ewcisko

Hmmm schody powiadacie...... Muszę niedługo wypróbować!!!

Fajnie że poruszacie takie tematy bo ja to w ogóle niezorientowana, a jestem przerażona tym że coś może się stać. Ostatnio nawet do męża mówiłam że ja chyba spać nie będę tylko małą będę obserwować. Wiem, wiem że pewnie się zaśmiejecie, że będę marzyła tylko o tym żeby pospać choć trochę, ale naprawdę się tego boję.

A my z mężem mamy dzisiaj małe święto, dokładnie dziewięć miesięcy temu braliśmy ślub :) W sumie fajnie byłoby urodzić dzisiaj :)

Ciekawe jak tam lilianka ???

OOO kolejna mamusia, to teraz może już tak codziennie:):) Carmen wielkie gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No już nie można przeglądać na stare hasło:) Właśnie sprawdzałam:)

Ja też myślałam o tym monitorze oddechu, tylko mnie nie stać niestety:(

Właśnie ja też mogę podejrzeć na stare hasło, ale żeby już coś zmieniać na blogu to potrzebne nowe.

dzięki tunciu.

Ja się nie gniewam :P to mój meil ewcik83@wp.pl

Marteczko też o tym myślałam (odnośnie bloga) Wiecie co normalnie siedzę i przyglądam się Antosiowi i już nie mogę się doczekać!!!! Pimach jak będziesz miała chwilkę to napisz jak tam sobie radzisz i czy wreszcie zdąrzyłaś skompletować wyprawkę?? I w ogóle jak tam Twoje szczęście??

OOO widzę że się ścigacie:):) A dzidzie i tak Was zaskoczą i wyjdą kiedy one będą mieć na to ochotę:) Ale tak szczerze też już mam trochę dosyć i może ja będę następna. Ja termin wg OM mam na 28 maja!!! Ale lekarz i tak powiedział że z moimi nieregularnymi miesiączkami to tylko patrzeć na termin z pierwszego usg!!!!! (czyli 7 czerwca)

Fasolkowa mamo wieeeeeelkie gratulacje i duuuużoooo buziaków od forumowych cioć dla Kingi Pimach no udał Ci się syneczek, faktycznie prześliczny i widać że u mamusi na rączkach pewnie mu najlepiej. Też wielki dla niego. Duniu w imieniu siostrzenicy dziękuje za komplementy:) Sukienka rzeczywiście jest prześliczna, to pomysł mojego szwagra który na punkcie córci szaleje. A w ogóle to jedyna jak narazie dziewczynka (siostra ma jeszcze dwóch synów) więc wszyscy szalejemy na jej punkcie:) Jestem też ciekawa jak ona zareaguje na moją małą bo jest strasznie rozpieszczona. Chociaż teraz jak tylko mnie zobaczy to odrazu przytula się do brzuszka i mówi \"Witam Cię moja kochana siostrzyczko\" :) Fajny ten pomysł z kategoriami na bloogu!!!! Annnnnnna, Mum2B miło Was widzieć:) Nemezis brzuszek jak najbardziej w normie!!!!

Lilianka to pewnie odchodzi ci ten cały czop, z tego co wiem to on może i 2 tyg odchodzić, ale może być też tak że coś Ci się zaczęło skoro są i skurcze.

Tunciu nie czułam wtedy żeby mi puchły, ale rzeczywiście jak przyjrzałam się zdjęciu to widać że są spuchnięte.

Tunciu Gonia pisała wczoraj! Jolu to niezly numer ktoś Ci wyciął z tym podszywaniem się pod Ciebie. Ja też nie widzę różnicy między pisownią twojego nica, ale tyle z nami piszesz że odrazu wydał mi się podejrzany ten post, ja widziałam tylko jeden a nie wiem ile ich było.

No ja mam nad morze ponad 400 km, więc chyba w tym roku odpuszcze:(

No właśnie ciekawe czy już po cc, czy Kinia już na świecie. Dodałam brzusio na bloga, to chyba już ostatnie zdjęcie brzusia następne będzie już dzidzi:)

My w tym roku chcieliśmy jechać w Alpy, bo oboje uwielbiamy góry, a narazie mieliśmy okazję zobaczyć tylko polaskie, no ale nic Alpy poczekają, i to jeszcze troszkę!!! Za rok może się wybierzemy nad nasze polskie morze, w sumie to też mam straszną ochotę pojechać bo nie byłam już prawie 12 lat!!!

Ginzallo witamy:) Marteczko u mnie z ciśnieniem cały czas tak samo, u lekarza wysokie (140 na 90) a w domu 115 na 70 nie więcej. Placki ziemniaczane to jadłabym cały czas, uwielbiam, a ze śmietaną to już szczególnie. Ja dzisiaj postanowiłam że pójdziemy na pizze i to będzie ostatnia pizza przed porodem i jeśli będę karmić piersią to długo długo i po porodzie jej nie zjem, więc ot takie szaleństwo :P Atilla wiesz co właśnie dzisiaj oglądałam Dzieńdobry TVN i tam lekarz wypowiadał się na temat cholestazy, mówił że to wcale nie jest takie groźne jak niektórzy myślą i że nie trzeba nawet leków na to brać, tylko ciągle kontrolować wyniki.

A ja kolejny wieczór miałam twardnienie brzucha takie mocne, aż wzięłam nospę i po parunastu minutach przeszło. Ja też pomału mam dosyć i dołączam się do wszystkich narzekających. Jestem taka wielka i do tego caaaaaała w rozstępach, blee, mój tyłek jest ogromy, ale jak to mój M stwierdził wygląda jak u murzynki taki odstający :P i jemu się podoba:) A mnie się wyć chce:(

Ja mam 13 kg na plusie i ważę 3 kg więcej niż mój mąż:( Masakra:(

U mnie dzisiaj na obiadek ziemniaczki z sosem pieczeniowym i pomidorki ze śmietaną i cebulką:P

Wiem właśnie że tak może być!!!Dlatego się trochę boję. A do tego moje upławy, wiem że już kiedyś o tym pisałyśmy, alle one u mnie są takie obfite, zwłaszcza rano. Też zastanawiam się że to może mocz, bo wstaje rano i zawsze chce mi się bardzo siku. Lekarz mówi że pod koniec ciąży upławy są coraz obfitsze i że to normalne, najważniejsze że nie mają jakiegoś podejrzanego koloru, zapachu i nie odczuwam żadnego pieczenia i swędzenia.Ale czuje jakiś taki dyskomfort:(

Wiki a jak tam dzisiaj twoje skurcze??? Rzeczywiście sporo tego wszystkiego bierzesz Ja jakiś czas temu brałam w sumie 16 tabletek dziennie, fakt były to głównie jakieś witaminy ale i tak wydawało mi się to baaardzo dużo. Obecnie biorę tylko 4 i to żelazo, wit.C i feminatal. WIecie co ja tak od trzech dni wieczorami czuje się jakoś dziwnie, twardnieje mi brzuchol i czuje takie smyranie jakby po pęcherzu, do tego jest mi niedobrze i trochę mnie czyści. Myśli mi się kłębią w głowie i z jednej strony chciałabym już urodzić a z drugiej boje się czy dzidzia jest już wystarczająco duża i czy wszystko będzie ok. Ciekawe jak tam Fasolkowa.