merkaba
Zarejestrowani-
Zawartość
733 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez merkaba
-
aha i maja w ekipie Mojżesza PRZESŁANIE PRAWDY APOSTOŁ MOJŻESZ UZDRAWIANIA DAR 71. Uzdrawiania nie można nauczyć się na żadnych kursach. Jest to dar jaki otrzymało się od Stwórcy. Nie potrzebne są żadne certyfikaty, dyplomy i inne papierki stwierdzające, że jest się uzdrowicielem. Przede wszystkim osoba zajmująca się uzdrawianiem, medycyną naturalną sama powinna być zdrowa i mieć optymalne ciało. Jeżeli uzdrowiciel nie potrafi sam sobie pomóc to jak chce pomagać innym? Uzdrowiciela możecie poznać po jego efektach pracy i to są najlepsze dowody. Osoba, która poddaje się terapii powinna ściśle współpracować z uzdrowicielem i wtedy na pewno efekty pracy są widoczne i można je odczuć już po pierwszym zabiegu. Ludzkie twory chodzą latami do medyków, a kiedy oni są już bezradni, dopiero zaczyna szukać się metod naturalnych i przy tym żąda gwarancji, że terapia pomoże w 100%. Brak jest deklaracji ze strony osoby poddanej terapii o całkowitej współpracy. Jeżeli dwa elementy nie współpracują, to na pewno nie przyniesie to oczekiwanych efektów. Osoba poddana terapii powinna wiele zmienić w koło siebie, posprzątać bardzo dokładnie swoje wnętrze jakim jest mieszkanie. Powinny być uregulowane i prawidłowe relacje z ziemską rodziną. Uzdrowiciel podpowiada co należy robić, a dana osoba powinna wprowadzać to w swoje codzienne życie. Bardzo ważnym elementem jest też zmiana odżywiania, abyście organizmowi dostarczali potrzebnych witamin, mikroelementów do budowy waszych komórek. Do waszego organizmu powinniście dostarczać czystą wodę, aby można wypłukać wszystkie nagromadzone niepotrzebne śmieci. Jeżeli jest taka współpraca z uzdrowicielem możecie wtedy rozpoczynać działanie, bo to jest gwarancja sukcesu w postaci uzdrowienia osoby poddanej terapii. MOJŻESZ koszt nauki 100 zł
-
teraz wiem skad ona pisze takie głupoty Bona Tyara Elżbieta Gas Jezus Chrystus przebywa obecnie w Opolu. Tu mieszka i pracuje, czyli uzdrawia, naucza oraz przemawia w imieniu Boga Ojca, głosząc „Przesłanie Prawdy. Ja Pan Bóg Jezus Chrystus Romuald Statkiewicz, Syn Boży, Święty Graal, Miłość, Prawda. Uzdrowiciel ze... i teraz wiem po czym im odbiło po tej książce "W Świetle Prawdy - Przesłanie Graala" aut. Abd Ru Shin
-
King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...
merkaba odpisał agus* na temat w Dyskusja ogólna
obejrzyjcie jest o mj http://www.youtube.com/watch?v=bdKyBKft4Ok -
Potem powiedział do niech: Ktoś z was mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy z prośbą: Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo właśnie mój przyjaciel, będąc w drodze, przybył do mnie, a nie mam mu co podać. A on ze środka odpowie: Nie sprawiaj mi kłopotu. Drzwi są już zamknięte, a moje dzieci i ja jesteśmy już w łóżku. Nie mogę wstać, żeby ci podać. Mówię wam: Jeśli nawet nie wstanie i nie da mu, dlatego że jest jego przyjacielem, to wstanie z powodu jego natręctwa i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam mówię: Proście, a otrzymacie; szukajcie, a znajdziecie; pukajcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a temu, kto puka, będzie otwarte. Czy jest wśród was taki ojciec, który, gdy syn poprosi o rybę, zamiast ryby poda mu węża? Albo gdy poprosi go o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, chociaż źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to tym bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą. /Łk 11,5-13/ wiec proście o dary ducha "Proście o dobra niebieskie, a ziemskie będą wam dodane."
