Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

A.N.D.Z.I.A

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez A.N.D.Z.I.A

  1. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    Czesc dziewczyny. Dosyc długo nie było mnie tutaj i muszę Wam powiedziec,że jestem na konkretnym etapie zapominania i przede wszystkim nieutrzymywania kontaktu z Nim!! Optymistycznie jestem nastawiona do tego,że uda mi się znalezc faceta wartego Mnie. Wczesniej niestety było jak było,ciągłe dołki,rozpacz,tesknota za Nim itp.itd. Nie warto łudzic się tym,że dorosną,że wrócą itd. Bynajmniej tak jest w moim przypadku. Nie ma sensu ciągłego rozpamietywania jak to było fajnie,miło,romantycznie itd. To Nam w zasadzie nic nie daje,samym sobie zadajemy potężny cios w serce. Wyszłam z założenia,że nic już z tego nie będzie. Pomimo tego,nie znienawidziłam. Nie toczę tego uczucia w sobie,z czego się bardzo cieszę. Wam naprawdę życzę powodzenia. Uwierzcie w siebie i w to,że potraficie zapomniec!!3mam kciuki jak najbardziej za Was kochane. Jestem z wami. :*
  2. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    Czesc dziewczyny. Dosyc długo nie było mnie tutaj i muszę Wam powiedziec,że jestem na konkretnym etapie zapominania i przede wszystkim nieutrzymywania kontaktu z Nim!! Optymistycznie jestem nastawiona do tego,że uda mi się znalezc faceta wartego Mnie. Wczesniej niestety było jak było,ciągłe dołki,rozpacz,tesknota za Nim itp.itd. Nie warto łudzic się tym,że dorosną,że wrócą itd. Bynajmniej tak jest w moim przypadku. Nie ma sensu ciągłego rozpamietywania jak to było fajnie,miło,romantycznie itd. To Nam w zasadzie nic nie daje,samym sobie zadajemy potężny cios w serce. Wyszłam z założenia,że nic już z tego nie będzie. Pomimo tego,nie znienawidziłam. Nie toczę tego uczucia w sobie,z czego się bardzo cieszę. Wam naprawdę życzę powodzenia. Uwierzcie w siebie i w to,że potraficie zapomniec!!3mam kciuki jak najbardziej za Was kochane. Jestem z wami. :*
  3. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    Jestem rozbita dziołszki. Są dni w których nie myślę w ogóle,a w ogole o nim. Dzisiejszy dzień był katastrofalny. Nic nie robiłam tylko siedziałam i dumałam o Nim. Próbowałam nawet zajac się czytaniem ksiazki,bez skutku bo czytajac i przy tym ulatywal mi On. to jest jakaś paranoja. Po raz pierwszy w życiu zdarzył mi się taki incydent w którym zapominam o kolesiu niepełnych 16 miesięcy i w dalszym ciągu nie mogę. A co najlepsze,że tydzień temu miałam okazję jechac do tej miejscowosci w ktorej On mieszka. pojechałam,widzielismy sie. Spedzilismy ze soba bite dwa dni iz na 3 dzien musialam juz wyjezdzac. Oczywiste,nie pojechałam do niego tylko do rodzinki mojej chrzestnej u ktorej byłam na zeszłorocznych wakacjach i tam wtedy poznałam jego. Jadac do rodzinki myslałam o tym jak to bedzie kiedy sie spotkamy. M.... nie wiedział nic o moim przyjezdzie. Także na mój widok szczęka mu opadła,ale usmiech na jego twarzy sie pojawił. Mnie serducho