merkaba
Zarejestrowani-
Zawartość
733 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez merkaba
-
Mówiąc islam mamy na myśli religię a w rzeczywistości islam to nie religia lecz walka religijna. To ewidentna różnica. Gdyby to była religia z wiarą w Jednego Boga, to istniałoby pragnienie wejścia w duchowy kontakt z tym Bogiem, a muzułmanie takiej możliwości nie szukają. Tak jak już powiedziałem, muzułmanin w shahada wypowiada jedno zdanie Nie ma innych bogów niż Allah, co oznacza, że muzułmanin jest gotowy zwalczyć wszystkich, którzy uważają inaczej i to jest właśnie dżihad. Często słyszymy, że istnieje islam nastawiony pokojowo i islam walczący. Islam to dżihad . Nie można mówić, że są muzułmanie, którzy popierają dżihad i muzułmanie, którzy za nim nie są. Islam to dżihad. Islam to święta wojna. Islam przeciwstawia się wszystkim, którzy go nie wyznają, a w szczególności chrześcijanom wierzącym w Boga Trójjedynego! Muzułmanie podczas swych modłów wewnętrznie przygotowują się do walki. Są w stanie ekscytacji wewnętrznej i to od najmłodszych lat. Rozumiemy teraz, że muzułmanie skłaniając się w swoich codziennych modłach akceptują walkę, świętą wojnę i gotowi są poświęcić życie dla walki z chrześcijaństwem. Trzeba to zrozumieć aby pojąć sedno islamu. Dziś, jak oglądamy na stronach internetowych obrazy ataków na chrześcijan to słyszymy komentarze, że dokonała tego grupa jakiś ekstremistów, fundamentalistów, islamistów. Mówi się wtedy nie o islamie ale o islamizmie. Ale islam jest jeden i opiera się on na jednym źródle - Koranie. http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/jean_alcader_islam_nie_jest_religia
-
Płoną kościoły na Zanzibarze http://www.milujciesie.org.pl/pg/pl/meczennicy_xxi_wieku.html-1
-
http://www.jpost.com/International/Article.aspx?id=260393 W samej tradycji islamskiej jest przekaz, mówiący o konieczności niszczenia krzyży. Wyznawcy Mahometa, stosując się do jego wezwania w ostatnich latach dopuścili się wielu aktów bezczeszczenia chrześcijańskich miejsc kultu. Oto tylko niektóre z nich, nagłaśniane przez media: - Dwa dni przed Bożym Narodzeniem w 1998 roku została zniszczona świątynia chrześcijańska w Faisalabad w Pakistanie. Muzułmański lider osobiście usunął z niej krzyż. - W dniu 18 marca 2004 roku, albański motłoch zaatakował i zbezcześcił kościół p.w. św. Andrzeja w Podujevo, w Kosowie. Na terenie Kosowa wyznawcy Mahometa wielokrotnie bezcześcili chrześcijańskie cmentarze, wyrywając i łamiąc krzyże. - W kwietniu 2007 roku w Al-Doura, w chrześcijańskiej dzielnicy Bagdadu, muzułmańscy bojownicy realizowali instrukcję usuwania ze szczytów świątyń chrześcijańskich krzyży. Islamiści zabronili chrześcijanom noszenia krzyżyków. - W 2007 r., gdy Hamas przejął kontrolę nad strefą Gazy, niektórzy członkowie milicji splądrowali klasztory sióstr i szkoły chrześcijańskie w Gazie. Powszechnie niszczono krzyże i zakazano noszenia symboli chrześcijańskich. - 29 października 2007 r. w parlamencie w Malezji, parlamentarzysta Tuan Syed Hood bin Syed Edros wezwał do niszczenia krzyży w szkołach kościelnych. - W Afganistanie, w listopadzie ub. roku niejaki Michael Yon wezwał wszystkich muzułmanów do niszczenia wszelkich obiektów z krzyżami na terytorium Afganistanu itp. Podkreślił, że jest to "muzułmański obowiązek". http://www.gatestoneinstitute.org/2920/islam-tradition-breaking-cross
