Folik32

ta REA ja Ci moge posłac jagody - ,....... od tesciowej (Ż) chce ???

nikulam --- Ło nastepna Głupia baba z załamkami sie wchrzania..... - kotku drogi stajemy na nózki.... który Ty cykl 3 sie starasz i juz sie załamujesz i płakuniach..... chyba trza w dupsko przylozyc.... podleczysz sie i bedziesz zaraz spadac do tabeli na dół.... dobrze ze wiesz co jest jakby nie tak.... animonda walczyła i wywalczyla opisała nie traciła nadziei a Ty płakuniasz.... mfigilek nam smecił tez i co i wysmecił (tylko mfigielek nie gniewaj sie ze tak pisze) i Ty tez popłakuniach chilke i zaraz notuj co spada a co rosnie i bedzie dobrze.... bedziemy wszystki spadac... ze I tabele niebawem zniszyczmy.... bo nam potrzebna nie bedzie i dopiszemy ropakowane brzuchatki..... no co juz dobrze (głaszcze)..... przytulam

REA mi tez sie prcowac nie chce..... i wszystko mnie tu wkur...... nawet na szefa krzycze... az mi zwrocił uwage.... a powiem Ci ze ja zawsze jem jagody jak mam cos takiego jak piszesz.... 2 łyzeczki ale wiesz to trza na wsi mieszkac...... a Ty we wrocku skad jagody wezmiesz takie wiesz .... ze sloiczka.... a ANIMONDA gdzie niech tu pomaga PAni Mgr prosze pomóc REA bo sie troszke rozlała.... odwodni sie dziołcha i co bedziemy mieli pogrzeb wirtualny....

e tam wieczorkiem termometr kolo łózka i przychodze do pracy i aktualizuje to w krew wchodzi nawet moze byc- nie zapominam nawet zawsze 5 min przed budzik nastawiam i siup w .... wiadomo gdzie... i jakos idzie... a pozniej nawet porównac wykresy to tak nawet jakos ciagnie.... REA - a moze to wiesz u Cienie zatrucie no wiesz jakie... :)

ja na dol nie lece bo w sumie na@ tylko czekam i spadne ale ja teraz tylko obserwacje prowadze a takiej tabeli nie ma..... nie wiem gdzie sie umiescic kolejna ja na @ wiec czekam a pozniej w dol.... oby o czasie przyszła tylko moja kochana @-unia @-unieczka..... jak ja ja kocham w tym cyklu - bo mi sie cholera ostatnio spozniała a ma byc o czasie tak ?

REA wiec działa tak ? wiec juz wszystko mozecie sobie ogladac jakie mam góry i doliny na wykresie.... a co nie moge byc lusia... musiałam zmienic bo trzeba bylo nastepny cykl oplacic a ja nie potrafilam w tym sie poruszac wiec od nowa zaczełam i juz teraz wszystko wiem co i jak i bede kontynuowała.... jako Lusia .... ale to szczegół- najwazniejszy obraz jakie tam jest tak nawet dla mnie jak pojde do lekarza to i on cos moze powie....

babolki a czy mozecie spróbowac wejsc na moj wykres na 28dni mam w stopce... czy znowu nie mozna...???

hmmm moze jeszcze powtórzysz jak sie tak nie opijesz.... juz Ci niepotrzebne a skoro Ci zostały :)

mfigielek - czekamy wlasnie idz rób tylko nie opiłas sie za bardzo bo z herbaty nie wyjdzie nic

ja na chwilke REA - to mnie uspokoiłas bo w sumie najciemniejsza krecha była 14dc taka baaaarrrsdzo ciemna a te pozostałe równe i troszke ciemniejsze (przed 14dc, i 2 po) czyli moze jednak ok a teraz cały czas jasniutkie raczej cien cienia.... a wczoraj miałam takie jednorazowe plamienie brunatne.... i pobolewa mnie brzuszek na dole moze jednak cos sie dzieje i bedzie @ o czasie ot co napisałam... mfigilek faktycznie zrób tego testa - Animonda tez mogłaby,..... mielibysmy jakis obraz moja kol. jak pisałam nie miała kreski ciemnej.... ale dzis pisała ze wymiotuje....

ja sie wyłaczyc musze buuuuu pozwy znowu pozwy... i komorniki i pozwy... i komorniki... buu...