zabiło mocniej i siedzac koło niego biło coraz to szybciej i szybciej. Chciałam zachowac dystans,udawało sie,ale to On pierwszy usiadł koło mnie. Patrzył na mnie,obserwował jak się zachowuję. Byłam w niebo wzięta dziewczyny kiedy wyszedł ze mna do sklepu i to On sam zaproponował pójscie. Kolejnie był spacer. Następnie oglądanie filmu na kompie u Niego. Siedziałam na kanapie,On prosił bym siadła koło niego na fotelu. Odsunełam sie by w dalszym ciągu zatrzymac ten dystans. Złapał za oparcie przysunął Mnie do siebie i powiedział\"Ty zawsze masz byc blisko mnie\". Po seansie odprowadził mnie do domu. Tak skończył się dzień pierwszy. Kolejny dzień był dniem nie do przyjęcia dla mnie,iż wiedziałam ze mam na następny dzień wracac do domku. Budzę się patrzę na tel,sms \"Nie trzymaj mnie dłużej w niepewnosci tylko napisz czy zostajesz\" . Napisałam,że tak zostaje. Napisał,że po szkole będzie u mnie. I tak też było,przyszedł i wiecie co patrzył na mnie,a mnie przypomniał się obraz sprzed kilkunastu miesiecy kiedy miałam wyjezdzac(wakacje)Pogadalismy,posmialismy sie itd. Wyszliśmy na spacer,poszliśmy usiasc do przystankowej wiaty tuż niedaleko domku. Tak nadal trwała konwersacja. Przyszedł czas ndo pożegnania,przytulilismy sie,ale w momencie kiedy ja go tuliłam jego usta kierowały sie w stronę moich. Odwróciłam głowę w bok. Ale kiedy juz te głowe wyprostowała,ze tak powiem On mnie pocałowal,a Ja nie domówiłam. Chciałam tego tak jak On tego chciał. Co Wy byscie dziewczyny zrobiły gdybyście były w mojej sytuacji?? Początek mojego myślenia byl taki,że M.... wie co czuję do niego i to wykorzystuje w jakis sposob. Nie wiem jak mam to zachowanie odbierac w ogóle. był wobec mnie opiekuńczy,troszczył sie o mnie(jak rok temu) i powiedział,ze naprawde sie cieszy ze przyjechałam. Pojechałam tylko i wylacznie ze względu na Niego,nic w około mnie nie intereswoało. Tylko Jego osoba. Od tamtego tygodnia nie pisze. Ani Ja ani On. Dziewczyny co Wy o tym wszystkim myslicie?? Kocham tego goscia ponad wszystko,pomimo tego iz wiem,że nie bedziemy razem. Jak odbierac jego słowa kierowane do mnie??W ogóle jego zachowanie wobec mnie?? Czy to był błąd jadac tam??Czekam na wasze opinie z niecierpliwoscia. Starałam sie opisac w skrocie cale wydarzenia. Pozdrawiam Was kobiety :*:*:*
  4. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    Amira Amira Tak,Ja zapominam ponad rok i wciąż nie mogę. Ciężko jest. Czas leczy rany??Może i tak,ale po czesci przyzwyczaja Nas do bólu. :(
  5. A.N.D.Z.I.A

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Dziś pierwszy dzień bez papierocha. Jest strasznie,chrzatam się jak głupol jakis po mieszkaniu. Nie moge znalezc sobie miejsca. Ale jestem twarda tak jak Wy!! Pozdrawiam :*
  6. A.N.D.Z.I.A

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    też chcę rzucic to świństwo!!Przymierzam się od wczoraj. Boje sie ze mi sie nie uda,dlaczego??dlatego,ze mam nerwowy tryb życia i znajomych w koło ktorzy palą. Pomóżcie!!!!
