Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewcisko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewcisko

  1. Nemezis nareszcie jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale się matwiłyśmy!!! To wypoczywaj i dotrwaj do tego 36 tc. I znowu naleśniki :P Litości!!! Ja też mam na nie ochotę, a dzisiaj nie dam rady niestety zrobić:( Mnie jeszcze nadal brakuje pare rzeczy dla dziecka, ale brakuje też kasy i coraz bardziej zastanawiam się jak sobie poradzimy:( Dobra nie będę smęcić, będzie dobrze, przecież musi być!!! Najważniejsze żeby mała była zdrowa, to będziemy szczęśliwi:)
  2. Monik niestety z żadnej z tych miejscowości!!!! Do Łasku mam ok 30 km, a do Zduńskiej ok 45 km:)
  3. Moja dzidzia ułożona jest właśnie tak jak wy piszecie:) Taki rogal:) Główkę ma na dole, pupę z lewej strony a nóżki z prawej:) Fajne to wczorajsze usg było. Lekarz na chwilkę przełączył na 3d, i mała się akurat uśmiechała:) Cudeńko!!! Mała tym razem w ogóle się nie wstydziła i pokazała swoją psipsię:) Lekarz odrazu stwierdził baba:) Tylko ta waga:( Zaczęłam tak czytać na necie i wyczytałam że jedna dziewczyna miała usg tydzień przed rozwiązaniem i lekarz stwierdził że dzidzia waży 2800 a urodziła malucha z wagą 3500. Mój lekarz wczoraj nie mógł złapać obwodu brzuszka, powiedział że mała jest akurat tak ułożona że ma go ściśniętego, a właśnie w obwodzie brzuszka jest największa rozbieżność (wychodzi on na 32 tc). Monik ja z samej Łodzi nie jestem tylko z okolic, nie rodzę w Łodzi, właściwie to w tabelce powinnam tak jak ty napisać zamiast Łódź, to łódzkie, ale nie chce za bardzo pisać nazwy miejscowości w której mieszkam. Temat zgaga, ja przerabiam to od samego początku ciąży. Powiem wam że jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży (a już byłam) to właśnie przez tą zgagę zaczęłam przypuszczać że mogę być w ciąży. Jakoś tak z 2 tyg.przed tym jak się dowiedziałam, to mojego M siostra opowiadała mi że ją zgaga tak strasznie w ciąży męczyła, a mnie się iskiera w oku zapaliła:) Nic wtedy jeszcze nie mówiłam ale tak sobie pomyślałam że może jestem w ciąży:) I jestem!!!! Powiem szczerze że mnie od samego początku nie pomaga nic prócz renie, ani mleko ani banany a tym bardziej jabłka po których pali mnie jeszcze bardziej!!!
  4. Witam !!! Lilka, Niusia fajnie że dołączyłyście :) Kluniu wytrzymaj jeszcze troszkę, a pomaga Ci ktoś w opiece nad córeczką?? Najlepiej jakbyś się trochę pooszczędzała. Lilianko szkoda że tak wyszło z twoim M, ale głowa do góry, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Może już czeka na niego jakaś lepsza praca!!! A ja dzisiaj miałam usg, moja córcia (potwierdzone na 100%) jest ułożona w końcu główką w dół :):):) tak ostatnio właśnie czułam jakby się przekręcała :) Wszystko jest wporządku, poza wagą mojego maleństwa, jest za mała :( Waży dopiero 2250, a ja jestem już prawie w 36 tc. Lekarz powiedział że w poniedziałek jeszcze się zajmiemy szczegółami co do tej wagi. Wiem tylko tyle że wg OM u mnie jest 37 tc ale wg pierwszego usg 36 tc, a waga małej oszacowana jest na 34,5 tc. Miałam też dzisiaj badania, kwas moczowy w normie, hemoglobina wzrosła, ale w moczu nadal śladowa ilość białka!!!! Zobaczymy co gin powie w poniedziałek. Kurcze trochę zamotałam chyba tego posta !!! Ale piszę na gorąco po wizycie i jeszcze przeżywam.
