matyysha

lemurka ja tak mam i lekarz powiedział, że to normalne bo coś tam się dzieje z hormonami, też ledwo chodzę a samochodem jeździć nie można podobno... dziewczyny ja z tym wypadaniem włosów mam od dawna, tylko to się teraz nasila z dnia na dzień, dlatego tak się przejmuję :/

a ja mam jakiegoś pecha ;( nie zwaracałam na początku na to uwagi...ale teraz to już przesada... strasznie ale to strasznie z dnia na dzień coraz gorzej wypadają mi wlosy, na serio boję się, że zacznę łysieć...czy to jest normalne w ciąży? bo wszędzie gdzie czytam to raczej nie...pomóżcie bo zwariuję...jak można tak tracić włosy? niby zawsze mi wypadały ale teraz to już przegięcie... i chyba zaczynam zauważać łupież :/ czy któraś z Was miała coś takiego? może znacie jakieś sposoby na wzmocnienie włosów?

dzięki dziewczynki za życzenia :))

sofciku ja na ból gardła brałam tantum verde, pomaga i nie szkodzi :) byłam dzisiaj u gina dzidzia śliczniutka :) mam jej zdjęcie :))) właśnie wkładała palce do buzi, miodzio aż płakać mi się chciało :))) przezierność gin zrobił sam bez mówienia, w cenie wizyty, wszystko pięknie i wspaniale dostałam gynalgin i teraz zastanawiam się czy aby go brać, bo na ulotce napisane, że w ciąży niewskazane, ale mnie już tak wszystko piecze :/ no nic zmykam i do poniedziałku mnie nie będzie trzymajcie kciuki za moje egzaminy, jeden z programowania a drugi z fizyki współczesnej :/ ech...

softis ja myślę, że nic złego się nie stało, przecież nie miałaś żadnych krwawień ani nic z tych rzeczy, będzie dobrze a ja dzisiaj do ginba idę, trzymajcie kciuki :/

Witajcie Dziewczynki napisałam taaaaaki długi post i go wcięło wrrrrrrr...teraz nie wiem czy czegoś nie zapomnę napisać :/ no więć od początku Titusiu po weselu tak bardzo czułam się zmęczona, że dwa dni odsypiałam, jakby czołg po mnie przejechał a wesele dosyć ciekawe było: kelner się poślizgnął, dziecko poparzenia 2 stopnia, uczulone na leki więc za bardzo leczyć nie mogą, młody złamał nogę ale ogólnie było ok ;) Kofane moje tak się zastanawiam czy to badanie przezierności karku jest konieczne? rozmawiałam wczoraj z mężem i stwierdził, że przeciez jeżeli okaże się, że dziecko jest chore to i tak z tym nic nie zrobimy. u Nas dzisiaj pogoda śliczniutka, baaaaaaaaaaardzo ciepło, ale po południu podobno mają być burze więc korzystając z okazji zaraz zmykam na słoneczko, chyba pierwszy raz w tym roku :] przesyłam promyki

motylku ja też się wybieram na wesele, niestety ja mam inny problem bo wesele w sobotę w ja nie mam sukienki i żadnej nie mogę sobie znaleźć, odstaje tyłek, piersi i brzuch (niby go nie ma a jak włożę sukienkę to jest :/) że już nie wspomnę o tym, że nie mieszczę się w żadne sukienki, ktore mam. Normalnie nie będę ukrywała, ale się sobie nie podobam, zwłaszcza z tym tyłkiem (niby nie duży a jednak za duży jak dla mnie) :/ ot i mój problem nie lada błahy jest...no bo nago chyba nie pójdę, bo już w ogóle patrzeć na siebie nie będę mogła ;)

Softis ja mam tremin na 28 grudnia, ale gin się śmiał, że będziemy mieli rozrywkę w sylwestra :] co do niskiego ciśnienia to też jest to moją zmorą, nie mogę przejść parę kroków, albo stać dłużej przy zlewie bo od razu robi mi się słabo a to właśnie z powodu niskiego ciśnienia, mój gin mówił, że nie ma czym się przejmować ja mam znowu lekkie bóle brzucha no i znowu żółte upławy, mam nadzieję że to nic groźnego :/

u mnie w 5 tyg tez nie było widać zarodka a za tydzień już miał 4,5mm...też się martwiłam tak jak Ty...ale będzie dobrze

Wróciłam od gina, zrobił USG już przez brzuch :] i powiedział, że dzidziuś ładnie rośnie a co do bóli to w ciązy ma prawo wszystko boleć, zrobił nawet USG nerek i wszystko ok, co prawda gardło czerwone i troche przeziębiona jestem ale mam się nie martwić, kolejna wizyta za 2 tyg :) aż mi ulżyło :)))

Tituś bardzo Ci dziękuję za słowa pocieszenia dokładnie takie same mam objawy jak Ty, też czuję ból w plecach na tej samej wysokości, też zostałam osłuchana już dwa razy i nic nie było :/ a lekarze nie wiedzą skąd ta temp podwyższona, prawdę mówiąc to nie czuję się rewelacyjnie więc jakieś podstawy ona jednak ma jutro na wszelki wypadek idę do gina i zobaczymy co i jak a co do czytania, to ja jestem na tym forum parę razy dziennie :) ale nie udzialam się, bo jakoś odkąd jestem na zwolnieniu to nie ma nic ciekawego w moim życiu ;)