  7. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    Zmiana!! Witam. to nieprawdopodobne co ten facet wyprawia. Bawi się twoimi uczuciami na wszelakie sposoby. Nie pozwól mu na to,bo przyjdzie taki moment,ze oszalejesz. Ja radziłabym nie spotykaj sie. Stań przed lustrem popatrz na to jak jestes atrakcyjna kobietą i zadaj sobie pytanie czy warto byc z takim jak On. jesli chcesz zapomniec,powtarzaj ,ze chcesz to zrobic. Niejedna z nas ma problem z zapominaniem Ja miedzy innymi tez,Ja jestem w trakcie tego. Pytanie-Czy masz jakies przedmioty,ktore ostro przypominaja ci jego??Jesli tak to definitywnie usuń,je z pola twoich oczu by nie przypominaly. Popre słowa Impressive,miałas rozowe klapki na oczkach,bylas cholernie zaslepiona tym co robil i robi nadal. Wiesz dokładnie,ze zle postepuje,jego zonka tez nie nalezy do swietych i potrafiłas sie z nia spotkac po tym co zrobila?? Facet żonaty nie jest dla młodych kobiet. taki facet omota kobiete w raz dwa trzy. Dobry aktor z niego naprawdę i wiem cos o aktorach bo sama byłam w zwiazku z dobrze wyszkolonym aktorem. Także nogi za pas kobietko,głowa do gory i działasz:) wiem,ze nie jest to łatwe,ale pamietaj,ze na nim swiat sie nie konczy. jesli nadal bedziesz sie tym przygnebiala depresja murowana a z tym łączy sie terapia. Ja trzymam kciuki,ze sie uda. Pozdrawiam :*:*
  8. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    Immpresive. serdeczne dzięki za słowa otuchy i przede wszystkim za rady... a powracając do mojego problemu,chcę zapomniec i wiem,ze to sie uda. Na wszystko potrzeba odrobine czasu i checi. jeszcze jedno-Mialam incydent ze swoim byłym(nie tym o ktorym pisałam wczesniej) jakies 3 lata temu,rozstalismy sie,a ten nagle po poł roku uswiadomil sobie,ze mnie strasznie kocha i chce wrocic. O mały włos nie spiewal mi serenady po oknem,gdzie tylko bym chciala tam by mnie zabrał,co tylko bym sobie życzyła to bym miala itd. Można powiedziec,ze miałam go na kazde pstrykniecie paluszkiem. Nie zrozumcie mnie zle,ale to była zemsta z mojej strony przez to co On robił bedac ze mna-miał 3 kobiety oprocz mnie i im tez wyznawał miłosc-despota??Człowiek nie potrafiacy miec jednej kobiety?? Tak własnie. Chłopak tak grał,robił maślane oczka,ze w zyciu nie pomyslaly byście,ze on taki jest. dzwoniąc płakał,Ja byłam zadowolona z tego,ze zakonczyłam zwiazek po czym sie zemscilam na nim,a zemsta była slodka. Wiedziałam z ktora jest dziewczyna,zdobyłam jej nr,zadzwoniłam i powiedzialam jej wszystko co sie wydarzyło itd. Dziewczyna nie wierzyła bo jak juz wspominalam dobry aktor z niego jest,powiedziala jemu o tym tel,podejrzenia padly na mnie,ale to nic.Po jakims czasie nasze twarze sie spotkaly w jednej z miejskich dyskotek,przyznała mi rację a on przy okazji zobaczył nas dwie i został upokorzony przy kolegach dostajac w twarz!!po czym nadal dzwonił do mnie i chciał sie umówic,chciał wrocic do mnie,twardo odmawiałam,wypominałam jemu to wszystko co zrobił.Jednym zdaniem,siadałam mu na ambicje i psychikę troszkę.byłam taka dobroduszna ,ze spytalam Ł....czy przypadkiem nie zarejestrowac go do psychiatry bo moim zdaniem jest mu pilnie potrzebny. Na ambicje bardziej,ale co z tego ten czlowiek nie ma ani ambicji ani wlasnego honoru!! Nie poczuwam zadnej skruchy do takich facetów. twardo stapam po ziemi i czuje sie dumna z tego,ze sie zemscilam.uwierzcie dziewczyny kamien z serca mi spadł. Zapewne po przejsciu takiego czegos jak Ja tez tak byscie postapily.:)
  9. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    Kamask Był z Tobą z litosci?? Niewiarygodne to jest po prostu,tym bardziej,że byliście tyle czasu ze soba. Nie mam już słów co do facetów. Ech,co się porobiło no:/ Każda z nas ma problem z facetem,ale rozstac sie i po rozstaniu pluc w twarz(niedosłownie) takimi tekstami jak\"bylem z Toba z litosci\"No sorry,ale tak się nie robi:/ Żal mi takich:/ Pozdrawiam....