  5. Ja też z chęcią poznałabym Wasze pomysły na dzisiejszy obiadek. Ja myślałam o plackach ziemniaczanych, ale tydzień temu robiłam i może zaproponujecie coś innego??
  6. Tunciu naprawdę bardzo ładna ta bluzeczka!!! Zresztą ja bardzo lubię czerwony kolor, tylko jakoś nie mam teraz nic pasującego na mnie w tym kolorze:(
  7. Lusiu twój brzuch wygląda w sam raz do Twojej figury, wcale nie jest duży!!!
  8. Ojj tunciu gdybym ja napisała Ci ile ja jestem bez seksu:(:( Ale w moim zwiąku to obecenie ja myślę innymi częściami ciała:) a nie mój M. Ale on nie chce:(:( A ty się nie przejmuj pisz nawet niemądrze:P
  9. Lusiu, ja myślę że moja aktywność w tej ciąży była poraz ostatni. Odchorowałam to, nogi miałam opuchnięte, a jak już wracaliśmy to przysnęło mi się w aucie i obudziłam się jakaś taka zła!!! A tak w ogóle to miałam ze sobą torbę do szpitala, wrazie jakby coś się zaczęło dziać!!! Na szczęsie spokój!!! Powiem szczerze że najbardziej co mnie denerwowało, to toalety. Jak wiadomo teraz mamy potrzebę częstego z niej korzystania,a warunki były różne!!! Raz nawet przydrożny lasek:( No nic ale nie ma co i tak bardzo fajnie dzień spędziłam. Mój M stanął na wysokości zadania i bardzo mi pomagał we wszystkim!! A taki hamak to też by mi się przydał:)
  10. A ja chyba się wyspałam cały dzień i teraz spać nie mogę :( Położyłam się godzinę temu i próbowałam zasnąc, ale nici więc wstałam i pomyślałam że poszperam trochę na necie to może mi się zachce spać:)
  11. Ja tylko melduję się że czytam, ale nie mam weny do pisania..... Wczoraj cały dzień zwiedzałam Jurę Krakowsko Częstochowską (m.in.trzy zamki i muzeum) a dzisiaj padam i spałam od 22 do 7 razno bez przerwy (nawet na siusianie), później siusiu śniadanko i znowu kimono do 12. Fajnie było, ludzie mnie zaczepiali i pytali się kiedy rodzę, jak mówiłam że za miesiąc to zdziwienie i słowa typu to pani ma jeszcze siłę na skałki się wspinać. Powiem szczerze że momentami było ciężko, ale nie żałuje!!!!
  12. Witam Ja tak tylko na chwilkę, ale dzisiaj naskrobałyście:) Kolorowy motylku, nie mam pojęcie czy to z moczu czy krwi, badanie będę miała w środę to się dowiem!!!!! A na necie próbowałaś coś znaleźć??
  13. Naleśniki królują:) U mnie nie ale u większoci z was:) Ja może jutro zrobiE:) Ja miałam dzisiaj botwinkową:) Też dobra:) Ale ją zrobił mój tato. :) Tuncia lekarz podejrzewa u mnie zatrucie, bo mam opuchnięte nogi, wysokie ciśnienie (na wizycie) i białko w moczu.
  14. Naleśniki królują:) U mnie nie ale u większoci z was:) Ja może jutro zrobiE:) Ja miałam dzisiaj botwinkową:) Też dobra:) Ale ją zrobił mój tato. :) Tuncia lekarz podejrzewa u mnie zatrucie, bo mam opuchnięte nogi, wysokie ciśnienie (na wizycie) i białko w moczu.
  15. Kolorowy motylku ja właśnie teraz dostałam skierowanie na kwas moczowy, lekarz podejrzewa zatrucie, zobaczymy.
  16. Aniu ja też się zastanawiałam czy prać razem czy osobno i w jakim proszku, czy może właśnie w sensitiv. No ale stwierdziłam że przynajmniej te pierwsze wypiore w proszku dla dzieci (Lovela) i osobno, a później to będę prała normalnie w Persil Sensitiv i razem z naszymi.
