Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewcisko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewcisko

  1. Temat pracy..... Ja trochę zazdroszczę Wam pracującym, ja jak już wcześniej pisałam zaczynam czuć że się trochę uwsteczniam (czy jest w ogóle takie słowo???). Niby moja praca aż taka rozwijająca nie była, ale zawsze te szare komórki trochę pomyśleć musiały:P, przede wszystkim coś policzyć, co uwielbiam!!!!! Aż mnie przeraża szukanie nowej pracy i też powoli zaczynam przeglądać ogłoszenia i jest cieniutko w mojej miejscowości i podobnie jak tobie Lusiu marzy mi się taka praca 3-4 razy w tygodniu po max 5-6 godz. dziennie, no ale pomarzyć to ja sobie mogę!!!!! Od wczoraj jestm na zwolnieniu już na siebie, udało mi się załatwić chętnego lekarza do wystawienia takiego zwolnienia. Lekarz to specjalista rehabiltacji i neurologii, miałam takiego stresa wczoraj że szok i po raz kolejny stwierdzam że nie cierpię tego kombinowania i mam nadzieję że taka sytuacja spotyka mnie poraz pierwszy i ostatni raz.!!!!!!!!
  2. Jolu suuuuuuppppperrrr niespodzianka, bravo dla Twojego M, spisał się!!!!!!!! Jak ja bym tak chciała.............
  3. Znalazłam na allegro te siateczki do owoców, są dwóch firm, chyba zamówie ale nie wiem którą lepiej?? http://www.allegro.pl/item904086206_sassy_gryzak_z_siatka_do_owocow_i_warzyw.html http://www.allegro.pl/item904527381_nuby_gryzak_z_siatka_nibbler_do_owocow_w_wa_hit.html
  4. Tunciu supper wiadomość!!!!! Jak tylko podasz konto to my napewno oddamy!!!! Annnnnnna moja koleżanka ma coś takiego dla swojego synka i bardzo sobie chwali, najczęściej daje w ten sposób banana, mały sobie mymla i jest szczęśliwy!!!! Jolu wszystkiego najlepszego z okazji cynowej rocznicy ślubu:)
  5. Monik moja Wiktoria nie miała żadnych złych objawów po tym syropie, jakieś trzy miesiące temu brała Elofen ale tylko trzy dni a teraz Pulneo aż 7 dni i właśnie zastanawiałam się czy to nie jest za długo. Biała czekoladko dzięki za odpowiedź, ja dzisiaj już małej nie podaje tego syropu. A czy twój Kubuś po tch 6 dniach stosowania był już zupełnie zdrowy???? Moja Wiki nadal jest trochę przeziębiona ale dzisiaj byłby już 8 dzień dawania Pulneo. A jeśli chodzi o krople, to psikałam jej Euphorbium. Mamo E jak pierwszy dzień w pracy??? Jak Oleńka w żłobku??? Dziękuje za maila:)
  6. Co do tych hormonów to ja znam przypadek, że córce znajomych w wieku 6 lat zaczęły wyrastać włosy łonowe, jak poszli z nią do lekarza to pani dr powiedziała że teraz przez to jedzenie nafaszerowane byle czym to wszystko tak się pozmieniało że nawet 7-8 letnie dziewczynki zaczynają miesiączkować, też kazała żeby znajomi kupowali jedzenie ze znanych źródeł. Lusiu moja w sumie też z kawałkami jedzenia z mamusinego jedzonka to sobie nieźle radzi a gerberków czy bobovity nie chce, cwaniarki małe:) Tylko ja taki anty talent kulinarny jestem że nie chce za bardzo gotować jej sama. Narazie zakupilam pierś z kurczaka i może jednak się zdecduje coś jej upichcić, zobaczymy.
