,,ze tak moga komus opasc skrzydla, gdy traci wlasny grunt pod nogami. A jaka jest jego znajomosc francuskiego? Bo chyba przynajmniej cos mowi - nie sadze, zeby wyjechal na stypendium ktos nie znajacy zupelnie jezyka kraju do ktorego jedzie (chociaz w Polsce zdarzaly sie takie cuda). Mayenka - co do mozliwosci spotkania pogadamy e-mailem, ale koniecznie zarezerwuj sobie jakas godzinke albo dwie... Piwonia - faktycznie posylalem zdjecia z ogrodu, czyzbys takze nie otrzymala? Juz nie bede wysylal zdjec hurtem tylko pojedynczo i osobno do kazdego.. ok, na dzis dosc by bylo, moze wieczorem cos naskrobie... ale dzis musze wczesniej isc spac, bo zaspalem rano... Pozdrowka dla wszystkich
  2. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc wszystkim, witajcie jak sie macie, dobrze? Cholery juz mozna dostac z ta pogoda... Mayenka, jak bedziesz leciec do Polski to wez jeszcze parasol i gumiaczki, moga sie przydac... znalazlem ciekawa stronke, a mianowicie kamerki internetowe na calym siwecie, wczoraj chyba z godzinke ogladalem dziewczyny na plazy nad Zatoka Meksykanska - te kamerke mozna sterowac samemu przez minutke...tylko kolejka dluga, tylu jest chetnych... Nie znalazlem natomiast zadnej kamerki w Chicago... Ale jest w Duluth, na budynku jakiejs firmy z widokiem na jezioro.. na razie brykam, sprawdze tylko poczte jeszcze (dopiero 180-ty raz dzisiaj). Pozdrawiam...
  3. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    komp chcial mnie zrobic w konia jak przedwczoraj ale sie nie dalem i jesttylko jeden wpis..hahahaa
  4. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc, witam wszytstkich z samego rana... Jay - ok, dobrze sie sklada, bo akurat kolo 15-tej moge swobodnie trzymac kciuki zacisniete.. Chyba 45 minut wystarczy? czy moze dluzej na wszelki wypadek... Podobaja mi sie te nalepki na samochodach w Stanach.. nie tylko ze wzgledu na sama tresc, ale jako sposob wyrazenia swojej opinii. Chyba nadal sa takze nalepki z \"jestem dumny z tego, ze jestem Amerykaninem\" - to moje tlumaczenie, chyba prawidlowe... A czy slyszalas o akcji jakiegos radia zwiazanego z napisem WOW na samochodzie? To bylo popularne w 2000 roku. Jesli nie to napisze Ci mailem... Dzidzia, Margot, ale sie fajnie uklada na poludniu Francji... Gadzinka - moze i do nas nadejdzie to cieplo, jak Alpy puszcza... Mayena - wiesz, jak na te pore roku to nie ma ciepla wcale. Teraz jest 17 st. zachmurzone, wieczorem padalo znowu.. Mysle, ze koniecznie wez bluzy jakies cieplejsze, a nie tylko T-schirty. I spodnie dlugie, jesli chodzisz w spodniach... Wychodzi na to, że dlugo nie popracowalas w tym barze, ale skoro zrobilas taka furrore, to chyba przyjma Cie z powrotem... Mayenka, a Ty jestes przeciez z Sandomierza, nieprawdaz? Czy wiesz o czym mysle? Moze sie spotkamy.. zapraszam.. Brykam do pracy, bo zaczal sie nowy tydzien... A to koniec m-ca juz, musze pozalatwiac pare spraw biurowych.. I kupic nasiona bratkow na nastepny sezon - pilne i wcale nie takie latwe... pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie..
  5. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc wszystkim na topiku... Margot, u mnie jest dopiero 20 stopni. Sam nie wiem czy zazdroscic Ci tego goraca czy nie... Troche tak, bo w Polsce pogoda nas nie rozpieszcza tego roku.. Co do komputerow, to zaraz sprawdzilem swoj, ale wg posiadanego prog. antywir. byl czysty. Inna sprawa, ze u nas (bo dziele kompa razem z zona, albo raczej ona mi go udziela) nie mamy zadnych gier, ani tez nie sciagamy takichze. Znajoma, o ktorej wspominalem tez raczej nie szaleje po internecie... Co do innych osob to nie wiem nic szczegolowo - czyzby zatem zbieg okolicznosci? Jednak na wszelki wypadek zaktualizuje swoje zabezpieczenia... Pogoda jest piekna dzis.. trzeba gdzies pojechac, moze do lasu? Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...
