Wrzosowa

staram sie dzis nie myslec o jedzeniu a zjadlam dzis malo:_wiec powinnam sie cieszyc,nie?:))))juz sie nie moge doczekac jutra heheh...kupilam w rossmanie jakies nowe koktajle fit:)))ale powiem jak smakuja dopiero JUTRO bo dzisiaj juz nie tykam niczego:)

Wiatm Was dziewczynki:)Dzieki za przyjecie mnie do waszego grona...czytam i podziwiam niektore z Was za wytrwalosc.ja kg nie moge zrzucic a Wy tu takie rekordy.Ja ten weekend przebalowalam,wiec i (celowo)wrzucilam sobie kalorii zeby od jutra z czystym sumieniem zmieniac zasady odzywiania...jutro na sniadanie jajka gotowane plus pomidory i jablkami sie zapychAC bede...na obiad zrobie sobie fasolke gotowana...z czyms tam:)piszcie jesli cos jest niedozwolone a jeszcze na koniec wiek 26lat waga...buu..jakies 68 teraz-67 bo nie chce klamac..wagi nie mam ale co dwa tyg srednio bede sie wazyc;)chce to widziec po ubraniach czy chudne i po samopoczuciu .... a problem-brzuch mi urosl:(i go zgubic nie mge...zaczne robic brzuszki chyba ze hulahop to bedzie lepsze rozwiazanie-juz go wpisalam na liste jutrzejszych zakupow:)

aja sie czuje swietnie;)ide wlasnie na dzialeczke obadac co i jak bo slonko pieknie swieci:)Glowa nie bolala bardzo ale na dzisiejszym babskim juz nie pije _tak duzo:)Pozdrawiam:)

milego chalturzenia na alkokafeterii:)

no co TY:)tanczylabym w Tancuz Gwiazdami....:)tam wieksza kasa;)heheh...oki robaczki ide spac...dol mi sie wlaczyl..ide pod koldre zeby go przespac./...ja tak mam

wcale nie:)....a ja widzisz moglabym byc aktorka:)>>>ale ciagnie mnie do kadr;)hehhe

ksiegowy....super...prawo pracy jest moja nowa pasja;)chce zrozumiec rachunkowosc;)ale ksiegowosc tez jest fajna;)ksiegowy a prawnik./...bylam blisko:):P

wredziocha ide na faje jeszcze z Toba

oki ide spac,przeczytam pare wersow ale spadam,,,zajrze jutro zobaczyc do ktorej romansowaliscie;)papatki.cukiereczki ciasteczka////zmykam:)

ja bym.......jestes prawnikiem???

ja bym.....rozumiesz...musisz ugotowac wredzioche ale przed tym przykryc ja sciereczka zeby napeczniala;)a potem gotowac;) z czasem polubisz;)rodzicomtez posmakujel:)o rany....pijana jestem>>?

makaron drozdzowy???ujdzie w sumie...teraz juz mi wszytsko jedno:)Pz reszty paczki mozna zrobic;)

iii tam...ja robie najlepsze pierogi:)

ja bym....tez wredny:)))))podoba mi sie;)

jak jutro opowiem kumpelom z kim pilam padna z zazdrosci:)heheh ale wiecue...zeby bylo smieszniej ,,,poznalam swojego faceta przez net...i kiedys sie napilam na skypie....i tak jakos wyszlo:)ze bylam zabawna;)ale na skypie juz nie pije....bo on nie lubi jak pije,wiec pije na kafeterii tzn dzis.:)

wredota--ja tez tam mieszkalam:)chwile...podobalo mi siebo mialam wszystkich gleboko ale uwielbialam ich porzadek...i worki na smiecci w trzech kolorach....bylam prawie pod Francja

hehhehe...jest zabawniej.... dop.....kazdemu.....z jakiej okazji pijesz? ps.wredzicocha...kolezance fazy wydrukowalam .nr 10 czcionka pogrubiona...a niech ma bitch za ostatnie wymioty na moje lozko;):Pwredna jestem,wiem:)

eee...chyba zostane...mam jeszcze sheridansa..

a ja ide do wyrka...zakopie sie pod ciepla kolderka;)saczacresztki mojego drina....ide jutro na gielde staroci:)tzn chce isc...ale jak zostane to nie wstane;)

wredziocha....jestem z Ciebie dumna.58 przy tym wzroscie to nie patologia;)ciagnij to dalej:)

moj facet ma bardzo sarkastyczne wiec slonik to light:)przy resZcie;)ale nie pekam:)odplacam mu:)

wredzocha-opisz fazy bo nie wiem ktora mam:) ps.co twoj facet teraz robi>???

ja bym,,,,tak...ale tak sie sklada ze w moim zwiazku to ja mam wieksze poczucie humoru:)on sie obraza;P

mam dystans...nie obrazam sie;)

ja chetnie bym sie napil....ale on mnie kocha;)a to ze tak mowi nie znaczy ,ze wygladam jak slon:Pnosze rozmiar 38...w biuscie 40:)nie ma tragedii-lubie siebie;)