  10. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    Impressive!!:) Święta racja co do upominania sie z czasem o nas. Dopiero pózniej facet rozumie wiele spraw do ktorych tak naprawdę nie ma powrotu. Są tez przypadki,ze jednak po latach wracaja do siebie i jest tak jak było wczesniej,ale takie przypadki zdarzają sie rzadko czyż nie tak??Najgorsze kiedy w związku panuje po czasie rutyna,monotonia itd. Własnie tęsknimy,wspominamy bo tylko to nam tak naprawde pozostało. Tak owszem wszystko przed nami,ale ile trzeba cierpiec zanim to wszystko minie i uporamy sie z tym. Ja po rozstaniu siebie obwiniałam choc doskonale byłam świadoma tego,ze decyzja byla obustronna. Zastanawiałam sie dosyc czesto dlaczego poznając takiego faceta,musimy mieszkac od siebie ponad 500 km. Przeciwnosc losu,jakies fatum. Ja jestem z Dolnego śląska a On niestety aż z Pomorza. I wiem,ze to te km zabily nasz związek. Możliwe,ze bylibyśmy do tej pory razem gdyby nie ta odległosc bo dogadywaliśmy się doskonale,co najmniej jakbyśmy byli dobrymi starymi znajomymi. Była to też próba dla nas,czy wytrzymamy czy nie. Stało jak sie stało.Cholernie mnie sciska w srodku na samą myśl,ze poznałam takiego mezczyzne z ktorym nie mogę byc. Jak to mówią \"tego kwiatu to pół światu\",ale komuś jest łatwo mówic. Tez sobie dosyc czesto to wmawiałam,ale bezskutecznie. W mojej głowie jeden i ten sam facet. trudno jest zapomniec o kimś ,kogo naprawdę się kochało. Najwidoczniej tak musi byc ,ze to my \"Kobiety\" musimy tak a nie inaczej cierpiec. Jestesmy zbyt uczuciowe,ale pokażmy facetom,ze i tak jesteśmy GORA!!! ANNY!!! Wiesz Anno,Ja tez podswiadomie,tylko podswiadomie wyobrażam sobie to ze jesczez bedziemy razem,badz to co by było gdyby.....ale mogę sobie \"pogdybac\".Widzę,ze nie tylko Ja mam takie wyobrażenia...Obwiniałam samą siebie o to,ze sie rozstalismy pomimo iz decyzja była obustronna i jak u Ciebie rozstalismy sie pokojowo. Do tej pory od czasu do czasu piszemy ze soba,rozmawiamy przez tel...Ale tym samym Ja zadaje sobie ból,bo ciezej jest mi zapomniec. Mam niezmierną ochote czasem napisac cokolwiek ale powstrzymuje sie... Damy rade!!Chociaż tyle,ze wygadamy sie chociażby na tym portalu. Pozdrawiam GLICEA234 Ja staram się stawac powoli na nogi,z czasem stane juz na całych zapewne. Potrzebny jest czas na zagojenie sie ran czy też na to by zapomniec całkowiecie o osobie ktora sie kocha!! Pozdrawiam :*:*I dziękuje za wsparcie !!!!
