Folik32

Babolki to która teraz na tapecie na to testowanko- Patrycja wstrzymuje nas... (jak ja hehe) ale ja to czułamze nic nie wyjdzie... Ale kolejka na kogo gdzie tabela... Rea_ pewnie sie na degeacji nie stara bidulka... bo idzie ze mna w parze dzis ma czas na bzzzz. ciekawe czy bedzie harce uprawawiac po pączkach... Ja juz patrzec na pączki nie moge.... blee... juz nie moge a M... wlasnie zadzownił ze kupil 4 z bita smietana .... bleeee ale powiedziałam ze się ciesze zeby mu przykro nie bylo... wle juz nie wciagne... bo orbitrek sie zagrzeje... jak bede spalała.... a w radiu ciagle gadaja o pączkach... ale dzien kto to wymyslił... Kate - a jak kochana Twój brzucholek wychodzi juz ze spodni... ??? niedługo to juz poczujesz jak po zeberkach zacznie smyrac... ale Ci fajowo... To kiedy wracacie do PL przeciez tam nie macie zamiaru zastać... choc w Polsce teraz kryzys... ciagle słychac o zwolnieniach... ale wracajcie jakies miejsce sie dla Was znajdzie... A ja dzieki skodkosciom odczuwam ból zęba... i wlasnie musze odwiedzic stomatologa bo mi dokucza jeden zabek... lubie chodzic do stomat... ale sie boje zastrzyków.... buuuu musze stawic czoła temu.... buuu...... Ide po kanake... zeby smaka zmienic.... a Trzy pączusie sie do mnie usmiechaja... ale nie nie nie .... dla ksiegowej zostaniecie.....

Ja juz po 3 po kawie i 2 pączku... bleee juz wiecej nie chce... Klaudia0405 - ja juz pisałam o tym ze M-a moge \"zgwałcic\" ale to nie chodzi o to tu bardziej chodzi o silne leki mojego M-a wiec dlatego tylko opbserwacja... w tym cyklu :(

No i mamy czwartek jak powiedzial Bartek... Ja juz jednego wsunełam dzis mam dyspense... ale przesadzac nie bede... bo co zrzucilam troszke nie bede nadrabiac... jeszcze 1 do kawy i STOP. U mnie wczoraj na tescie owulacyjnym pojawiły sie dwie kreski to był 12dc i to ta testowa wyrazniejsza niz kontrolna... moze jednak ta owulacja nastepuje wtedy kiedy trzeba... hmmm zobaczymy co sie dzis pokaze bo testowac mam codziennie... ja tak myslałam ze moze 15-18dc owulka wiec moze jest - a ja sie zamartiwam... zobaczymy... no dobra dzis sie spoznilam do pracy 30 min. wiec musze leciec nadrobic... to paczkujcie dziołchy..... dzis nam wolno... raz w roku... musimy zapączkować... dosłownie i w przenosni... Kate - fajnei ze sie odezwałas... i meldujesz co i jak bo inne ciezarówki to zapomniały ze tu zaczynały.... powynosiły sie... REa- Ty chyba gdzies na szkoleniu miałas byc... czy jakas delegacja... ??? pozdrawiam... do pozniej..

no widzisz teraz tylko przekonać M zeby z Toba zamieszkał i bedzie git... musi sie udac... ja tez do gina pojde tez zobacze co powie... a mowił cos o PCOS robill USG czy nie??? bo tylko po USG mozna stwierdzic te dolegliwosc... ???

dobra zmykam bo cala strona bedzie tylko Folik i Folik.... ze Wam se znudze...

nowa- ja juz przerabiałam tylko w teoretyczne płodne dni niby czy 12-13-14,15, próbowałam co drugi, i cały miesiac codziennie i co i dupa... ni ma nic... ale ono wyczekuje teraz gdzies i trafic kiedys musi...reguły nie ma... najlepiej jednak wtedy sie przytulac jak jest ochota najlepiej chyba w te dni ale reguły na dziecko i przepisu nie znajdziemy tutaj... jedni tylko raz inni caly miesiac.. inni mysla ze juz po plodnych a tu bach i maja II krechy...

witaj MEg dzis jakos smetnie u nas jak i za oknem... ja zerkam od czasu do czasu ale to dlatego ze pozwy mi juz bokiem wychodza... I co jak samopoczucie Meg... jakies wymioty itp sa juz czy ... jak Patrycja myjesz zęby zeby pomóc sobie - od mdłości i dzwnego smaku pasta nie pomoze mowilam jej to sie zaszyła i nic nie napisała... a moze siedzi na becie... bo testom nie wierzy... a Ty cos tam zauwazasz....

