rymcymcym

po_lka - dziekuje za komplemencik :* kurcze dziewczyny ale mnie dowartościowałyście :D az sie chce odchudzac od razu żeby więcej takich miłych słów słyszec :D ja to w ten spobotni wieczór siedze chora w domu.. a jeszcze 2 tyg temu planowałam iśc ze znajomymi na dyskoteke :( no ale cóż może za tydzien uda mi sie gdzieś wyskoczyć jak będe się już dobrze czuła :) teraz lece pod kołderke się kurowac :) zajrze może potem a jak nie to jutro rano :P

dziekuje dziewczyny za miłę słowa :* to bardzo budujące :D mnie tez was bardzo brakowało i dlatego wróciłam wiecie ciezko coś na własną ręke robić bez was :P Mamuśka - hehe dzięki :) po mnie nie widac az tak tych 83 kg bo ja wysoka jestem hehe w ogóle wielka baba ze mnie :P ale juz niedługo :D a wam jak idzie ogólnie? są jakies sukcesy?

ok fotki poleciały :) wchodźcie na poczte :P

olbrzymko ojjj ciezkie dni itd... zkoda mówic poprostu... diete olałam, żarłam co popadło i ogólnie sie zaniedbałam... :( ale teraz wracam skruszona... :P 100dniowka była tydzien temu hehe teraz leże chora jak wiekszośc mojej klasy niestety zgrzanemu sie wychodziło na podwórko zapalić to i przewialo hehe :P zaraz poszukam jakichś fotek to wam wyśle na maila hehe :P niestety nie mam fotki że cała kreacje widac ale ważne aby góre było widac bo reszta do dołłu prosta czarna :P moje kumpela stwierdziła że w tym makijażu co miałam moje oczy ślicznie wyszły hehe i że mi pasuje taki make up :P ogólnie zabawa była świetna i chętnie powtórzyłabym to znowu :D

a tak w ogóle to witam wszystkie kobietki które dołaczyły na forum po moim zniknięciu :P

nie mam wagi bo mi sie posypała w drobny mak (szklana była) więc nie wiem ile waze także zmieniłam stopke.. jak zaopatrze sie w wage albo gdzies uda mi sie zwazyć to was poinformuje ile obecnie waze..

przygarniecie zbłakana duszyczke spowrotem...? miałam bardzo ciezkie dni... wpieprzałam wszystko co popadnie ale sie w końcu opamiętałam... ciezko mi bez was laski... :(

rozlozyłam sobie kcal tak żeby jeść 1000-1200 nie mniej nie więcej.. zobaczymy jak mi pójdzie.. narazie na sniadanie 300 kcal + zielona herbata i od dzisiaj mam zamiar wziac sie w garść a raczej w dwie garści i zaczac ćwiczyc mam zamiar dzisiaj iśc na solarium więc mi sie humor poprawi :D miłego dnia!

ehh... :( co ja mam robic... nie ćwicze... do 18 jem 800 kcal a ok 20 nie moge sie powstrzymac... nie jestem głodna... nie burczy w brzuchu... a głowa ciągnie do lodówy... ze mna już chyba cos nie tak... :( ehh... kiedy ja w końcu będe miała siłe sie ogarnac... mam tyle planów... obietnic... i co... i gówno z tego wyjdzie... :/ ehh... jestem beznadziajna... :(

adziam hmm w sumie to mnie przekonałas hehe może jak będe ćwiczyć to mi ta cholerna dieta szybciej pójdzie :D

adziam.. hmm... tak prawde mówiąc to nie mam ochoty więcej jeść wystarcza mi tyle ide jem i więcej nie potrzebuje :P własnie zmagam się z ochota na słodycze hehe :P jakos mi się zechciało czegos słodkiego... a najgorsze jest to że w szawce sa wafelki i jaieś ciastka.. ale kurde nie dam sie... :P zaraz ide soac i mi ochota przejdzie hehe :P no to jak ja mam sie zmusic/przekonac do ćwiczeń? ehh... pomóżcie..

żeby nie było że za mało kcal to wszamałam jeszcze kanapke czyli ok 780 kcal :P tez nie za wiele ale więcej nie da rady... a ćwiczyć jak mi sie nie chciało tak i dalej sie nie chce... :/ dziewczyny zmotywujcie mnie do ćwiczen bo ja sama nie dam rady no... :(

cześć babki! odebrałam sukienke :D jest super :D na fotki niestety musicie poczekac jeszcze ok 2 tyg :P dzisiaj wyszło mi 590 kcal... :/ kurde z dnia na dzien coraz gorzej... ehh...

sylwusiu tylko włąsnie chodzi o to że mi sie niechce jeśc a na siłe wciskac nie będe.. krescje jaka będe miała? hmm.. zobaczycie na fotkach juz niedługo :D jesli chodzi o twoje bóle sylwusiu to może powinnas sobie serować jakies masaże? hmm sama nie wiem a tego biodra nie przesilaj bo w przyszłości możesz mieć niezłe problemy z nim.. lepiej dmuchac na zimne kochana niz potem stękac i jeczeć na starośc.. :) trzymaj się!

