Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

przezroczysta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. przezroczysta

    małżeństwo i samotność cz.2

    Witajcie! Dawno, oj bardzo dawno do Was nie zaglądałam. Byłam pewna, że już mnie nikt nie pamięta, a tu taka niespodzianka :):). Łzy mi się zakręciły w oczach gdy zobaczyłam kartki świąteczne. Emmi, zdanka, margo i wszystkie kobitki które mnie pamiętają, ślę Wam gorące buziaczki .Pozdrawiam wszystkich którzy tu wciąż są obecni.
  2. przezroczysta

    małżeństwo i samotność cz.2

    :( ...ale o co chodzi...? Obawiam sie ze z tej ostrej dyskusji nic dobrego nie wyniknie, kazde z Was uwaza ze ma racje i zaraz powiecie sobie wiele niepotrzebnych slow na forum, ktorych bedziecie jutro zalowac, nie jestem zupelnie w temacie ale widze ze brniecie w slepy zaulek. GONG! Zrobcie sobie przerwe i ochloncie, prosze!
  3. przezroczysta

    małżeństwo i samotność cz.2

    MOKKA/ :( jak sie do mnie przestaniesz odzywac to sie obrażę! A tak poważnie mam nadzieje ,że bedziesz tu zagladac bo po prostu nie wytrzymasz ;) Nie odzywalam sie dlugo bo mielismy bardzo urozmaicony ostatni miesiac. Tak w skrócie: moja coreczka dostala sie do agencji reklamowej, postanowilismy przyspieszyc budowe (!) , ratowalismy sasiadowi mieszkanie ( wyjechali na dwa tygodnie na wczasy, nie zakrecili zaworu wody, pekla rura , nikt nie wiedzial gdzie onii sa, nie maja komorki, caly cyrk! MM wraz z sąsiadem i w obecnosci osoby urzędowej weszli do domu zamkneli wode, posprzatli, wyniesli dywany na trzepak...) Nie mam pojecia jak ci ludzie zareaguja gdy wroca i sie dowiedza ze bez ich wiedzy weszlismy do domu. Ale też nie potrafie sobie wyobrazic że chodzimy obok domu sąsiada któremu leje sie woda po murze i oknach a my nie reagujemy. Mieli by na 100 % remont calego domu, nie wspominając o rachunku za wodę. A w ogóle to wcale tak długo mnie nie było , tylko się nie ujawniałam, nie potrafię sobie odmówić przyjemności spotkania Was chociaż po cichu i z daleka ;) To bardzo miłe wiedzieć że mnie wciąż pamiętacie i wspominacie. Emmi dziękuję za bardzo ciepłego maila. Obiecuję że na urlopie odezwę się częściej pozdrawiam i całuję
  4. przezroczysta

    małżeństwo i samotność cz.2

    haha :):) MOKKA// a właśnie że Was czytam ! tyle że na pisanie już mi czasu brak. Wakacje spędzimy na budowie, niestety albo jak kto woli na szczęście, bo jak patrzę na tą pogodę to szczerze współczuję wszystkim którzy są nad polskim morzem, i swojej koleżance pod namiotem też. Grecja lub Chorwacja to już brzmi lepiej ;) ale nie dla nas , na razie! Emmi// widzę że Twoje ciepło przyciągnęło tu wiele zagubionych i przesympatycznych nowych buziek, bardzo mnie to cieszy. margo// mam nadzieję, że wracasz do zdrowia i wkrótce wrócisz na normalne tory i do nas się częściej uśmiechniesz :):) Agrypina// nie miałyśmy okazji się poznać, chciałam kiedyś pogadać na tlenie ale nie dałaś mi autoryzacji (bma31tlen.pl), w jakiej dzielnicy mieszkasz? zdanka// znam świetne miejsce gdzie można pojechać z psem. gdybyś była zainteresowana to prześlę Ci namiary, może mają jeszcze wolne pokoje. Nad zalewem Rożnowskim, gospodarstwo agroturystyczne, ludzie przemili widoki piękne, byłam rok temu i chętnie bym tam wróciła. pozdawiam i wszystkim wypoczywającym życzę pięknej pogody (ducha) i dużo słońca :):)
  5. przezroczysta

    małżeństwo i samotność cz.2

    :):):):):): margo // tak sie ciesze!!! caluje mocno was wszystkich
  6. przezroczysta

