matyysha

dori co do tego czy można wcześniej nie wypowiem się bo tego nie wiem, napewno nie warto robić później ponieważ wynik nie będzie wiarygodny, bo u każej ciężarnej wyjdzie wówczas, że ma cukrzycę. ja nie miałam robionego tego testu w ogóle.

ja doświadczoną mamą nie jestem i w zasadzie w ogóle nią nie jestem ale powiem, że po przeglądzie wielku wózków zdecydowaliśmy się na JEDO Bartatina, ponieważ spełnia wszystkie moje wymagania, czego nie mogę powiedzieć o wielu innych wózkach ;)))

no to piszę :P u mnie zakupy niemalże dopięte już na ostatni guzik :] wczoraj kupiłam ostatnią koszulę do szpitala i już mogę pakować torbę, tak samo z torbą dla Maluszka (tylko u niego muszę poprać jeszcze i poprasować ubranka) :] przyznam się, że chodzi mi się coraz ciężej ale czuję się o niebo lepiej niż w I trymestrze, żeby nie ten duuuuży brzuszek i częste zadyszki byloby cudnie :] Maluszek co jakiś czas daje znać o sobie a często nawet non stop się nade mną znęca ;)) skupić się na niczym nie mogę, oglądać tv też mi się nie chce więc wpadłam na inny pomysł i wczoraj zakupiłam druty z włóczką i zaczęłam robić sweterek Maluszkowi ;) prawdę mówiąc jedynym dziełem jakie wykonałam w życiu na drutach to był szalik i to 15 lat temu ale liczę na to, że sobie poradzę a przynajmniej będę miała zajęte myśli i może przestanę się tak stresować tym co mnie czeka ;)))) pozdrawiam Was wszystkie gorąco

Minia bardzo się cieszę i gratuluję z całego serduszka :] a ja pamiętam ile miał mój Maluszek, dokładnie na początku 7 tc miałam robione usg i mierzony był zarodek: 4,5mm tyle miał. Ale Ty się nie przejmuj wymiarami a w przyszlości wagą płodu bo to wszystko i tak nic nie znaczy, będzie dobrze zobaczysz :)

softis coś wiem odnośnie kopania po żebrach ;))) nawet teraz Maluszek szaleje aż już nie wiem jak mam usiąść, bo podoba Mu się wpychanie pupici pod żebra z mojej prawej strony....uuuu aż boli ;)))) u mnie 33 tc i strasznie się już denerwuję, płaczę codziennie i nawet nie wiem dlaczego, normalnie jak na początku ciąży mam takie humorki, aż się dziwię, że Mąż jeszcze ze mną wytrzymuje ;))

witajcie :] u mnie do terminu porodu zostało 8 tyg a ja juz zaczynam panikować :/ to normalnie nienormalne :/ boję się wszystkiego, a to że coś pójdzie nie tak, a to że nie zdąrzę dojechać (mam 120km), a to że będzie bolało tak że nie dam rady, a to że będzie mnie bolało po porodzie, boję się tej depresji która może mnie dopaść (a może już dopadła:/) normalnie boję się wszystkiego....o i tak mijają mi ostatnie dni :]

Jadziuniu widziałam zdjęcia na NK, śliczna dziewczynka :] haniu ja równiez się boję, jedyne na co się odważyłam to na kupienie wyprawki do szpitala i nic poza tym. Resztę kupi mąż, oglądaliśmy i wie co chcę więc będzie ok :]

Dafodilek dokladnie tydzień temu skonczyłam brać ten antybiotyk, brałam go 10 dni po 2 tabl dziennie, przyjmowałam go również w ok 10 tyg ciąży. Niestety nie można bylo inaczej, pytałam kilku lekarzy gin i każdy mówił, że jest to bezpieczny antybiotyk. No cóż lepiej nie brać niż brać ale czasami choroba jest gorsza od antybiotyku (np u mnie utrzymywała się gorączka)

jeżeli będę czuła się fatalnie to urodzę w szpitalu w moim mieście, poza tym liczę na to, że Maluszek się nie pośpieszy za bardzo i na święta wyjadę do Lublina, bo mamy tam wynajętą stancję i święta do porodu spędzę tam i nie będę musiała się śpieszyć :] Chociaż ostatnio okazalo się, że mój Maluszek jest o 2 tyg starszy i możę urodzić się w połowie grudnia, bo juz zaczęła skracać mi się szyjka, no i Mały chyba jednak się śpieszy, ale lepiej nich poczeka bo to dopiero początek 29tygodnia :]

