

Dolcevita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dolcevita
-
HEJ, Chciałam podzielić się z Wami informacjami, które zasięgnęłam wczoraj u mojego ginekologa. 1) Podobno ostatnio było wielkie forum ginekologów i dyskutowano m.in. o czasie odstawienia - zrobienia przerwy od tabletek. Mój lekarz uważa, że jeśli nie występują skutki uboczne, plamienia itp. , to nie trzeba robić przerw. Zdarza się, że jakiś lekarz to zaleci, później pacjentka wraca do swoich poprzednich (które wcześniej dobrze tolerowała), a tu organizm płata figle! Zawsze po odstawieniu jest burza w organiźmie, więc jeśli tabletki są OK, to nie ma potrzeby jej wywoływania. Taka burza (z odstawienia) może być po roku, 3 latach, czy 5 latach, a nawet po 3 miesiącach - więc jeśli kobieta nie chce jeszcze decydować się na dzidziusia - to nie trzeba robić np. pół rocznych przerw. Minus odstawienia - wtedy jest najwięcej ciąż!!!! 2) Wyjazdy za granicę i zmiany stref czasowych: tutaj pojawia się problem jedynie przy wyjazdach w inne strefy KLIMATYCZNE, jak np. Egipt, Canada itp. Wtedy trzeba indywidualnie zapytać się lekarza. Nawet Węgry (które podobno różnią się troszeczkę godzinowo) nie trzeba traktować jako \"zagrożenie\". 3) Plamienia pod koniec opakowania (tak jak u mnie - przy 19 tabletce) - jeśli są to skąpe plamienia (troszeczkę rano, wieczorem, a przez cały dzień raczej nic, albo lekko zabarwione) i przechodzą w normalne krwawienie 3 dnia odstawienia, a w całym cyklu WSZYSTKO JEST OK - to nie trzeba zwiększać dawki estrogenów i nadwyrężać organizmu tylko z tego powodu. Bo wtedy może się wszystko rozregulować! Zabezpieczenie anty- ZACHOWANE!!! 4) WCZEŚNIEJ POJAWIAŁY SIĘ PYTANIA SKĄD TABLETKA WIE, ZE MA 7 DNI PRZERWY I MA DZIAŁAĆ, A SKĄD ŻE JĄ ZAPOMNIANO? Jest tak: przyjmowana tabletka 21 dni punktualnie ma blokować działanie przysadki mózgowej i uwalnianie komórki jajowej z jajników (dlatego ta punktualność wymagana i nie można jej zapomnieć, gdyż może się wszystko odblokować). W czasie 7-dniowej przerwy tabletki NIE DZIAŁAJĄ ANTYKONCEPCYJNIE! Poprostu, jeśli zdarzy się uwolnienie komórki jajowej i dojdzie do połaczenia z plemnikiem, to ta zygotka nie ma się gdzie zagnieździć, bo nie ma w macicy błony śluzowej i zostaje wydalona. Zresztą nawet nie biorąc tabletek, to w czasie okresu i tak nie można zajść w ciążę. Przypadek - jeśli plemniki \"poczekaja\" na dni płodne. U nas zaczynając branie kolejnego opakowania - dni płodne i zagrożenie wykluczamy! 