

rymcymcym
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rymcymcym
-
adziam - mamuska rodziela hasło :) do niej się zgłoś :P KTO...............WZROST......WAGA.........CEL........UB YŁO......JEST forbes...............170...........68........... 58............3...........65 rymcymcym........181...........83,1..........68......... .0, 8........82,3 jessica..............171..........105........... 60............5..........100 mon.maja...........165..........110............65....... .... 1..........109 bez nazwy .........165..........105............68...........30........ . 75 stokrotka3333.....175..........68.............59........ ...3,5........64,5 misia19..............180..........95.............70..... .......7...........88 kasiulak.............173..........67..............60.... .......0...........67 Nadiya26L..........157..........83..............57...... ... .0...........83 olbrzymka...........170.........95..............60...... ....10..........85 jabluszko............170.........86..............70..... ......0..........86 po_lka................168.........75............. 65..........2,2........72,8 Malutka nutka.......168........84..............65...........5....... .. 79 anulka_33............160........103.............80...... .....3........100 sun867................167.........70.............63..... .......0.........70 pulpecik26...........172.........95.............69..... .......0.........90 beciaaaa.............166........104............65....... ......26.......78 sylwusia_24.........168.........93.............62....... ......0.........93 adziam...............173.........77.............65...... ......0,5.......76,5 modlichaaa..........172.........71.............63....... .....2..........69 Mayogge.............160.........73.............56....... .....0..........73 proponuje usunac z tabelki malutka nutke i becie bo znikły z topiku.. :( a tak swoją droga ktoś wie co dzieje się z forbes? dietuje z nami czy sie poddała czy jak?
-
weszłam... przeczytałam i juz wszystko wiem :) misiu - myslałam o tym samym co ty... także proponuje olewke :) mamuska - domyslam się kto to :p
-
mamuska już wysłałam :) także czekam na hasełko :)
-
mon.maju ale jeszcze wczoraj dziewczyny wchodziły także mam nadzieje że wszystko sie szybko wyjasni i my tez będziemy miały dostęp do maila.. bez nazwy - kochana jak dobrze że wróciłaś :) pewnie że nie mamy nic przeciwko twojemu powrotowi na nasz topik a wręcz przeciwnie! bardzo się cieszymy :D co tam u ciebie? jak dietka? :D
-
mon.maja no ja własnie tak samo nie dam rady wejśc na maila i kurcze nie wiem co jest grane... :(
-
cześc skarby :* pati - witam Cie serdecznie :) mam nadzieje że szybko sie u nas zadomowisz hehe :) no i oczywiście trzymam kciuki za ciebie także :) dziewczyny dziekuje bardzo za wsparcie :) dzisiaj czuje się troszke lepiej :) wczoraj miałam 38,6 temperatury.. czułam sie fatalnie ehh... w ncy ciągle sie kręciłąm nie dałam rady zasnac było mi duszno, goraco i w ogóle zasnełam dopiero nad ranem.. no ale jakos przetrwałam teraz będzie już tylko lepiej :) kurcze już po 10 godzinie a ja jeszcze sniadania nie jadłam i nie mam ochoty nic jeśc.. :/ może za godzinke mi sie zechce.. zobaczymy :P Kazimierzu drogi... z twojego stwierdzenia że jak organizm niedożywiony to na choroby jest podatny (czy jakos tak) wywnioskowałam że to byłą jakaś aluzja do mnie... więc chcę cie uświadomic że ja sie nie głodze a chorowita jestem od dziecka... także nie oceniaj puki nie wiesz wszystkiego.. dziękuje za uwage.. laski wy zmieniłyście hasło na naszego maila? bo kurcze nie dam rady na niego wejśc.. :( chyba ze 4 razy wpisywałam i mnie nie loguje ciągle że login lub hasło złe.. :( napiszcie do mnie namiary bo nie wiem co sie dzieje... paulina3691@wp.pl
