Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agneska.pop

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agneska.pop

  1. minka - o sączeniu wód pisałam wcześniej bo miałam schiza na tym punkcie ale lekarz mi wytłumaczył: zakładasz wkładkę jeśli jest wilgotna to są zwykłe upławy a jeśli przemaka tak na drugą stronę to są sączące wody, bo wody mają gęstą konsystencję. jak bedziesz u swojego gin. niech ci sprawdzi na usg czy nie ubywa wód on wie jak to sprawdzić.
  2. Hej Mamuśki dawno mnie nie było, no niestety ten mój mały wampirek to prawdziwy facet tylko cycki mu w głowie. Nie pozwala mi nawet wyjść do toalety a jak mam chwilkę to latam po domu i nie wiem co zrobić najpierw i co jest ważniejsze. Co do laktacji to po cesarce jest ciężko z mleczkiem ja w szpitalu miałam strasznego doła płakałam jak głupia bo mały spadał na wadze a ja zero pokarmu. Ale położna poradziła mi ciepłą kąpiel na piersi i masowanie żeby pobudzić gruczoły i jak on spał to ściągałam pokarm po kropelce, no i wyobraźcie sobie wystarczyło 3 godz. a cycki miałam jak balony i kryzys minął.
  3. hej dziewczyny po długiej przerwie jestem. 14.04. o godz. 9.30 urodził się mój śliczny synek Aleks waaga 3800 i 61 cm. Miałam cesarkę bo moje maleństwo było mocno opętlone pępowiną i dlatego nie było oznak zbliżającego się porodu. ale wszystko jest ok. jestem strasznie szczęśliwa. uciekam bo mój skarb to straszny głodomorek. mam nadzieję że wpiszecie mnie do tabeli całusy papa.
  4. grudniowa mama -piękne dzięki, nareszcie ktoś to konkretnie opisał. Fajnie że porównałaś oba porody, już mniej więcej wiem czego mogę się spodziewać. PS. Wiecie co dziewczyny czytając i pisząc na tym forum to mam wrażenie że tu nikt o niczym nie dyskutuje. Tylko każdy sprawdzi kto urodził ...gratulacje.....a dalej to nawija o sobie. Fajnie że grudniowa mama tu zajżała :) jeszcze raz dzięki
  5. u mnie własnie zapowiada się wywoływanie, no i też jestem ciekawa jak to jest. Chociaż koleżanka już mi opowiadała co nie co. Podali jej pierwszą dawkę o 8.00 coś się zaczeło i ucichło dali jej drugą dawkę o 13.00 to o 18.00 błagała że dłużej nie wytrzyma a urodziła dopiero po północy o 1.00. Niezbyt to miłe ale niestety prawdziwe. Nie mam pojęcia jak u mnie będzie bo mały nie zszedł nawet do kanału rodnego i wszystko jest zaciśnięte. To co kurczę wtedy też się wywołuje, już normalnie nie wiem. Jak coś słyszałyśćie jak to jest mniej wiecej napiszcie plllisss :)
  6. A ja jutro znowu do szpitala na ktg i usg, bo to już 9 dni po terminie.
  7. Jak leżałam w szpitalu własnym oczom nie wierzyłam, dziewczyny w 8 mies. ciąży na diecie!!!!!! normalnie szok!!!! Leżą bo ich dzieci w brzuszkach ważą po 1500 g. Cieszą się ze szpitalnego jedzenia.. no bo wiadomo chleb z masłem. I jedna po przez drugą zastanawiają się co jest nie tak z ich dziećmi. Jestem normalnie w szoku!!! To jakieś egoistki.