  7. Mamo E jeśli mozesz to podeślij i mi tą dietę, z góry dziękuje Zakochana Mamo ja już od dłuższego czasu daje małej chrupki kukurydziane, mała je uwielbia. Daje też jej czasem piętkę od chleba albo kawałek bułki i sobie mymla. A ja mam do Was pytanie: Czy dawała któraś z Was maluszkowi syrop o nazwie Pulme, Elofen lub Eurespol???? Pediatra Wiktorii nie powiedziała ile dni mam jej to podawać. Może któraś wie??? A jak jest z kroplami do nosa??? Ile dni można psikać??? Na ulotkach nie jest nic napisane. Mała katar ma nadal.
  8. Ja tylko tak na chwilkę, Lusiu ty chyba miałaś problem z Ewa co do większych kawałków w zupce. Ja to od kilku dni przerabiam, mała w ogóle nic mi nie chce jeść poza piersią normalnie cały czas ma odruch wymiotny. Pisałyście o bananie żeby przyzwyczaić do kawałków, jutro soróbuje bo akurat w domu nie miałam. Ale tato mój gotował sobie kompot z jabłek no i przed tym jak go oslodził wyciągnęłam pare kawałeczków jabłka podziamałam widelcem i odziwo mała zjadła aż się trzęsła, polecam!!!!!! Nemezis trzymam kciuki za opeeracje!!!! Te pieluszki też mnie zaiteresowały..... Mamo E to powodzenia w pracy!!!!!! Mnie się już trochę zaczęło tęsknić za pracą, mam jakieś takie głupie myśli.....siedzę już od czwartku w domu i już mam dosyć. Czuje się taka jakaś głupia, mam wrażenie że w ogóle się nie rozwijam a wręcz cofam.........:( Ja chce do ludzi:(
  9. Kasza to Panda żywioł chyba po mamusi!!!!!! Mama przebojowa to i córcia:) Ale tak na serio to u mnie też kosmos ze zmianą pieluchy. Moja Wiki to ciągle mostki robi albo nogi do buzi wkłada podczas zmiany pieluchy. Zakochana mamo, Kornelcia też wgowo ładnie się prezentuje. A karmisz ją piersią jeszcze czy butla??? Jolu gratuluje kolejnych dwóch kilogramów na minusie. Ja podobnie do Goni nawet nie zmieniam tej tabelki bo aż mi wstyd ale u mnie 2 kg w góre:(:( No ale zrobiłam postęp i włączyłam już kasetę z ćwiczeniami, ba nawet już trzykrotnie ćwiczyłam. Zakwasy miałam jak cholera.....!!!!!
  10. Duniu centralna Polska powiadasz??? No to ja mam ok 30 km do Piotrkowa Tryb. a do Łodzi 50 km:) Zakochana Mamo zdjęcia świetne, ale ta Twoja Kornelcia się zmieniła, a ty wyglądasz rewelacyjnie. Tunciu Lusi chodziło chyba o to kiedy można podać zupkę taką już na wywarze mięsnym bo wiem że dla maluchów powinno się gotować osobno mięsko i osobno warzywa i dopiero jak się ugotują to połączyć i rozdrobnić. Mnie też to interesuje kiedy właściwie można to gotować razem??? A mojej córci coś się poprzestawiało, ma dwie drzemki w ciągu dnia pierwszą ok 2 godz.a drugą ok 1 godz. a od paru dni zasypia o 22 i śpi do 6 bez żadnej pobudki, normalnie jestem w szoku. Może dzieje się tak przez chorobę. Pierwszą noc jak miała katarek to budziła się co pół godziny a teraz najwidoczniej jakoś sobie radzi z tym katarkiem. Normalnie jestem wyspana, huraaa:)
  11. Zakochana mamo witaj po paromiesięcznej przerwie, supper że wróciłaś do nas:) Czekam na zdjęcia Twojej księżniczki!!! Carmen a ty tak dawno już nie dodawałaś na blooga zdjęć swojego Witusia, chyba ostatnie są z chrzcin. A my katru dalszy ciąg. Lusiu dziękuje za rady!!!! Przez jeden dzień podawałam jej mleko łyżeczką bo mimo to że odciągnęłam jej gile Firdą psiknęłam solą to ciągle katar gdzieś w środku siedział. Teraz też nie jest najlepiej ale mała już trochę opanowała radzenie sobie ze ssaniem i oddychaniem:) To jej pierwsza choroba i jest taka biedna, coś mi się zdaje że przez ten czas jak będzie chora to ją rozpieścimy, bo tylko bym ją przytulała i nosiła na rączkach tak mi jej szkoda!!!!!
