Folik32

a ja dostałam kawałek torcika.... imieninowy spoznione imieniny był kwiatek i dostałam torcika..... mniam mniam..... ale sie dzis najem tych slodkosci..... choc REA jakos mysle ze sernik byl lepszy...

a ja dostałam kawałek torcika.... imieninowy spoznione imieniny był kwiatek i dostałam torcika..... mniam mniam..... ale sie dzis najem tych slodkosci..... choc REA jakos mysle ze sernik byl lepszy...

oj nikamo - raz napisałas za siebie a raz za dzidzi i juz ---- :)

nikamo - moja kol. do konca ciazy filizanke kawy z mlekiem pila i córa zdrowa jak rybka.... ale lekarz jej nie kazał odrzucic.... ale ponoc czasami odrzuca sie jakby samoistnie.... wiec bedzie pewnie trudno....

Orcio - a do jakiego idziesz spejalisty bo ja nie w temacie.... a moze masz jakiegos godnego polecenia gina.... ja ide na druga wizyte do "mojego" i zobaczymy co dzis powie.....

ORCIO..... o to z W-wy jestes - ja tez..... ale duszno jest.... :( NIkamo74 - i co wyspana.... sernika juz chyba niet.... a kawy Ci niestety nie wolno........ wiec chyba idzie smakiem obejsc.... ale wiem ze REA to kłamczucha i Ci pewnie zaserwuje sernika kawałek bo ona nigdy nie dzieli na 4 równe czesci........ swoja zapewne miała wieksza a ze juz nie dojadła to i na jutro odkroila i ma pros ja a ona da... ja ja juz powoli poznaje.....

OJ ORCIO - o kawe musisz krzyczec......... głośno !!!! ja mam ale tylko 3 w 1 podaje Ci ale nie wiem czy lubisz... nie kazdy to trawi......... i krzycz jakby co.... tzn jakby nie odpowiadała do innych baboli one maja plujki itp..... ja jedynie 3 w.1 :(

KATE - dawaj na sernik pyszota - bo ja mam wielka ochote na to cacko....

ajajaj jaka pyszota REA mniam mniam..... akurat kawule sobie naszykowałam mniam mniam..... aj sie upackałam ta czkeloda i kichnełam..... do tego zawsze po czekaladzie gorzkiej kicham.... aje REA zrobials nam niebo w gebie..... ajajajaj..... BEATKA a jak Tobie smakuje.... jak nikt nie chce tego 4 kawałka podaj do szafki jak popracuje troche to zpałaszuje i nastepny kawąlek.... ajajajaj...

BEATKA - a no mam nosa.... juz bez kataru - a REA skubana mnie juz zna na maxa wie czym mnie ruszyc na forum.... jak nie ciacho to wóda sie leje..... i jeszcze pisze ze szafki puste dla kogo puste to puste ale mi zawsze cos trzeba zostawic.... ale po 7 dniach mojej nieobecnosci to wyczyszczone szafki z wszystkiego..... zostały po Was jedynie brudne kielonki.... nawet po sobie nie zmywacie.....

REA - własnie w szafce nic nie ma dawaj troche ciacha.... ja musze sie dobrze odzywiac po chorobie.... hehehehehe

Witam Laleczki !!! Nie poczytałam wszystkiego ale zauwazyłam najwazaniejsza Panią która została II kreskowową MAMUSIA>>>>>> GRATULACJIE nikamo74!!!!!!!! A ja cóz dzis nawet nie wiem który dzien cyklu ..... bo powiem Wam ze bez netu to rachube stracilam musiałam lezec, gotowac M-owi obiadki..... tesciowa za sciana jeszcze gorzej miała bo ma zapalenie pluc - ja na szczescie tylko oskrzela.... ale czy ja bede zamiast jajeczkowania miała choroby i antobiotyk co miesiac - tego nie moge pojac dlaczego ???? ale chyba przez dojazdy wiecznie w patelni autobusowej a pozniej w SKM-ce z klimatyzacja.... no i przynam sie zjadłam loda zimniego jak cholera.... ale moja odpornosc cos sie chrzanic.... ale co tam..... dzis zmierzyłam temp. i mam 36,5 ale zaraz zerkne który to dzien cyklu.... bo powaga nie wiem ale chyba kolo srodka bo dzis mam wizyte na monitoring.... na 17.30 i zobaczymy co z moimi jajajmi.... ale sluzu mam duzo wiec mysle ze gdzies w srodku jestemy.... Ale jak REA mowila cykl znowu do bani.... trzeba odczekac wiec dupa z testu ciazowego..... zobaczymy co gin dzis powie.... mnie tam najbardziej ciekawi czy mi pekaja te pecherze.... i jak wsjo dobrze to działamy w lipcu.... a bedzie urlop .... wiec moze doczekamy sie w koncu kogos.... ja na razie tyle i lece po kawe jak zwykle.... :) nudzilo mi sie bez Was babole i bez popijawek piatkowych :)