-
muzułmanie niszczą polski cmentarz z 2 wojny światowej http://www.youtube.com/watch?v=7GkCaAFOEYo
-
w mojej miejscowości byli ale już niema przeszli na katolicka wiarę dokładnie to byli tatarami wyznania islamskiego
-
jak całun badano metoda radiowęglowa to nastąpiła pomyłka badano materiał z 16 wieku CAŁUN TURYŃSKI NOWE ODKRYCIA cz 3 http://www.youtube.com/watch?v=oAJ1zmk0RK0&feature=relmfu do całunu dodano nici bawełniane co zafałszowało wynik http://www.youtube.com/watch?v=NxiodKxJdWQ&feature=relmfu
-
Tajemnica Eucharystii - Cuda Eucharystyczne http://www.youtube.com/watch?v=OWg9Ry4OIo8 czy słyszałaś o ojcu Pio największy cudotwórca Ojciec Pio http://www.youtube.com/watch?v=ClvLebgakYY&feature=related
-
Marta Robin (1902 -1981) to niewątpliwie jedna z najbardziej fascynujących postaci XX wieku. Przez ok. 50 lat jej jedynym pokarmem była Eucharystia; nic nie jadła optucz eucharystia i to raz w tygodniu na swoim ciele nosiła stygmaty http://gloria.tv/?media=126314
-
najsłynniejszej w starożytności, jaką była Biblio- teka Aleksandryjska, zniszczona na rozkaz kalifa Omara, a której księgi, przeznaczone na opał, pozwoliły na ogrzewanie czterech tysięcy łaźni miejskich przez ponad pół roku! W ten sposób ta niezwykła skarbnica starożyt- nej kultury i religii poszła z dymem w ciągu kilkunastu tygodni.\\ Efekt tego jes t taki, że dysponujemy dziś niezwykle skąpą dokumentacją na temat początków islamu. Zresztą to było właśnie celem całej operacji: chodziło o znisz- czenie wszelkich śladów, by uwiarygodnić tezę o „no- wym objawieniu", skierowanym przez anioła do „proroka" Mahometa. Bo gdyby wyszło na jaw, że to „objawienie" było tylko kontynuacją starożytnej herezji, i że w związku z tym nie ma w sobie nic nowego, to w ogóle przestałoby być objawieniem! Gdyby ludzie zdali sobie sprawę, że „nowe objawienie" ma korzenie jude- ochrześcijańskie, o „nowym" i o „objawionym" charakte- rze orędzia Mahometa nie mogłoby być odtąd mowy. Wymazać wszelkie ślady przeszłości, by uwiary- godnić tezę o „całkiem nowej" religii - oto cel, jaki przyświecał od samego początku zwierzchnikom isla- mu. A wszystko po to, żeby podtrzymać ideologię po- zwalającą na kontrolowanie ślepego stada... Posłuchajmy, co powiedział na ten temat historyk re- ligii i dziennikarz M. Markovitch (por. książka Annie Laurent pt. „Vivre avec Vislam?y\ wydawn. St. Paul) podczas paryskiej prelekcji zaadresowanej do znawców tej tematyki: „Dla islamu czymś absolutnie niezbędnym jest zatajenie 'bardzo ludzkich', tj. biblijnych po- czątków Koranu, w przeciwnym bowiem razie nie mógłby on pretendować do tego, iż jest w posiadaniu nowego boskiego objawienia! " . Annie Laurent, wybitna badaczka islamu i autorka