-
sekty imperiom strachu http://www.youtube.com/watch?v=EL8kBpBGrrU&feature=related
-
jaką ty wyznajesz koncepcje boga od tego trzeba zacząć bo na pewno nie biblijna koncepcje new age stawia na ego jako boga czyli własna ja na miejscu boga a może koncepcja wolnomularska jako budowniczego świata ale oni Koncepcja Boga prezentowana przez New Age jest raczej nieokreślona, podczas gdy chrześcijańska koncepcja jest bardzo jasna. Bóg New Age jest bezosobową energią, szczególnym rozszerzeniem lub komponentem kosmosu, i w tym sensie jest on siłą życia lub duszą świata. Boskość można znaleźć w każdym stworzeniu, na poziomie „od najniższego kryształu świata mineralnego, aż do i ponad galaktycznego boga, o którym w ogóle nic nie możemy powiedzieć. To nie jest człowiek, ale jakaś Wielka Świadomość65. W niektórych „klasycznych opracowaniach na temat New Age, jasnym jest, że ludzie powinni myśleć o sobie jak o bogach, świadomość ta u niektórych ludzi jest bardziej rozwinięta, niż u innych. Nie ma już potrzeby poszukiwać Boga gdzieś poza światem, ale raczej głęboko wewnątrz siebie66. Nawet kiedy „Bóg jest czymś poza mną, jest on tam, aby nim manipulować. http://www.andrzejwronka.com/archiwumtxt/newage1.htm
-
modlitwa pomoże
-
Sam Jezus powiedział: "Syn człowieczy nie przyszedł aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu" (por. Mt 20, 28). Każde więc uzdrowienie, uwolnienie, cud jaki Jezus czynił jest dziełem zbawiennym, które służy zbawieniu. Jezus przyszedł więc służyć, stał się Mesjaszem, czyli Namaszczonym (grec. Christos), stał się Chrystusem-Sługą.
-
Z książki - Jak zwyciężyć depresję - Serafino Falvo (jeden z pierwszych duchownych którzy zapoczątkowali Odnowę Charyzmatyczną we Włoszech) Nieprawidłowy i prawidłowy sposób modlitwy. Przykład 1 Zła metoda modlitwy: ,,Panie, oto mój syn, który bierze narkotyki, to mąż, który przeklina. Mój dom zamienił się w piekło. Jestem zrozpaczona, dłużej już tak nie wytrzymam,, Mówiąc w ten sposób, umacniamy negatywny stan, w którym znaleźliśmy się mu i nasi bliscy oraz okoliczności, w jakich zaistniał ten stan. Mówiąc w ten sposób, koncentrujemy naszą myśl na dziele szatana. Właściwy sposób modlitwy jest całkowicie odmienny. Trzeba zobaczyć syna, męża lub istniejący problem nie w taki sposób, jak przedstawia się teraz, ale w taki, jak chcielibyśmy go widzieć. Na przykład, możemy powiedzieć mniej więcej tak: ,,Dziękuję Ci, Panie! Widzę, że moje dziecko zmienia się, nie wychodzi już z domu w złym towarzystwie, mój mąż nie przeklina, dziękuję za ich przemianę,, Przykład 2: Jeżeli macie chorego w domu, wtedy możecie pomodlić się w taki sposób: ,,Dziękuję, Panie, ponieważ już go uzdrowiłeś,, Oznacza to, że chcecie go widzieć w takim właśnie stanie. Mówiąc innymi słowy: kiedy prosimy, musimy wierzyć, że otrzymaliśmy już to, o co prosimy. Ten sposób modlitwy nie jest zarozumialstwem ani iluzją. Zalecił go nam sam Jezus. Otóż: Jezus powiedział: ,,Miejcie wiarę w Boga! Zapewniam was: Jeśli ktoś powie tej górze: podnieś się i rzuć się w morze, a nie będzie powątpiewał w sercu, lecz wierzył, że to, co