  17. Shila jak ślicznie wiosennie!!!!! A brzusio pokaźny, no ale ostatnie zdjęcie jakie wklejałaś to było z 19 tc więc różnica musi być!!! Ale Ci zazdroszczę tej majówki:) Ja właśnie po ponad 2 godz. spacerku, trzeba było w końcu rozliczyć się z fiskusem:( Ale spotkałam po drodze wiele osób!!! Tym razem mój brzuch dla wszystkich wydaje się mały. Oj jedni mówią tak drudzy tak. Wczoraj w pracy też każdy mówił że mam bardzo mały brzuch jak na ten tydz. ciąży, a sąsiadka spotkana w windzie stwierdziła że chyba moje dziecko jest ogromne bo taki wielki ten brzuch!!!!
  18. A majówki to głównie kwietniówki, ale się u nich już dziewczyn rozpakowało:)
  19. Pimach trzymaj się, tylko jedz coś, to przecież dla Twojego Antosia. Faktycznie może zajmij się teraz przygotowaniem wszystkiego dla Twojego synka, to sprawi Ci przyjemność i odciągnie od myślenia o tym co się stało. Głowa do góry!!!!
  20. Co do ciśnienia to napewno ten syndrom białego fartucha:) Mam w domu ciśnieniomierz i prawie cały czas ciśnienie mam tak 115 na 70, pisałam już o tym kiedyś że myślesiśmy z lekarzem że może mój ciśnieniomierz jest popsuty, ale wzięłam go na wizytę do mojego gina i wskazywał też dość wysokie ciśnienie, prawie identyczne jak ten ciśn.u gina:) Marteczka ja cały czas jestem w strachu, no ale cóż lekarz sam powiedział że nie ma co panikować, ale ciśnienie mam mierzyć dwa razy dziennie i jak tylko przekroczy 150 na 95 to odrazu do szpitala i dzwonić do niego!!!! Więc mierzę dwa razy dziennie i dzisiaj już dwukrotnie 115 na 65 więc jest ok. A te nogi to może puchną bo jest ciepło (u mnie ponad 20 stopni), a ja ciągle latam, nie mam na nic czasu, a wiem że powinnam znaleźć chwilke na poleżenie z nogami w górze!!!! No może od jutra..... Bo przecież tyle jest do zrobienia. A ja jakiejś cholery dostaje i mam wrażenie że z niczym nie zdąrze:( Coś bardzo zaczęłyśmy się rozpisywać ostatnio:)
  21. Myszko, niektórzy ludzie poprostu tak mają. Moja teściowa też zawsze była zdania że nic nie należy dzidzi kupować przed urodzeniem. Nawet jak byłam w 24 tc to było w Lidlu pare fajnych rzeczy dla dzieci to moja teściowa stwierdziła że przecież to za wcześnie żeby coś kupować. Ja powiedziałam jej tylko tyle że po porodzie to ja może nie będę miała siły chodzić na większe zakupy, więc powoli będę wszystko kompletować a nie żeby mój m później się stresował, że musi coś sam wybierać. A do tego porozmawiałam z nią że strasznie mi przykro że ona nie wierzy że wszystko będzie dobrze (bo moim zdaniem właśnie jak się nie kupuje wcześniej rzeczy dla dziecka to z góry zakłada się że będzie działo się coś złego). Teściowa tydzień temu jak nas odwiedziła, to wyobraźcie sobie że kupiła mi taki śliczny komplecik dla dziecka, normalnie oczy zrobiłam:) Ale widocznie jakoś na nią wpłynęłam:)
  22. Wczoraj byłam u mojego gina. Zbadał mnie ginekologicznie, szyjka twarda zamknięta. No ale na macanego stwierdził że na bank nie ma główki na dole i że malutka ułożona jest w poprzek, tak jak myślałam główkę ma z lewej strony, nóżki z prawej a pupcie na dole. Po weekendzie majowym mam przyjść na usg, to zobaczymy, jeśli się nie przekręci to będę miała caesarke!!! Jak już pisałam pojawiło mi się białko w moczu, mam też lekko obrzmiałe nogi i ciśnienie wczoraj u gina 145 na 90, ale mierze codziennie w domu i nie przekracza 130 na 75,powiedział że to mogą być początki zatrucia ciążowego. Ale białko może świadczyć też o tym że np. do próbki moczu dostało się trochę upławów, kazał nie panikować, za tydz.mam powtórzyć badania, a przed usg pielęgniarki mają mi zmierzyć ciśnienie. Dostałam zwolnienie na 4 tyg. Za jakąś godzinę jadę dostarczyć je do pracy!!!!
