Witam!
Mam problem. Boję się, że jestem w ciąży, choć w zasadzie nie powinnam, bo trochę się orientuje w kobiecych sprawach (studiuję biologię), ale wolę się Was poradzić.
Otóż 3 miesiące temu, po roku brania tabletek, postanowiłam dać mojemu organizmowi odpocząć. 6 dni po wzięciu ostatniej tabletki miałam stosunek, tyle że analny. Po 7 dniach zgodnie z tym co założyłam nie wzięłam kolejnej tabletki, tylko odczekałam do następnego okresu, który jak w zegarku pojawił się po 28 dniach. Pierwszego dnia miesiączki wzięłam tabletkę i brałam je 2 opakowania bez przerwy z racji wyjazdu (a na ten czas właśnie przypadałoby krwawienie z odstawienia). Po tych dwóch opakowaniach zrobiłam wymaganą przerwę i po 4 dniach pojawiło się krwawienie, które trwało ok 5 dni. Nie wiem czy powinna się obawiać, wiem że łatwiej by było zrobić test, ale... Poradźcie!!! Proszę!! Wiem też, że ciąża jest mało prawdopodobna, ale przez jakieś dwa tygodnie przed krwawieniem z odstawienia bardzo nabrzmiały mi piersi. Podczas przyjmowania tabletek trudno jest rozpoznać standardowe objawy...