5) PRZESUWANIE KRWAWIENIA - tylko przy konsultacji z lekarzem! Nie ma przeciwwskazań, jeśli wszystko jest OK. Wygląda to tak: kończymy opakowanie i zaczynamy następne, przy przedłużyć o kilka dni. Bierzemy normalnie o swojej porze (ja no. 22:30). Jeśli zdarzy się plamienie, to w te dni z plamieniem bierzemy 2 tabletki - 1 o stałej porze, czyli u mnie o 22:30, a drugą 12 godz. wcześniej bądź później (w zależności, czy ktoś bierze rano, czy wieczorem); u mnie to będzie 10:30. Dwie tabletki bierzemy w dni, kiedy występują plamienia, a wracamy do jednej normalnej, kiedy plamienia ustąpią. MAM NADZIEJĘ, ŻE NIE MACIE MI ZA ZŁE, ŻE TAK SIĘ ROZPISAŁAM, ALE CZASEM TRAFIA MIE SZLAG, JAK CZYTAM PO 1000 RAZY TO SAMO. MAM NADZIEJĘ, ŻE WYJAŚNIŁAM KILKA WĄTPLIWOŚCI. OCZYWIŚCIE INNI LEKARZE, MOGĄ SIĘ Z TYM NIE ZGADZAĆ. JA BIORĘ MERCILON, ALE NIE WYDAJE MI SIĘ, BY BYŁO INACZEJ Z INNYMI TABLETKAMI ANTYKONCEPCYJNYMI! PROBLEMEM MOGĄ BYĆ TYKLKO \"ŚRODKI NA TRĄDZIK\", BO NIE WIEM, CZY TEŻ DZIAŁAJĄ, JAK POJAWIAJĄ SIĘ PLAMIENIA PRZED KOŃCEM OPAKOWANIA. POZDRAWIAM pa
-
DO JENY24 Cześć, teraz aktualnie biorę 6 opakowanie Mercilonu i też mam te bóle w mostku, może troszkę pod lewą piersią. Pod koniec pierwszych 3 opakowań również występowały ostre bóle głowy, ale przeszły. A z bólem w mostku... nie wiem, co o tym sądzić. Po pierwsze, ostatnio miałam bardzo nerwową i przykrą sytuację w domu - a te bóle nasiliły się właśnie wtedy i trwają z przerwami do dziś (tj. ok. 3 tyg.). Po drugie, mam poważne skrzywienie kręgosłupa, przez co takie kłócia miałam już wcześniej. I nie wiem, co o tym myśleć. Za tydzień w poniedziałek idę do lekarza, więc może coś poradzi. PA
-
WAHINE: Byłam u lekarza i o tym wspominałam (po pierwszych 3 opakowaniach). Jednak obydwoje stwierdziliśmy, że mogą to też być bóle ze złej pogody (wcześniej miałam takie, choć nie aż takie silne). Powiedział, żebym sprawdziła po następnych 3 opakowaniach, czy też będą występowały. I chyba mam szczęście, bo po 5 - zmalała ich ilość oraz jakość. PA
-
Do wahine... ja własnie miałam takie bóle głowy przez pierwsze 4 opakowania Mercilonu: od pierwszego - częstsze i dalej z każdym opakowaniem - coraz rzadsze. Teraz skończyłam 5 opakowanie i jak dobrze sobie przypominam, to głowa bolała mnie ok. 2 razy na cały cykl. Pozdrawiam. PS. te bóle były nie do zniesienia: czasem widziałam podwójnie, powieki mi puchły, nawet tabletki przeciwbólowe nie pomagały. Poprostu szłam spać z zimnym kompresem na głowie! :(
-
Hej, Kończę właśnie 5 opakowanie MERCILONU i zauważyłam, że te objawy z pierwszych opakowań ustępują, np. piersi mam już normalne przez cały cykl (nie są ani nabrzmiałe ani bolące), głowa też przestała mnie boleć. Zastanawiam się jednak nad dwoma sprawami: 1) przy każdym opakowaniu przy 19 tabletce pojawiają się naprawdę delikatne plamienia. Czy jest to sygnał do zmiany tabletek? I czy jest pełne zabezpieczenie? Gdzieś się doczytałam, że jeśli pojawiają się niespodziewane plamienia, to efekt antykoncepcyjny może nie być zachowany... Co o tym myślicie? 