  11. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    A może Ja po prostu nie jestem gotowa na nowy związek?? Może bycie z nim dałoby mi dużo do zrozumienia,moze akurat wyszło by i byli byśmy szcześliwi razem?? Nie wiem,w kółko zadaje sobie tysiące pytań na ktore nie znam odpowiedzi kurcze. Zastanawiam sie jakby to było gdybyśmy byli parą,czy było by tak samo jak teraz kiedy jestesmy przyjaciolmi,czy dogadywalibysmy sie tak samo??Wiadomo bycie parą a bycie na stopie przyjacielskiej jest to różnicą...Ciągle mi powtarza to samo,czasem nie chce mi sie juz tego słuchac,bo jednak wiem co ten czlowiek czuje do mnie. Jego rodzice mnie uwialbiaja i chcieli by miec taka synowa jak Ja. To jest trudne naprawdę. Trudno jest zapomniec o czlowieku ktorego naprawdę sie kocha,choc doskonale zdajac sobie z tego sprawe ze nie mozna byc z nim pomimo tego,ze jest 4lata młodszy. Wiek nie gra tutaj żadnej roli,jest młodszy,ale myśli inaczej od rówiesnikow. Jego charakter jest niepowtarzalny,uwiódł mnie zwykła szczeroscia,luzactwem,opiekuńczoscia,czułościa,zartobliwoscia. Czasami mam niezmierna ochote napisac mu zwykłe \"co slychac\". Wiem ze na pewno by odpisał,ale nie moge,czegos sie boję. Pisał do mnie kilkakrotnie,podpuchą był nasz kolega. Po prostu szaleje na punkcie tego faceta,nie da się ukryc....Jestem w obłędzie z ktorego ciezko mi wybrnac. P.S Fajnie jest pisac z kimś wirtualnie,kto Cie rozumie i wie co przezywasz. Dzieki serdeczne :*
  12. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    JA myslę Glicea pomimo wszystko,ze nadal go kochasz powinnas nie pokazywac tego. Bo w momencie kiedy pokazesz,ze jestes zdolowana itd On bedzie to na swoj sposob wykorzystywał. Wiem wiem nie każdy facet jest taki,ale wiekszosc wykorzystuje kobieca slabosc....Dlatego staraj sie nie ukazywac tej slabosci do niego a zobaczysz,ze z czasem minie to uczucie.... Ja mam podobna sytuacje,tylko ze Ja \"jego\"nie widuję. mimo tego Glicea nadal ta slabosc i to uczucie jest i tkwi we mnie.... I tak szczerze powiedziawszy nie wiem jak mam wyrzucic tego mezczyzne z serca....Potrzeba czasu na to wszystko...Tylko pytanie ile czasu bedzie to trwało??? Zapewne niejedna z Nas zadaje sobie wciąż to pytanie nie potrafiąc na nie odpowiedziec.... Solidarnosc plemników kobiety.... 3maj sie :*:*
  13. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    Jenndor Może i jest tak jak piszesz. I popieram,ze na wszystko potrzeba konkretnego czasu. Pomimo tego,ze trwa to juz ponad rok Ja wierzę w to,ze uda mi sie zapomniec,ale z czasem. Było by moze inaczej gdybym miała drugą osobe przy sobie (mezczyzna).Moze akurat to obłędne zachowanie by sie skończylo?? A najgorsze jest to ze u facetów staram sie wylapywac cechy mojego "ex". Zapewne nietylko Ja mam taki chory hmm nawyk....
  14. A.N.D.Z.I.A

    jak zapomnieć o nim?

    smutna-buzka Na początek chciałabym się przywitac dziołszki :) Wiec Witam.... Odpisuje na Twój post iz widzę,ze jestesmy w tej samej badz podobnej sytuacji. U mnie trwa to juz ponad rok,a bylismy zaledwie 2 miesiace i w ciagu tych dwoch miesiecy potrafilam sie bezgranicznie zakochac. Czy jest to mozliwe??Czy to ja sobie osobiscie to wmawiam??Te pytania ciagle sobie zadaje i do dnia dzisiejszego nie potrafie na nie odpowiedziec. Zapach perfum przypomina mi \"jego\",wspolne zdjecia ktorych ciazko jest mi sie pozbyc.... JAk zapomniec,calkowicie wyrzucic go z pamieci?? Pozdrawiam :*:*:*
×