  6. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    to bylo niechcacy - komp nie chcial przyjac hasla za pierwszym razem - bydle jedno..
  7. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc, witam w nocy (u mnie).. nie nadazam za Wami zupelnie, tak szybko biegna stronki... Jay - zycze powrotu zdrowka do cialka, bardzo... And - aktualnie to chyba nie zaglada do nas, ale moze nas czyta przynajmniej... aga 21 - napisalem do Ciebie, wiec masz juz moj adres.. czekam na zdjecia.... Luxemburg ma tak piekne parki na dnie wawozow, na zboczach zwieszaja sie pnacza, mostki i mosty, zmiana warty przed palacem ksiazecym, wow, rozmarzylem sie.... Marzenusia - tak, liczne grono sie zebralo, ale gdzie jest haneczka, naneczka, co sie u nich dzieje, co robia... Bagatelka to przynajmniej nas czyta napewno... Barb - pamietaj o mnie, gdy bedziesz wysylac zdjecia... Fajnie ze sie spotkacie z Marzenka.. Mayena - bardzo sie ciesze, to juz za kilka dni... Ten Twoj maz to Cie chyba bardzo lubi... Gadzinka - w Polsce faktycznie dosc chlodno jak na te pore roku... dzis kolo 18-tej zalozylem dodatkowo koszule z dlugim rekawem, bo mimo, ze caly czas pracowalem, to bylo mi juz zimno. Margot - wysle jeszcze te azalie, bardzo mnie dziwi ta sytuacja. W tym tygodniu w srode i czwartek padly systemy w czterech komputerach sposrod znanych mi osob. Syn az kupil nowa klawiature, bo takie mial objawy, u znajomej komp sie resetuje sam, po kazdym wlaczeniu i tak w kolko... Dark Elf - dziekuje za info... ok, sorki, ze nie do wszystkich napisalem, ale jak sie to tu mowi - padam na pyszczek, wiec pozdrawiam wszystkich, zycze milej i slonecznej niedzieli...
  8. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc, witam w nocy (u mnie).. nie nadazam za Wami zupelnie, tak szybko biegna stronki... Jay - zycze powrotu zdrowka do cialka, bardzo... And - aktualnie to chyba nie zaglada do nas, ale moze nas czyta przynajmniej... aga 21 - napisalem do Ciebie, wiec masz juz moj adres.. czekam na zdjecia.... Luxemburg ma tak piekne parki na dnie wawozow, na zboczach zwieszaja sie pnacza, mostki i mosty, zmiana warty przed palacem ksiazecym, wow, rozmarzylem sie.... Marzenusia - tak, liczne grono sie zebralo, ale gdzie jest haneczka, naneczka, co sie u nich dzieje, co robia... Bagatelka to przynajmniej nas czyta napewno... Barb - pamietaj o mnie, gdy bedziesz wysylac zdjecia... Fajnie ze sie spotkacie z Marzenka.. Mayena - bardzo sie ciesze, to juz za kilka dni... Ten Twoj maz to Cie chyba bardzo lubi... Gadzinka - w Polsce faktycznie dosc chlodno jak na te pore roku... dzis kolo 18-tej zalozylem dodatkowo koszule z dlugim rekawem, bo mimo, ze caly czas pracowalem, to bylo mi juz zimno. Margot - wysle jeszcze te azalie, bardzo mnie dziwi ta sytuacja. W tym tygodniu w srode i czwartek padly systemy w czterech komputerach sposrod znanych mi osob. Syn az kupil nowa klawiature, bo takie mial objawy, u znajomej komp sie resetuje sam, po kazdym wlaczeniu i tak w kolko... Dark Elf - dziekuje za info... ok, sorki, ze nie do wszystkich napisalem, ale jak sie to tu mowi - padam na pyszczek, wiec pozdrawiam wszystkich, zycze milej i slonecznej niedzieli...