  12. Fasolkowa mamo i jak ten Bebilon??? Jak Kinga na niego reaguje??? Naprawdę cena tego mleka sprowadzanego to kosmos, życzę żeby wszystko się ułożyło!!! U nas zaczęli grzać koło 22 także na noc mieliśmy już cieplutko:) Ale mróz, już dawno takiego nie było u mnie za oknem aż -17 stopni!!!!!!!!! Wiktoria ma nos tak zatkany że nie jest w stanie ciągnąć cyca, bidulka widać że bardzo by chciała ale nie może wtedy oddychać. Już nie wiem co mam robić.
  13. Dodałam zdjęcia na blooga. Widzę że tuncia też dodała. Tunciu Mati fajniutki, ja też śledzę twojego Blooga więc większość zdjęć już widziałam. Lilianko jeszcze odnośnie tego że mała ciągle się uderza, naprawdę teraz to będzie zdarzać się często, to nieuniknione. Mnie wczoraj mała fiknęła z łóżka, a odeszłam tylko na jakieś 20 cm i łóżko było rozłożone, normalnie sekunda, sięgałam tylko chusteczki.
  14. AA właśnie Lusiu ja mojej też ostatnio dałam zupkę taką po 6 m-cu z Bobovity z grudkami (raczej małymi kawałkami) i była taka sama reakcja jak u twojej Ewy, szkoda mi było wyrzucać tego słoika więc jej zmiksowałam i wtedy zjadła bez problemu. Nie zmiksowałam tak zupełnie na papkę tylko zostawiłam takie maleńkie grudki.
  15. Lilianko moja też ma czerwone policzki i są takie suche, ja zwalam to na kaloryfery, przy tych mrozach one są odkręcone na maksa i to na okrągło. Ja smaruje kremem nawilżającym. Miałam pare próbek nivea nawilżającego, całkiem niezły. Ale zastanawiam się nad zakupem kremu Oilatum, Balneum lub Emolium. Kurcze u mnie na osiedlu jest awaria i nie mamy ciepłej wody i ogrzewania już od paru godzin. Najgorsze że podobno dopiero jutro mają to zrobić bo dzisiaj nie dadzą rady:( Już zaczyna robić się chłodno a co będzie potem. Teraz jest na dworze już -12 stopni Mąż po pracy ma przywieźć jakąś farlelkę.
  16. Hej Wczoraj byłam z małą u lekarza i jest przeziębina ma infekcje górnych dróg oddechowych, czyli oprócz kataru ma również zaczerwienione gardło. Antybiotyku na szczęście nie trzeba, tylko areozol do noska i syropek, oby pomogło. Do tego wszystkiego mnie coś zaczyna brać, mam nos zatkany i rano obudziłam się z bólem gardła. Przerąbane bo mała jest strasznie marudna przez ten katar, w nocy nie śpi za dobrze a mnie rozkłada choroba, mój M w pracy do 19:30 więc muszę radzić sobie sama:( Ganetko udanego pobytu w Polsce!!!!!!!!!! Co do tego Zawitkowskiego to ja uważam podonie jak ty Lusiu, jakiś on dla mnie za medialny jest, mądrze gada, ale jak coś pokazuje to ja nic prawie z tego nie łapie, jakoś tak szybko to robi i nie tłumaczy za dokładnie!!!