publikacji nauko- wych, w tym książki pt. „Vivre avec l'islam?" (Żyć z islamem?), w następujący sposób streszcza swój pogląd na temat rzekomej autentyczności Koranu: „ Właściwie tym, co uderza w przypadku Księgi mającej jakoby charakter przedwieczny i po- nadczasowy, czyli uniwersalny, jest to, do jakiego stopnia koncentruje się ona na życiu Mahometa: od- powiada na jego pytania, rozwiązuje jego problemy relacji małżeńskich, potwierdza słuszność jego wy- borów i postaw. Czy doprawdy można tu mówić o dziele, które wyszło z rąk Boga?" plagiatem religii chrześcijańskiej i religii żydowskiej oraz starożytnej filozofiigreckiej(„LaRageetVOrgueiV\wy- dawn. Plon, s. 102). Trudno na koniec zbyć milczeniem słynne (nawet w świecie muzułmańskim) słowa Aiszy, ulubionej żony Mahometa, która wypowiedziała się w taki oto sposób na temat wersetów Koranu: „Mój drogi mężu, niech mi będzie wolno po- wiedzieć ci, że twój Bóg ma skłonność do zsyłania z nieba praw, które są tobie wyjątkowo na rękę!..." PRAWDZIWE OBLICZE ISLAMU Autor Jean Alcader
-
Najstarsze wersje Koranu zawierają różne „warian- ty" bardzo licznych fragmentów tekstu, zaś niektóre z tych wersji bardzo odbiegają od dzisiejszego Koranu! Ostatni z dawnych Koranów, odnaleziony w 1972 r. w pewnym meczecie na terenie Jemenu i obecnie nadal badany, mocno różni się od aktualnie obowiązującej wer- sji - co stanowi wymowny komentarz do tego, o czym była przed chwilą mowa... A ponieważ w dobie pierwszej islamizacji niektórzy „twardogłowi"nie chcieli przyjąćproponowanychim, najświeższych adaptacji, trzeba je im było narzucić siłą! Oryginalne wersjeKoranu zostały zmienione ibyły wielokrotnie niszczone przez pierwszych kalifów, gdy dawała się odczuć potrzeba zastąpienia ich nowymi, bar- dziej dostosowanymi do politycznych realiów wersjami. Słynny przypadek całkowitego zniszczenia najstarszych Koranów przez trzeciego kalifa Utmana, który narzucił wszystkimswoją„nowąwersję",doskonaleilustruje sposób działania fałszerzy Pism: wierni obowiązani byli pod karą śmierci przynosić posiadane przez siebie, stare księgi... Czy zatem tak często wysuwany przez muzułmanów zarzut dotyczący rzekomego fałszowania Biblii przez chrześcijan nie może być obrócony przeciwko nim? Bo czyż to nie Koran jest jedynym „autentycznym fałszer- stwem" Pism? I czy w związku z tym nie będzie zasadne postawienie dość przewrotnie brzmiącego pytania: Który spośród wszystkich, sfałszowanych Ko- ranów, jest najbardziej autentyczny, tj. „najauten- tyczniej" sfałszowany?...
-
najlepiej wiedzę czerpać z książek http://chomikuj.pl/antubis12/ISLAM
-
ktoś korzysta z tego http://kontomierz.pl/
-
http://www.euroislam.pl/index.php/2010/03/oszustwo-orez-muzulmanow/ http://apologetyka.com/swiatopoglad/islam/ksiazki/inwazja ora et labora -módl się i pracuj "w dzień i w nocy bóg mi sprzyja" twoje myśli, lęki , przekonania i przyzwyczajenia kształtują twoje życie kto się modli ten ma lżej w życiu Orędzia do Kapłanów http://www.taw1.republika.pl/michelini.html [URL=http://chomikuj.pl/?page=307465] mój chomik