nowa - nerwice powiadasz... lekową... tez mam prawie to samo... to jest wlasnie to ale ponoc co druga starająca ma taka nerwice... i za wszystko obwinnia siebie jak sie nie udaje... ale to w niczym Ci nie pomoze jedynie zaszkodzi... i wmawiaj sobie ze i tak sie uda... i ciesz sie ze masz meza... który chce bejbika a to juz polowa sukcesu... a dzidzia i tak sie pojawi wczesjniej czy pozniej ale na pewno bedzie... ja podswiadomie tez sie nakrecam kiedy i czy w ogole... ale co - jedynie zaszkodzilam sobie tym i w poprzednim cyklu i w tym jedynie czego sie nabawiłam to opoznienia @ co nigdy wczesniej mi sie nie zdarzało... wiec uwazaj na to bo pozniej bierzesz prochy na wyregulowanie cyklu i odstawiasz i znowu sie nakrecasz i tak w kółko.... nabierz dystansu... ale po 3 probie jak sie nie uda troche wyluzujesz samo Ci sie wyluzuje... bo nic na siłe nie uczynisz... a juz na pewno dzieciaczka... ae pozniej znowu bedzie gadanie - e pewnie nic z tego bedziesz przekonanan i sie pojawi taki mały fasolek... i bedzie rósł zobaczysz ze Cię zaskoczy.... a pozniej znowu nadejda obawy czy bedzie zdrowy itp. i tak juz do konca zycia... jak sie urodzi to czy bedzie dobrym czlowiekiem itp... wiec całe zycie w lekach... ale to jest wlasnie normalne... Ale zycze Ci abys długo nei czekała na te II kreseczki i abys juz nam niedługo powiedziała ze jednak byłas głuopawa ze tak sie zamartwiałas... pozdrawiam...

Chciejka tylko tyle ze jednego gina sie słuchac nie bede... w sumie kazał mi próbowac... ale znam osoby ze diagnoza była PCOS i maja dzieci i to szybko załapywały.... to nie reguła... poza tym ta dolegliwosc objawia sie brakiem @ a ja mam cos ostatnio mi sie 2 razy opoznila ale jest a skoro jest to musi sie tam w organizmie cos dziac... mi powiedzial ze moge zajsc w ciaze przy tym schodzeniu teoretycznie 2 razy w roku (czyli 2 cykle moge byc normalne) bez wspomagaczy a to dlaczego te 2 m-ce maja nie byc kwietniem albo majem prawda... dlatego walcze... i walczyc bede... a lekarz te czlowiek i tez moze sie mylic... ot co za madrosc wyglosiłam..

nowa81... A co Ty taka załamana na jak stary dach... 2 cykl i juz buczysz... ja 5 zaczełam i bedzie bez bzzz mam 32 lata i przerwa przymusowa 2-miesiaczna pewnie i mysle ze nie szybko to nastapi bo jeden gin mi powiedzial ze mam PCOS... a to nie sprzyja zajsciu... i co mam sie zamartwiac... sa dołki... ale nie poddajemy sie... a Ty nie mysl ze tez chaiałbys jak kolezanka ale mysl ze niedlugo bedziesz jak kolezanka.... pozytywne myslenie.... babolu... tu nie mozemy sie smutacc z powodu @ ... tylko liczymy dni i aby do owulki... A niech sie pojawi REA- ta Cię do pionu dorpowadzic... Chciejka to owocnych przytulanek.... i napisz co gin powiedzial... w sumie ciekawa jestem.... moze zima i babole nie przyjda, kolejka bedzie mniejsza i się dostaniesz.... do znawyc naszych problemów...

Chciejka26 - tak tez mysle... ze chyba lepiej niech on sobie polezy a ja jednak harce zakoncze na razie na mizianiu po plecach... bo swiadome zaszodzic dzidzi to nie jest normalne... a wiec dzidzia niech sobie jeszcze w Ameryce polata... i przyleci w odpowiednim dla nas momencie... A wiec czas obserwacji nastapił i trwa... hmmm to ja bede miec nie jeden ale 2 i pol cykla przerwy... no cóz zycie...