  9. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jestem znowu... Aga21 - znam trochę Luxemburg z opowiadan i ze zdjec, strasznie chcialbym kiedys zobaczyc to miasto.. Czy masz zdjecia na kompie? Barb - buziaczki dla Ciebie tez... Piwonia, sprobuje dzis otworzyc Twoje zdjecia z wyscigow... Jak sprzet pozwoli... Bagatelka, pozdrawiam serdecznie, czytasz nas pewnie.... Pozdrawiam wszystkich, bardzo..
  10. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Franci, wybacz, ale nic nie dostalem! tylko zapomnialem o to zapytac jak pisalas na forum... ostatnio byla ta przerwa na onecie, i do tego korzystalem z kompa syna, gdzie nie moge odebrac poczty i tak sie w koncu zamotalem.. Ogromne sorki, prosze kliknij jeszcze raz do mnie, to sie poprawie..
  11. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc, witajcie, gnacie do przodu jak male samochodziki... Franci - widze, ze przezylas wspaniale chwile na Sycylii... Moze kiedys uda mi sie zobaczyc ten kawalek Europy.. mayenka - mowisz, ze jeszcze bardziej goraco niz we Wloszech? moze jednak w razie czego najpierw zwiedze Italie, a dopiero pozniej wyspe... Przepis na drinka: 1 czesc ginu, 1 cz wodki czystej, 1 cz wina czerwonego i do pelna soku grejfrutowego, z zoltych grejfrutow... Nie wiem czy to jest w ksiazkach, ale jest zdradliwe.. A moze jeszcze ktos poratuje Mayenke przepisem? Aha, jeszcze lodu, rzecz jasna, duzo - bo wtedy gosc mniej wypije alkoholu i zamowi nastepny, a o to chodzi... Jay, pszczolko, poczekam, najpierw testy, masz racje... A propos.. czy wiecie, ktory owad jest bardziej pracowity: mrowki czy pszczoly? Odpowiedz na koncu wpisu... Marzenusia - DaRk Elf - dziekuje za zdjecia. Gdzie konkretnie znajduje sie dom Lincolna? w jakim mieście? Coś mi się przypomina, ze jego droga do kariery politycznej była dość skomplikowana... Fajna ta kuchnia w jego domu.. A co do mojego ogrodu, to sa cale lata pracy i zmian.. Po prostu trzeba ciagle cos robic, wtedy i efekty przyjda... Gadzina - fajnie masz, ze Mama jest u Ciebie. Czy cos sie wyjasnilo z wyjazdem do Polski? Dzidzia\'79 - przyłaczam się do pytan Gadzinki, tez jestem ciekaw, zajrzyj do nas i napisz... papuga, dziekuje za zdjecia, i oczywiscie czekam na nastepne.. Margot - przysle znowu, tym razem w mniejszych paczkach, jesli ktos jeszcze mial problem, to kliknijcie. Moj brat nie otworzyl zadnego, nie rozumiem co sie dzialo... A jedna paczka wrocila calkiem - jakby zly adres... ODP: mrowki, bo pszczoly traca czas na bzykanie... ok, na razie posle to co napisalem, bo nie jestem pewien sprawnosci serwera dzis, wakacje sie zaczely, pada deszcz, to pewnie malolaty siedza w domach i klikaja...
  12. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny... co Was tak wszystkie prawie wzielo na jezdzenie samodzielnie? Fajnie, trzymam za Was kciuki... Margot, co sie dzieje.. czyżby przeprowadzka wiązała się z planowaną budową domów naprzeciwko? Gruszenka, a czy to nie jest jakies zapalenie spojowek? czy duzo czasu spedzasz przy kompie? Gadzinka - smacznegoo... Sorki, musze konczyc, nie napisze dzis wiecej.... Pozdrowienia dla wszystkich... Poczte odebralem, dziekuje za zdjecia.. Jutro bede wysylal swoje zdjecia.... papapapaaaaa
  13. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    cześć, ja tylko na chwilke.. znowu klikam od syna, bo monitor nie dziala na moim kompie, dlatego sie wstrzymam z odebraniem poczty, ale tam zajrzalem i czeka na mnie juz 10 przesylek, tak ze prosze o troche cierpliwosci, mysle, ze po poludniu odbiore.. Pozdrowienia sloneczne...
