halina 56
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez halina 56
-
hi hi hi ! To ja... "A to feler krzykną seler" Cos nie mogę wejść do klubiku ...
-
Witam Was Kobietki ! Chętnie podjęłabym dyskusje na temat wpisu pomarańczowej koleżanki , ale czas mnie goni ... Właśnie szykuje się do niespodziewanej podróży z synem i synowa o 18 -tej wyjeżdżamy i bardzo ciesze się na ten krótki (2 dniowy) wypad bo to moje rodzinne strony... Pozdrawiam .... Do usłyszenia...
-
http://www.youtube.com/watch?v=os3NdUpZSfA Miłych snów...
-
Witam was wszystkie milutko ! Dzisiejszy dzień spędziłam w lesie , było cieplutko i wesolutko bo pojechaliśmy całą paczką (znajomi) i nawet troszkę grzybów uzbieraliśmy... Dawno nie byłam w lesie i uwierzcie mi , ze las zapachniał mi jesienią, nazbierałam tez bukiet kolorowych liści , ja zawsze uważam , ze te różne barwy liści to jedno z najpiękniejszych jesiennych zjawisk. Jak na taką wyprawę to pogodę mieliśmy piękną i nad głowami błękitne bezchmurne niebo ... hi hi hi ... Jednym słowem było fajnie , nawet nie myślałam , ze tak będzie wesoło ... Mieliśmy takiego wesołka co nas straszył dzikami i naśladował glosy ptaków... Opowiadał nam , ze bobry, choć nie zasypiają na zimę, to intensywnie gromadzą zapasy... A w chłodne noce zaczyna się rykowisko jeleni i samce, które dotąd trzymały się z dala od łań, zaczynają zaloty... Jak byśmy byli dzieciakami tak się wczuł się w role wykładowcy ... Mowie wam a ta jego mina , przez moment poczułam się jak w szkole hi hi hi ... Z tym, ze po tej wycieczce do lasku spaliśmy jak dwa susły do godziny 20.00 :) (To znacz ja i mąż) I teraz dopiero mnie od tego łażenia nogi bolą...Oj, bolą...
-
Globusiku, ja tez miałam ubaw z tego...Wiesz nieraz nawet bzdury mogą wprowadzić człowieka w wesoły nastrój.... ha ha ha ... Ciesze się , ze ci się podobało... życzę wam wszystkim spokojnej nocy i miłych snów ... Mam dla was piękny wiersz na dobranoc. KROPLA ŻYCIA .. mój czas, nie minął.. choć, wszystko się zmienia.. Ja jestem drobiną oceanu istnienia. Nie ważne, zaręczam, czy jestem obłokiem, kroplą, z której tęcza, czy też, łzą pod okiem, w leniwym strumieniu, czy w fali tsunami, potem, na ramieniu, płynę ze ściekami, ożywiam ogrody, czy służę do picia, JESTEM KROPLĄ WODY ! JESTEM KROPLĄ ŻYCIA ! Anna Wojdecka Ach , jak ja uwielbia te wiersze Anny Wojdeckiej... Piękne są prawda?
-
Prostakobieto , rzeczywiście byłaś dziś w cudownym miejscu ........ Ja tez poznałam to miejsce i widziałam tą cudowną figurę matki Boskiej Bolesnej . Podobno , gdy ta figura trafiła do Obór, to w księdze cudów przechowywanej w oborskim klasztorze odnotowywano liczne zapisy cudownych uzdrowień ... Libro, otrzyj łzy i nie stresuj się kochana , to nic nie da, szkoda nerwów, bo jak taka zołza wlezie do rodziny to miesza i wierci dziurę w brzuchu... Powiedz jej po prostu , ze ty nie chcesz na dany temat rozmawiać a powiedz to z uśmiechem na twarzy :) tak ot po prostu jakby nic się nie stało, zmień temat ot byle jaki byleby weselszy ... Nie dotkniesz tym nikogo , bo przecież kochasz syna i nie możesz chociażby dla niego tej zołzy urazić... Myślę , ze taka ignorancja z twojej strony ja zaboli i do dalszej dyskusji zniechęci... No główka do góry koleżanko...