mówi, spełni się, to tak się mu stanie. Dlatego mówię wam: WIERZCIE, ŻE OTRZYMALIŚCIE WSZYSTKO, O CO PROSICIE W MODLITWIE, A TO WAM SIĘ STANIE. (Mk 11,22-24) (Edycja Świętego Pawła) Jeżeli nawet nie zauważymy natychmiastowej zmiany na lepsze, powinniśmy zachować właśnie taką formę pozytywnej modlitwy dziękczynnej. Czyniąc w ten sposób, uzdrowicie się przede wszystkim wy sami z waszych zmartwień, co zapewni wam wewnętrzny spokój, a w dalszej konsekwencji urzeczywistnią się wasze prośby. Przytoczę tu osobiste wspomnienie. Po jedenastu latach mojego żeglowania Pan powiedział mi, że nadszedł już czas mojego powrotu do Włoch, do kraju moich przodków, po to, abym tam głosił Jego Imię. Gdy już wróciłem do mojego ojczystego kraju, zacząłem jeździć tam i z powrotem, z północy na południe, szukając domu, w którym mógłbym się zatrzymać, rozpoczynając moją nową misję. W pierwszym momencie widziałem przed sobą tylko zamknięte drzwi i muszę się wam zwierzyć, że widząc tyle pustych kościołów, było mi przykro i użalałem się Panu. I w końcu Jezus pewnego dnia powiedział mi: ,,Gdy przestaniesz wciąż szukać z niepokojem nowego domu, dam ci go" Od tego momentu zacząłem modlić się tak: ,,Panie dziękuję Ci za wspaniały dom, który mi dałeś, jest naprawdę piękny i wygodny", ale, niestety, domu jak nie było, tak nie było. Jednak ja nie ustawałem w prośbach, i oto pewnego dnia,pojawił się piękny dom modlitwy ,,Jezus Miłością", w zupełnie nie oczekiwanym miejscu. Więc, bracia i siostry, podczas gdy się modlimy, powinniśmy mieć wiarę, że otrzymaliśmy już to o co prosimy. Jeżeli czasami, pomimo naszych powtarzanych aktów wiary odpowiedź nie nadchodzi, oznacza to, że prosimy o coś, czego Jezus nie może nam dać w tym momencie, lub że zrealizowanie naszej prośby, przysporzyłoby nam szkody, albo że nie jest to jeszcze czas jej wysłuchania, albo że otrzymamy w zamian coś lepszego. Modlitwa jest jednak zawsze potrzebna. Pan zawsze odpowiada. Proszę was, bracia i siostry, abyście nie mówili nigdy: ,,Wierzę, iż Pan mi da", a także ,,Mam nadzieję, że mi da", mówimy zawsze: ,,Wierzę, iż Pan już mi dał,, Gdy modlimy się, starajmy się nie skupiać na istniejącej rzeczywistości, ale widzieć jako już zrealizowaną, tę którą chcemy otrzymać. Tylko w ten sposób potrafimy zobaczyć naszymi ludzkimi oczyma to, co zobaczyliśmy oczyma wiary. Święty Paweł Apostoł w Liście do Rzymian pisał: Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra (Rz 8,28) Powiedział ,,we wszystkim". Nie tylko we wszystkim dobrym, ale także w tym, co wydaje nam się złe. Kiedy więc, bez naszej winy, wydarzy nam się coś, co w świetle naszego osądu może wydawać się złe, powinniśmy tak samo podziękować Panu, mając pewność, że dzieje się to z korzyścią dla nas, nawet jeśli nie natychmiastową. Przykład: Ignacy z Loyoli, żądny przygód rycerz, podczas oblężenia Pampeluny został zraniony w nogę. Unieruchomiony w szpitalnym łóżku poprosił o książki do czytania. Gdy już pochłonął wiele romansów rycerskich, jego krewna przyniosła mu książkę Żywotów świętych i Życie Chrystusa, które przyjął niechętnie. Jednak potem, kiedy