  14. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc dziewczyny, raz na jakis czas facet musi sie upic i dzis akurat mi sie to zdarzylo.. Jako malzonek czesci ciala pedagogicznego zaimprezowalem po wreczeniu sztandaru szkole podstawowej w moim osiedlu.... Cala impreza polaczona z poswieceniem sztandaru w kosciele, potem uroczyste zakonczenie roku szkolnego w miescie, mianowanie nauczycieli, wyroznienie wyrozniajacych sie uczniow i wreszcie czesc artystyczna trwaly 3,5 godziny, potem poczestunek dla 150 osob, wreszcie mniejsza impreza dla 30 osob, na koniec zostalo nas 10 osob... Marzenusia - nie nadaje sie na opiekuna dla dzieci, tym bardziej dzis... Tym bardziej w Teksasie, gdzie Polak zostal skazany na wieloletnie wiezienie za molestowanie seksualne w trakcie zmiany pieluszki swojej corce.. A tej Twojej sukienki nie moglem obejrzec, nie otworzyla sie strona.. Margot - kruszynka z Ciebie, nie widac tego po Tobie na zdjeciach... Nie przesadzaj z odchudzaniem... franci, zebym nie wiem jak ruszal tyleczkiem, to nic nie poradze, bo to serwer \"onet\" ma klopoty , a nie ja... A jestem zbyt leniwy, zeby szukac innej darmowej poczty... Mam nadzieje, ze jutro rano bedzie juz ok! Jay - francuskie piosenki, zeby o czym nie wiem nawet mowily, to dla kogos kto nie zna tresci nadaja sie bardzo do romantycznych kolacji we dwoje i tak dalej.... Dla mnie Edith Piaff jest prze... nie do okreslenia... jej piosenki w znacznym stopniu ksztaltowaly moje licealne lata... DaRk Elf - nie wygladasz wcale tak szczuplo na zdjeciach.. zaskoczylas mnie... A tak przy okazji, to czy u mezczyzn szybka przemiana materi moze miec cos wspolnego z tarczyca? lalala - ja tez pozdrawiam, Luizjana to moj ulubiony stan ze wzgledu na francuskie korzenie.. Czy to u Ciebie sa te mchy zwisajace na galeziach drzew? Mayena -w tej chwili nie moge Ci odpowiedziec na temat zdjec, bo klikam z kompa syna, poczte trzymam u siebie, a dostaje tyle listow, ze sorki, nie pamietam... Jutro rano Ci odpowiem... papuga, gadzinka, haneczka, bagatelka, naneczka, izus, kudllata, gruszenka, Barb ----------------------
  15. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc, jestem juz w domu, nie mialem dzis melodii do pracy, pogoda jak pod psem, albo barowa jak kto woli... Papuga - otoz, dopoki masz pomaranczowego nicka, to nie mozesz podczepic do niego swoich danych, robi sie to dopiero w momencie rejestracji nicka (na stronie u gory masz napisane: Preferencje). Natomiast moj adres zobaczysz jak klikniesz lewym przyciskiem myszki na moj nick. Tak samo adresy innych osob, ale nie wszyscy podaja je tutaj. Ja tez nie zawsze, aktualnie jest udostepniony dla Ciebie i nowych osob, ktore chcialyby nawiazac kontakt e-mailowy. Aha, jak podaje administracja mojej skrzynki (onet) do wtorku po poludniu moga byc problemy z odebraniem i wysylaniem, dlatego wstrzymaj sie ten dzien jeszcze, bo moze juz cos tam lezy, czeka i nie mam miejsca na nastepne.. Gadzinka, widzisz, oddawalem dzis film do wywolania i nie pomyslalem zeby zapytac o 12-tki... Gratuluje zdania egzaminow! jak moglas nie pochwalic sie tym wczesniej? Usprawiedliwia Cie tylko to ze mialas faktycznie mnostwo spraw na glowie... Kudllata, no skoro juz raz pogadalas troche to teraz nie masz innego wyjscia, musisz tu bywac... Jak dlugo jestes w Stanach? chyba dlugo skoro robisz HS, i pewnie z rodzicami? jesli mozna spytac.. Margot Jay Izus Gruszenka i dla wszystkich - pozdrowienia...
