sibellllle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sibellllle
-
a gdzie mieszkacie? długo po ślubie?
-
ale tak mnie to wkurza :/ co pare miesięcy gdzie indziej mieszkamy więc nie wiadomo kiedy będe miała szanse studiować :/ ostatnio myśle że lepiej by mi było zostać tu w polsce i studiować, ale umarłabym chyba z tęsknoty :/
-
sfrustrowana dziewico jestem ateistką a zatem jak mam prosić męża żeby przeszedł na moją religie? Ty masz męża?
-
to pewnie ten sam co ma fetysz obrzezanych członków. może tak pisze na tym forum bo mu nie staje i musi czymś zająć ręce?
-
jazze Ty z nim pogadaj! bo sie okaże że dla Ciebie taki dobry a i tak wyjdzie za tamtą turczynke bo będzie sie bał rodziców! a dziecko to już najgorsze co możesz zrobić :/
-
onlytarget skoro masz znajomą w DE to sie jej zapytaj a nie nam trujesz d*upe
-
jestem tak zła, na siebie, na wszystko dookoła. gdzie nie pójde, gdzie nie spojrze to studenci, studia jakieś spokojne ustatkowane życie. czuje sie jak ostatnia kretynka, jedna jedyna dziewczyna na świecie która zrezygnowała ze studiów
-
te dzieciaki sie dzisiaj wściekły z tym spamem :/ turk kizi co tam słychać?
-
ja nie wiem, ten temat przyciąga frustratów, dewiantów i debili jak magnes :/ ale ja jestem dzisiaj wściekła, już druga paczka fajek niedługo będzie pusta :/
-
jakie znowu DE? jak nie obrzezane penisy to złote łańcuszki, k*rwa.
-
teraz to ja nie myśle o Nim tylko jestem coraz bardziej zła na te studia :/ zdałam mature bardzo dobrze, dostałam sie na dzienne studia i zrezygnowałam zanim wogóle sie zaczął rok akademicki :/ bo odrazu założyłam że mi sie ten kierunek nie spodoba i wybrałam go przez pomyłke :/ zresztą już wtedy mąż sie był pojawił :/
-
jestem dzisiaj zła jak cholera :/ ostatnio tylko i wyłącznie myśle o tym jak jest źle, im dłużej jestem tu w Polsce, wśród moich znajomych tym bardziej czuje że marnuje czas :/ oni wszyscy studiują a ja co? nawet nie pracuje :/ ja wiem, że mam dużo, ale te studia mnie tak bolą ostatnio :/
-
nie nie z mężem bo mój mąż w turcji a ja tu :/ justyś- mnie nie przekonałaś, jesteś ciągle tak naprawde dzieckiem i nie wiesz w co sie pakujesz. ale pakuj sie, tylko uważaj żeby ten \'związek\' nie przerodził sie przypadkiem w udowadnianie wszystkim dookoła że jednak dasz rade 4 lata bez niego. a jakie to studia 4 letnie? magisterskie? jazze- czyli to koniec waszego związku? on sie podda woli rodziców?
-
narazie czeka Cie matura, zatem nawet zakładając że zrobisz tylko licencjat czekają was prawie 4 lata osobno, zdajesz sobie z tego sprawe? nie zrozum mnie źle, ale ja temu przyszłości nie wróże. byłoby super gdybym sie myliła, ale...znacie sie w sumie 4tygodnie, troche dłużej przez internet i póki co ta Wasza 'miłość' to taki kolos na glinianych nogach. pozatym, zmieniając temat, studia to nie ogólniak, nie da sie nawet porównać. i znam ludzi którzy też czerwone paski, a matury nie zdali, albo zdali ledwo (serio, dziewczyna z mojej klasy, najwyższa średnia w szkole, zawsze 5, najniżej 4, a polski podstawowy zdała na 34%...)
-
justyś i jakie dalsze plany? pojedziesz do niego do turcji? on zamieszka w polsce? a może będziecie sie widywać na wakacje...?
-
po kolei ;) niqa- czasami bywa pod góre, a czasami trzeba rzucić wszystko w diabły żeby być razem. a czasami sie okazuje że pare miesięcy rozłąkiwystarcza żeby zrozumieć że to nie była miłość justys- ile on jest starszy od Ciebie? jazze- czemu Cie nie zaakceptują?
-
no to smacznego ;) peniorki jak szukasz prawdy to idź lekarza zapytaj, albo znajdź sobie forum o członkach
-
peniorki- jesteś fetyszystą, zboczeńcem czy nastolatkiem, który jeszcze nie umoczył?
-
mam jakieś cienkieeee długie i mentolowe- takie delikatne że nie czuje że pale ;) to dobre przygotowanie do rzucenia :P
-
zgubiłam sie, która kiz to właściwa kiz? ;P lepiej szybko sobie zastrzeż ten nick bo inaczej ciągle będą takie podszywy
-
nie dopadłam go niestety ;) jak tylko zobaczył aparat to uciekł. nie wiedziałam że facet na koturnach może tak szybko biegać :P
-
dobranoc turk kizi :* ktoś tu jeszcze został? :)
-
kiedyś byliśmy u jego rodziców w domu i mama była chora a mieli przyjść goście, więc zaproponowaliśmy że my posprzątamy :) szanownemu małżonkowi przypadło w udziale mycie podłóg mopem co uczynił w białym podkoszulku, hawajskich szortach i...czerwonych kapciach na koturnie należących do jego mamy, rozmiar 37 czyli jakieś 6 rozmiarów za małych. to w połączeniu z włochatymi nogami sprawiło że prawie umarłam ze śmiechu ;) normalnie fachowy transwestyta haha