  23. OOO jakie śliczne mamusie:) Wy to macie takie kształtne te brzusie naprawdę cudnie!!! Apsika czemu tak długo zwlekałaś z tymi zdjęciami brzuchatymi, fajnie wyglądasz:) Marteczka ciekawe co powiedziałabyś gdybyś zobaczyła moje rozstępy:( Ja brzuch od pępka po obu stronach mam cały w takich czerwonych pręgach, do tego u góry (z przodu) na udach:( Mówie wam aż mi się ryczeć chce jak patrzę w lustro:( Paola doskonale Cię rozumiem jeśli chodzi o teściową. Podziwiam Cię że zdecydowałaś się na mieszkanie z nią. My mieszkamy z moim tatą, ale on jest nieszkodliwy, zresztą facet z facetem zawsze się jakoś tam dogada, tym bardziej że obaj bardzo interesują się piłką nożną!!! Moja teściowa to codziennie pisze do mojego M po trzy smsy, a ja mam dosyć. Zdarza się że nic nie napisze, ale wtedy wiem że jest już obrażona. No i mąż do niej napisze, np tylko co tam słychać, jak się czujesz?? A ona (po jednym dniu milczenia) No tak ja bym tu umarła a ty byś się mną nie zainteresował!!!!! Normalnie nóż się w kieszeni otwiera!!!!!! Jola czekamy na informacje od Ciebie, mam nadzieję że z domu, niech się ten twój synuś tak bardzo nie śpieszy na świat!!! Ryby..... Chciałabym mieć na nie ochotę:( Już pisałam wcześniej że nie mogę na nie patrzeć:( A przecież są takie zdrowe (przynajmniej niektóre)
  24. Anaconda właśnie raczej na lewym boku powinno się leżeć... Temat teściowa....... Ja takiej jak moja nikomu nie życzę!!! My jesteśmy po ślubie 8 m-cy była u nas narazie dwa razy:) A mieszka pięć minut drogi od nas, kilka bloków dalej!!!! Ale w sumie to się cieszę bo po tym jak była pierwszy raz to miałam serdecznie dosyć jej uwag. Mój mąż był wychowywany tylko przez mamę i w sumie to od 10 lat mieszkał tylko z nią. Ja po części rozumiem że dla niej to trochę szok że nagle mieszka sama, ale jest straaaaasznie upierdliwa (swoją gadką). Ona jest z zawodu kucharką i mam przerąbane, jeszcze nigdy nie powiedziała że jakiś posiłek zrobiony przez zemnie jest dobry, zawsze jest jakieś aleeee..... Cokolwiek nie powiem nie zrobie, zawsze twierdzi że lepiej byłoby inaczej. Ostatnio jak była to pochwaliliśmy się stolikiem zamontowanym na balkonie, to zapytała to kto taki założył, ja pojazuje na mojege męża że to on, a ona na to a mi przez tyle lat takiego nie zamontowałeś, masakra...... Dobra już nie zanudzam bo mogłabym tu trzy strony pisać o jej tekstach. Mój m wiele przemilcza, może to i dobrze bo tak to chyba byśmy się wiecznie o nią kłócili!!!!!
×