  16. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc, witajcie... W sobote bylem na tzw. Komersie w szkole syna, ktroy konczy teraz gimnazjum.. Odtanczyli poloneza, pieknie... potem spotkanie w klasie z nauczycielami, poczestunek i dyskoteka do 22.30. Z kolei w niedziele mielismy gosci, stad moja nieobecnosc na topiku, a gdy goscie pojechali, to zaczela sie burza i ulewa, ze trzeba bylo wylaczyc antene, na wszelki wypadek.. Trzecia sprawa, to nie dziala moja poczta, juz od soboty, serwer onetu informuje o jakichs zmianach, i ze jeszcze dzis niektore konta beda niedostepne - akurat padlo na moje.... Tak wiec prosze o cierpliwosc jesli ktos do mnie pisal i w druga strone tez... Aha, skonczylem film z aparatu, i jutro bede mial zdjecia z ostatniego okresu, napewno znajdzie sie cos czym zechce sie podzielic z Wami... Jednak wole filmy na 24 zdjecia, dzieki temu szybciej sie konczy filmi i sa aktualne.. Najchetniej zakladalbym takie na 12 zdjec - czy sa moze takie? ok, brykam do pracy, ale dzis chyba sie nie zmecze, jest mokro, wiec szybciej wroce do domu.. Chyba ze pojade do biura rozliczyc sprzedaz z czerwca, wystawic faktury, O!, zamowienie na nasiona bratkow - czas najwyzszy na zakupy! Caluski dla wszystkich (chyba nie ma zadnego faceta na topiku aktualnie wiec moge spokojnie poslac caluski dla was...) i kwiatki
  17. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc, witajcie.. Ja na krótko tylko, jest pogoda piekna, musze ja wykorzystac... Gadzinka, życzę zdrowia dla Twojej mamy, a co u Fasolki? Tyjesz troszke? Izus, swiat jest taki maly wlasciwie, ale nie każdemu sie tak udaje, jak dziewczynom z Chicago... Czy w Twoim stanie sa te ogromne kaktusy? Gruszenka - a ja wcale sie nie dziwie policjantom, jak widza taka ladna dziewczyne, to az milo ja zatrzymac do kontroli... Jay - tak trzymaj... A wszystkich seeerrrrdeeeecznie pozdrawiam.. Marzenusia Barb, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, zdrowka i sukcesow.. Kudllata - swietnie zaczelas.. A czego sie uczysz? Mlodzik - faktycznie nietypowe miejsce, a jak tam trafiles? Czy miales okazje zwiedzic cala wyspe?
  18. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hej, hej...jak sie macie.. jak strasznie nie chce mi sie isc do pracy... pada deszczyk sobie.. jest zaledwie 10 st. C. Okropnosc, w drugiej polowie czerwca takie rzeczy.. franci - kliknij lewym przyciskiem myszki na moj nick i tam sa namiary do mnie i jakis czas beda... Kudllata - o czym gadamy? a tak o wszystkim, a najczesciej o codziennych sprawach, co kto robi, czasem o jedzeniu.... o wycieczkach, roznych pomyslach na zycie i urzadzenie sie w nim.. Napisz cos o sobie po prostu.. Zmykam, buuuuu......... Pozdrawiam serdecznie, zycze sloneczka...