-
w Brooklynie rocznie produkowano miliony egzemplarzy czasopism i broszur, a prócz tego codziennie aż 10 000 książek" (H 585). Rodzi się więc uzasadnione pytanie: skąd Rutherford brał na to wszystko pieniądze? Ale świadkowie Jehowy wolą milczeć na ten temat. Dla nas jest oczywiste, że nieliczni i niezbyt zamożni Badacze nie mogliby sobie pozwolić na stworzenie tak ogromnej i tak nowoczesnej bazy wydawniczej w Brooklynie i że ktoś musiał im w tym pomóc. Odpowiedź na postawione pytanie nadeszła nieoczekiwanie już w 1924 r., gdy się okazało, że Badacze Pisma Świętego są zależni finansowo od masonerii. podczas rozprawy sądowej w St. Gallen w Szwajcarii, przedłożono dowód: autentyczny list masona wysokiego stopnia datowany na 27 grudnia 1923 r. w którym czytamy m.in.: "My dajemy badaczom Pisma w wiadomej, bezpośredniej drodze znaczną kwotę, zaofiarowaną przez pewną grupę braci , którzy zarobili na wojnie [I wojnie światowej] kolosalne pieniądze. Dla ich grubego portfela suma ta nie gra żadnej roli". Zwróćmy jeszcze uwagę na niezwykle ważne zakończenie tego listu: "Zasadą, która ma na celu podbój danego kraju, jest wykorzystać jego słabości, podkopać jego podwaliny. Katolicy i ich dogmaty stoją na przeszkodzie naszym planom, a zatem musimy wszystko uczynić, aby zmniejszyć ilość zwolenników wiary katolickiej oraz ją ośmieszyć". do roku 1975 w drukarniach Towarzystwa Strażnica pracowało na całym świecie 70 dużych maszyn rotacyjnych" (H 591). Ten olbrzymi i własny już potencjał produkcyjny pozwolił świadkom Jehowy na wydanie tylko w 1976 roku ponad 70 mln książek i Biblii (NW), 513 mln czasopism i 35 mln broszuro. Dzisiaj ten potencjał wydawniczy jeszcze się zwielokrotnił. Na przykład w 1992 r. w miejscowości Wallkill (ok. 150 km od Brooklynu), gdzie znajduje jedna z drukarń świadków, uruchomiono 4 maszyny offsetowe firm MANRoland oraz Hantscho, których "wydajność wynosiła ponad milion czasopism dziennie"! (H 592). Dla uzupełnienia tych informacji, warto przytoczyć w tym miejscu tekst ze "Strażnicy", w którym świadkowie przedstawiają własne, niezwykłe osiągnięcia wydawnicze za rok 1996: "Pracę tej armii tłumaczy [świadkowie tłumaczą swoją literaturę w przeszło 300 językach' ("Strażnica" 1/1996, s. 17)] wspierają drukarnie w 24 oddziałach Towarzystwa Strażnica, gdzie spod pras wychodzi coraz więcej publikacji. W głównych oddziałach w dalszym ciągu montowano nowe szybkobieżne maszyny rotacyjne. Z miesiąca na miesiąc rósł nakład Strażnicy i Przebudźcie się! aż do 943 892 S00 egzemplarzy, co oznacza 13,4 procent wzrostu w ciągu roku. Tylko w USA, Brazylii, Finlandii, Niemczech, Włoszech, Japonii, Korei i Meksyku wydrukowano 76 760 098 egzemplarzy Biblii i książek, to jest 40 procent więcej niż w roku 1995. "Bóg stworzył od początku organizację, ale szatan ukradł tę myśl Bożą i stworzył organizację dla siebie. Wszystkie kościoły i świeckie organizacje są organizacjami szatana. Natomiast Towarzystwo Strażnica i wszyscy jego zwolennicy stanowią organizację Bożą. Jest ona małżonką Bożą"' (WS 27).
