Ja tabletki bralam z jedna mala polroczna przerwa przez 8 lat. Odstawilam pigulki z mysla o zajsciu w ciaze a wiedzialam ze najlatwiej zajsc po tabletkach. Tak wiec ostatnia tabletke wzielam 17.09, a @ byla 22.09 no a 19.10 zrobilam test i okazal sie pozytywny. Teraz jestem w 32 tygodniu i wszystko jest narazie ok :)) Bylam na usg jakis czas temu i widzialam buziunie mojej Rybki i pieknego siusiaka :)), tak ze bedzie chlopczyk.
Pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci, bo wiem ze duzo czasem problemow sie wiaze z tym projektem. Tylko poradze ze jak macie porozregulowane cykle to najlepiej starac sie codzienie :)) a wtedy na pewno traficie w owulacje.