cześc babeczki :) kurcze od kiedy szkoła się zaczeła to nie mam czasu w ciągu dnia zaglądac tylko ewentualnie z samego rana lub wieczorami... jutro ide do krawcowej sukinke odebrac :D ogólnie mnie ta sukienka w całości wyniesie 230 zł hehehe normalnie w sklepie za tyle w życiu bym nie kupiła... tam cena minimalna to 350 zł hehe także ponad 100 zł mam zaoszczędzone :D jesli chodzi o dzisiejsze menu to hmmm nie jestemz niego zadowolona... * 1 posiłek - 4 kanapki z pieczywa chrupkiego, 2 plastrów szynki (przekrojone na pół) i ogórka - 170 kcal * 2 posiłek - 450 ml kefiru 0% - 243 kcal * 3 posiłek - kawa z mlekiem, sałatka z sosem niskokalorycznym z McDonalda - 100 kcal * 4 posiłek - 2 kanapki takie jak na śniadanie, ok 400 ml zupy kalafiorowej - 205 kcal razem 718 kcal... kurde miało być 1200 a ja nawet do 1000 nie dochodze... ehh... zeby potem nie wyszło że mi się metabolizm rozregulowuje... :( jeszcze przydało by sie brzuszki porobić... a tak sie niechce że szok normalnie... :P ajj... musze wygonić w końcu tego lenia ze mnie hehe

modlicha witaj spowrotem :P bez nazwy ja jestem Paulina ale w temacie zawsze sie podpisuje żeby było wiadomo :D

skrobnełam co nieco na poczcie :D

wszamałam jeszcze serek wiejski z miodem :P czyli dodatkowe 200 kcal :P i na tym koniec :) czyli dzisiaj wyszło ok 800 kcal :) jeszcze tylko zostało poćwiczyc, pouczyć sie i można iśc spać hehe :D

kurde dziewczyny super te fotki sa! różnica ogromna u każdej z was! gratuluje i trzymam kciuki za dalsze efekty :D kurcze jak ja wam zazdroszcze... tez bym chciała miec już chociaz minimalne efekty... ale wszystko w swoim czasie :D powiem jedno: dałyscie mi niezłego kopa! jeszcze raz gratuluje

cześc dziewczyny :) jak tam dzien mija? kurde ja to dzisiaj cały czas zmeczona chodze i spac sie chce... może to dlatego że po tylu dniach wolnych musiałam wstac o 5:30 rano :P ale z czasem sie przyzwyczaje hehe w piątek poniedziałęk i wtorem mam próbna mature :P trzymajcie kciuki żeby mi dobrze poszła hehe :D ale mysle że nie będzie źle :D co do jedzenia dzisiaj to wszamałam dzisiaj: mała bułke grahamke - ok 100 kcal jogurt pitny - 176 kcal sałatke z sosem - 104 kcal kawe z malekiem i cukrem - 60 kcal troche mało bo tylko 440 kcal... ale zaraz zjem jeszcze zupke i mysle że do ok 600 kcal dzisiaj będzie.. wiem wiem mało ale nie miałąm czasu dzisiaj więcej zjeśc a poza tym nie chodze głodna :P a jak tam u was?

ja nie wysyłam fotek bo nie mam czym się chwalic.. ciągle jestem w pukncie wyjścia... jak beda efekty to napewno coś wyśle.. dzisiaj golądałam fotki z przeszłości znaczy sie jakies 3 lata temu... kurde jak ja chciałabym znów tak wyglądac... ehh... 10 kg lżejsza, szczuplejsza bardziej zadbana... ehh... kolejna motywacja by walczyc...

dziewczyny gratuluje wyników wagowych!

kurcze z jednej strony żałuje że mi sie waga pobiła a z drugiej storny to dobrze... załuje bo nawet nie wiem ile teraz waze dokładnie a nie żałuje bo bym się codziennie wazyła itd hehe a teraz przynajmniej moim wyznacznikiem będzie lusterko, centymetr i ciuchy :P może niedługo rodzice zainwestują w wage jakąs hehehe :D

za mna 35 min ćwiczonek :P jak na początek tyle starczy :P ojj dawno nie ćwiczyłam, kondycja słaba i własnie to odczówam hehe :P ale obiecuje poprawe :D teraz tylko została kompiel i balsamik :D dzisiejszy dzien jak najbardziej udany :)

cześć kobiety :) bez nazwy - hmm osobiście to nie polecam kopenhaskiej no ale w sumie każda musi sie przekonac na sobie by stwierdzić co dla niej dobre a co nie :P także życze powodzenia kochana :) u mnie dzisiaj jakoś wyszło 680 kcal.. niby mało ale chodze najedzona więc źle nie jest.. więcej nie mam zamiary w sibie wciskac hehe tym bardziej że już po 19 :P ogólnie to dzisiaj było: -posiłek 1 - 2 kromki wasa cienko posmarowane serkiem topionym + serek jogobella light - 208 kcal -posiłek 2 - 1 malutka gałeczka mięsa mielonego + 1 łyżka tartej marchewki + mała miseczka zupy pieczarkowej a raczej samej wody - ok 200 kcal -posiłek 3 - serek wiejski - 174 kcal -posiłek 4 - malutki kotlecik schabowy - ok 100 kcal teraz sobie poszukam fajnych ćwiczonek które mi sie nie znudzą za szybko i za jakies 30 min pójde poćwiczyc :)