  17. Carmen dobrze że powiedziałaś o tej drugiej części bo ja też tylko tą jedną obejrzałam. A co do zasypiania to mnie właśnie bardzo zależało żeby wychodzić z pokoju w którym zasypia moja córcia, przez ostatnie pół roku spędziłam wiele czasu w tej sypialni po to żeby ją uśpić. Wieczorami wisiała mi na piersi nawet półtorej godzinki. Często zdarzało się tak że jak próbowałam oderwać ją od piersi to mimo iż już zasnęła to budziła się szukając piersi i tak w kółko, pierś do buzi i znowu zaypianie. Czasem jak wyszłam z pokoju np. po jakiś 40 min.zadowolona że ona już śpi a ona pół godzinki pospała i pobudka i od nowa usypiania, masakra czasem była.Także teraz jak mała zasypia ja już mogę zrobić tyle rzeczy i normalnie zastanawiam się dlaczego nie przemęczyłam się i nie zaczęłam wcześniej jej przyzwyczajać do samodzielnego zasypiania.
  18. Hej Ale miałam noc......Mała dostała wczoraj po raz pierwszy w swoim życiu katar, ale taki meega że jak kichała to gil do pasa, spać nie mogła...o 5 wybudziła się już do zabawy a teraz padła cwaniarka a ja spać już nie mogę. Po południu idę z nią do lekarza. Kasza opiszę Ci jak udało się małą przyzwyczaić do samodzielnego zasypiania w dzień: ważne jest zauważyć że mała jest śpiąca lub mniej więcej o tych godzinach ją kłaść co zasypiała na cycu. Ja zawsze wchodzę do sypialni, zmieniam pieluszkę (jeśli trzeba), zasłaniam rolety, sadzam ją w łóżeczku, czytam jedną bajkę (kupliśmy specjalnie na tą okazję zbiór 25 bajek w twardej oprawie, takich dosyć krótkich), mówię jej jaką baję przeczytam następnym razem, przytulam nachylając się do łóżeczka, daję buziaka, kładę i mówię coś w styli "mamusia będzie tu niedaleko a ty spróbuj zasnąć". Na początku jak wychodziłam to oczywiście był odrazu ryk, ale czekałam zawsze ok 2 min.,wracałam przytulałam niewyciągając z łóżeczka i znowu wychodziłam i jak płakała znowu po ok 2 min.wracałam, przytulałam i wychodziłam i tak w kółko. Zdarzało się tak pare razy że musiałam ją wyjąć z łóżeczka i przytulić bo tak strasznie płakała że aż się zanosiła, ale jak tylko oddech jej się uspokajał znowu ją odkładałam do łóżeczka. Powiem Ci że przez pierwsze dni było tak że płakała nawet 40 min.do godziny, straszne to jest ciężkie ale jak tylko wychodziłam od niej to powtarzałam sobie że przecież nic się jej nie dzieje!!! Najtrudiejsze są pierwsze trzy dni a później jest coraz lepiej, u nas trwało to jakiś tydzień. Tzn.po tych trzech dniach było tak że za nim zasnęła popłakała sobie tak z 10 min.ale ten płacz nie był już taki głośny, raczej takie kwilenie. Teraz po przeczytaniu bajeczki już widać że ona wie że za chwilkę ją położę i po tym jak to zrobię odwraca się na boczek i odrazu próbuje zasnąć. Oczywiście zdarza się tak że jeszcze czasem popłacze ale to tylko troszkę. A i w łóżeczku położyłam jej taką szmacianą lalkę i powiem Ci że mała zawsze jak ją położę to wzrokiem szuka lali. Właśnie podobno bardzo ważne są te rytuały bo wtedy dziecko wie że właśnie teraz idzie spać. Oczywiście wszystko to dostosuj do siebie i Twojej Pandy. Moja koleżanka np. nie czyta bajki tylko włącza swojemu synkowi kołysanki, daje buziaka i wychodzi. Też zadziałało. Także kochana powodzenia!!! I naprawdę trzeba to przetrwać, coś o tym wiem, najważniejsze jak już zacznieiesz tak robić to nie rezygnuj tylko wytrwaj w tym, zobaczysz później będziesz mówić tylko "dlaczego ja tego wcześniej nie zrobiłam". Na mnie czeka teraz nauczenie jej samodzielnego zasypiania w nocy,bo w nocy jak się obudzi to daje jej cyca i w sumie zasypia na cycu. Tzn.wieczorem po kąpieli lub myciu zawsze zasypa sama ale jak tylko się obudzi to daje jej cyca jak bym tego nie zrobiła to mała by się wybudziła i chciałaby się bawić z jakieś 2 godz. Ale odkąd nauczyła się zasypiać samodzielnie w ciągu dnia to nie ma problemu żeby jak w nocy zaśnie na piersi odłożyć ją do łóżeczka. No i w nocy budzi się rzadziej niż kiedyś.