bardziej zagłębił się w lekturę, doznał wstrząsu. Nieco później, pod wpływem łaski Pana zdecydował się założyć Towarzystwo Jezusowe. Dzięki ranie, jaką odniósł Ignacy, ostatecznie doszedł on do świętości. Nie zawsze wychodzi nam na złe, kiedy wplątani w interesy, nie mający chwili wytchnienia, zostajemy przez Pana unieruchomieni w łóżku na okres choroby. Właśnie wtedy, mając więcej czasu, możemy zastanowić się nad własnym życiem, nad nicością posiadanych pieniędzy, nad nicością naszego prestiżu. Może właśnie w tych dniach wymuszonego odpoczynku odnajdziemy wiarę i spróbujemy doświadczyć miłości Boga. -
-
Anna: Panie Jezu, gorąco Cię proszę, wytłumacz mi to, czego zrozumieć nie potrafię. Chodzi mi o Stary Testament. Ty jako dobry Ojciec, Bóg Miłosierdzia, Bóg pełen miłości, w Starym Testamencie jesteś Bogiem, który mnie przeraża, którego się lękam. Nie mogę pojąć, jak Ty, Ojcze, mogłeś niszczyć, zabijać, tępić zarówno przeciwników Izraelitów, jak i ich samych, szemrzących i narzekających na pustyni. Płonąłeś, Ojcze, gniewem wobec Kananejczyków, Amorytów i tych wszystkich, którzy zajmowali urodzajne ziemie, przeznaczone przez Ciebie dla Izraelitów... Jak pogodzić, Panie, to wszystko z Nowym Testamentem? Nie słyszałam nigdy wypowiedzi kapłanów na ten temat. Chciałabym poznać prawdę... Jezus: Bóg Ojciec, Moje dziecko, daje wszystko co najlepsze swoim dzieciom. Tak było, jest, i tak będzie. W czasie, o który pytasz, lud sprzeniewierzał się Bogu na swój sposób. Bóg jest dawcą życia i On Sam decyduje o karze. Jest przede wszystkim MIŁOŚCIĄ i z miłości wypływa Jego troska o człowieka. W czasach Starego Testamentu lud Boży nie usłuchałby samego Mojżesza, gdyby nie poczuł Ręki Boga przez znaki, jakie Mój Ojciec zsyłał, a którymi były kara i nagroda. Te dwa bodźce były jakby wskazówką, którą drogą należy pójść. Lud w ten sposób odróżniał dobro od zła, te dwa pojęcia kierowały jego instynktem. Wybierający dobro szli za Jahwe, wybierający zło za bożkami, za złotym cielcem. Kara, wielka kara śmierci, była dla nich odstraszeniem jakby światłem, że to nie jest droga Jahwe, skoro Sam Bóg wydaje wyrok. Anna: Nauczycielu, a podbój takich państw lub miast jak Jerycho, które było obłożone klątwą...? Izraelitom Bóg kazał podstępem wymordować ten lud, zwierzęta, zniszczyć całe miasto... Jezus: Nie podstępem, lecz roztropnością. Czytając uważnie Stary Testament spostrzeżesz, że lud [tego miasta] mógł rozpoznać Jahwe po znakach i dołączyć do Izraelitów, ale nie chciał. Woleli swoich bożków, przeto Mój Ojciec odwrócił od nich swoje Oblicze. Gdyby lud pogański, słysząc co czyni Jahwe, dołączył do ludu wybranego, dostałby od Mego Ojca w posiadanie ziemie i zostałby ocalony, bo Bóg jest MIŁOŚCIĄ. Śmierć jest karą za grzech. To już masz wyjaśnione w odniesieniu do Adama i Ewy. Jezus: Podobasz Mi się, Moja córko. Wreszcie odważyłaś się stawiać trudne pytania Samemu Nauczycielowi. Już ci, dziecko, odpowiadam. Widzisz, wraz z Moim przyjściem na świat Bóg Ojciec dał ludziom łaskę wolności, która okazała się dla ludzkości zbawienna. To jest wybieranie w wolności bez