2) Pisałyście coś o bólach w klatce piersiowej. Właśnie coś takiego u mnie występuje od ok. 2 tyg., ale może też to być spowodowane problemami rodzinnymi. 2 tyg. temu mój tata trafił do szpitala i w trakcie badań okazało się, że zostało mu ok. 20 min życia....chyba, że podda się natychmiastowej operacji - szanse 50/50. Jak to usłyszałam, to nogi mi się ugięły, a serce waliło jak młot. Może właśnie ta sytuacja stresująca spowodowała gniecenie w klatce piersiowej? W sumie martwię się tymi plamieniami. Po pierwsze jest to mały dyskomfort. Po drugie, boję się zmiany, skoro Mercilon całkiem dobrze mi służu od początku. Później mogę gorzej trafić... PA
-
NADŻERKA - ze strony Durex.pl Na tą przypadłość skarży się – według różnych szacunków od 50 do 70% kobiet. Są one straszone wizjami przykrych zabiegów mających ocalić je przed rakiem szyjki macicy. Po przedstawieniu tak dramatycznej wizji każda kobieta decyduje się na zamrażanie, wypalanie lub inne formy usuwania nadżerki. Czy jednak na pewno należy tak szybko poddawać się tym zabiegom? Zdania są podzielone wśród samych lekarzy. Zgodność panuje co do tego, że polega ona na zastąpieniu jednego nabłonka (wielowarstwowego) nabłonkiem gruczołowym kanału szyjki macicy. Właśnie to jego „wystawanie” na zewnątrz kanału szyjki macicy powoduje zaczerwienienie widoczne podczas badania wziernikiem. Jednak opinie co do dalszego postępowania po wykryciu takiej zmiany są już podzielone. Oczywiście, należy to leczyć. Niemniej ginekologowie spierają się, kiedy należy mechanicznie usunąć nadżerkę, a kiedy nie jest to wskazane. Na pewno nie można podjąć takiej decyzji tylko na podstawie badania wziernikiem. Konieczne jest badanie cytologiczne, polegające na analizie mikroskopowej komórek nabłonka pobranych za pomocą specjalnego wacika (nie jest to zbyt nieprzyjemne). Inna metoda diagnostyczna – jednak dużo rzadziej stosowana – to kolposkopia, czyli oglądanie szyjki macicy pod dużym powiększeniem. Obecnie większość autorytetów medycznych jest zdania, że większość przypadków nie wymaga mechanicznego usuwania nadżerki. Na pewno do takiego leczenia kwalifikują się zmiany o znacznych rozmiarach, związane z przewlekłymi stanami zapalnymi czy też nadżerki występujące u kobiet, których grupa cytologiczna sugeruje takie rozwiązanie. Nadżerka – ale w formie zaawansowanej – jest jedną z postaci raka szyjki macicy lub stadiów go poprzedzających, dlatego tak ważne jest profilaktyczne badanie cytologiczne. Wszystkim paniom cierpiącym na tą dolegliwość można polecić częste odwiedzania ginekologa i wykorzystanie możliwości diagnostycznych przed podjęciem decyzji o zabiegu usuwania nadżerki.
