Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

matyysha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć dziewczyny dawno ale to dawno mnie tutaj nie było przeczytałam 10 stron wstecz więc trochę w temacie jestem :) -- u nas Filip rośnie w oczach, waży już ponad 12kg i bardzo wysoki jest i pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno Go rodziłam :) niestety od grudnia nie opuszczają nas choroby, a to zapalenie oskrzeli, krtani i skończyło się zapaleniem płuc i nie wyrażeniem zgody na pozostawienie Go w szpitalu. Wyleczyliśmy się ale niestety od 3 tygodni znowu jest katar a i przyplątał się kaszel :( Filipek większość czasu niestety spędza z nianią, ku mojemu smutkowi. Bardzo chciałabym mieć więcej czasu na zabawę z moim synkiem ale niestety obowiązków w pracy przybyło :( Pozdrawiam Was wszystkie gorąco.
  2. alcia najlepiej zrób test, będzie już wszystko wiadomo ;)
  3. softis mój Filip ma skończone 7 miesięcy a cykl trwał 49 dni. Świrowałam bo myślałam, że to ciąża. Zrobiłam 4 testy i żadne nie wykazały ciąży a temp była wysoko tak jak w ciąży. W końcu pojawiła się @, gin powiedział, że top normalne dopóki dokarmia się dziecko piersia.
  4. tylllkaaa doskonale znamy ten ból, jak przykro, że znowu musisz go czuć od nowa :(
  5. witam i ja no poroszę wystarczy, że któras w ciązy i już topik ożył ;)) a u nas Filipek ma 6,5 miesiaca i fajny chlopak z Niego ;) za to u mnie była jedna @ po prodzie dokładnie 6 czerwca i od tamtej pory nic :/ czyli juz 49 dzień. robiłam już dwa testy i jedna krecha i nie wiem co o tym myśleć, bo mierzę tempki i wysokie jak w ciązy. wybrałam się dziś do gina a tu na urlopie do 3 sierpnia, załamię się ta niepewność wykańcza może mi powiecie, czy po porodzie taka sytuacja to normalne?
  6. Dori nie przejmuj się tym wodniakiem, mój Filip tez go miał, powinien zniknąć do końca pierwszego roku życia dziecka, dopiero później należy się tym martwić. co do rehabilitacji to pochodzicie troche i będzie wszystko dobrze, wiem bo Filipek też jest rehabilitowany i są duże postępy :))
  7. Dori nie przejmuj się tym wodniakiem, mój Filip tez go miał, powinien zniknąć do końca pierwszego roku życia dziecka, dopiero później należy się tym martwić. co do rehabilitacji to pochodzicie troche i będzie wszystko dobrze, wiem bo Filipek też jest rehabilitowany i są duże postępy :))
  8. kama tak bardzo mi przykro, aż się popłakałam bo sama mam synka 5 miesięcznego i jak sobie wyobrażę, że taki maluszek miałby zostać bez Mamy... ;(
  9. tak tyllka mój maly ją ma
  10. hanna ja też miałam takie zgrubienia i tez długo mi się goiło, zresztą ja w dalszym ciagu odczuwam ból i dyskomfort. Możesz podmywać się tantum rosa, tez pomaga :) Poza tym tak jak u mnie było to trzeba było dużo czasu zanim to wszystko się zagoiło. a te zgrubienia to zniknęły po 3 miesiącach od porodu. U nas Filipek wczoraj skończyl 4 miesiące, kolki juz Go nie męczą od miesiąca więc dziecko Aniołeczek ;)) W ogóle już fajny jest, bo można się z Nim "dogadać" ;))
  11. takim razie ja będę następna :) mój synek kończy 3 miesiące w Święta i też nosi już rozmiar 74 :] jest pocieszny, dużo gaworzy ale niestety bywają dni kiedy nie uśmiechnie się ani na chwilę, tylko ciagle wiszczy. Podobno ma kolkę no i też miał wysypkę kiedy miał 4 tyg. Przestałam jeść produkty mleczne ale w sumie to nie byliśmy przekonani czy to od tego. Wczoraj zjadłam jogurt i dzisiaj mamy już efekty :( wyskoczyły krosteczki na twarzy, nie tak dużo jak wtedy ale są. Ostatni nauczył się wkładać piąstki do buzi, a wczoraj włożył dwa palce aż zwymiotował. Muszę Go pilnować bo ciągle wkłada te paluszki i ma odruch wymiotny. W gorsze dni spię po 3h a w lepsze Maluszek potrafi przespać nawet 10h a ja razem z Nim :)) Dzisiaj śpi tylko na moich rękach a jak Go odkładam to od razu się budzi. No i właśnie się obudził ;)
  12. Dori dlaczego uważasz, że to lepsze dla Maluszka? Czy dla mojego Synka poród naturalny był lepszy? I dlatego ma pęknięty obojczyk, który źle się zrósł??? Czy to wyszło Mu na lepsze? Następnym razem zrobię wszystko żeby mieć cesarkę, przynajmniej dziecko się nie męczy.
  13. ja skurczy nie miałam w ogóle. po prostu lekarz stwierdził, że najwyższa pora urodzić i takim sposobem zrobił wszystko aby tak się stało. najgorsze chwile w życiu. na szczęście już za mną ;))
  14. a moje wywolanie porodu było tydzień po terminie i trwało 3 dni w czasie których dali 1,5litra oxy, 3 czopki, 2 zastrzyki, miałam założone dwa wkłucia jednocześnie bo nie mieli jak podawać i założyli cewnik do szyjki, który okazalo się że i tak nic nie pomógł. miałam rozwieraną szyjkę ręką i namęczyłam się strasznie i wszystkim będę odradzała wywoływanie. dziecko samo wie kiedy ma się urodzić. u mnie później się okazało, że ciąża wcale nie była po terminie, bo mój mały urodził się z meszkiem płodowym, niby termin był dobrze wyliczony ale nikt nie wziął pod uwagę tego, że owulację zazwyczaj mam ok 25dc a nie standardowo ok 14dc.
  15. dori ja co prawda rozwarcia nie miałam ale od połowy ciązy miałam już skróconą szyjkę calkowicie i urodziłam po terminie i tylko dlatego, że poród był wywoływany. A i podczas wywoływania nie było łatwo więc myślę, że wszytsko jest możliwe. Mi lekarz mówił, że na 100% urodzę przynajmniej dwa tyg przed terminem a urodziłam dwa po :/
×