Witajcie Kochane ja też zaglądam do Was parę razy dziennie, nie piszę nic bo nic jakoś nie przychodzi mi do głowy :] Ja od ponad dwoch tygodnie jestem na zwolnieniu, ponieważ przyjmowałam antybiotyk bo złapało mnie zapalenie krtani z przeżutami na oskrzela ale już jest troche lepiej i od poniedziałku wracam do pracy :))) Mój Maluszek szaleje niesamowicie każdego dnia, brzuch podskakuje mi do góry, uwielbiam to :D Jedyne co spotkało mnie niemiłego z objawów ciązowych to hemoroidy, powiem szczerze, że nigdy w życiu nie myślałam, że istnieje coś takiego a że tak boli to już w glowie mi się nie mieściło :/ Softis szpitalem się nie przejmuj, ja będę (a przynajmniej mam w planach) rodziła 200km od mojego domu i zamierzam zdąrzyć dojechać, wiele kobiet które chodzą do tego gina co ja rodziły w tamtym szpitalu i jak zaczął się poród to każda zdąrzyła więc ja liczę na to samo, a jak nie to urodzę w napotkanym po drodze szpitalu ;) co do imienia to wychodzę z założenia, że dziecko muszę najpierw zobaczyć, żeby nadać Mu imię :] ale wstępnie mi i mężowi podobają się dwa imiona: Adaś i Filip, no ale zobaczymy Pozdrawiam Was wszystkie gorąco

Koug wszędzie piszą, że macierzyński zaczyna się w dniu porodu :/

Dori nic się nie przejmuj tymi upławami, ja takie mam od początku ciąży i jest ok, czasami jest tego bardzo dużo a innym razem malutko ale lekarz mówił, że wszystko jest dobrze i tak powinno być :] u mnie połowa 6mc :] Maluszek jest bardzo ruchliwy, niestety od pewnego czasu przymjmuję coradfen ponieważ czułam skurcze, a od wczoraj mam bóle podbrzusza jak na @ :( przymuję nospę i magnez, skurcze minęły ale te bóle jak na @ to chyba nie są dobre :( Dziewczyny gdybym poszła na zwolnienie to do jakiego czasu jest to zwolnienie a od kiedy zaczyna się macierzyński? buziaki wszystkim :)

Witajcie moje wspaniałe :) Ja dzisiaj miałam wizytę i usg 4D :] Widziałam mojego Maluszka, waży już 414g, wiek płodu obliczony z biometrii to 21wi2d Wszystko co tylko ma jest prawidłowe :] łożysko na ścianie tylnej, ilość płynu owodniowego prawidłowa. polożenie podłużne główkowe, brać nospę bo mam wyczuwalne skurcze i dużo leżeć, więc z moich planów co do powrotu do pracy chyba nic nie będzie, boję się że mogę za wcześnie urodzić, co prawda lekarz nic takiego nie powiedział ale to chyba wynika samo z siebie poza tym bardzo ruchliwe jest ale to bardzo, nóżki ma po lewej stronie mojego brzucha i strasznie kopie aż powyżej pępka Męża na usg zabrałam :] i najfajniesze :) SYN :) Mąż szczęśliwy jak nigdy :D

hanna mnie też często nękają bóle brzucha nawet dzisiaj dokucza mi to chyba jest normalne o ile nie są to typowe skurcze i nie towarzyszą temu żadne plamienia :] nic się nie martw, wszystko będzie dobrze