-
adziam - nie waz się codziennie bo twoja dzienna waga może wahac sie nawet o 3 kg ;p więc tylko niepotrzebnie będziesz się dołowac :P ja się zwazyłąm wczoraj z ciekawosci i nastepne ważenie w niedziele :P lub w poniedziałek :Di mam nadzieje że ujrze tam na wadze max 81 :D puki co sniadanko: *3 malutkie kanapeczki + szklanka soku jakies 230 kcal :) potem w szkole zjem 2 kanapki z czego każda będzie miała ok 140 kcal :P czyli mniej więcej do godziny 17-18 pochłone 510 kcal :P
-
witam moje słońca :) patrze tutaj lekka jazda się zaczeła hehehe boooże jacy ludzie potrafią byc okrutni... ale niestety musza sie dowartościowywac naszym kosztem :P modlichaa - z twojego wpisu wywnioskowałam że sobie z tad idziesz... :( skarbie nie rób tego.. przecież wiesz że wszystkie ciebie wspieramy.. co do kopenhaskiej to wiem że to jest cieżka dieta i trudno na niej wytrwac także nie martw sie :* wracaj tu natychmiast bo potrzebujemy ciebie! Nadyia - ojjj duzo zdrówka dla dzieciaczka zycze... a tak w ogóle to dobrze że się pojawiłas :D grubasku - no w końcu wracasz do nas :) tęskniłysmy :D mamuska - masz racje ta kobita nas zmotywowała hehe ja tam nie brałam udziału w \'dyskusji\' ale i tak poczułam niezłego kopa w tyłek po przeczytaniu słów \'mając do wybory oglądanie chudej a grubej wybierze to pierwsze\' (czy jakoś tak to szło ale mniej więcej taki sens był tego zdania) także dzekuje bardzo OH NIE TYLKO NIE TO za mega doping :D
-
po_lka według mnie to za mało jesz.. te 3 lub 4 posiłki dziennie nie musza byc jakies wielkie to może być 1-2 kanapki albo coś w tym stylu albo tego sledzia sobie jakos rozłóż no nie wiem... bo cały dzień chodzić głodnemu a o 18 dopiero jeść to nie bardzo dobrze jest.. :P ja się troche głodna zrobiłam... więc lepiej pójde spac... bop kurde zaraz zrobie napad na lodówe... :P miłej nocki dziewczyny :* jutro rano napewno coś napisze bo mam na 9.40 do szkoły :P tak więc do jutra :*
-
adziam - może i mój facet cos zrozumiał no ale jakoś wątpie w to.. zobaczymy co będzie dalej :P mam nadzieje że już więcej nie będzie mnieobrażał i że będą same takie dni jak dzisiaj :D olbrzymko - jak dobrze że nas nie opuściłas :) pisz czesciej byle co aby pisac :D buziaczki :* a wiecie co weszłam na wage jakieś 30 min temu przed kapiela tak z czystej ciekawości :P myslałam że po cąłym dniu jedzenia i w ogóle będzie conajmniej 83 kg a tu szok!!! 81,5 kg :D :D normalnie nie mogłam uwiezyć i wchodziłam chyba ze 3 razy i sprawdziałam i za kazdym razem było 81,5 :D normalnie dostałam takiego powera że szok :D to było jak (że tak sie brzydko wyraze) mega kop w tyłek aby dietowac dalej i nie sięgac po słodycze :D już więcej nie tkne czekolady az do osiągnięcia 68 kg :D ale normalnie jestem szczęsliwa :D do niedzieli chce osiągnac wyznaczony cel czyli 81 kg i to mi sie napewno uda :D
-
ok lece pobrzuszkowac, pomachac nogami itd :D odezwe się za 30 minutek :)
-
laski wiecie co ja mojego faceta już nie rozumiem... ehh... raz ciśnie po mnie jak po dzikiej świni że ja gruba i żebymz robiła cos ze soba...a mi wtedy aż płakac się chce... a raz jest taki kochany... np dzisiaj... przytulał ciągle, głaskał, mówił że kocha, że jestem jedyna i na całe zycie, ze mysli ciągle o mnie, ze mu bardzo zalezy itd... więc ja sama już nie rozumiem o co mu chodzi ehh... raz tak a raz inaczej... chłopak jakiś niezdecydowany.. no ale nie powiem miło dzisiaj było hehe :)