M_ M no nie wiem nie wim czy Ci pomozemy - jak dziewczyny jak M-M bedzie cierpiec to jej pomozemy.... hmmmm chyba ze wpiatek przyniesie cos dobrego do picia.... hehehehe zartowałam= jasne M_M wspomagamy sie wszystkim i wszystkie.... ale w piatek mogłabys cos chlapnąc

dziewczyna_bonda - wlasnie o mnie to wszystko wiecie nawet ze sie wcozraj po 2 m-cach bzzzz a Wy Ty nic.... a co mi tam przeciez i tak wiem skad piszecie i wiem jak wygladacie i z kim i kogo sie staracie sie staracie - he ja wszystko wiem a gdzie jest Chciejka - ..... ??? ktos ja widzial

no i ANimonda to chyba jest farmaceutka - Panią Mgr z PAteki - tez jakby była w czyms pomocna jako wszechnica wiedzy.... byłoby super....

gorącego...

a mfigielek i do łożka idz laptoka na kolana i pisz i wez cos gorocego sie napij bo sie rzochorujesz i nam zaczniesz pisac ze moze cos Ci zaszkodzilo bo na przeziebie wzielas.... raz... do łózka.... sio...

mfigielek - niecierpliwcu - ale powiem Ci ze juz inaczej piszesz nie tak nerwowo - taki spokoj Cię zaczyna ogarniac i tak trzymaj bo fasolek to pewnie jak u mnie kawe wyczuje to nerwowe mamusie tez.... wiec spokoj i dawaj relacje ze wszystko gra po usg.... a tak na codzien to tylko o dobrych rzeczach nam pisze i nie mow tylko ze cos czujesz niepokojacego bo Ci w dupe przyloze.... - fajnie masz ciesze sie ze nerwy sie uspokoiły i masz juz dwa serduszka w srodku...

REA - phiiii kofeina zatrute... wiesz ze ja bede miec dziewczynke to musza ja nałogu uczyc od poczatku - zeby kawusie z mamusia sączyła.... i do Ż zeby nie chodzila (ja 3w1) ja naucze pic bo Ż pije naturals.... no wiec od mamusi dostanie wszystko od razu przez pępowine z krwia wyssie .... wiem co robie kochana.... przyzwyczajenia od samego poczartku jak i folik łykam tak i kawe musze... I co babole pomogła Animonda.... a mówiłam ze nie wolno sie poddawac.... i próbowac i próbowac.... och niech ja zajde to Wam udowodnie - i napisze mimo czego zaszłam.... oj opisze...

ANIMONDA kochaniutka - gartulowałam Ci na tamtej stronie - a tu jeszcze raz Ci GRATULUJE !!!!! Z CAŁEGO serca - i wlasnie fajnie ze napisałas bo babole nam sie rozklejaja.... no wiec moze jak poczytaja- uwierza ze nadzieja to klucz do szescia i walka o fasolke... a podczytywac to zezwalam ja tez to robie..... hehehehe Pozdrawiam i niech zdrowo fasolek rośnie

REA babolu a co tak te cykle rozdajesz i JAJA.... trzymaj sobie niech kazda ma swoje i go pilnuje.... bo jak wysyłasz DHL-em to albo do ODry wpada... alebo kurier wyziebi i wypada do klozetu.... trzymaj musisz stworzyc warunki dobre to dzidzi przyjdzie a Ty tak pielengnujesz i pielegnujesz i siup w DHL... wiec teraz działaj ty bo albo chłopa nie dopuszczasz albo za pozno go wpuszczasz i tak sie dzieje.... A moj M wczoraj był taki pełen do ataku ze az sie fajnie czułam.... hehehe na serio.... takie wiecie z pazurami.... i prawie na siłe.... takie wiecie kotek z myszka.... heheh fajnie było... ja juz zapomniałam gdzie mam miec rece gdzie nogi.... heheheheh

babolki a pamietacie taka kol jedna ja kiedys byłam na innym forum jest na I stronie u nas ANIMONDA (mał sie pojawiała - ale na tym drugim forum czytałam co u Niej) i napisała u nas ze 4 cykl i nic i co wchodze na forum wlasnie tam tak zobaczyc co słychac i akuracik ANIOMONDA w ciazy..... a tez pamietam jak narzekała ze nie moze ze pewnie cos z nia nie tak i bez niczego doczekała sie wiec uczmy sie cierpliwosci.... a doczekamy.... doczekamy.... baby przecietnie po 30 to juz co drugi cykl sobie liczmy do zaskoczenia albo i wiecej.... moja kol . wspominałam 31 lat i 3 lata staran i w koncu bezsilnosc bo wszystko z nimi ok po badaniach i przed 2 tygodniami piesze ze bez niczego i zaskoczyła.... ale juz tak sie nie starała jak wczesniej zapisana do kliniki bezplodnosci... w koljce byla... wiec i my bedziemy ferminko Ty to masz tych cykli tyle ze ja nie zdaze jajeczkowac a Ty @ ja skocze @ a Ty nastepna @ to co ile te Twoje cykle....