karania przez Boga Ojca. Bóg postanowił, że karą będzie grzech [sam w sobie] człowiek żyjący w grzechu sam ściąga na siebie karę. Oczywiście grzeszący zadaje przy tym cierpienie swemu bratu tak też było z Kainem, który zabił swego brata Abla. Bóg Ojciec wszelkie zło dopuszcza ze względu na wolność, jaką dał człowiekowi, i by przez cierpienie jednego człowieka drugi został zbawiony. Tajemnica cierpienia wyjaśniona jest dokładnie w Nowym Testamencie poprzez całe życie na ziemi Moje i Mojej Matki oraz tych, którzy przy Mnie byli. Bóg dopuszcza istnienie Judaszy; każdy z nich ma szansę [być uratowanym], dopóki trwa jego życie na ziemi. Życie to jest wieczną walką, w której ściera się dobro ze złem. Tajemnica cierpienia zawiera w sobie tajemnicę zbawienia, która pozostaje tajemnicą Boga Ojca. Anna: Dlaczego cały czas trwają walki między Izraelitami a Palestyńczykami? Jezus: Zajrzyj do Księgi Sędziów 3,4: Byli oni przeznaczeni do wypróbowania Izraelitów, by można było poznać, czy będą strzec przykazań, które Jahwe polecił ich ojcom. Anna: Panie Jezu, czy dobrze zrozumiałam? Jezus: Tak. Widzisz, dziecko, jak wiele ciemności może rozjaśnić rozważanie Słowa Bożego.
-
najlepszy sposób to modlitwa na nieśmiałość i pewność siebie i nawet na lęk wysokości bo terz miałem i nie mam już
-
nienawiść szatana do ludzi http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4372745&start=0
-
Różne są formy modlitwy, ale najpiękniejsze jest stanie przed Bogiem z miłością. To jest Łaska, otrzymanie miłości. I wtedy wiele rzeczy może się wydarzyć. Bóg wszystkie problemy związane z modlitwą rozwiąże. Maryja prosi, by medytować te słowa: Aby Bóg zajmował pierwsze miejsce w moim życiu. Matka Boża w Medziugorju oczekuje od nas modlitwy sercem, to jest modlitwy sercem z miłością. A to nie oznacza doznawania, odczuwania spokoju, radości, nie musimy też widzieć rezultatów tej modlitwy. Modlitwa sercem zaczyna się wtedy, gdy człowiek słyszy wezwanie do modlitwy i na nie odpowiada, chociaż nie wie, w jakiej intencji ma się modlić. Modlitwa sercem wyklucza inne warunki: to, czy w czasie niej czujemy się dobrze czy nie (to nie jest ważne), czy czujemy się wybrani czy nie (to też nieważne). Człowiek, który modli się, zaczyna wzrastać w modlitwie. Z drugiej strony można powiedzieć, że z modlitwą jest tak, jak z nauką języka: gdy ktoś uczy się języka, ale nie praktykuje go, nie ćwiczy, nigdy go nie opanuje. Wielu katolików jest zaawansowanych w modlitwie, ale podobnie jak ktoś kto zaczął uczyć się języka trochę gramatyki itd. ale zaprzestał tej nauki, zatrzymał się na pewnym poziomie, nie ćwiczył się w tym i teraz nie umie się nim posługiwać. Kto nie zaczął ćwiczyć się w modlitwie, nie zna języka modlitwy. Dlatego też w rzeczywistości wielu katolików jest nimi tylko z nazwy oni nie znają języka modlitwy ani go nie rozumieją, ponieważ w modlitwie należy się ćwiczyć i wzrastać. Język modlitwy trzeba rozwijać. Ten język jest wyrazem naszej wiary, naszej miłości. Podsumowując: należy zacząć znajdować czas, praktykować, a pewnego dnia wszystko będzie tak, jak być powinno.
