Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kokuś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kokuś

  1. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    jeszcze dwa slowa do Gadzinki, bo cos zapomnialem... Moge tlumaczyc Aganiok, ale mysle, ze skoro jest juz dwa lata w Polsce to jak pocwiczy na topiku to niedlugo bedzie pieknie pisac po polsku... Niet prabliema, kak razgawarywali starozytni Amerykanie... padam na pyszczek? tak sie to mowi?
  2. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie.. albo jest jakies przeciazenie na sieci, albo to mi ciagle zrywa polacznie... zaryzykuje i sie wpisze.... Poczta poszla, 17 paczek, w wiekszosci ze zdjeciami do Was... Mam nadzieje, ze od nikogo nie wroci, bo potem trudno sie zorientowac, do kogo dotarlo, a do kogo nie... napisalem tez krotkie listy do osob, z ktorymi kontaktuje sie zaledwie kilka razy w roku.... Piotr Wielki założył Petersburg, aby miec dostęp do morza Bałtyckiego i rozwijać handel z Europa Zachodnia.. Osobiście torturował i wykonywał wyroki śmierci, oczywiscie zależnie od potrzeb.. Z tym incognito w Holandii i Anglii to nie bylo takie proste, bo chlop mial dwa metry wzrostu i nie pojechał sam tylko niby jako porucznik w poselstwie, ale poniewaz tak wszyscy sie zwracali do niego w roznych sprawach to gospodarze udawali ze nie wiedza kim jest.. Narzeczona syna nie byla Polka, przynajmniej wedlug tej jednej ksiazki ktora przeczytalem.. Jego zaslugi dla panstwowosci rosyjskiej byly ogromne, a nowe zwyczaje wprowadzal czesto sila, jak np. zakaz noszenia brody przez prawoslawnych starej wiary lub jej opodatkowanie.. Kto zaplacil podatek od brody nosil metalowy znaczek jak dzis pieski... Nie pisze wiecej bo juz ledwo widze na oczy... Pozdrawiam wszystkich bardzo....
  3. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Aganiok, powiedz mi czy rozumiesz to co piszemy na topiku. Jestem tez ciekaw z jakich okolic Rosji pochodzisz... I gdzie mieszkasz w Polsce? Marzenusia - odebralem zdjecia... fajnie wygladasz....tylko utrzymac taka sylwetke i bedzie ok.. Gadzinka - ja tez zycze Ci milej niedzieli. Tylko nie forsuj Fasolki dlugimi spacerami... Koncze, bo mi juz oczy na wierzch wychodza, wczoraj cale rano, potem wieczor az do polnocy, i dzis znowu od rana... Ale prace o Piotrze Wielkim napisalem wreszcie....
  4. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Marzenusia, dziekuje za zdjatka, nie moge na razie odebrac, bo tamten komp okupuje zona, a nie chce miec poczty w roznych miejscach.. Kurze, napisalem juz prawie dwie strony, zblizam sie do konca, jak to przeczytam jeszcze raz, poprawie i dodam troche ozdobnikow, rozbije na akapity to bedzie trzy strony albo wiecej... Przemodel byl z tego cara Piotra I..... Akara - czesc.... Jay - jak moj okaz tulipanowca podrosne to posle Ci zdjecie. Lisc, ktory przywiozlem w 2002 z New Jersey ledwo miescil sie w egzemplarzu Timesa, przy czym ogonek liscia musialem oderwac. Uwazaj troche z tym sloneczkiem... Barb, strasznie mi Cie szkoda, wyzdrowiej juz...wiecej witaminek czy jak.. Gruszenka, dobrze ze wreszcie zmienialas ten olej w autku... Powiedz mi jak Ci smakowala arabska kawa, bo pamietam taki fragment z ksiazki Arkadego Fiedlera, gdzie wychwalal wlasnie aromat i smak kawy arabskiej. Podejrzewam, ze ta nawet niby najlepsza w Polsce to jest palona z tanich kaw poludniowoamerykanskich, bo nawet taniutka francuska kawa \"Grand Mere Cafe\" w czerwonych opakowaniach jest lepsza. Doskonale rozumiem gdy mowisz o zyciu na maxa, gdy bylem we Francji czy w Stanach nie zaniedbalem zadnej okazji aby zobaczyc cos wiecej, sprobowac czegos nowego..... Szkoda ze nie uczysz sie francuskiego, ja niestety tez nie jestem lepszy... maya zdjecia wysle w najblizszym mozliwym czasie.. 23 latka to faktycznie dziecinny wiek Margot - to przykre z tymi okularami, tydzien czasu to okropnie dlugo. Domyslam sie, ze slabo widzisz tylko z wiekszej odleglosci? Czy zdazysz przed egzaminami, chyba nie bardzo... Gadzinka, prawda, ze pisanie jest fajne? Chwilowo musze konczyc, zmieniam kompa...hihihi
  5. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witaj Aganiok, napisz cos wiecej o sobie. Ja swietnie Cie rozumiem, chodzilem do szkoly w starodawnych czasach kiedy nauka rosyjskiego byla obowiazkowa. A zatem wsiewo charoszewo...