-
JA TEZ ZYCZE NAM WSZSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET!!! Do BULINKA 22 Hej, chciałam się Ciebie zapytać, w jaki sposób pokonałaś strach (na początku) brania samych pigułek bez gumki? Chodzi mi o to, kiedy spróbowaliście kochać się z samymi tableteczkami i do końca? Ja cały czas zadaję sobie dziwne pytania: - czy mój organizm dobrze wchłonął...skoro Mercilon ma tak mało hormonów i czy dawka wystarczyła, - czy 7 dnia przerwy działają w max ilości swoich procentów, może troszkę mniej? - czy ilość opakowań (3) konkretnie już zabezpieczają, - czy dobrze popiłam, - czy to co od razu później zjadłam ma wpływ na działanie, itd. Głupoty, prawda? A jednak zawsze mam dla mojego chłopaka 1000 wymówek, by nie spróbować do końca...choć kochamy się zawsze bez gumki, ale (niestety) ze stosunkiem przerywanym. A jesli chcemy do końca - to z gumką. Jednym z moich postanowień jest, że za 2 opakowania idę do lekarza po receptę i na kontrolne półroczne badanie. Jeśli będzie OK - tzn. np. że nie wystąpi u mnie nadżerka, to wtedy się zdecyduję. Jednak z drugiej strony, myślę, iż jest to (z mojej strony) tylko wykręt i odkładanie decyzji na później. Jakoś nie umiem się do końca prekonać... Jak to jest u Was? Na razie nie mam nadżerki i bardzo się cieszę, ale lekarz uprzedził mnie, że jeśli zaczyna brać się tabletki - to zazwyczaj ona się pojawia... nadżerka = większej ilości stosunkom. A boję się, że sperma może podrażnić tę rankę i będzie jeszcze gorzej! Czy są to moje fanaberie? Poradźcie coś i uspokujcie mnie! Pozdrawiam Wszystkie. PA
-
DO VICTORIA Cześć, czytam Twoje wypowiedzi i myślę, że Twoje libido może być związane z Twoim samopoczuciem, nerwami, bólami itp. W moim przypadku tak właśnie jest. Gdy nie mam głowy zaprzątniętej jakimiś rzeczami - to wszystko jest OK, jeśli natomiast choć troszeczkę rozboli mnie głowa - to nie ma mowy już o amorach. Mój chłopak bardzo się stara, próbuje wzbudzić we mnie pożądanie, a ja ciągle nic. Może warto wtedy się poprostu przytulić i kochanie przełożyć na milszy dzień? Głowa do góry PA.
-
DO ANIA0201 Hej, Ibuprom też nie ma wpływu na działanie tabletek - ale w umiarkowanych ilościach - tak powiedział mi lekarz. Zapytał się, ile biorę w m-cu takich tabletek, ja odpowiedziałam, że ok. 4 - o...to nie ma sprawy. Poza tym mam pytanie...piszecie o zgadze. Nie bardzo wiem, czym ona się objawia, ale od początku brania tabletek w ciągu dnia mam jakieś dziwne burczenia w przełyku, a poza tym jakoś częściej mi się odbija. Wiecie jak temu zaradzić? No i ... pozostaje kwestia popijania tabletek i jedzenia zaraz po wzięciu. Pisałyście, że nie wolno popijać sokiem grapefriutowym, ja z kolei słyszałam, że również ananasowym. I w tym momencie przyszło mi do głowy, że wieczorkiem (po wzięciu tableteczki) jem jogurty (często serki z ananasem) oraz np. pomarańcze. Mam nadzieję, że jestem przewrażliwiona...co o tym sądzicie? Pozdrawiam PA.
-
Do aema Gripex nie ma wpływu na działanie i Nurofen też nie - wiem to od producenta Mercilonu. Pozdrawiam PA.
-
DO ANIA0201! Hej, sorki że tak późno odpowiadam...Też biorę Mercilon - kończę 3 opakowanie. Rzeczywiście: przy pierwszym opakowaniu krwawienie dostałam w 3 dniu przerwy i trwało 3 dni. Pisałam o tym wcześniej. Normalnie używałam podpasek, a teraz praktycznie wystarczają wkładki, ale częściej wymieniane. Przy końcu 2 i teraz 3 opakowania (tj. 20 dzień brania tabletek) rozpoczyna mi się plamienie, które przeradza się w kilkudniowe krwawienie o skąpej ilości. Może tak właśnie ma być? Choć martwią mnie te wcześniejsze plamienia, bo może to oznacza, że Mercilon zawiera dla mnie za małą ilość hormonów? Jedno jest jednak pewne: nie mam żadnych bólów brzucha, a wcześniej pierwszego dnia zwijałam się na łóżku z poduszkami między nogami oraz faszerowałam się 2 tabletkami przeciwbólowymi na raz! Pozdrawiam PA.
-
Sprawdzam, czy jest już mój profil...