-
# najlepsze na końcu Pierwsze - nie walcz sama z pokusą, ale natychmiast odsłoń ją spowiednikowi, a wtenczas pokusa straci całą swą siłę; drugie - w tych doświadczeniach nie trać pokoju, przeżywaj moją obecność, proś o pomoc Matkę moją i świętych; trzecie miej tę pewność, że ja na ciebie patrzę i wspieram cię; czwarte - nie lękaj się ani walk duchowych, ani żadnych pokus, bo ja cię wspieram, byleś ty chciała walczyć; wiedz, że zawsze zwycięstwo jest po twojej stronie; piąte - wiedz, że przez mężną walkę oddajesz mi wielką chwałę, a sobie skarbisz zasługi, pokusa daje sposobność do okazania mi wierności. # Największa nędza nie powstrzymuje mnie od połączenia się z duszą, ale gdzie pycha, tam mnie nie ma. # Przypominam ci, córko moja, że ile razy usłyszysz, jak zegar bije trzecią godzinę, zanurzaj się cała w miłosierdziu moim, uwielbiając i wysławiając je; wzywaj jego wszechmocy dla świata całego, a szczególnie dla biednych grzeszników, bo w tej chwili zostało na oścież otwarte dla wszelkiej duszy. W godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i dla innych; w tej godzinie stała się łaska dla świata całego - miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość. Córko moja, staraj się w tej godzinie odprawiać drogę krzyżową, o ile ci na to obowiązki pozwolą; a jeżeli nie możesz odprawić drogi krzyżowej, to przynajmniej wstąp na chwilę do kaplicy i uczcij moje serce, które jest pełne miłosierdzia w Najświętszym Sakramencie; a jeżeli nie możesz wstąpić do kaplicy, pogrąż się w modlitwie tam, gdzie jesteś, chociaż na króciutką chwilę. # Łaski z mojego miłosierdzia czerpie się jednym naczyniem, a nim jest - ufność. # Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi świętej, do tego źródła miłosierdzia mojego, zawsze spływa na twoją duszę moja krew i woda, która wyszła z serca mojego, i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi świętej, zanurzaj się cała w moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródła miłosierdzia dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, hojności mojej nie ma granic. Strumienie mej łaski zalewają dusze pokorne. Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy, gdyż łaska moja odwraca się od nich do dusz pokornych. # Nie upominaj się nigdy o swoje prawa. Wszystko co cię spotyka, znoś z wielkim pokojem i cierpliwością; nie broń się, gdy całe zawstydzenie będzie spadać na ciebie niewinnie; pozwól triumfować innym. Nie przestań być dobrą, gdy spostrzeżesz, że nadużywają dobroci twojej; gdy będzie potrzeba, ja sam się upomnę za tobą. Bądź wdzięczna za najdrobniejszą łaskę moją, bo ta wdzięczność zniewala mnie do udzielania ci nowych łask... # Szukam dusz, które by łaskę moją przyjąć chciały. # Córko moja, jak się przygotowujesz w mojej obecności, tak się i spowiadasz przede mną; kapłanem się tylko zasłaniam. Nigdy nie rozbieraj, jaki jest ten kapłan, którym się zasłoniłem, i tak się odsłaniaj w spowiedzi, jako przede mną, a duszę twoją napełnię światłem moim. # Napisz: Jestem święty po trzykroć i brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale kiedy żałuje, to nie ma granicy dla mojej hojności, jaką mam ku niej. Miłosierdzie moje ogarnia ją i usprawiedliwia. Miłosierdziem swoim ścigam grzeszników na wszystkich drogach ich i raduje się serce moje, gdy oni wracają do mnie. Zapominam o goryczach, którymi poili serce moje, a cieszę się z ich powrotu. Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich, wsłuchuję się w tętno ich serca, kiedy uderzy dla mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie łaski moje, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną. # Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje.