  6. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc dziewczyny, przeczytalem wszystko, strasznie chcialbym napisac cos od siebie, ale na razie musze napisac prace o carze Piotrze I Wielkim na zaliczenie dla mojej zony... Minimum trzy strony, wow... Ale poczatek idzie mi calkiem niezle, mysle, ze przyczytnilo sie do tego codzienne niemal klikanie na topiku... jednak, jak cos sie robi uparcie i systematyycznie, to potem latwiej cos z siebie wykrzesac na inny temat. Jeszcze niedawno to musialem czekac, az mnie najdzie tworcza wena (?) zeby sklecic kilka e-listow do znajomych, teraz nie ma z tym klopotu... Tylko ze ciagle tylko czterma palcami, ale wystarczy.... Wracam do swojej pisaninki.... Pozdrawiam serdecznie, dopisze sie pozniej, pozniej tez powysylam zdjecia... maya, jak to sie stalo ze nic Ci nie poslalem do tej pory? sam nie wiem....
  7. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    ja też z podkarpackiego, mówią na nas \"górale bagienni\" - bo w najdalszym zakątku województwa..
  8. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Franci, rozumiem, ze teraz klikasz z kraju.. z jakich okolic, jeśli można spytać?
  9. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc franci.... czy to: hhhhaaahhhaaa to było Twoje? Diruone dawno nie widzialem na topiku, ciekawe gdzie sie podziewa... Pozdrawiam...
  10. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot, napewno sie spotkamy, jesli tylko moja podroz dojdzie do skutku... Poki co to skreslilem z planow wyjazd do Paryza, bo firma, ktora chciala mnie tam wyslac nie powiadomila mnie w odpowiednim terminie, z czego wnioskuje, ze nie zostalem zakwalifikowany... A tacy byli zadowoleni, ze sie zgodzilem.. Widocznie ta slaba znajomosc jezyka okazala sie nie do przeskoczenia... Bagatelka kiedy wraca? Gruszenka dawno sie nie odzywala... Haneczka -jeszcze dwa tygodnie zanim bedzie miala dostep do sieci... Sportowa naneczka tez milczy, pewnie zapracowana, biedactwo... o kim jeszcze zapomnialem? Oczywiscie nie mam na mysli tych, ktorzy zagladaja codziennie lub co dwa, trzy dni... Pozdrawiam, jeszcze zajrze wieczorkiem... Papapaa
  11. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    witajcie w deszczowe przedpoludnie (w kraju)... Gadzinka, jestem przekonany ze egzaminy masz zdane... fajnie z tymi poziomkami i truskawkami, u mnie jeszcze troche brakuje do zbiorow, zaluje ze nie nakrylem wloknina, bylyby wczesniej.. Fasolka pewnie zadowolona z takich atrakcji.. Ciesze sie, ze masz tam blisko Agate.. Marzenusia.. prosze o zdjecia... a z praca tez bedzie lepiej, nie martw sie, tylko krok po kroku realizuj swoje plany... Dark Elf naprawde nie powinnas byc zawstydzona, akurat fotografuje sie takie miejsca gdzie jest ladnie... Zapewniam Cie, ze mam jeszcze takie miejsca, do ktorych nikogo bym nie zaprowadzil, ale i z tym sobie powoli poradze.. Pieski nie robia mi szkod na ogrodzie, na