  19. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dzien dobry bardzo serdecznie... Ta pora roku to nie jest moja ulubiona.. a pomyslec, ze dawniej to mialem swiety spokoj.. a teraz nie moge dac sobie rady z ogrodem, No tak, ale wczesniej byla Mama i polowe ogrodu wyczyscila z chwastow, a teraz to spada na mnie, bo zona ma mnostwo innej pracy. Dobrze, ze chociaz czesc kwiatowa i warzywna wyplewi. Jakby nie te kroliki, to teraz moglbym rozlozyc sie w cieniu na lezaku, pic piwo i kimnac sobie przed obiadkiem... Margot, zajrzyj koniecznie.. Aha, jak niedawno pislals o peelingu, to moja pierwsza mysl byla taka, ze to jest cos do jedzenia. Chwile to trwalo zanim zalapalem.. Ciesze sie razem z Toba - napisz cos wiecej o tych swoich wyborach.. DaRkElf - witaj, dawno Cie bylo... Kudllata i wiola - witajcie, ale niech to nie bedzie wasze pierwsze i ostatnie wejscie na topik. Tu trzeba troche pobyc, pogadac, wtedy robi sie jeszcze bardziej sympatycznie... franci, Papuga, nickiS... zamieścilem w moim profilu uzytkownika adres e-mailowy, jesli klikniecie do mnie, to zwrotna poczta posle zdjecia.. Oczywiscie ta propozycja dotyczy wszystkich chetnych, jesli ktoras z Was zgubila moj adres.. U mojej siostry goszcza teraz corka mojej siostry ciotecznej (na miesiac) i corka siostry ciotecznej z drugiej galezi rodziny, ktora bedzie tam trzy m-ce. Obie na razie siedza w domu u siostry, obie chyba umieja dobrze poslugiwac sie kompem, maja duzo czasu i zadna do wujka nie kliknie. Po prostu jestem zbulwersowany... ok, to by bylo na teraz tyle.. Moze jeszcze wieczorem sie dorwe do sprzetu.. caluski dla wszystkich... \"dziadek\"
  20. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc... nickiS to straszne co piszesz o tych biletach. Wspolczuje ci bardzo. A Twoja corcia da sobie rade. Jakimi liniami leci? Trzymaj sie na egzaminie, a ja trzymam kciuki... Marek, nareszcie ktos z Paryza... Opowiedz cos o sobie.. Ja klikam z Polski - to tak zebys nie musial szukac na wczesniejszych stronach. Wlasnie, a jak sobie radzisz z czytaniem po polsku? Piwonia, dzieki za info, niestety na ten nastepny festyn nie zdaze... Papuga - usciski i pyski dla Ciebie.. Uwazaj okropnie jak jezdzisz po lewej stronie, to strasznie ryzykowne.. ja sie bardzo dziwie tym Anglikom, jak oni to robia... haneczka, bede slal, jak siade do swojego kompa, dzis korzystam grzecznosciowo u syna...(takie czasy nastaly).. Marzenusia - wspolczuje bardzo... w ogole chyba jest jakis trudny okres dla naszego towarzystwa.. Doloze cos od siebie - wczoraj moja duza sunia wskoczyla do kojca i wyciagnela stamtad krolika (oczywiscie go zagryzla). A o czeresni dowiedzialy sie szpaki i wrony, juz mi naboi do straszenia brakuje.. Koncze na dzis, pozdrawiam wszystkich, sorki, ze nie zagadalem do kazdej z Was, za to posylam Wam
  21. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc, witajcie bardzo.. Faktycznie, topik gna do przodu... jak maly samochodzik.. Piwonia, zdjecia znakomite.. niecierpliwie czekam na reszte... Czy akurat w Fort de Chartres byl jakis festyn? Franci, ja mysle, ze to skutek dlugiego dnia, jak sie czlowiek zorientuje ze juz wieczor, to na zegarze juz 9.30 pm, przynajmniej tak bylo ze mna wczoraj... Ale juz za 10 dni zacznie sie ten czas skracac i wroci do normalnego poziomu, bedzie mozna odpoczac... hihihihi bagatelka - tak sobie jeszcze przypomnialem a propos higieny. W Tarnobrzegu od 1999 roku spada zuzycie wody, spada tez ilosc smieci wywozonych na wysypisko. Spada tez liczba mieszkancow o kilkaset osob rocznie. Zmniejszenie liczby smieci wynika z faktu, ze ludzie mniej kupuja produktow przetworzonych, opakowanych. Po likwidacji wojewodztwa poszly do likwidacji rozne instytucje wojewodzkie (np. Telekomunikacja), kto zachowal prace to przeprowadzil sie do Rzeszowa. Kolega, ktory byl kierownikiem dzialu w TP, wyjechal do Warszawy, przyjezdza do domu na sobote i niedziele, ale wiem ze zamierzaja sprzedac dom i wyjechac cala rodzina. Z drugiej strony nie ma juz w osiedlu zadnego murowanego domu, ktory stalby opuszczony, wykupili je ludzie, ktorzy mieszkali w blokach. Zagadalem sie, a tu musze jechac do pracy.. Pozdrowienia dla wszystkich, zycze slonca i pogody na caly dzien..