-
cześc skarby :* przepraszam Was bardzo że tak mało pisze ale wychodze z domu o 6:30 i wracam o 19:30 więc jestem cały dzien poza domem... dzisiaj dzień wporzadku było ok 950 kcal :p *bułka słodka *jogurt jogobella *kanapka z warzywami i serem *malutki batonik BOUNTY (czy jakoś tak ten kokosowy :P ) *1/2 woreczka ryżu + sos + mięsko gotowane zaraz jeszcze pójde poćwiczyć :) i dzien będzie wpełni udany :P jestem tylko trochę zła na siebie za tego batonika ale jakoś tak strasznie mi sie chciało słodkiego więc z kolezanka na pół sobie tego batonika kupiłysmy i zjałysmy po małym kawałku :D
-
cześc dziewczyny :) ja dopiero teraz do domu wróciła... od rana na nogach jestem cholernie zmęczona... dzien ogólnie całkiem dobrze minał na ćwiczenia tylko już nie mam siły... dzisiaj było: *2 jajka + 3 małe ogórki konserwowe *sałatka z McDonalda (sama sałata i plasterek pomidora + sos niskokaloryczny) *bułka z pieczarkami *jogurt pitny *2 łyzki ziemniaków troche sosu i kawałek kotowanego mięsa *3 mandarynki czyli razem ok 1100 kcal
-
modlichaa - najlepiej rano zaraz po przebudzeniu i porannej toalecie :P mamuska - zazdroszcze podejścia jakie ma twój mezczyzna... szkoda że mój taki nie jest... dla niego jestem gruba i tyle... :| no ale cóz... zmienie to za jakis czas :D i wtedy zobaczymy co powie... i co ja na to odpowiem haha :P pa ;*
-
mamuska no to ja bardzo sie ciesze że przetrwałaś ale jeszcze bardziej sie ciesze że wracasz :) mon. maju - now idzisz mamuska już wraca teraz twoja kolej :D i niedługo znowu powróci calutki stary skład + nowy bo wiecie że im więcej tym lepiej i łątwiej się chudnie :) bo nie wiem jak was ale mnie cudze sukcesy mobilizuja do jeszcze większej walki :p no u mnie dzisiaj dzien wporzadku :) nie zjadłam słodyczy, nie jadłam nic po 18nastej, poćwiczyłam i ogólnie to fajnie jest tylko troszke głodna sie robie dlatego aby nie napaśc na lodówe ide już spac :P dobranoc skarby kochane ;* do jutra :)
-
mayogge - podziwiam :P tez chciałąm kiedys przejśc na wege ale kurde nie dam rady bez mięsa wytrzymac hehe :p teraz z nami też uda ci się schudnac tyle ile sobie wymarzyłaś :P trzymam kciuki i wspieram z całych sił :D modlichaa - nie staniresz na 65 tylko staniesz na tylu na ilu chcesz :) uda ci się zobaczysz :D
-
adziam spoko weszłam w to hehe :) poprostu trzeba wyjśc od strony głównej :P mayogge - witamy w naszych szeregach :) kolejna zdeterminowana kobietka która chce schudnac :) super że nas coraz więcej :) jak schudłaś wtedy tez 10 kg? :D pochwal sie to może cos podchwyce od ciebie :D laski mam pytanie ile dam rade schudnac do 17 stycznia? ja tak patrzyłam że jesli 1 kg tygodniowo to max 6 kg :P a chciałabym 8 :P jak myslicie dam rade czy lepiej nie porywac się z motyka na słońce? :P
-
adziam dzieki :* no i po 20 min ćwiczonek... krótko ale intensywnie... czułam jak mi pracowały miesnie brzucha i nóg :P 80 skoków na skakance 100 brzuszków ćwiczenia na nogi i pośladki :p nie wiem jak sie nazywaja ale zrobiłam po 20 na każda noge i 15 na każdy pośladek hehe dziwnie to brzmi ale nie wiem jak to wytłumaczyc :P jutro postaram się troche więcej poćwiczyc :P wiadomo jak to po długim lenistwie ciezko odrazu niewiadomo ile brzuszków itd... ale z czasem będe więcej robic :D
-