szczescie, chociaz ta mala lubi biegac na skroty... Margot skorzystam z zaproszenia, jesli tylko wyjazd dojdzie do skutku.. nie myslalem, ze to tak blisko z Apt do Sisterone.. Dobrze ze z Twoim bratem jest w porzadku.. Jestem bardzo ciekaw Twoich wyrobow garncarskich, moze kiedys zrobisz im jakas mala wystawe i zdjecie dla nas? Jay - widocznie tulipanowce rosna bardziej na polnocy... A powiedz mi, czy cykady docieraja do Ciebie? u nas juz w tv i radio mowia o tym, podobno sa juz blisko Washington DC.. maya - mam nadzieje, ze juz wkrotce Twoje sprawy wyjda na prosta... i z praca i z SIN-em. Widzisz, oceny juz masz, nie rozumiem tej skali o ktorej mowisz, ale sa chyba niezle..? Zrobisz prawko, latwiej Ci bedzie o prace i wszystko sie ulozy... Mojemu znajomemu dalem swoj e-adres i namiary na stronke, mysle, ze sie odezwie, a jak nie to podjade do jego siostry i sie dowiem, nie podaruje mu, zeby sie nie odezwal... papuga Akara - co nowego na zachodzie Europy? Czy zauwaza sie gwaltowny wzrost liczby nowych unionistow w Holandii? barb Piwonia kwiatuszki dla wszystkich tez
  12. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    czesc dziewczyny, ale gnacie do przodu, juz nastepna stronka... papuga, 122 strony to wcale nie jest duzo..... a do ktorej doszlas? ja sie dolaczylem gdzies w okolicach 60-tej.. Bagatelka do tej pory nie moze wyjsc z podziwu, ze zalozyla tak mocny topik.... Ailis - kokuś to imię kota mojej siostry. gdybym wiedzial, ze na tak dlugo zagoszcze na forum to moze bym minute dluzej zastanawial sie nad nickiem. Tym bardziej ze wcale nie jestem milosnikiem kotow, owszem, szanuje ich niezaleznosc i chodzenie wlasnymi sciezkami, ale wole psy. Margot.... Twoj S. podsunal mi dobry pomysl, chyba to jutro wykorzystam... jesli nie bedzie mnie rano na topiku to znaczy ze klikam gdzie indziej.. Chyba mialas ostatnio przerwe z garncarstwem... Sprawa mojego wyjazdu do Prowansji na razie przycichla, ale jest jeszcze dosc czasu. Jelsi bym pojechal, to chyba to jest niedaleko Sisteron? Po drugiej stronie masywu gorskiego? Tak troche dookola, w razie gdyby co... Marzenusia widac mialas dobry dzien na pisanie.. Mam nadzieje, ze szybko zrealizujesz swoje marzenia, ale kluczem tu jest wlasnie prawo jazdy... no i dolarki na samochod, tez... A posta to chyba nie da sie poprawic... Barb - dobrze, ze Damiankowi nic sie nie stalo.. Wydaje mi sie, ze wiekszosc dzieci ma za soba przezycia ze spadaniem. Ja np. wpadlem do piwnicy, do ktorej wejscie bylo w tzw sieni, tuz przy drzwiach do kuchni, zamykane drewniana pokrywa, ktora akurat byla zdjeta do jakichs prac. A skad Wy spadalyscie w dziecinstwie? Jay - ciepelko juz jest u Ciebie calkiem? Czy naprawde masz palmy w ogrodzie? Piwonia - fajnie ze sie spotkacie z Marzeniusa, moze znajdziecie trzy minuty zeby wspolnie wpisac sie na topik? Co Wy na to? No i spodziewam sie wspolnego zdjecia... Na razie tyle, pozdrawaim wszystkich......