    małżeństwo i samotność cz.2

    Emmi// Jestes bardzo dzielna MAMĄ, tyle czasu i zaangazowania wlozylas w Malego Misia jak malo kto,jestem pewna ze i zabieg i treningi na basenie tez przetrwasz. Smutne jest bardzo ze TM sie nie angazuje ale powiedz sobie tak szczerze czy to jakas nowina dla Ciebie? O ile dobrze pamietam z tego co pisalas to z kazdym najmniejszym problemem musialas sobie radzic. Jestem tego samego zdania co moje poprzedniczki, nie dzialaj pochopnie, ochłoń, weź głeboki oddech i porozmawiaj z mezem, moze uda ci sie go jakos pomalu wciagnac w te obowiazki, podzielic.. nie wiem juz... najlepiej radzic komus z daleka prawda? ;) zwlaszcza jak sie nie zna sytuacji z bliska w kazdym razie mocno trzymam kciuki za Misia i udany zabieg to dla margo przekaz jej prosze ode mnie gorace usciski i buziaki Inezz// wszystko fajnie ale z tymi finansami to tak roznie bywa , budujemy kosztem wakacji, na ktore nas nie stac, kosztem nowych odlotowych ciuchow, nowego samochodu, kosztem kina i kawiarni i kosztem calej masy innych przyjemnosci z ktorych korzystaja moje kolezanki. Poza tym decydujac sie na dom trzeba miec swiadomosc, ze juz przez cale zycie trzeba bedzie przy nim ciezko pracowac, ogrod trawniki, wymagaja stalej pielegnacji, w domu wiecznie cos trzeba naprawiac, no i sprzatanie tych metrow. To naprawde trzeba lubic, a wierz mi nie kazdy sobie zdaje sprawe z tego co to znaczy miec dom. Ale nie zamienilabym sie teraz na zadne bloki. :)
  7. przezroczysta

    małżeństwo i samotność cz.2

    MOKKA// ja tez mysle ze szczerosc TM jest sygnalem ze nie wszystko stracone, ze warto walczyc. Wazne zeby on tez chcial i robil cos w tym kierunku, cokolwiek ale tak zebys to odebrala jako jego starania... ale zakrecilam. ;) w ogole to komu ja to mowie!!! Chce tylko dac sygnal, ze czytam i mysle o Tobie i rozumiem Twoje rozterki bo nie wiem czy pamietasz bylam w podobnej sytuacji. A jesli chodzi o kolory w domu to tylko cieple tonacje delikatne pomarancze, brazy, żółcie. Klimat w domu ma byc ogolnie cieply i przytulny, zadnych paneli, tylko drewno, nie lubie szkla i metaloplastyki, chetnie meble stylowe ale bez wielkiej przesady, nie chce robic z domu muzeum nowoczesnosci, tylko zaciszny kacik gdzie kazdy czuje sie jak w gniazdku. Moze nawet troche wiecej wsi niz miasta, bede urzadzac dom powoli bez przesadnych bibelotow.... ale sie rozgadalam ;) ale spytalas o cos co dla mnie jest teraz nr1, o moja pasje. pozdrawiam
  8. przezroczysta

    małżeństwo i samotność cz.2

    :):):) Witajcie serduszka!!! Żyję, żyję! Komunia już za nami, biały tydzień itd. Ale teraz to naprawdę nie mam czasu siedzieć przy kompie i czytać. Czasami aż mnie skręca, żeby poczytać co u Was... ale moje rabatki sypnęły bujnym kwieciem, trawa rośnie jak głupia, co chwilę trzeba kosić, a na budowie zaczęły się prace do których już mogę się włączyć, co czynię z ogromną radością, bo to przecież zbliża mnie do przeprowadzki. Maluję ściany, ale wczoraj to nawet złapałam wkrętarkę i wyrzynarkę i i przykręcałam deski na podłodze na strychu, taka jestem dzielna ;) Jeśli chodzi o MM to wspólna praca na budowie nas jeszcze bardziej zbliżyła i... :P ech co Wam będę mówić! Jest fajnie! margo// wiem że jesteś w szpitalu i cieszę się że masz już to za sobą pamiętam jak się bałaś tej operacji. dla Ciebie Nie jestem zupełnie na bieżąco z Wami ale myślę o Was. ale coś mi wpadło w oko.... Danusiu// nie przejmuj się jakimiś głupimi komentarzami, ja zawsze Cię podziwiałam i podziwiam. Jesteś niezwykłą kobietą,wspaniałą mamą i pełną poświęcenia żoną, to TM - palant nie docenia twych zalet. Dla Ciebie Bardzo gorąco Was całuję i pozdrawiam, nowe buźki też :):)
  9. Fantomka// no jak sam tytul wskazuje to byla najglupsza rzecz jaka uslyszalam od niego i jednoczesnie jedno z najwiekszych swinstw jakie mi zrobil, Feliks// odpowiadam na pytania 1 . moj maz nie jest kretynem, to bylo jakies chwilowe zidiocenie (ale sie pocieszam) ;) 2. pewnie mi cos padlo na oczy 3. moj maz nigdy mi nie powiedzial ze jestem piekna, nie smiem od niego tego wymagac bo uslysze ze mam jakies wygorowane zadania hihi
  10. kiedys moj maz przyjechal do domu z kolezanka i jej dziecmi, powiedzial ze zostawia mi te dzieci bo on i kolezanka ida na grilla, a ona nie ma z kim zostawic pociech . potem jeszcze spytal czy mam jakas kase bo musi sobie kupic piwo, zostalam z czworka dzieci ( 2 moje ,2 obce) i nie zareagowalam tylko dlatego ze mnie kompletnie zamurowalo. no coments
×