-
Porady lekarskie: Kandydoza jamy ustnej oraz pozostałych odcinków przewodu pokarmowego a tu mozna odsłuchać http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=2983 0
-
kto stosuje kudzu root w rzucaniu palenia
-
http://www.youtube.com/watch?v=8_KttDeJDjc Wojciech Cejrowski na face book Szanowni Państwo, Do realizacji tego odcinka byłem przygotowany w sposób wyjątkowo staranny - spodziewając się takich protestów, jak Wasz. Scenariusz napisali mi dwaj eksperci (obaj Tajlandczycy, obaj praktykujący wyznawcy buddyzmu): profesor uniwersytetu buddyjskiego w Tajlandii, który wykłada teologię buddyjską dla obcokrajowców oraz mnich buddyjski obecnie w świątyni, a wcześniej po studiach teologicznych z tytułem magistra. Żadne stwierdzenie wypowiedziane przeze mnie do kamery (poza "głupie ludzie") nie pochodziło z mojej wyobraźni - całą wiedzę przekazaną w tym odcinku, uzgodniłem wcześniej z ekspertami. Nie jestem głupi - nie pakowałbym się w kłopoty. Od początku było jasne, że ten temat wywoła kontrowersje. Mam kilkugodzinne nagranie wywiadu z ekspertami, w którym oni sami informują mnie, że w buddyzmie nie ma boga, że w buddyzmie czci się i oswaja demony, stosuje techniki okultystyczne, a chińskie wróżby wykłada w świątyni po to, by przyciągnąć prosty ludek. Usłyszeli Państwo to wszystko z moich ust jako cytaty. Szokujące cytaty? Ja sam byłem zdziwiony, choć przecież pojechałem tam przygotowany i wiedziałem już na przykład, że Dalajlama co dzień modli się do lucyfera - pana ciemności - o to, by ocalił wyznawców buddyzmu, a w zamian za to pochłonął innych, niewiernych, czyli nas. Jedyna kwestia, która pochodziła bezpośrednio ode mnie, to słowa "głupie ludzie". Zostały wypowiedziane o katolikach (polska wycieczka za moimi plecami), a nie o buddystach. O katolikach, którym nie wolno (tak naucza Kościół) uczestniczyć w obcych obrzędach. Skomentowałem głupie zachowanie moich braci w wierze - mam do tego prawo, a nawet mam taki obowiązek, jako współwyznawca. Głupie ludzie skoro najpierw idą na pielgrzymkę do Częstochowy, a teraz dookoła stupy. Głupi, bo nie wiedzą co czynią, a zanim coś zrobią powinni poznać istotę obrzędu - do kogo się modlą i o co. KU ROZWADZE: 1. Jestem rzymskim katolikiem. Gdy ktoś dokonuje wyboru jednej religii z wielu dostępnych, to takim aktem wyboru wyróżnia tę religię ponad inne - uznaje tę wybraną za lepszą od innych. Gdyby tak nie było, to zmieniłby wyznanie na inne, zgoda? Logika. 2. Nie zgadzam się z tezą, że religie są sobie równe. Nie są. Najprawdopodobniej każdy z Państwa ma pewien osobisty ranking i pozycjonuje religie, ustawiając na przykład islam, w jego wojowniczym wydaniu, jako religię mniej cywilizowaną od religii chrześcijańskich, które są pokojowe i nie każą zabijać innowierców. Islam owszem - nakazuje zabijać niewiernych, czyli nas. 3. Jako rzymski katolik uważam, że moja religia jest jedyną drogą do zbawienia - wszystkie inne drogi są fałszywe. Tak uważam i w to wierzę. Nigdy tego nie ukrywałem, a nawet dość głośno o tym trąbię, więc nie przyjmę teraz usprawiedliwień, że ktoś nie wiedział, gdy włączał telewizor. 4. Mój program jest programem autorskim - w tytule napisano jak wół "Wojciech Cejrowski boso", a nie po prostu "Boso" - a to oznacza, że mamy do czynienia z dziełem subiektywnym. W tym przypadku autor jest katolikiem i uważa, że nie ma zbawienia poza Chrystusem, religie nie są sobie równe, czyli nie są różnymi ścieżkami dojścia w to samo miejsce. Jeśli ktoś taki zrobił film o buddyzmie, to naiwnością byłoby oczekiwać, że film będzie obojętny ideologicznie. Ba, on dlatego jest ciekawy, że osobisty, a nie zimno-sprawozdawczy. To tyle ku rozwadze, nie chcę zanudzać. Moim zdaniem warto mieć swoje poglądy, warto je publicznie wyrażać, nawet jeśli nie są politycznie poprawne. PS Aktywną osobą w tej dyskusji protestacyjnej jest Pan Chopin Radosław Siuda - buddysta. Był już buddystą, gdy wydałem mu książkę w prowadzonej przeze mnie serii podróżniczej Biblioteka Poznaj Świat. Bardzo dobra książka "Prowadził nas los". Sprzedaje się doskonale, a my od kilku lat wypłacamy kolejne honoraria autorskie. :) źródło:http://www.facebook.com/Wojciech.Cejrowski/posts/346261248752107