u mnie dzisiaj puki co całkiem dobrze idzie :) sniadanko takie jak pisałam wczesniej: herbatka, 2 kanapki, 2 mandarynki, o 14 zjadłam jogurt, a o 16:30 - 17:00 zjem sobie cos tam jeszcze :P musze czekac az rodzice wrócą z zakupów bo narazie to lodówa pusta hehehe zaraz tez pójde poćwiczyć więc ja tez dołacze do spalających kcal o tej porze :D tak sobie myslałam czy nie zaczac robic np 150 brzuszków w tym tyg a od nastepnego tygodnia dodawac 20 i do tego jakieś ćwiczenia na nogi tylko nie wiem jakie... może mi cos polecicie? jakieś sprawdzone ćwiczenia na uda najlepiej hehe :D podpowiedzcie mi jak coś wiecie :D
-
to teraz ja sie troche poprzemądrzam :D co do kopenhaskiej to ja się nie czepiam tylko opowiadam o moich przezyciach hehe :) ale to nie jest reguła że na wszystkie ta dietka tak podziała bo z tego co widze to modlichaa czuje sie dobrze na kopenhaskiej :) tak trzymac kochana :) uda ci się napewno :) co do A6W to hmmm tez miałam doczynienia z tymi ćwiczeniami i zgadzam się ze ćwiczenia sa poprostu nudne hehehe ja robiąc je ciągle ziewałam hehe nie wiem czemu :P co do efektów to czytałam że ćwiczenia wyrzeźbiaja mięśnie brzucha alec pod sadełkiem i tak nie będzie widac hehe no ale warto spróbowac :p ja osobiście poległam na 7 dniu więc nie wiem jakie w rzeczywistości sa efekty :P i jak któraś z Was zrobi do końca cały cykl A6W to niech się podzieli rezultatami :D co do spędzania sylwka to ja robie w domku :P wtedy akurat jest moja 18-nastka więc niezła impreza sie szykuje :D na sylwestra kiecki nie będe miała ale za to 17 dni później mam 100dniówke :D i dzisiaj byłam u krawcowej (przemiła malutka kobietka hehe) no i zdjeła ze mnie wymiary i w środe ide na pierwsza przymiarke :D a jak zobaczyła projekt mojej kiecki to pwoiedzikała że będzie przesliczna :D ahhh już nie moge się doczekac :D :D :D mon.maja - no to od jutra razem z mamuska zaczynaj dietke :D i będa 2 wielkie powroty hehehe :)
-
królu Kazimierzu to może jak bys mógł to napisz nam co powinnyśmy robic a czego nie aby chudnąc zdrowo :P aha i 1 kg miesiecznie mnie nie zadowala :P
-
adziam u mnie ta wartośc metabolizmu spoczynkowego czy jakoś tak wyszła w przybliżeniu 1700 ;p i co z tym trzeba zrobić i o co w tym chodzi ogólnie? co to jest ilość kcal która spala organizm podczas np leżenia i patrzenia się w sufit? hehe :P
-
a tak w ogóle to któras tam pisała o kopenhaskiej... no więc ja mam doświadczenie z kopenhaską do tego czytałam troszke o niej więc moje zdanie nie jest jednak negatywne na ten temat... po pierwsze kiedy ja ja stosowałam to w 5 dniu nie dałam rady podnieśc się z łóżka a gdy juz ledwo wstałam to momentalnie czarno przed oczami i az słabo mi sie zrobiło... kopenhaska jest bardzo ciezką dieta, do tego niezdrowa, jojo jest na 100% bo w krótkim czasie chudnie sie duzo także nawet jesli sie pilnujecie to i tak cześć kg powróci do tego czytałam że kopenhaska wyniszcza organizm, osłabia go itd.. także ja osobiście nie polecam.. moje kolezanki tez próbowały i tak samo słabo im było w pierwszym tygodniu jedna nwet zemdlała.. także wiecie decyzja nalezy do was :P ja osobiście nie polecam :P
-
dzisiajs tanełam na wage z drżacym sercem.. myslałam że będzie tragedia po tych moich ostatnich dniach.. no ale jest ok 82,5 kg :P do nastepnego ważenia musze mić 81 kg :) i takie sobie stawiam cel :D moje sniadanko dzisiaj to - herbata bez cukru, 2 kanapki z sopocka i ogórkiem konserwowym, 2 mandarynki :) co do obiadu to jeszcze nie wiem hehe :P