-
przebudzenie miast jak miasto porzuciło grzech http://video.google.com/videoplay?docid=-5587189387018252260#
-
A jednak zwycięża nas nasze ciało i świat. raczej lenistwo ,albo nie opłaca się lub inne czynniki np strach bez rąk bez nóg http://www.youtube.com/watch?v=AfKrKl6U-do
-
przebudzenie charyzmatów serafino falvo Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto we mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo ja idę do Ojca (J 14,12). Nie dla splendoru i sensacji, lecz by dojść do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa (Ef 4,13). Przekonująca moc słów Jezusa ośmiela nas, by dążyć do zdrowia, prosząc o udział w zdrowiu i w spełnieniu Jezusa, które otrzymujemy jako owoce Jego męki. Jezus już cierpiał za nasze grzechy i obarczył się naszymi chorobami, w Nim już się wykonało – toteż w Nim mamy śmiały przystęp do zdrowia, które jest owocem zbawienia. Dlaczego więc nie pragnąć z całego serca zdrowia, przebaczenia, pokoju, pełni życia i szczęścia w imię Jezusa? Przecież Ewangelia to Dobra Nowina. Jezus pyta: Wierzysz w to? (J 11,26). Czy nie jest Mu trochę przykro, gdy musi powtórzyć: Czemu zwątpiłeś, małej wiary? (Mt 14, 31). Jest Mu przykro, gdy nie pojmujemy, że On pewne rzeczy już za nas zrobił, więc możemy z powodzeniem pragnąć ich w pokoju ducha, czyli oddawać chwałę Bogu całym swym istnieniem i wszystkim tym, co w nas złożył. Mamy prosić, otrzymywać i trwać w dziękczynieniu, nie musimy już na nic zasługiwać, bo to właśnie On po to przyszedł na ziemię, by zasłużyć i jako “cierpiący Sługa Jahwe" wysłużył nam zbawienie. Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się! (Mk 6,50).
-
medytować można na różańcu to samo jest bo każdy myśli ze różaniec to odklepywanie zdrowasiek i nic więcej a to jest rozważanie tajemnic tak samo sie medytuje tarota
-
ja zapoznawałem sie z wszystkimi religiami nie tylko buddyzmem ale od poczynając od amerykańskiej przez żydowska egipska islam po aborygenów odpowiadała mi egipska bo znam posługuje się radiestezja ale najlepsza to jest kk
-
teraz jest sezon na sok
-
film nigdy nie piłem z sklepu ten prosto z drzewa jest lekko słodkawy http://www.youtube.com/watch?v=cfKknRBaqTY
-
brak witamin z b
-
wypadaja bo w organizmie brakuje witaminy h czyli biotyny moga terz wypadac z stresu albo grzybica strzygoca ja ja miałem i mi pomogła biotyna cytryna z oliwa z oliwek i wmasowałem w głowę seboradin lition do wypadajacych włosów i przetłuszczających się i tabletki dogomet ta sa homeopatyczne tabletki terz na wypadanie i taki zestaw mi pomógł na wypadajace włowy
-
King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...
merkaba odpisał agus* na temat w Dyskusja ogólna
Jezus: Wszelkiego rodzaju uzależnienia są niczym innym, jak egoizmem człowieka, egoizmem, który staje się nieszczęściem dla egoisty i członków jego rodziny, społeczeństwa. Uzależnienie to nie tylko nałóg alkoholowy czy narkotykowy. Uzależnienie to zejście na poziom samych instynktów, a więc unicestwienie życia duchowego. Telewizja i nałogowe oglądanie filmów, internet, papierosy, objadanie się (nawet kosztem własnego zdrowia), wulgarność języka, ordynarność w zachowaniu, eksponowanie własnego ciała, sprzedawanie własnego ciała i czerpanie z tego korzyści materialnych, zbyt wielka dbałość o swoje ciało (dogadzanie mu), zbyt wielkie przykładanie wagi do własnego wyglądu i do stroju (mówię tu o waszej szalonej modzie, która nie zawsze służy Bogu i samemu człowiekowi), poświęcanie zbyt wiele czasu na urozmaicanie do przesady posiłków, zbyt wielka troska i ciągłe pucowanie, czyszczenie przez kobiety mieszkań, a przez mężczyzn samochodów, zbyt przesadne dietycud, układane przez pseudouzdrowicieli tylko po to, by zarobić na tym pieniądze, gromadzenie pieniędzy i zbyt wielkie bogacenie się kosztem innych ludzi, hazard i gry na pieniądze, lenistwo duchowe i fizyczne. Ogólnie, podsumowując: wielki egoizm jednostki, który nie pozwala jej zatroszczyć się o drugiego człowieka. Stąd też biorą się wojny na świecie.