-
uciekać od wruzeek SKRZYWDZENI PRZEZ KARTY TAROTA http://www.youtube.com/watch?v=Ys6SPrZebek
-
smarować żywokostem i roztempy znikną
-
świadectwo http://adonai.pl/swiadectwa/?id=124
-
jest książka prawdziwe oblicze islamu polecam ja Znane mi jest świadectwo byłego wykładowcy z najbardziej znanej i liczącej się uczelni islamskiej akademii Al -Azhar w Kairze. Człowiek ten, który pracował też jako imam w Olzie, nie mógł pogodzić swojego sumienia z przemocą, do której nawołuje Koran i jego wierni wyznawcy. Nie mógł nauczać o „rełigii pokoju, jak tego wymaga polityczna poprawność, widząc, jaka jest praktyka. Kiedy poruszył tę kwestię na wykładzie, został wezwany do władz uczelni i jako bluźnierca zwolniony z pracy. Tej samej nocy zaaresztowano go do jego rodzinnego domu wdarło się kilkunastu uzbrojonych mężczyzn, któ Rzy przetrząsnęli wszystko i dosłownie z łóżka wyciągnęli „odstępcę. Egipskie więzienie wygląda inaczej niż więzienie na Zachodzie. Człówieka morzą tam głodem, torturują go, rzucają go na pożarcie szczurom lub psom... Wykładowcę z Al-Azhar oskarżano o porzucenie islamu. mimo że o tym w ogóle nie było mowy. Torturami zmuszano go do przyznania się do odstępstwa i wydania tego, kto go ewangelizował (za ewangelizowanie muzułmanina również przewiduje się karę śmierci). On jednak się upierał: „Nie zdradziłem islamu. Jedynie powiedziałem, w co wierzę. Jestem naukowcem, myślicielem. Mam prawo dyskutować o islamie. Jest to część mojej pracy, element każdej nauki. Nawet nie śniło mi się odejście od islamu islam jest u mnie we krwi, jest moją kuttur moim jzykiem, moją rodziną i moim życiem. Jednak jeżeli za to, co mówię, oskarżacie mnie o zdradę islamu, to możecie mnie z islamu wyłączyć. Na trwaniu w takim islamie mi nie zależy. Po ciężkich torturach w cudowny sposób ów wykładowca został wyzwolony, ate dopiero po roku się dowiedział, Kto naprawdę wyrwał go z rąk oprawców. Nie mógł dalej trwać w ciemnościach i uznał Jezusa za swego Pana. Krótko po tym dwaj islamiści napadli na niego z nożami, próbując go zabić, jednak się im to nie udało. Kiedy po jakimś czasie człowiek ten opowiedział o swojej wierze ojcu, ten wyciągnął pistolet i zaczął do niego strzelać. Dzięki Bogu, nie tralił ale od tego czasu ów nowo nawrócony muzułmanin nie mógł pozostawać w Egipcie. Ten przypadek nie jest, niestety, odosobniony. Przeważnie dzieje się tak, że muzułmanin zaczyna zauważać sprzeczności w samym Koranie, a także podstawowy konliikt pomiędzy koranicznym nakazem prowadzenia świętej wojny a własnym sumieniem. Koran wręcz zmusza każdego muzułmanina do dżihadu: „Kiedy więc spotkacie tych. którzy nie wierzą, to uderzcie ich mieczem po szyi (sura 47:4); „Ajeś[i się odwrócą, to chwytajcie i zabijajcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie (4:89); „Przepisana wam jest walka, chociaż jest wam nienawistna (2:216). W myśl Koranu, jeżeli sumienie sprzeciwia się islamowi, należy je zagłuszyć. Ci jednak, którzy przejmują się głosem sumienia, z reguły porzucają islam, a Bóg nie pozostawia ich samotnych, wysyłając do nich chrześcijan gotowych głosić Dobrą Nowinę o Jezusie.
