

sibellllle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sibellllle
-
u mnie ehh coraz więcej niewiadomych :/ termin spotkania ciągle sie zmienia, nie wiadomo gdzie będziemy żyć :/ no i rzucanie palenia stanęło w martwym punkcie ;) a te panny co sie tak uczepiły, naprawde ludzie są tak ograniczeni ;)
-
jakoś mnie to nie rusza zbyt ;) kiz co tam słychać?
-
mala i nieznosna- ale co Ty chcesz wiedzieć konkretnie? kiz- no sama nie wiem w sumie od wczoraj taka cisza
-
ja jestem :) właśnie wrociłam ze spaceru- diablo zimno :/
-
nie ma sprawy :) elif- mój email sibelle@wp.pl
-
niqa- ale jaki masz problem bo ja troche nie zrozumiałam Twojego ostatniego posta... elif- na gg Ci podam mój mejl :D
-
żona- czy tęsknie za mężem czy mam go tuż obok to i tak jest super facet. mężczyźni żyjący w turcji w większości wciąż wierzą w wartości takie jak rodzina i wierność. jeśli żenią sie z miłości to w nią też wierzą i nie w głowie im kochanka na boku. nie wiem jak jest z turkami z wysp, wiem że turcy w Polsce sie strasznie wypaczają, bo myślą stereotypowo i nie wierzą, że znajdą szczęście u boku Polki, a co najwyżej rozrywke. oczywiście nie wszyscy, ja męża poznałam w polsce i jakoś stworzyliśmy super związek. problemy w związku polka-turek wynikają często z wzajemnego niezrozumienia, bo kobieta z natury szuka drugiego dna, facet z kolei ma bardzo proste myślenie ('jestem z Tobą to znaczy że chce, gdybym nie chciał to bym nie był, nie musze o tym mówić' itp) i tego samego oczekują od partnerki, a często nie dostają. no i wiele wiele wiele innych, bo wszystko zależy od jednego konkretnego faceta i jednej jedynej kobiety, czyli ilu ludzi tyle kombinacji ;)
-
turk kizi no ale decyzje należy do Ciebie! skoro teraz nie jesteś pewna, radze Ci żebyś spróbowała z Nim być, bo zerwać zawsze zdążysz. natomiast jeśli teraz zerwiesz pochopnie, może już nie być powrotu... powiedz skąd sie wzięła ta kłótnia i to całe zrywanie, to może będe umiała inaczej doradzić
-
turk kizi ale co jest wogóle przyczyną tego kryzysu? dlaczego doszło między Wami do tej rozmowy o rozstaniu?
-
moim zdaniem jesteś poprostu rozgoryczona, bo tak naprawde przecież to nie Ty dałaś sobie spokój z Nim, tylko On Cie olał. wcale nie zauważyłam żebyś jakoś od początku była na 'nie'...
-
ale o rozstanie Cie obwinia? czy o jakieś inne rzeczy?
-
ale czemu? co sie stało?
-
no ja nie wiem co to znaczy morze komplementów :p ja słysze raz na miesiąc, od wielkiego dzwonu, że \'nie wiem co sie stało, ale wyglądasz przepięknie\' ;) życie na odległość jest beznadziejne...jak jesteśmy razem to czasami sie sprzeczamy, ale trwa to 5minut, a później sie przytulamy i czuje jak mocno go kocham...na odległość każda kłótnia jest z piorunami, oddala nas jeszcze bardziej :( nasz związek to nigdy nie były rozmowy prowadzone godzinami, ale głównie jakieś gesty i miliony rzeczy robionych wspólnie. niestety takiej opcji msn nie posiada....
-
jej nie tłumacz, lepiej sie tu pochwal przed Nami :)
-
ja niedawno wypaliłam 2 papierosy i znowu mam ochote :/ a tak zimno, że prędzej umre niż wyjde na balkon ;p
-
z takich postów jakaś dziwna frustracja wypływa. wykorzystywane? jak?
-
sprawiedliwa więc ignoruj takie wypowiedzi, po co sobie nerwy psuć- nikomu i tak nie przetłumaczysz
-
strasznie np elif ucichła niestety i nie ma mnie kto motywować do nauki tureckiego i straszyć obiadami z bakłażanem ;) mój mąż nie wie że pale, bo jak już zaznaczałam będąc z nim nie paliłam. no ale jakoś rozłąka mi działa na nerwy, że aż musze zapalić czasami :/
-
forum ostatnio strasznie ucichło. wszystkie śpią? :)
-
madzia sądząc po znajmości ortografii 1980 to nie rok Twojego urodzenia.
-
a może dlatego że wolą siedzieć z d*pą w domu zamiast podróżować i poznawać ludzi?
-
próbuje rzucić palenie ;) no i z nauką tureckiego sie poddałam, nie mam do tego głowy. a co u Ciebie?
-
ja nie umiem nic po turecku ;) czemu pytasz?
-
ja sie dopiero obudziłam ;)