Folik32

Patrycja jakby co to tesciowa do klatki i ZWYKŁYM LISTEM - do MEG jak cos to adres podam... ona ma tam do rabania duzo drzewa... i sąsiadowi beton pomoze wylac... :)

to co Patrycja chcesz nam cos napisac pewnie tesciorka zrobilas i nam huraaa kazesz pisac... jak ??? Oj Meg... to niefajnie.... z tymi nowotworami.... u mnie na szczescie tego nie ma... teraz ojca brat zmarł niby na nowotór ale do konca nie wiedza czy to prawda... a tak to ogolnie zywtoni ludzie.... i raczej bez leków jakos daja rade... wiec moze wszystko bedzie dobrze.... i doczekam fasoli zdrowej...

raczej w genach wszystko ok... choc moj brat jest leworeczny ale na rowno z prawa... dziwne ale tak ma... zawsze jak przy stole jako dzieci był problem bo na zlosc jadl zawsze z mojej strony aby tylko dokuczyc... jak łycha machał... dupek... ale jest fajny .... ale to akurat przypadłosc... taka jaby jej nie bylo...

no Mmeg ja tez chce dziewuszke.... ale szanse sa marne... moj ojciec ma 7 braci... ja 2 braci a mama 4-rech a moj M miał 2-óch wiec suma sumarum chyba musze sie szykowac na jakiegos wiktorka... ale co marzenia moge miec...

bombelku to bedzie chłop jak sie masz.... skoro kwasne a kogo chciałabys... tylko nie mow byleby zdrowe... to juz wiem ze kazdy na ustach ma ale tak w glebi duszy chyba masz jakies marzenie... ja np. chcialabym Zuzie... a co Bóg da wiadomo tak sie mowi.... ja wiem... Rea ten alkohol wiruje mi w glowce... Moj M idzie do szpitala 24 marca czyli za cale 5 tygodni.... tak wiec pewnie sie nie uda bzykanka uczynic bo bedzie przez 5 tygodni bral prochy... ale jak odstawi to ja mu pokaze co to baba wyposzczona.... bo mizianie po plecach i brzuchu juz mi sie znudziło...

Meg75 ale potrzymaj ja troche.... rodzinie powiemy ze do sanatorium wyjechała.... do MEG hehehehehehehehe

o Ty Rea ja zmijka jadem tylko przecie na forum w realu potulna... a to co mi podałas to dobre.... to co znowu we trzy wyżłpiemy....jak nie chca to nie... Meg... moja tesciowa lubi rabac drzewo jak ja wkurw... to wychodzi i to robi... wiec bedziesz miala pozytek.... Bombelek - a Ty nie mysl o % a co dopiero próbowac.... zapomnij na 8 miesiecy... co najwyzej wąchnij sobie jak M gdzie se pociągnie. to sztachnij sie i wystarczy.... bobo musi byc zdrowy jak rybka nie... !!!! kup sobie pawełka ... ona ma cos tam troche co przypomina alkohol...

o przyszedł kurier chyba od Rea_ bo cos jakis zawiany troche.... Rea nie polewałas mu czasam na droge... ale niesie cos dla mniem mniam chyba bedzie pyszotka.... Meg podaj adres wyslę Ci paczke (w klatce jakiejs ciasnej co by jej za wygodnie nie było) i poczta bez priorytetu... bo ostatnio nawale to na magazynie troche posiedzi - no tesiowa Ci wysle na przeszkolenie.... nie...

hehehe a co nie potrafimy - pewnie że...... dobra polewaj... dzis piateczek wiec podaje kieliszeczek... jutro ze M chce wyjsc gdzies i jak sie tesciowa zapyta gdzie to juz jad przygotowałam i powiem gdzie (do rymu jej rzekne.... ).... dzowni mi M i mowi ze pytała sie wczoraj gdzie ja bylam ze o 22ej wrocilam, M-owi mowie ale jej chyba nie musze... co ja to obchodzi.... Lej REA_ bo sie dzis cos nagrzewam chyba ten 13-ty choc w to mialam nie wierzyc... wrrr.... podaje kielicha....

Meg75 szklane... pewnie Rea nam po calej naleje... ją brzych boli to niech nie żłopie duzo... a co Ty Rea_ tak sie powtarzasz.... A mnie wkurw.... bosss na maxa myslam ze wyjde z roboty... podnosi na mnie glos jakbym jego wlasnoscia była... to i ja podniosłam a co... i kto nerwowo wygrał zgadnijcie.... wyszedł on hehehehehehe