Nikulam - to jeszcze nie badałas nasionek M. Ja po monitoringu ide z Nim na badanie nasion... nawet sie zgodzil tyle ze powiedzial ze sam pojdzie hehehehe - normalne a po co ja mu potrzebna... wiecie ze dzis nawet nie wypiłam kawy chyba na serio chora jestem ja bez kawy to jak \"Ddynastia\" bez Alexis... ale cóz choroba swoe robi.... bede lezec dzis jutro, pojutrze i pol soboty.... a pozniej moge juz chodzic... tak powiedzial lekarz.... musze jakies filmy wypozyczyc.... ale ktos tu pisał o stresie ze on wszystko moze zepsuc... a jak - ja jak sie nie stara - cykl jak w zegarku 29 dni a jak sie staram cykl 42 dni i bez owulacji.... ot cala nasza bloakada psychiczna.... a w lipcu ja mam plany na wakacje - objazdówka w Polsce i jak regularnie wszystko zagra bede miec w tym czasie dni plodne.... a moze to wlasnie pomoze.... zobaczymy wiec trzymajcie sie dziewczyny bo.... nie znacie.... no dnia ani godziny..... :) buźka.... lalki.... A i Patrycja odezwij sie cholero jasna..... hehehehe zaniemogła czy net wysiadł... REA - ja w piatek nie pije bo na zwolnieniu bede - zostaw w szafie tam gdzie M-M pierogi..... jak zawsze dla mnie ma byc

M_M wlasnie wlasnie odpoczne.... ale na monitoring mimo wszystko chyba moge isc mimo ze starania beda odlozone przeciez to chodzi o to czy jejczkuje..... a nie musze sie bzzzz tak dobrze mysle......

Oj Nikamo74 bo ja duren jestem i do pracy zawsze chora chodze mimo ze mam zwolnienie.... ale teraz nie nie !!!! nie zrobie tego błedu - samochodem niby dojezdzam ale koniec zwolnionko juz dałam dwie umowy napisze i lece.... do domu pod kołdre... ale do 16.00 musze siedziec... ale dziwna sprawa bo gardło mnie tak z ranca bolało a teraz wszystkie kosci a gardło nie tylko lekko kaszle... dziwne.... !!! ale sie wykuruje az 7 dni.... z tesciowa pewnie sie pospinamy.... ale w sumie jak ona lezy ja leze to spiec nie bedzie nie .... hehehehe

Witaj Kate79.... Az mi sie łezka zakreciła ze sie pojawiłas kochana.... gratujue serdecznie z całego serca.... no widzisz jak to sie wszystko układa - a jednak czasami nas zycie zaskakuje mile a nie tylko płata nam figle..... oj jak fajnie ze sie pojawiłas słoneczko.... pisz czesciej...... :) buziaki.... :) A ja masakra wrociłam od lekarza mam dreszcze gardło boli itp a co za tym idzie nastepny antybiotyk dostałam czyli miesiac temu odstawiłam ale nie na długo - nie wylezałam ostatnio choroby i masz babo placek.... i teraz co a teraz wlasnie mam 7 dni zwolnienia i lezenie plackiem i starania moge sobie odpuscic.... ot całe moje zycie.... widzisz KATe ja to mam pod górke.... nawet mi sie bzyt nie wolno.... :) ale co mam sie załaamac nie nie.... poleze choc wcale chora sie nie czuje.... boli mnie gardło.... jest jak to lakarka powiedziała podraznione.... ale słyszy ze jak nie wyleze teraz ostrzeli moge zapisac sie na nastepna wizytye za miesiac..... wrrrrr...... wiec znikam na 7 dni od Was.... :( jeszcze dzis kibluje w pracy bo musze wszuystko zakonczyc.... ale sie pojawie ...... lipa na całego....

A ja mam wszystko do bani.... normalnie masakra... juz nie wiem co bedzie ze staraniami... ide do lekarza..... znowu gardło mnie tak szczypie.... i musze zarazki udusic jeszcze w zarodku... co by znowu anginy sie nie nabawic.... tesciowa chora lezy i zarazki przelatuja nam pewnie przez dziurke od klucza i ja znowu chora.... bede ?!!! pytam sie po co dlaczego itp.... buuu :( ja chce staranka a tu taka kiszka normalnie katastrofa.... biore jakies cholinexy itp ale ide do lekarza bo znowu jak troche zenidbam to sie dalej przeniesie a juz nie daj Boze.... antybiotyk !!!!!! tak to wlasnie mozemy sobie planowac.... buuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja Was nie dogonie.... z tymi staraniami i brzychami.... Wy juz nastepne ciaze bedziecie planowac a ja w I nie zajde.... ij zycie zycie...