  13. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie... tak Margot... latwo mi gadac, jest takie przyslowie\"zapomnial wol jak cieleciem byl\"... Pamietam, jak jezdzielm sie uczyc do ogrodu botanicznego... troche poczytalem, a potem dookola rabatek.. jak mnie sumienie ruszylo to znowu do ksiazki, a za chwile juz bylem przy jakims szczegolnie ciekawym okazie... Barb... duzo nie zrobilem bo co jakis czas nachodzil deszczyk, taki na kilka minut, ale nie lubie pracowac na mokro.. W koncu jednak, zeby dzionek zaliczyc, to wyrywalem chwasty z mojego skalniaka. Ostatnio go zaniedbalem i sie namnozyly... W innej czesci ogrodu kwitna azalie, wyjatkowo obficie tego roku. Zaczynaja kwitnac powojniki i blekitne irysy syberyjskie.. Mam w ogrodzie tez tulipanowca - wprawdzie nie z Ameryki tylko kupiony w szkolce w Polsce, ma juz ponad metr wysokosci. Czy w okolicach Chicago i Charleston rosna tulipanowce? Jeszcze jedno... wczoraj dzwonila ze Stanow moja Mama, i dowiedzialem sie, ze barwinki, ktore posadzilem w lesie obok domu siostry przyjely sie pieknie, tak samo dzika paproc przyniesiona z glebi lasu. W ten sposob przyczynilem sie do zaklocenia srodowiska naturalnego lasu w USA, w stanie NJ.... Ailis.. na dlugo jedziesz do Norymbergi? Jedno wazne pytanie... ktora z Was byla zainteresowana architektura i domami, wnetrzami domow w USA? Bede skanowal zdjecia, ale nie chce ich wysylac do wszystkich hurtem, tylko do zainteresowanych... Pamietam, ze Haneczka z Wiednia, ale kto jeszcze? a na dzis koncze i dla wszystkich [kwiatek
  14. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - gratulacje, to bardzo wazna funkcja, dzieci w szkole to beda mowily \"Dominika to ma szczescie, ma ciocie w Ameryce\".....fajnie, Gadzinka, trzymam kciuki... Margot, przyloz sie do nauki jeszcze, na koniec, dopiero potem bedziesz miala wakacje.. Bagatelka - fajnie, ze znalazlas w Polsce jakiegos kompa i zajrzalas tu... Marzenusia - A wszystkich pozdrawiam serdecznie
  15. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ailis, nie pamietam, aby w ostatnich dwu miesiacach zagladal tu ktos z Norymbergi, ale moze po Twoim wpisie ktos sie odezwie.. Bardzo ciekawe miejsce, historyczne.. czy jedziesz tam do pracy czy w jakims innych celu - jesli to nie tajemnica oczywiscie, pytam tak z ciekawosci. Czy napewno bedziesz miala czas na czytanie ksiazek? Margot, 6 tygodni w Polsce.... ale wakacje... tylko ze widze slowo \"chyba\", a wiec jeszcze tak do konca nie jestes pewna. mam nadzieje, ze wszystko tak Ci sie ulozy, ze przyjedziesz.. Sama czy z S.? Marzenusia, tak sie wlasnie dzieje z zaczeciem strony, mozna w linijce, gdzie wybiera sie adres topiku dopisac 30 i wtedy widac te pierwsze wpisy. Teraz jest 3570, nastepna strona zacznie sie od 3600.. Guciowi pewnie udala sie randka, bo juz tu nie zaglada... Barb.. zycze powodzenia w nowej pracy. A jak twoje zdrowie? wczoraj pisalas, ze jestes chora, ale juz chyba Ci przeszlo, zreszta jak ty;le sie dzieje (nowa praca i wizyta goscia z kraju) to nie ma czasu na choroby... Gadzinka, to sa juz chyba ostatnie wylaczenia pradu u Ciebie.. Czy teraz bedziecie malowac sciany po wymianie przewodow? Ciekaw jestem jak sie to odbywa, ale chyba dom jest w tradycyjnej technologii z cegiel, czy czegos podobnego... Pozdrawiam wszystkich, ide cos popracowac do ogrodu korzystajac z dobrej pogody, jest wilgotno, ale juz nie mokro, trzeba walczyc z chwastami dopoki male (nie odgryza sie, jak je bede niszczyl)... Pieknie obrodzily mi morele, brzoskwinie, gruszki, bedzie tez duzo innych owocow, wiosna mimo chlodow byla lagodna dla kwiatkow i zawiazkow..
