Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

myślenie boli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. myślenie boli

    Kafe - nasz świat równoległy

    Ale po co rozmawiać o ludziach na sąsiednich topach? Nie lepiej wprost zapytać samych zainteresowanych?
  2. myślenie boli

    Kafe - nasz świat równoległy

    No, niedługo Sami dowie się, że Katie to jej córka.:D Ignoranci.:P
  3. myślenie boli

    Kafe - nasz świat równoległy

    Komiczny, przyznaj się, że Ciebie też oba te topiki wciągnęły... Na trelkach tez się udzielasz?:P Wiesz, zawsze możesz założyć swój topik o podobnym przeznaczeniu...:D
  4. myślenie boli

    Kafe - nasz świat równoległy

    OK. Winny.:P
  5. myślenie boli

    Dochodzę do wniosku, że mężczyźnie...

    Życzę Ci powodzenia. I cierpliwości. :) A jemu dojrzałości. ;) Pozdrawiam.
  6. myślenie boli

    Dochodzę do wniosku, że mężczyźnie...

    Kwiatku, dzięki. Volume, wiesz, mnie już trafia, jak mój się choć godzinę nie odzywa (też dzieli nas spora odległość). Ale wiem, że nie może po prostu - choć dla mnie to żaden argument, kiedy przecież ja chcę teraz. :P Z tego, co piszesz widzę, że jesteśmy do siebie trochę podobne. :) Też mnie zaczęło denerwować to moje przejęcie inicjatywy i jego natychmiastowa aprobata, bo wolałabym, żeby mężczyzna czynił pierwsze kroki, w tym: pierwszy pisał sms-y, więc się zaparłam i milczałam. No i się doczekałam bardzo szybko reakcji. Ale to nic w stylu "coś się stało, kotek, że milczysz?", tylko "hej, co słychać?"... I to wcale nie jest tak, że mężczyźni nie sa emocjonalni - po prostu nie pokazują emocji, a co się w nich dzieje, to juz zupełnie inna bajka. Facet może nie spać całą noc martwiąc się, dlaczego się nie odzywasz, a rano napisze Ci tylko: "dzień dobry, jak sie spało?". Czasami watro zagrać ich kartami, może tez im czegoś zacznie brakować...?
  7. myślenie boli

    Dochodzę do wniosku, że mężczyźnie...

    Volume, gdyby nie chciał, to by wcale się nie odzywał - nie odpisywał, nie odbierał tel. itp. A tak przyzwyczaił się do tego, że Ty odzywasz się pierwsza - i nie czuje potrzeby zmiany tego "rytuału".
  8. myślenie boli

    Dochodzę do wniosku, że mężczyźnie...

    Ale z czym, Volume? Żeby sie pierwszy odzywał? Nic tylko wstrzymac sie samej z odzywaniem. Trudne to, wiem doskonale, ale jak nie pierwszego, to drugiego dnia się odezwie. A Ty ew. gdyby pytał o przyczynę Twojego milczenia odpowiesz, że miałas tak aktywny dzień, że zupełnie wyleciało Ci to z głowy. :P
  9. myślenie boli

    Dochodzę do wniosku, że mężczyźnie...

    Pa, Filizofie. :) Myrevinie, to prawda, ale szkodzi przekombinowanie, nic w umiarze zaszkodzic zaś nie może. A spróbowac warto. I obserwowac reakcję zwrotną. Jeśli będzie niepożądana, to zaprzestac rozpoczętych praktyk. Volume, myślę, że jak nie ma chęci sie często kontaktować, to tego na nim nie wymusisz, tzn. wymusiasz, ale nie wpłynie to pozytywnie na jego chęci.
  10. myślenie boli

    Dochodzę do wniosku, że mężczyźnie...

    Myrek, żadna recepta. Zaobserwowana prawidłowość jedynie. W końcu tego, co mamy w nadmiarze, zazwyczaj nie doceniamy, nieprawdaż? A jak zabraknie... ;)
  11. myślenie boli

    Dochodzę do wniosku, że mężczyźnie...

    Hmm, zadziałaj na niego może spokojem, opanowaniem i brakiem emocji... Powie Ci np. "przez najblizsze dni się nie zobaczymy" - a Ty odpoowiedz "w porządku, daj znać, jak zechcesz się spotkać". Albo jeszcze lepiej: "to dobrze sie składa, bo też miałam inne plany na te dni"... :P Kto się bardziej emocjonuje, ten się bardziej angażuje. :)
  12. myślenie boli

    Dochodzę do wniosku, że mężczyźnie...

    Troche już nie w porę, ale zgadzam się z teza postawioną przez autorkę. Początek słodkiego miłego życia, w tym wypadku związku, może stać się jego końcem. Oczywiście uczucia trzeba okazywać, ale również pozwolić partnerowi je sobie okazać. Facetg się niegdy nie powinien czuć zbyt pewnie. To w obie strony działa, zresztą.
  13. myślenie boli

    Kafe - nasz świat równoległy

    Witam Czarodziejko, skacz, skacz, byle nie przez okno...:P Szukanie, pytasz, dlaczego myślenie boli... Z mysleniem jak z człowiekiem - samotność mu nie służy na dłuższą metę. W doborowym towarzystwie zaś (działania), nawet ból może być przyjemny. :) A jakie dzieciaczki fajne! :D:D:P Miłego dnia Wam życzę
  14. myślenie boli

    Kafe - nasz świat równoległy

    Nefcia, trzymam kciuki. :) I pozdrawiam dawno niewidzianą Czarodziejkę. Też mam nadzieję, że niedługo będziesz mogła i popisać, i posłuchać. :)
  15. Poważnie, Ikuś, odradzasz? Tylko że te kolacje ze sniadaniem chciałabym mieć codziennie... A prać, gotować itp. przecież i tak dla siebie muszę.
×