Dziewczyny jak ja się dzisiaj paskudnie czuję :( ni z tego ni z owego z samego rańca wstaję a tu opryszczka na ustach, kaszel, katar a po południu jeszcze dreszcze doszły no i tempka skoczyła do 37. a ta opryszczka to mnie przeraża bo przez nią to już mam wrażenie, że mnie wszędzie swędzi :/ boję się, że może zaszkodzić Maluszkowi :( co ja na nią mogę brać? ojej ależ mnie boli głowa :/ no i po co to wszystko to ja nie wiem :/

Tyllka jestem równiutko 4 tygodnie za Tobą :]

Tyllka a który to już tydzień ciąży???

jejciu jakież fajniutkie zdjęcia :D rewelacja, aż buźka sama się uśmiecha

Dziewczyny a może Któras z Was zna kogoś kto mógłby sprzedać pas podtrzymujący? bo ja zawsze miałam problemy z kręgosłupem a teraz to już nie do zniesienia jest, więc chyba kupie sobie taki pas, tylko może któraś ma używany i nie potrzebuje już to chetnie odkupię :]

softis nie wiem jakie są skutki uboczne nospy ale ja przyjmuję ją 3 razy dziennie od ponad miesiąca i mam przyjmować dalej, nie zastanawiam się nad skutkami bo wiele moich koleżanek w ciązy też ją zażywają

Hanna gratuluję serdecznie co do usg to bym się tak nie spieszyła, tzn ja się pośpieszyłam a później był tylko niepotrzebny stres, najlepiej idź w 6 tygodniu od pierwszego dnia @ a nawet później, żebyś się nie stresowała jak zarodka nie będzie widać a ja dzisiaj pierwszy raz poczułam takie mocne kopniaki aż brzuch się ruszał i w końcu zrozumiałam, że mam tam dziecko ;) a poza tym jestem juź na półmetku :D:D:D:D to tyle z chwalenia się :p

witam wszystkie w te słoneczne (przynajmniej narazie) dni ;) Mam pytanie do dziewczyn, które urodziły i być może potrafią mi odpowiedzieć :) Na początku ciązy zawroty głowy to normalne, przynajmniej tak myślę :] i takie zawroty głowy miałam, ale przechodzily po chwili kiedy tylko usiadłam Niestety moje zawroty głowy przerodziły się w słabość, bo nie wiem jak to nazwać, a mianowicie jeżeli stoję nieruchomo lub siedzę w jednej pozycji przez ok 10min nagle zaczyna brakować mi powietrza, robi mi się ciemno przed oczami i zaczyna boleć tył głowy razem z karkiem, jedyne co mi wówczas pomaga to położenie się mój lekarz twierdzi, że nie ma czym się martwić ale mimo wszystko zaczynam się martwić ponieważ im dalej w ciązy tym silniejsze są to objawy już nie ma mowy o tym, żebym poszła do osiedlowego sklepiku chociażby po chleb, nie mogę dłużej siedzieć przy stole, nie mówiąc już o póściu do kościoła bo wytrzymuję tylko 10 min nie kręci mi się w glowie, nie trzęsą się ręce ani nogi, po prostu robi mi się słabo, nie doszlo nigdy do omdlenia ale wydaje mi się, że tylko dlatego, że do tego nie dopuściłam i w porę zareagowałam zauważyłam, że przed takim objawem pojawia się ziewanie dla mnie to raczej nie jest normalne, może mam problemy z krążeniem albo coś innego, ciśnienie mam od poczatku ciąży niskie, mierzę też w momencie kiedy mam takie objawy i też jest takie samo co Wy myślicie na ten temat? będę wdzięczna za pomoc bo sama już naprawdę nie wiem co robić :/

Bolerko, czy Ty dobrze znasz się na tych umowach o pracę? bo ja mam trochę zagmatwaną sytuację i nie wiem co robić

pstryk - zgasiłam ;)))))

Dziewczyny może ktoraś z Was się na tym zna? do końca sierpnia jestem zatrudniona na pełnym etacie, czy zgodne z przepisami jest zatrudnienie mnie na pół etatu od września??? bo ja kompletnie się na tym nie znam