To ja druga witaj M_M - co tam u Ciebie u mnie mgła.... spac sie chce bo dzis wczesniej do pracy przyjechałam... i ogólnie jeszcze nie wiem jak sie nazywam i musze jakas twórczosc wymyslac na Kazimierza bo dzis imieniny - a mój tata ma tak na imie- zawsze mu pisze wierszyk wiec teraz tez musze mózg sprezyc... niech sie chłopina cieszy ze córke ma ok co roku.... a teraz chyba ide na kawe mimo ze o 11 sie nauczyłam pic ale nie moge sie rozbudzic bleeeee a ja sie pochwale wczoraj zaliczyłam bzzzzz hehehehe ale takie wiecie troche P - ale i tak bylo fajnie po przerwie prawie 2-miesiecznej..... heheheheheh

ja tez juz musze zaraz zmykac... ale dzis jakos niemrawo na forum... hmmm czyzby kazdy obiecuje poprawe w poście... jakies szczegolne postanowienia... fiu fiu.... no tak niektórzy nie jedza slodyczy inni nie pija alkoholu... itd a inni np. nie korzystaja z neta i wciagajacego forum.... hmmm hmmm.... a ja tam i slodycze wcinam choc troche organiczam i pije w piateki z Wami alkohol... i z neta tez korzystam.... oj baby ach te baby.... a nie zapominajmy ze niedługo nasze swieto w niedziele.... pamietajmy ja to rea pisze... cycyki w góre.... i oprócz dawki codziennego tulipana liczmy na róże, i inne prezenciki.....

Boimy sie kate - boimy sie wilka złego - a dlaczego bo piszesz wielkimi literami co oznacza ze na nas krzyczysz... buuu boimy sie.... boimy sie... a powaznie to nie wiem gdzie baby ja dzis znowu mam pozwy

mfigielek - jeszcze raz gratulacje - no chyba z bólu i zlego samopoczucia z wiadomego powodu to sie winnas cieszyc.... ja bym byla bo zaraz bys \"nerwusku\" mowila ze nic cie nie boli itp a tak niech przez jakis czas Ci babolek pokaze co moze czynic niecierpliwej mamusi.... chciałas to masz i sie ciesz ze ciagnie piecze itp.... cos sie rozmnaza cos zaczyna bis pod sercem.... halo halo Ci zaraz za kilka tgodni da po zebrach.... co do wlosków ja na Twoim miejscu odczekałabym do 2 m-cy ale to moje zdanie jest to jednak chemia.... mojej bratowej lekarz jak byla w ciazy powiedzial zeby poczekała 2 m-ce a całych wsloków jej nie kazał farboweac wcale bo i cebulki zaczepia... a pasemka zrobila w 2 m-cu na jakas okazje.... ale to raczej mowil cos o wdychaniu chemikali u fryzjera.... przeciez Ty piekna jestes i tak sama w sobie jako ciezaróweczka a co tam włosy pozniej odbijesz sobie... A ja jeszcze pomarudze. o tym mieszkaniu na wsi ... ja obecnie mieszkam na wsi u M i Ż.... nic takiego ze sie wsi boje ... nie nie.... ja zadna mieszczuszka o nie.... zeby nie ta wies to by te mieszczuchy z glodu zdechły zawsze tak mowilam.... w tym rzecz ze ja ze wsi pochodze bez gospodarstwa rodzice nauczycielami i sa na emeryturce... ale teraz od M pod warszawa mam 30 km do pracy a w moim rejonie pracy nie znajde - tam ręka ręke myje.... a jak zaciaze bede mogla wrocici posiwecic sie dziecku... ale poki co nei wiem ile bede zaciazac miesiecy zwazywszy jeszcze na M-a.... chorego bu.... a do rodziców to ja chetnie.... bardzo.... tam mam domek pietrowy z działeczka mama mieszka z tata i bratem jeszcze na dole a gora stoi pusta i pajaki sie tam ganiaja... z odzielnym wejsciem jeszcze wiec gites....ale ja zwerbowac tam meza musiałabym a to wiaze sie z szukaniem dla neigo pracy... ale moze cos znajdzie tu pracuje z bratem maja firme... a tam nei wiem.... ale moze jakos to sie rozwiaze.... samo z siebie.... a tutaj to wszystko jest niczyje jest 40 wspolpwascicieli i bałagan ze ktos musi kase wylozyc i splacic kazdego zeby miec swoje.... wiec tu M nic nie ma tak na serio bo nic nie zrobione notarialnie rejentalnie itp.... i dlatego jest taka dupa ztej calej sytuacji moge scenariusz nawet napisac do III cz. kogla mogla..