-
a to tak dla relaksu .hi hi hi ....... Nie mam pojęcia kto to napisał ,znalazłam to w necie ,ale się usmialam... Szedł facet przez ogród i nalał w pory. Kupił sobie facet długopis i się popisał. Szedł facet przez las i zdębiał. Szedł facet koło koparki i dał się nabrać. Szedł facet koło betoniarki i się zmieszał. Szedł facet przez budowę i go zamurowało. Wyjrzał żołnierz z okopu i coś mu do łba strzeliło. Pojechał filatelista na wojnę i dostał serie. Szedł facet przez lód i się załamał. Wygląda facet przez okno, patrzy, a tam ludzkie pojęcie przechodzi. Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła. Idą mrówki przez most. Pierwsza, druga, pół do trzeciej... Wychodzi facet na balkon i widzi że z góry wióry lecą. Idzie na górę, a tam sąsiad struga wariata. Idzie facet przez przedpokój i słyszy dziwne odgłosy za drzwiami. Otwiera drzwi, a tam zbieg okoliczności. Siedzi facet w pokoju i nagle słyszy dziwne szemranie w szafie. Otwiera szafę, a tam palto z mody wychodzi. Pewien rolnik powiesił swoje konie na drzewie i powiedział do nich: - Wista! Leży facet w łóżku. Obok wielka plama krwi, a pod łóżkiem... ranny pantofel. Czy przeszkadza panu mieszkanie koło autostrady? -Nniiieeeee... Dziadek brał udział w zawodach balonowych i nieźle wypadł. Szedł krawiec w nocy ulicą i zaszył się w ciemnościach. Kowalski poszedł na policję i niezłe się tam spisał. Bezrobotny Nowak poszedł po chleb, ale spotkał go zawód. Dwaj chłopcy rzucali w siebie kamieniami. W końcu jeden z nich krzyknął: "To jest propozycja nie do odrzucenia!" i rzucił... granat Chuligani napadli na Malinowskiego i od tego czasu zmienił się nie do poznania. Dwaj maszyniści rozmawiają w czasie jazdy lokomotywą. W końcu jeden z nich się zdenerwował i skierował rozmowę na inne tory. Pewien żołnierz chciał się zabawić. Wszedł na mnie i nieźle się rozerwał.
-
Dzień Dobry! to ja niedojda.....ha ha ha ! dziś będę uważała by się nie zbłaźnić... Tak mi smutno Zofinko, z powodu twojej suni. Ja tez mam pieska , którego kocham strasznie i nie wyobrażam już sobie życia bez niego ....To malutki yorczyk a wabi się Pikuś to na pamiątkę po kundelku z mojego dzieciństwa . Ja tez bardzo lubię kotki , ale pieski wole... Tu znowu przytoczę słowa babci ..." w domu w którym żyje kotek czy piesek doli się " hi hi hi ... myślę , ze tu chodzi o to , ze nie zabraknie w takim domu nigdy chleba ? * Dziś prawdziwych przyjaźni już nie ma , a jeżeli już są to można je policzyć na palcach . Przekonałam się i doświadczyłam tego na wlanej skórze , ale to moje skromne zdanie i nie będę tego tematu drążyć, gdyż jesteśmy wszystkie nie dzisiejsze i doskonale znamy życie ... Gdyby było inaczej nie szukałybyśmy dla siebie miejsca na topikach. A czy tak naprawdę istnieje przyjaźń internetowa ? Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi... Jednak uważam aby rozwinęła się prawdziwa przyjaźń, musimy widzieć, że ta druga osoba jest godna naszego zaufania, bo sporo w necie jest intryg i oszustw... Dlatego myślę , ze tym słowem nie należny zbytnio i pochopnie szafować... Ale jak wszędzie na świecie" zdarzają się ludzie i ludziska " i tu z całą powagą i szczerością dodam , ze można na przyjazne ludziska natrafić... Mnie ujęła w Kubie pan po 50-60- tce ... mądrość słowa i szczere wypowiedzi i pomyślałam sobie , ze tu mogę znaleźć wirtualne koleżanki... Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę miłego i słonecznego weekendu...
-
Witam wieczorową porą ! Wpadłam tylko powiedzieć dobranoc i życzy wszystkim klubowiczkom miłych i kolorowych snów . Sumptuastic » Kołysanka Śpij i zamknij oczy śnij - śnij Śpij i zamknij oczy śnij - śnij A ja będę twym aniołem Twą radością, smutkiem, żalem Będę gwiazdą na twym niebie Będę zawsze obok Ciebie Jak, wytłumaczyć Tobie mam Że jesteś wszystkim, tym co mam Tym co jest dobre i co złe Uwierz tak bardzo ...... Śpij i zamknij oczy śnij - śnij Śpij i zamknij oczy śnij - śnij A ja będę twym aniołem Twą radością, smutkiem, żalem Będę gwiazdą na twym niebie Będę zawsze obok Ciebie Jak, wytłumaczyć Tobie mam Że jesteś wszystkim, tym co mam Tym co jest dobre i co złe Uwierz tak bardzo Kocham Cię Jak, wytłumaczyć Tobie mam Że jesteś wszystkim, tym co mam Tym co jest dobre i co złe Uwierz tak bardzo Kocham Cię A ja będę twym aniołem Twą radością, smutkiem, żalem Będę gwiazdą na twym niebie Będę zawsze obok Ciebie A ja będę twym aniołem Twą radością, smutkiem, żalem Będę gwiazdą na twym niebie Będę zawsze obok Ciebie Twym aniołem, twym aniołem Twym aniołem, twym aniołem
-
To byłam ja .... ha ha ha , ale ze mnie niezdara...