Ano i ja witam tez miałam wczoraj szczegolnie pokrecony dzien.... a dzis 13 (piatek) ciekawe jaki bedzie... moj M w szpitalu pojechał ze skierownaiem... zobaczymy kiedy rehabilitacja.... tak tak pojechal sam samochodem - czyli juz jest lepiej nie lezy caly czas... leki dzialaja.... moze jednak bedzie powolutku lepiej lepiej i dobrze... i w koncu rozpoczeniemy znowu staranka... jutro jak wezmie leki to namowia go na jakas kolacyjke poza domek... (bez teciowki) ale czy da rade posiedziec... ???? No i juz lepiej sie czuje psychicznie jak jemu lepiej.... i jak pomysle o starankach... bo u mnie psucha jak sie masz.... A poza tym to tak przytyłam ze juz na maxa musze wiecej ruchu miec.... bo moj bobas jak sie pojawi kiedys w brzuchu to bede jak slonica.... a ponoc otylosc nie sluzy zajsciu w ciaze.... no ale jak tu nie wypic kawy i bułeczki slodkiej nie wszamac.... Kate... fajnie ze sie odezwałas..... ze zyjesz itp... to juz 13 tydzien kochana pewnie juz nogami po zebrach dostajesz.... oj jak fajniutko... nie ma sprawy co do kocyka... kupimy Ci moze jeszcze cos przed porodem... Rea _ przyniosłas cos mocniejszego.... ja zapomniałam.... ale moze ktoras sie wychyli... nic nie chce mowic ale Patrycja niech szykuje szampana... sama co prawda pisnie bedzie... ale dla nas za trzymanie kciuków sie nalezy co ... bo skoro jej niedobrze... i plamien nie ma to moze.... nic nie mowie....

I zapadła cisza.... cisza.... cicho sza.... wiec i ja zmykam pracowaaaaać......

Faktycznie cos dzis tak tu cicho... Rea - dawaj cos na przekąske ja dzis druga kawule pije bo nie wyrabiam, pracy duzo ale zmudna i muli mnie ze spie.... No gdzie jest I zmiana... itp... To co tam z tymi Walntymi oprócz tanców i wygibasów - w co watplie ze zrobicie - to jakie preznety kupujecie... bo mi nic nie przychodzi do glowy... jakby swięto dla małolatów... ale co tam ja mam ciagle 18-cie (tak sie czuje) to jednak fajowo jest sie cieszyc z milosci w tym dniu... bo codziennosc czasami taka szara bura i dupna... hmmm u mnie to nawet w tym cyklu dupna nie bedzie :(

Meg75 - powodzenia... łap prace co by mozna było jutro troche pochlac... bo jutro piatek... U mnie dzis I-wszy poomiar temp. bo cykl moj ten to jedynie obserwacja... i trzymanie kciuków za Was babolki... Patrycja mocno zaciskam kciuki powoli u rąk wiec oby sie udało... oby sie udało... Witam nowe staraczki.... i abyscie szybko skakały do tabeli na dol... choc w poczekalni trzeba swoje odsiedziec... Wic cóż - pędem na kawe... do pozniej... i wstajemy wstajemy....

KLAPAUCIUS26 --- brawo !!!!!!!!!!!!!!!!! czarnula

Choc wiesz ja mam juz obraczke a o baby sie staramy i tez sa newry ale jak piszesz to z rodzinka tez przyszla za ciekawei nie masz.... a on cos tam zwelka i zwleka...

Chciejka Ty musisz najpierw sie zareczyc wyjsc za maz i zabierac do baby... bo Cię wszystko chyba stresuje... bo sie w srodku chyba denarwujesz... i nie masz czarno na białym i sie wszystko rozstraja....

Te babole co korzystaja z gadu... chodzi wam dzis bo u mnie cos sie pochrzanilo... macie dobrze czy to tylko w warszawie nawalilo

i dupa nie wiem jak to sie robi..... a wiem ze mozna bo juz niektore ogladałam.... posiedze i moze cos wymysle...

Rea juz działa mozesz sobie zerknąć teraz w stopce jest ok... chyba bo mi sie juz otwiera zerknij teraz... ???

http://28dni.pl/cycles/current o wkleiłam w stopke zobacze czy działa....

Dobra REA _ moge pomonitorowac ale za to sie placi wiesz.... wiec od Was porposze za to jakies zarcie.... hehehehe A ja zobacze kiedy owulka podam Ci linka do mojego wykresu lukniesz kiedy co sie ze mna dzieje moze go w stopke wkleje jak sie uda.....

patrycja a miałas palmienia przed @ bo ja mam zawsze 2 dni przed @ i sie @ rozkreca na maxa ale jak nie miałas to moze moze zaciska powoli paluchy u stóp.... bo normalne zacisne ze 2 dni po spodz. @ ... co by nie zapeszac... faktycznie blada jestes jak rea pisze.... i taka niewyrazna....

hahaha REA_ ale smieszne no chcialo mi sie takie menu... nie na raz ale jak zjadłam buleczke i kawke.... to mnie zemdlilo i chcialo mi sie cos odmiennego i teraz zdycham..... bo wszystko sie zmieszalo i bleeee chyba sobie jakas herbe norlana zafunduje....