Witam i ja, moj meldunek... test owulacyjny zrobiony wczoraj czyli 11 dc baaardzo ujemny nawet cienia kreski nie bylo drugiej wiec skad ten sluz nie wiem... dzis bedzie nastepny ... temp. mierzona - juz mi powoli w krew wchodzi a i M mi przypomina jak mii budzik dzwoni bo ja potrafie wyłączyc i drzemka... a ten mnie molestuje pytaniami czy juz mierzyłam.... no ale dobrze tak ma byc chce potomka niech i on sie troche przyłozy - przynajmniej przypominaniem... a wiec cdn Wydam troszke na testy ale w koncu musze sie nauczyc systametycznosci... no i orbitrek tez sie kreci... i dzis jestem w ulubionej marynarce... ktora juz sie nie dopinała... wiec i w te strone tez cos idzie do przodu a raczej w dół ale jest git... Jedno mnie tylko zmartwiło - bo moj M powiedział ze dopiero pod koniec kwietnia zaczniemy sie starac... bo wtedy on pewnie leki odstawi.... a wiecie moze jak to jest z tymi przeciwbolowymi... u DAWCY... bo skoro ja nie moge zazywac nic to dawca tez... prawda... czy sie myle... ale tak swiadomie kiedy bierze leki chyba nie powinnismy sie starac... jak uwazacie... to moje pyt. do gina ale moze cos wiecie w tym temacie...???

Ja czuje ale sie na noc nie skusze bo i tak spac nie moge... ale wołaj baby bo spadamy... ja co prawda spadam tez ale do domu .Pozdrawiam i zegnam... do jutra... a Ty wołaj wołaj i testujcie babki bo jakos mał w tej tabeli brzuchatek...

Rea_ ale jaja... ale jaja faktycznie.... Ty a moze to jajo sie uwalnia dzis bo przeciez Tobie pozyczam na ten cykl... hmmm ciekawe co sie w moim organizmie dzieje z jajami i nie tylko....

Babole dzis jest 11 dc cyklu a ja wlasnie zauwazyła bardzo duzo sluzu plodnego... wrrr co to dlaczego teraz dzis przeciez dopiero 11dc... i to bardzo plodnego... wrrrr cykle mam jak ostatni 44 dniowe i teraz poczatek owulacji.... zwariowała... dzis zatesuje... jak bede wychodzic z pracy ciekawe co pokaze test owulacyjny....??? Mam dzis metpli w pracy ze juz wyssiadam.... Kryzys sie zaczal coraz wiecej pozwów.....

życze.... ale klops...

Meg wybaczam kochana - i przesladuj nas bo forum czasami stoi i spadamy ale bardziej rzycze Ci karteczki z napisem L- 4 a jak nie uda sie to wiadomo pracy nie męczącej i z wiegasnymi zarobkami jesli takowe istnieją,..... :)

sorki za błędy i literówki ale mnie gonia do innego pokoju i pisze z predkoscia swiatła....paaaa.... do pozniej...

Patrycja powaga lec po testa i nie wymyślaj... Rea_ a faktycznie - nie czytałam instrukcji wiec moze faktycznie winna zrobic jes jak bede z pracy wyjezdzała czyli ok. 16,30 nie napista za bardzo nie najedzona itp i bedzie git... tak zrobie a mam je przy sobie wiec zaraz zerkne i zobacze jak to jest z tymi godzinami... dzieki za przypomnienie... a JAJO oddaje bo u mnie pisałam ze w tym cyklu nici... wiec jajo przesyłam bierz i cisnij nogi.... Meg --- a co Ty taka zogadana pracy nie masz czy co... zartowałam... i wcale sie nie nabijam tylko jakos szczebioczesz teraz sporo... ciagle na sronie tylko Meg i Meg... trzymam za Ciebie kochan te kciuki ze mi paluchy popuchły i za Ciebie i za Patrycje... jeden kciuk u nogi i jeden i ręki po rowno dla jednej i drugiej... wiec prosze nie zawiezc...

fiu fiu jakie ranne ptaszyny tutaj są... u mnie w stolicy zima na całego....a najlepsze to jest to ze do polowy W-wy jest w miare dobrze a od połowy meksyk... drogi nieodsnieozne i jedzie sie na 2-ce... ale jakos z 40 min. opoznieniem trafiłam do pracy... Nie testowałam jeszcze dzis zaczne... bo wczoraj zwyczajnie usnełam.... i przegapiłam godzine 22-gą... a wiec dzis jest testowanko 1-wsze... Śluzu narazie brak wiec nie wiem czy owul. w ogole sie pojawi ale jak nie sprawdze wiedziec nie bede... Moj M jest juz po 1-dniu pracy dzis tez idzie... wiec nadzieja coraz bardzoej rosnie ze bzzz bedzie w nastepnym cyklu... Narazie niech \'towar\' nabiera mocy ... to u mnie w takim wlasnie wkrócie... Ale temp. mi skacze nie wiedziec czemu... przedwczoraj było 36,6 a wczoraj 36,4 a dzis 36,3 w sumie chyba wzrastac powinna ale w nocy kilka razy sie budziłam wiec moze dlatego takie skoki... Lece na kawe dzis wczesniej bo jakos czuje niewyspanie ze ziewam na maksa... Pozdrawiam staraczki i piszcice ze macie te II krechy... Patrycja rób tesciowa a nie myjesz zęby... po zebach nie poznasz kochana czy to ciąża... kiedy to ten Twój termin... @-owania ???