-
życzę wszystkim paniom miłego wieczorku i do usłyszenia do jutra...
-
Loniu, pozwolisz , ze przytoczę tu te mądre słowa które właśnie przeczytałam \"świadomie wybrana samotność w wypadku kobiety jest decyzją odważną, wręcz brawurową i zasługującą na najwyższy szacunek. Decyzją mogącą przynieść szczególną satysfakcję. Na dowód przytoczę komentarz pewnej kobiety, która w wieku trzydziestu lat po kilkunastu latach użerania się z mężczyznami podjęła decyzję o celibacie: \"Jaka to ulga móc nie należeć do żadnego mężczyzny i nie musieć myśleć więcej ani o tym, jak go zadowolić, ani o tym, jak go wykorzystać, ani o tym, jak go zatrzymać, ani o tym, jak go się pozbyć\".
-
Jesień u fryzjera Przyszła jesień do fryzjera: - Proszę mną się zająć teraz! Lato miało włosy złote, ja na rude mam ochotę. No, bo niech pan spojrzy sam, rudo tu i rudo tam... Mówi fryzjer: - Rzeczywiście! Dookoła rude liście, ruda trawa, rude krzaki, chyba modny kolor taki. Szczotka, grzebień, farby fura, już gotowa jest fryzura. Woła jesień: - W samą porę! Płacę panu muchomorem! Autor nieznany...
-
Juz jestem, obiadek mu postawiłam przed nosem , bo nie lubię jak mi w garze miesza , jestem strasznie obrzydliwa a on ma brzydka naturę i z gara by podjadał... Pewnie pomyślicie , ze jestem jedzą , ale tak nie jest on tez ma swoje fochy... I sprzeczamy się często chociaż zaraz z sobą normalnie rozmawiamy i to moja zasługa , bo go zawziętości oduczyłam... Po zatem to jesteśmy całkiem normalną rodzina ... hi hi hi ... Ale powiedzenie mówi " kto się lubi to się czubi "
-
Pozdrawiam wszystkie mile i sympatyczne dziewczyny w klubiku... Należę do kobiet otwartych i nie łubie ściemniać dlatego atmosfera tutaj mi tu szczególnie odpowiada.... Libro, mój małżonek tez ostatnio się zaniedbał a muszę przyznać , ze wyszłam za pedanta ... Cale życie nosił spodnie w kancik , koszule poprasowane na tip top (sam je prasował bo ja nie chciałam mu dogadzać)) A najgorsza wada która ma do dziś ,to zajmowanie łazienki , ja już wiem jak on idzie rano to już 2 godziny z głowy ....każdy włosek musi leżeć jak należny ,czesze się pól godziny, kark musi być wygolony , potem kremuje się cały ma swoja pincetę i wyrywa włosy z uszu , nosa a nawet kiedyś z głowy te pierwsze siwulce... ha ha ha,,, teraz ma ich ta dużo to już zrezygnował... I dobija mnie tymi pachnidłami , dezodorantami , mowie wam dziewczyny ból głowy... Zawsze kloce się z nim o to , ale kto z wariatem wygra...ha ha ha ! Ja tez lubię dbać o siebie , ale już tak jak on to przesada... Kiedyś jak pracowaliśmy to ja tego tak nie zauważałam a teraz to co raz robię wojnę... Ale ostatnio zauważyłam , ze już starość włazi na kark i nie goli się tak jak kiedyś codziennie... Później dokończę bo właśnie prosi mnie o obiad...
-
Prostak kobieto, polecam... http://www.pt.pl/index.php/corporate/szkolenia_dodatki/ksiazki/ksiazki_asertywnosc
-
Globusiku ! Pozdrawiam cie również serdecznie i życzę spokojnego wieczorku... Pożegnam Was już tez dzisiaj bo pomyślicie , ze jestem strasznie gadulska , a tak naprawdę to jestem jestem ,ale nie jest mi z tym gorzej żyć . Dobranoc.
-
Super! dziewczynki musimy się polubić bo już nic innego nam nie zostało latka wskakują na kark , choć w sercu ciągle maj ... prawda???????????? Ja tez już zaakceptowałam swoje zbędne kilogramy...
-
Dziękuję i nie zawiodę cie na pewno...
-
A tak naprawdę to chciałam podziękować wam wszystkim, za mile przyjecie mnie do klubiku...
-
Prosta kobieto , po prostu jestem tu nowa i chciałabym być mila dla wszystkich... A przecież mile słowa nie kosztują....A mogą sprawić wiele radości...
-
Melanio , przepraszam jeżeli ciebie uraziłam , przysięgam z ręką na sercu nie miałam złego zamiaru... każdy czlowiek ma prawo do swoich odczuć i zwierzeń ... Wybacz mi przepraszam...
-
Prosta kobieto, witam ciebie całym sercem ....
-
Hura, hura , hura!!!
-
A teraz ????????????????