Dziewczyny a ja dzisiaj sobie popłakałam z bezsilności dzowniłam do gina i ta temp nie jest normalna już w tym okresie ciąży, przeleżałam cały dzień w łóżku a ona ani myśli spaść ciągle 37,2 poza tym czuję już ból w piersiach przy oddychaniu i nie tylko :( ucho już boli mniej, na gardło chyba pomogło tantum verde ale oprócz bólu piersi nie mam żadnych dolegliowści ciązowych i boję się, że z moim Maleństwem jest coś nie tak ;((((((

a u mnie tak jak pisałam wcześniej, temp od soboty utrzymuje się na poziomie 37,1 a od wczorajszego wieczora boli mnie prawa strona gardła i okolice prawego ucha, poszłam dzisiaj do laryngologa i okazało się, że do końca tyg nie przyjmuje no więc wybrałam się do rodzinnego, a rodzinny mi mówi, że gardlo narazie czyste ale to początki anginy, bo teraz taki wirus panuje :/ i żadnych leków nie dostałam, bo niedawno skończyłam brać antybiotyk i co ja mam teraz robić :( kupiłam tantum verde w areozolu ale to chyba za mało :( może ta temp to też od tego :( no i znowu pod górkę kurczę

dziewczyny czy temp ciała w ciąży 37,1 jest ok? na początku taką miałam, później był spokój a teraz od soboty znowu to samo :/ już nie wiem co myśleć o tym

softis proszę Cię nie zamartwiaj się, ja też nie biegam w nocy do toalety i w dzień też nie jest tak często poza tym jest mi niedobrze tylko i wyłącznie w nocy a w dzien czuję się bardzo dobrze jedyne co mi dokucza to niesamowity ból bioder a dwa dni temu widziałam znowu Maluszka i Jego bijące serce też mam się oszczędzać i dużo leżeć i też mam plamienia softis musimy wierzyć, że jest dobrze, cieszyć się z tego, chociażby jeżeli miałoby to być tylko przez chwilę będzie dobrze trzymaj się

cześć Dziewczyny ja dzisiaj bylam u gina w związku z tymi \"kolorowymi\" upławami, powiedział,że to nie dobrze że są ale leczyć tego teraz nie można, dopiero po 12 tc widziałam Maluszka, był dwa razy większy niż tydzień temu i ślicznie biło Mu serduszko :) dostałam zwolnienie do 10 czerwca bo mam się oszczędzać, lekarz powiedział,że nie możemy ryzykować no i mdlości coraz większe, ale największe są zawroty głowy, nawet do sklepu nie dam rady dojść no to tyle spokojnych snów buźka

softis ja dzisiaj poszlam do rodzinnego i poprosiłam o zwolnienie, chociaż na dwa dni bo strasznie martwia mnie te uplawy, po prostu nie potrafię określić czy to już brązowe czy jeszcze nie dzisiaj cały dzien leżałam i nie miałam ich i właśnie to mnei martwi, bo do tej pory uważałam, że to jakieś zapalenie a teraz wychodzi na to, że to jednak coś innego jutro po poludniu wybieram się do mojego gina, zobaczymy co powie wiecie co, przyznam się że strasznie się boję...znowu mam złe przeczucia :(

ja od paru dni troszeczkę się martwię czasami mam taki żółty śluz, a dzisiaj rano sama nie wiem czy był ciemnożółty czy może lekko brązowy :/ ja cos czuję, że chyba nic dobrego mnie nie czeka :( a mój gin dopiero będzie w środę

softis ja od paru dni też już nie wstaje do toalety za to w ciągu dnia ganiam do niej niemalże co godzinę nic się nie martw...ja tak sobie pomyślałam, że trzeba się cieszyć bo i tak nie mamy wpływu na to co się dzieje z naszymi dziećmi, tzn. takiego wpływu. będzie co ma być

hanna22 bardzo mi przykro, wiem co czujesz, mój dziadek odszedł rok temu, był młodszy od Twojego o 12 lat i też miał wylew i to nie jeden a po pierwszym sparaliżowało Go i leżał tak 4 lata w domu, bardzo Go kochałam i nawet teraz kiedy o Nim myślę mam łzy w oczach, ale napewno teraz ma lepiej, wycierpiał się tutaj na Ziemi. trzymaj się i nie smuć tak bardzo bo Dziadek napewno tego by nie chciał :*:*:*:*:*

validosku zaglądam parę razy na dzień ale nie udzielam się tak aktywnie ja jeżeli chodzi o jedzenie to akurat podziękuję bo nie mogę na nie patrzeć soficku lekarz przypisał mi duphaston 2x1 i mam zrobić podstawowe badania ciekawe gdzie jest tylka i kamila :/ Aniu poproszę o wpisanie od tabelki, co prawda daty porodu nie znam ale... :) pozdrawiam

z najnowszych ogłoszeń parafialnych: zarodek ma 4,5mm i ma tętno :) kolejna wizyta za 2tyg

licząc od pierwszego dnia ostatniej @ to jest koniec 6 tygodnia, ale ja wiem że do zaplodnienia doszlo ok 6 kwietnia (ponieważ miałam wykonywane różne badania i na ich podstawie jak i mierzenia temp zarówno lekarz jak i ja wskazaliśmy taką datę) czyli wg tego jest koniec 3 tyg. ale przecież to i tak nie ma znaczenia

a mi weekend zaczął się bardzo źle wczoraj o 23 wróciłam z USG, widać pęcherzyk 8mmx6mm bez zarodka i lekarz stwierdził, że beta która była tydzień temu była za niska znowu spotyka mnie to samo ;( od wczoraj chodzę i ciągle płączę, dobrze że nie pochwalilam się nikomu że jestem w ciąży jak mam żyć ;(;(;(;(

softis ja też to jadlam ale niestety nie pomogło i muszę brać ten antybiotyk dziewczyny dzisiaj idę na USG i strrrrrraaaaaasznie się boję, ale to strasznie jejku wydaje mi się, że mnie nic dobrego już nie spotka