  19. Duniu to miałaś nockę, supper, chyba każda z nas by tak chciała zawsze:) Nemezis twoja Milenka też fajnitka, a jak ślicznie robi PAPA, a tak w ogóle to jakoś bardzo przypomina mi moją Wiktorię, tak podobnie moja gwiazda się zachowuje:)
  20. Tunciu faktycznie ziemniak to jedno z pierwszych warzywek jakie podaje się dziecku. Tobie pewnie chodziło o to że chcesz podawać ziemniaki takie np.jak ugotujesz do obiadu czyli normalnie osolone takie jak Wy jecie. Ja uważam że jak troszkę Matiemu dasz to nie zaszkodzi.
  21. Chyba trochę zamotałam chodziło o to że moja córcia zaczęła się już obrać z brzucha na plecy:P
  22. Myszko gratulacje zaręczyn Fasolkowa mamo, czyli sojowe mleko też uczuliło Kingę??? Kurcze współczuje tej alergii, życzę wytrwałości!!!!! Kasza Marianka rewelacja, mój M oglądał ze mną filmik i oboje byliśmy w szoku jak ona świetnie sobie daje radę, mój M aż zapytał: "ta mała jest naprawdę w wieku Wiktorii??" Moja córcia to daaaaleko za Twoją Pandą. Monik i jak porozmawiałaś z nianią??? Dla mnie to jest nie do pojącia żeby obca osoba tak robiła. Ja sama jak daje małej coś ciepłego to nie powiem bo sprawdzam temperaturę ustami ale robię to tylko ja, nawet mój M w ten sposób nie robi, smoczka mała nie używa więc nie mam takiego problemu, ale też raczej wolałabym opukać wodą, chyba że nie miałabym takiej możliwości, to chyba bym oblizała. No muszę się pochwalić że zaczęła już bez problemu (wreszcie) przewracać się z brzucha na plecy, ciągle też robi mostki no i jak leży na brzuchu to podnosi dupinę do góry i porusza się do tyłu, raczek nasz, śmiejemy się że to nasz raczek bliźniaczek:):) Znak zodiaku bliźniak a chodzi do tyłu no ale w końcu oboje rodzice to zodiakalne raczki:P I najważniejsze Wiktoria zasypia sama!!!! Dzięki w ogóle za wszystkie rady!!!! Jednak się nie poddałam!!!! Przetrwałam jej płacze!!!!! Powiem szczerze że jednak czasami musiałam ją wziąć na ręce z łóżeczka i przytulić,ale przeważnie starałam się jej nie wyciągać. Teraz jest juz supper, odwraca się na boczek i potrafi czasem nawet po dwóch minutach już spać. Napiszę jeszczę później bo mała coś marudzi......
  23. Hej, Gonia ja gluten już prawie dwa miesiące temu wprowadzałam, zaczęłam od dosypywania pół łyżeczki do deserku małej, deserek nieco podgrzewałam i dosypywałam pół łyżeczki mlecznej kaszki manny z Bobovity. Teraz jak zobaczyłam że małej nic nie jest po glutenie, to właśnie tak jak Dunia pisze, daje małej piętke od chleba, trochę biszkopta itp. i nie trzymam się jakieś zasady że codziennie po tyle czy tyle muszę dać, to już jak mnie najdzie.
×