Gdzei ta Patrycja sie schowała..... halllo gdzie jestes Patrycja odezwij sie bzdziagwo jedna.... aj trzyma nas w niepewnosci...

REA - jak nigdy u mnie tak juz od tygodnia prawie leje .... no powiedzmy ze od czwartku.... wczoraj byla ładna pogoda.... ja pranie nastawilam na noc a dzis dupa.... w domu sie sussszy..... A! wczoraj bylam z kol. ciezarna na spotkaniu i podotykałam troche tego brzuszka - wielki juz 5 miesiac.... .. i zarazki widziałam jak przełaża do mnie po szyi.... po rękach.... wszedzie widziałam zarazki ciazowe..... moze akurat sie zainfekuje..... łapałam łapałam..... a ta moja kol. nie miała 3 lata dzidziusia.... i wszystko niby dobrze z nimi było.... i zdecydowała sie na hcg a pozniej zachowala na chorobe ta od kleszcza i koniec staran na 6 miesiecy i w cyklu I kiedy mogli sie juz starac po tej opanowaje chorobie załapała..... i to albo cud... albo to hcg.....

Witam lalki.... U mnie nudy bo koncze plamienia @-owe..... nic sie nie dzieje.... wkurza mnie pogoda bo tak mi sie spac chce przez ten deszcz... buuu gdzie to slonce nasze..... i ponoc do konca czerwca tak ma byc... :( Lola rzuc te testy... mnie 3 miesiace stresowały i mam to gdzies... Klaudia - SUPER!!!!! niech dzidzia rosnie zdrowo...... :) REA jaka pogoda we Wrocławiu./..... dawaj nam sloneczko.... ide chyba po kawe wczesniej bo wczesniej ale usne na tym biurku...

Patrycja - REA cos chyba mowi..... z nory!!! -chodz do nas i zdaj nam relacje.... ile tych kresek i kiedy sie pojawiły..... nie udawaj ze spisz i nas nie czytasz..... nie udawaj babolu..... My z REA sie w tym cyklu przylaczymy do objawów Twoich i liczyc bedziemy dc....

Witam Lalki, Aj szkoda ze juz po weekendzie.... oj ale widze babolki maja klopoty... oj niedobrze al bedziemy trzymac kciuki.... Klaudia - musisz wierzyc ze jest i bedzie dobrze.... Ania- lez plackiem na razie plaminia wystepuja...... moja znajoma w 5 m-cu ciazy miała nie plamienia a krwawienia i ma syna jak dąb.... czasami tak jest trzeba uwazac.... ale sie oszczedzaj babo.... bedzie dobrze.... A u mnie juz prawie koniec @ ( REA a co sie Tobie tak opoznila).... hmmm po przepiciu pewnie ze srody.... wiec u mnie wszystko wyglada ze gra czyli cykl 29 dni.... i ja juz na monitoring zapisana.... na 26 czerwca... ale chyba przesune ddzien bo to bedzie pozno 14dc... a chyba o 2 dni wczesniej powinnam sie pojawic bo moze juz bedzie po owulce.... :) ale grunt to ze idziemy na to badanie.... i co i działania...... oby nic nie wyskoczyło.... A jak dziołchy po weekendzie? - ja kursowałam w jedna i w druga strone...... i był tez mały remoncik a co za tym idzie bałagan na calego.... no i oczywiscie ulewy..... oj dobrze ze slonko juz nam zaczyna swiecic..... ide po jabłko......

nikamo ja juz nie pije bo ide na pociag a mam dzis obcas wysoki.... NOwa jak wczoraj bzyt nie bylo to dzis bzyt..... a co.... powodzenia.....

nowa.... czesto bzyk... nie wiem co to oznacz.... mi lekarz jak juz 100 razy pisałam.... dosłownie powtarzam jego slowa.... bzykac sie co drugi dzien - najrzadziej.... bo codziennie to pewnie M ie wytrzyma i odwrotny skutek da.... plemniki przeciez zyja w nas do 4 dni.... tez tak mowil.... a co ile teraz bylo bzyt... mi mowil ze od 10 dc co drugi dzien ...... do 26dc bo ta owulka to tez cholera tylko 26% szans mamy jako baby z owulacja.... nie mowiac o zaburzeniu....

aj aja jaj jaka pyszota ta orzechówka nikamo pyszota////// REA TWój GIN to gorzyc był