  16. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc dziewczyny.. i Guciu.. Guciu, a ja to sie wybitnie na zone nie nadaje... nawet gdybym byl wolny... Spotkalem dzis kolege, ktory mieszka od \'83 roku za oceanem, uciekl z wycieczki do Rzymu i przez oboz dla uciekinierow dostal sie do Kanady.. Mieszka gdzies w okolicach Toronto, pracuje w biurze projektowym, robi grafike na komputerze.. Przyjechal na kilka dni do Polski.. Nawet niewiele sie zmienil, tylko lysinka mu sie przesunela do gory.. Pewnie tak samo jak mi, tylko ze ja nie przygladam sie sobie w lustrze, tak na wszelki wypadek, zeby za wiele nie widziec... Piszecie o tych, ktorzy odeszli od nas... To bardzo przykre, kazdy z nas ma osobe o ktorej mysli i zaluje, ze tej osoby juz nie ma blisko i nie mozna sie z tym pogodzic.. Moja bacia ma juz 95 lat, przed Swietami Wielkanocnymi przeszla operacje, ktora sie powiodla, uratowala jej zycie, ale bacia jest bardzo slaba... Od jakiegos czasu, gdy slysze telefon, boje sie, ze to bedzie ta najgorsza wiadomosc.. Babcia jest jakby filarem naszej rodziny. Dobra, dosc tych smutnych mysli... Chce Wam wszystkim z topiku powiedziec, ze bardzo cenie sobie wasza przyjazn, czesto o Was mysle cieplutko, i chociaz nie wymieniam nikogo z imienia to wszystkich jednakowo serdecznie pozdrawiam.....
  17. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc... Haneczka chyba zyje w calkiem wirtualnym swiecie skoro czas liczy wstecz... Ale te przerobki na jej serwerze tlumacza zwrot poczty mojej.. Haneczka, w każdym razie trzymam kciuki, abys jak najszybciej wrocila do nas.. Mam zamiar, kiedy juz kompa mam w porzadku, zrobic z Twoja pomoca wirtualna wycieczke po Wiedniu.... Gadzinka, to bardzo ciekawe, że nie masz tv, ale nie jestem wcale zaskoczony, bo juz spotkalem sie z taka postawa i jestem troche za... Ja niestety, zbyt duzo czasu spedzam przed tv, przez co trace inne przyjemnosci, jak chocby niedzielne spacery. A co do tej tv-notatki z Disneylandu, to trudno, nie dowiem sie wiecej...nie ma problemu. I tak wiekszosc informacji z tv jest mi potrzebna jak umarlemu kadzidlo... Marzenusia - wow...jak to wszystko przyjemnie sie czyta... skopiuje i zatrzymam na dluzej, moze kiedys wroce do tego... Zahra serdecznie pozdrawiam wszystkich, gdzie sie podzialiscie?
  18. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc wszystkim, co tak dzis cicho na topiku? gdzie sie podzialiscie? Spacerki niedzielne? - bardzo dobrze, to zdrowsze niz komp... Gadzinka, przed chwila po raz trzeci poslalem poczte, mysle, ze tym razem dojdzie. Rano z francuskiej tv5 dowiedzialem sie o tragedii na lotnisku Charles de Gaulle, to okropna katastrofa... Z pasja sluchalem takze komentarzy z wczorajszych uroczystosci wreczenia nagrod Zlotej Palmy w Cannes, nie rozumiem tylko, dlaczego po tych relacjach pokazuja Disneyland i o co chodzi? Moze ogladalas TV? Dark Elf - tez mialas przepelniona skrzynke, poslalem ponownie... i sprawdzilem teraz, wrocilo z powrotem... haneczka - gdybys sie pojawila.. do Ciebie tez wyslalem, ale wrocila poczta z dziwnym komentarzem, ze system jest error... Barb.... dostalem zdjecia od Ciebie, sa cudowne... Twoj Damianek jest przeslodki... Juz zapomnialem, ze male dzieci moga byc takie sliczne (no, to zalezy tez od rodzicow)... Mieszkacie w sympatycznym miejscu, mam znajomych w Stanach, ktorzy mieszkaja w podobnym bloku. Pozdrawiam ..
  19. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witajcie wszyscy.. Ja tylko na chwilkę teraz.. Gadzinka, masz przepełnioną skrzynkę... Po południu spróbuję znowu.. Będę wysylal nowe zdjecia, wg listy adresów..ok? Caluski dla wszystkich...