-
każdy bierzmowany należy do Armi krwi Chrystusa „Jezus dał Kościołowi Sakrament Bierzmowania, by przemienić każdego ochrzczonego w dzielnego żołnierza. Każdy powinien być wyraźnie świadomy swej roli walczącego w wielkim wojsku Kościoła. Zycie żołnierza jest życiem wyrzeczenia się, dyscypliny, ofiary i walki. Czy takie przekonanie mają Bierzmowani naszych czasów?. PAN poucza ks. Ottavio (13 XI 1978): Każdy ochrzczony jest włączony do Ciała Mistycznego Chrystusa i nabywa łaskę, która go czyni synem Bożym, ze wszystkimi przymiotami przynależnymi do tego wielkiego daru Bożego dla każdego ochrzczonego. Każdy zaś Bierzmowany zostaje żołnierzem i nabywa wraz z oznaką choć niewidzialną, ale wieczną prawo i obowiązek brania udziału we wszystkich czynnościach wojska, do którego należy, a główną wśród nich jest zwalczać wspólnego nieprzyjaciela... Prócz tego głównego skutku, Bierzmowanie daje siedem świętych darów, które jeszcze bardziej wcielają w Ciało Mistyczne wiec każdy ma obowiązek walki z szatanem Szatan dręczył ojca Pio wielokrotnie, m. in. wtedy, gdy miał do niego przybyć wielki grzesznik lub człowiek opętany przez złego ducha. Znany jest przypadek, gdy w 1964 r. przybyła do charyzmatycznego zakonnika 18-letnia dziewczyna z Bergamo, nękana przez demona, który zmuszał ją do obrzydliwych czynów. Nie pomógł jej żaden egzorcysta, a rodzice dziewczyny byli zrozpaczeni. W nocy poprzedzającej jej przybycie do San Giovanni Rotondo szatan z niezwykłą siłą zaatakował ojca Pio. Klasztor wypełnił się przerażającym hukiem. Gdy współbracia weszli do celi stygmatyka, zastali go leżącego na podłodze z opuchniętą twarzą, broczącego krwią. Wezwali lekarza. Na drugi dzień pobity zakonnik nie zszedł do kościoła, by odprawić Mszę św. Tłum pielgrzymów wiernie czekał na kapłana, wśród nich była opętana dziewczyna z Bergamo. Wtem rozległ się krzyk: „Tej nocy uderzyłam starego! Zobaczycie, że nie zejdzie do ołtarza! wrzeszczała opętana. Za chwilę ojciec gwardian poinformował zebranych o złym samopoczuciu ojca Pio, z powodu którego nie będzie on mógł celebrować Mszy św. Opętana dziewczyna krzyczała, że to jej sprawka. Zakonnik potwierdził tę wiadomość, wskazując na szatana, który nie chciał, by wypędzono go z opętanej. Po trzech dniach, gdy ojciec Pio powrócił do zdrowia, odprawiał Mszę św. Była na niej również opętana dziewczyna. Kiedy ujrzała zakonnika, wydała okrzyk i zemdlała. Gdy się ocknęła, nie tylko odzyskała spokój, lecz również została uwolniona z mocy złego ducha.
-
kudzu może pomoże ale ona jest na cukrzyce typu 2
-
a ja w czwartek bende w berlinie będzie papież
-
mozna terz ziołami Jemioła pospolita To pasożyt, który porasta drzewa, a zwłaszcza topole, dęby i brzozy. Działanie jemioły pospolitej jako składnika leku polega na: Można stosować napary z jemioły pospolitej, pomagają przy takich chorobach jak: miażdżyca, zwapnienie żył, nerwicowe bóle serca, nadciśnienie tętnicze, zaparcia, wzdęcia. http://zioladobrenawszystko.pl/mieszanki-zioowe/miazdzyca-tetnic-naczyn.html