REA_ nie przejmuj sie kochana - ja radziłabym przejsc sie wlasnie do gina na minitoring ja wiem ze to kosztuje ale moze warto wiedziec czy jest owulka i kiedy trafiac... to jakis obraz pewny raczej... bo te wszystkie testy itp to takie nie do konca pewne... a jesli owulki nie ma... a my strzelamy i meczymy M-ów... ja mysle ze im szybciej sie to sprawdzi to lepiej... a jajo moze sobie rosnac i rosnac a owulki nie było... ja to koniecznie musze sprawdzic...

REA- jajo oddaje jesli Ci sie przyda oddaje tylko pilnuj lepiej niz ja Twoje... U mnie nie znaczy ze M nie moze sie bzzz... a raczej to ze bierze silne leki i jako dawca tez chyba pasowałoby zeby było bez chemi... w tym rzecz wlasnie ze trzy razy dziennie beirze leki zawierajace ketonal i tramal... dlatego sie nie staramy... co z tego ze ja nic oprócz folika ale on jako dawca tez winien być \"czysty\" wiec dlatego JAJO moge Ci oddac w tym cyklu... A co do testów owulacyjnych to robie je w tym cyklu dla sprawdzenia czy czegos nie omine o 21 codziennie zobacze czy sie cos pojawi co powierdzi moje gdybanie ze jednak owulka jesli w ogole jest to wlasnie w tym dniu... ja przewiduje ze chyba 16-17dc ale zobaczymy na spokojnie w tym m-cu moze sie uda wykryc... a te plamienia no wcale nic strasznego 3 gin. mi takpoiwedzialo ze po 25 roku zycia tak sie dzieje u niektórych bab i zaliczyc plamienia nalezy do poprzedniego cyklu i od normalnego krwawienia liczyc jak 1 dc... a na monitoring pojde w nastepnym cyklu jak M-owi bedzie juz lepiej... nie bede czekac długo niby mozna do roku ale chyba im szybciej tym lepiej.... o tyle chciałamn napisac...

nowa81 - witaj - i jak Rea mowi wskakuj do tabeli i pisz... i wyczekuj II kreseczek - w koncu kiedys musi sie udac... Rea a Ty co tam odczuwasz jakies bóle jajnikowe - czy cisza... bo ten sam dzien cyklu mamy chyba ??? cjopdzi mi o owulke ja dzis testuje owulacyjnie od dzis codzennie...

Witam ale naskrobałyscie.... u mnie dzis 10 dc.... ja zmobilizowana do odchudzanka... i juz mam 3 dni na serio odchudzankowe za soba... i czuje sie z tym w miare dobrze... wraz z jazda na orbitreku po 30 minut. zmobilizowałam sie tez do mierzeniam temp. i tez mi niezle idzie... a wiec wykres sie rysuje... A co do przytulania to jeszcze musimy poczekac ale M sie juz lepiej czuje dzis poszedł na próbe do pracy... tak na 2 godzinki... a ze z bratem firme maja to mu jest troche potrzebny... weekend nawet minał fajnie...bylismy nawet na małych zakupach i posiedzielismy na obiadku... to juz sukces dla M... wiec mysle ze juz w nastepnym cyklu bede szukała objawów ciązowych wraz z mierzeniem temp... i moze skusze sie jeszcze na monitoring... mam takie plany a co wyniknie z tego nie wiem... juz bede miec obraz z temeretur wiec czmychne do gina moze po jakieswskaówki... a moze jakis jeden lek pomoze... i bedzie git... jakos zyje nadzieja ze musi sie kiedys udac... no wiec zmykam i piszcie bo musze poczytac Wasze wypocinki... i trzymam kciuki za MEG szczegolnie co by ciagłośc miała i od ZUS-u ciągneła ile sie da...

A przypomnij mi masz juz dziecko... bo nie chce mi sie wracac do czytania .... i ktory cykl...? sorki ale zanim znajde to napiszesz...