  22. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc dziewczyny... padam na pysk, powiem krotko... jestem w trakcie sianokosow, a wlasciwie zwozenia siana... Ale wczoraj sie byczylem, to znaczy bylem w Bochni, w kopalni soli, 250 m pod ziemia.. Fajnie bylo, chociaz nie ma takiego rozmachu jak w Wieliczce.. Wieczorem jeszcze poczytalem wasze wpisy, tak ze bylem na biezaco, ale rano nie mialem czasu nic napisac, teraz tez nie mam polotu.. Margot, gratuluje juz teraz bo o wynik jestem jakos spokojny... haneczka, nareszcie jesteś... dam Ci kilka dni na zlapanie oodechu, a potem posle Ci swoje zdjecia, ktore inne dziewczyny juz maja.. Gadzinka, ja dopiero dzis siedzialem na czeresni, zlazlem z trudem, jak koala.. Niestety szpaki tez juz sie dowiedzialy o czeresniach.. Marzenusia - gratuluje zakupow....(wow).. Gruszenka - trzymaj sie... caluski dla Ciebie... Jay - trzymam kciuki, ktos z nas musi przodowac w nauce... franci - uwazaj na siebie.. z mafioso nigdy nic nie wiadomo... naneczka - fajnie ze jestes, nie pedz zbyt szybko... papuga... ciesze sie, ze uznali Ci prawko.. bagatelka - niestety, niektore rzeczy w Polsce sa niezmienne.. Ale na wszystko przyjdzie pora... Papatki wszystkim, brykam...
  23. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny.. Siedzalem dzis troche przy kompie i rozgryzalem temat motolotni w kwestii odbycia lotu jako pasazer... I wszystko wiem... Musze tylko umowic sie z wlascicielem dwuosobowej motolotni wieczorem poprzedniego dnia, kiedy zapowiadaja spokojna, ladna pogode, zwlaszcza chodzi o brak wiatru. Motolotnie lataja rano lub wieczorem, widocznie wtedy sa korzystne warunki. Koszt 200 zl za godzinke, a czas lotu zalezy wlasnie od wiatru. Z najblizszego lotniska w Turbii kolo Stalowej Woli w ciagu godziny powinnismy obleciec nad moja miejscowosc i z powrotem. Chcialbym zrobic zdjecia, koniecznie... Czyli teraz tylko czekac na moment, gdy bede mial wolne pieniadze... i lece.... Gdy tak grzebalem wsrod motolotni, natknalem sie na goscia, ktory mieszka w Chicago, zamieszczone tez sa zdjecia znad down town Chicago. Gruszenka, strasznie mi przykro ze zostalas sama, przytulam Cie bardzo... A wszystkich pozdrawiam, zajrze pozniej, wychodze teraz na jakis spacerek, bo juz oczy mam czerwone jak u krolika..
  24. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Franci, jeszcze na chwile... A czy wiesz w jaki sposob Lucky Luciano zyskal swoj przydomek?
  25. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc, nocny marek tlucze sie po topiku... Jay, bardzo mi sie podoba Twoj styl pisania, sprawia, ze prawie widze, ajk walczysz w kuchni, w klebach pary, z wyrazem tworczego uniesienia i determinacja na twarzy.... A wczorajszy, zwariowany dzien? Po prostu bajka jak to czytam... Nawet teraz usmiecham sie gdy to pisze, po prostu Ciebie nie da sie czytac bez ogromnego uczucia sympatii. Czy nie probowalas kiedys swoich sil w literaturze? Moze powinnas? franci, tak, przeplywalem statkiem obok, niestety najblizsze dostepne miejsca na zwiedzanie byly dopiero za trzy dni, a nie mielismy tyle czasu. Aktualnie jest mozliwosc zwiedzania w formie dobowego pobytu jako pensjonariusz tego zakladu! Wyobrazasz sobie? Przebierasz sie w wiezienne ciuchy, stoisz w kolejce po jedzenie, dostajesz swoja cele, i cala noc przed Toba. I to za wlasne pieniadze, nie pamietam szczegolow, ale bylo to znacznie drozsze od hotelu. OK, czas sie przespac troche.. Dzis wybory do Europarlamentu, trzeba podjac jakas decyzje... Pozdrowienia...
×