  20. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Czesc... nie mam dzis problemow, tylko zaspalem, potem pojechalem dompracy zeby podlac kwiaty (mimomdeszczu - pod folia nie popada), skanowalem zdjecia i dopiero wszedlem na topik przywitac sie...
  21. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    a jednak nie, za szybko sprawdzilem topik i nie bylo jeszcze mojego wpisu..
  22. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Cos mi sie zdaje, ze mamy nastepna stronke.. Jak ten czas leci...
  23. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hejka, witajcie... Najpierw to musze sie wyzalic, ze znowu rano nie mialem polaczenia, a mam wtedy tylko pol godziny na topik, GG i poczte. Dzis zalatwialem sprawy pocztowe, ale i tak nie wyslalem.. Alabama_Girl, ja klikam z kraju, bylem pol roku w Stanach, potem jeszcze raz na trzy tygodnie. Jechalem z dwoma kolegami, mielismy zapewniona prace i mieszkanie, a poza tym mam tam niedaleko siostre i brata. Pierwsza byla siostra, wyjechala turystycznie, ale w New Jersey jest wielu sasiadow i znajomych, ktorzy pomogli jej na poczatku z praca i mieszkaniem. Znala juz wtedy bardzo dobrze angielski, wiec mogla sobie latwiej poradzic. Bylo to w \'91 roku, wiec i o prace bylo latwo... A potem wylosowala zielona karte i tak zalegalizowala swoj pobyt. Brat wyjechal trzy lata pozniej, tez z zielona karta w kieszeni, ale z nim byla inna sprawa, bo karte wylosowala moja mama, wiec on mogl wyjechac tylko przed ukonczeniem 21 roku zycia. Gdy dostali powiadomienie z ambasady, w ciagu miesiaca zalatwili wszystkie papiery i zdazyli dzien przed urodzinami brata. Tak ze nie mial za bardzo czasu na zastanawianie sie, w ciemno nie jechal, bo siostra im pomogla we wszystkim. Margot, nawet jak jechalem na pol roku tylko to te etapy byly takie same, ale w ktoryms momencie zaczyna sie liczyc dni do powrotu... Gadzinka, co do wyjazdu to jeszcze dodam, ze nie znajac dobrze jezyka, to nawet z pelnym portfelem jest chyba malo sympatycznie... Nie dotyczy to oczywiiscie wyjazdow turystycznych, bo wtedy brak jezyka jest tylko utrudnieniem, a nie przeszkoda.. Dziekuje za tego Kubusia - to jest prawdziwy Puchatek, a nie ten disneyowski. Dostalem wczoraj e-maila od kolegi, ktory jest misjonarzem w Boliwii, dokad wyjechal wkrotce po ukonczeniu seminarium, czyli jest tam chyba 13-14 lat juz.. Goda... czy u Ciebie jest inna strefa czasowa niz w Polsce, czy tak wczesnie wstajesz? pytam, bo zwykle ja bylem pierwszy z rana na topiku... A teraz zrobie to, co Tygryski lubia najbardziej - brykam (na obiad)... Pozdrawiam wszystkich..
  24. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Margot, tak, zmienilem stopke, ale nie jestem z niej zadowolony, musze znalezc cos innego. Chcialbym cos z Kubusia Puchatka, ale nie mam w domu tej ksiazki... Czytam, ze masz ambitne plany na najblizszy czas.. Bede trzymal kciuki, aby Ci sie powiodlo... Gadzinka, a Ty sie przypatrz Margot i zacznij myslec pozytywnie... Ja w Ciebie wierze, ze zdasz.. A jak zdasz, to przestane upierac sie, zeby byl Groszek, zgodze sie na Fasolke... I za Twoje powodzenie tez bede trzymal kciuki... I jeszcze chce Twoje zdjecie z osiolkami, bardzo prosze.. GODA - zagladnij jeszcze, jestem bardzo ciekaw, jak sie zyje na Litwie. To tak blisko, a jednoczesnie tak daleko.. Pozdrowienia dla wszystkich...
  25. kokuś

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Naneczko, teraz sobie przypomnialem: czy mozna gdzies na inter obejrzec ten magazyn golfowy? I gdzie sie podziewalas przez ten czas, gdy Cie nie bylo? I jeszcze czy mozna poslac Ci zdjecia? skrzyneczka zmiesci? Caluski....
×