  8. Nick.....termin porodu.....kg. nabyte......cm w pasie....płeć...miasto......adres e-mail **************************************************************************************************************** RRR.............30.03.06.....10kg........98cm.......synek....................... Madeline.......01.04.06.....10kg............?.......córcia.....Szczecin.. witch 3..........01.04.06......19,5kg ...114cm...córcia.... kizia..............02.04.06......15kg........110cm....córcia..... agneska.pop....03.04.06..25kg...115cm..synek..Chełm agneska.pop@op.p Przyszła Mama.05.04.06……..2kg.......63cm......?...... Joasia79........06.04.06.......10kg...............?.....córeczka.......Łódź jsiudek@o2.pl Sylwia_76.....06.04.06.....16kg..............?.......synek.......Sosnowiec sylwiamars@wp.pl wera66..........07.04.06.....13kg...............?......synek..........Ostrowiec Czekolada_29..08.04.06…...0,5kg.........82cm......?....... macieja8........09.04.06.....15kg................?........córcia........Gdynia Jenefer25.......09.04.06.....12kg.................?........córcia.......Głogów Mina29...........10.04.06......20kg.........104cm .....synek.....mazowieckie Marteczka77..10.04.06.......14kg...............?..........synek..........Lublin Gabrysia*........11.04.06.......17kg...............?........synek.....Wrocław. Sineqanone.......13.04.06......17kg.................?......córeczka....Białystok asmana.............15.04.06......20kg..........123cm.....córeczka.......Olsztyn marta771....15.04.0620 kg..119cm..synek..Warszawa.. marta771@op.pl aga_krz.............16.04.06......15kg......111cm....córcia..Szamotuły kriwas@poczta.tp.pl anette1111........16.04.06......12kg.........110cm........córeczka.....Mielec krystyna_100 ....18.04.06......22kg .......116cm ......córcia....Warszawa rybka25.............19.04.06.......14kg........107cm.......synek......Rakoniewice er.......................20.04.06.......10kg..........?............synek.....okolice Łodzi ola23...................20.04.06........9kg.........103cm......dziewczynka Silvia27..............21.04.06......0,5kg........115cm......synek .....Wrocław Agnes78_Bdg....21.04.06.....18kg....?...córeczka..Bydgoszcz. agnes78@op.pl słoneczko27.......21.04.06......8,3kg.......108cm......córeczka. Gdańsk .mr_adam@wp.pl Irlandia...............21.04.06....15kg.......108cm......synuś...Aleksandrów Łódźki olakrowka@tlen.pl Lolcia.................23.04.06.......11,5kg......100cm.........synek...... Monikaa_...........25.04.06........13 kg......102cm......córeczka.......Opatów Viki2..................26.04.06......16kg. ...104cm......córeczka .Krosno ndorota1@o2.pl Kasika1..............27.04.06........16kg......109cm....synek...Rzeszów kasiapodolec@wp.pl serek..................27.04.06........8,5kg ....98 cm.......córeczka........Łódź Roza...................29.04.06........9kg......96cm.......córeczka......Olsztyn Nick.........Data urodzenia.........Waga........Cm.........Miasto.........Imię..... ****************************************************************************************************** Pysia77......18.03.06..........2300......47cm.......Poznań.......Krzyś Leonek Kasia27......19.03.06..........2100......51cm.........?.............Alicja Elizabetaa ....23.03.06........3100 .....55cm .......Bytom ......Iga Ania26.........29.03.06........4020......59cm.......Rzeszów....Milenka aniachodak@tlen.pl Mo.nika........03.04.06........3200.....51cm........Bremen......Jakub ANNA80........05.04.06..........3400......55cm................córeczka....melania26@op.pl Dowa .........06.04.06 ......4060 .....60cm ........ Łódź .......córeczka .....dowa1@o2.pl Renola.......08.04.06........3100.......55cm.........śląskie.......Julia ptrenata@plusnet.pl Grazie......09.04.06.........3900.......58cm.......................Maciek
  9. Hej a ja jeszcze 2w1 chociaż już jest 9 dzień po terminie. Dzisiaj wróciłam ze szpitala znowu leżałam na obserwacj ii dalej nic. Robili mi ktg skurcze 8/8 to tylko takie prężenie się macicy, jak dalej będzie cisza to w niedzielę cesarka. Rano w poniedziałek miałam mieć wywoływany poród ale po badaniu gin. stwierdził ze wszystko szczelnie zamknięte jakby było rozwarcie chociaż na 1 cm to wywoływałby a tak mam jescze troszeczkę poczekać. Na usg wyszło że wszystko ok, wody w normie odruch oddechowy dziecka prawidłowy przepływ przez pępowinę ok,łożysko dojrzałe.I jak dalej będzie cisza to w niedzile albo wywołuje jak będzie chociaż troszeczkę rozwarcia albo od razu cesarka. Chyba jeszcze raz posprzątam mieszkanie na święta to może coś się ruszy.
  10. Mina- z Chełma na lubelszczyźnie. Czopa nie widać, a skurcze jak byłam dobę w szpitalu to sie pojawiły na ktg tak wieczorkiem i coś mnie tak przez całą noc bolało ale cóż--przeszło. A teraz czasami poczuję \"delikatny\" skurcz tak co 20 min. przez godzinkę i później długo długo nic. Lekarz badając mnie twierdzi że dzidziuś jest wysoko i brzuch jest miękki.Już normalnie sama nie wiem dlaczego tak jest, trochę smutno że mój zegar biologiczny coś szwankuje. Moja koleżanka opowiadała mi swoją historię ciąży i porodu. Prawie wszystko było tak jak u mnie zero objawów zbliżającego się porodu, no i lekarz zadecydował wywoływać poród. Dzieki Bogu zrobił to wcześniej niż ona chciała,bo po porodzie okazało się że łożysko było już zainfekowane i była na nim dziwna narośl i dlatego nic się nie działo.Ale teraz ma śliczną 5mies. córeczkę.
  11. SZCZĘŚLIWE MAMUSIE :) wielkie gratulacje. Fajnie że już macie swoje skarby w ramionach i że wszystko jest OK. Ja jutro znowu do szpitala, gin. wcześniej coś wspominał,że czeka tylko tydzień po terminie i będzie wywoływać czyli wychodzi że to właśnie jutro, chociaż po ostatnim pobycie w szpitalu nic o tym nie wspominał może to i dobrze bo jak bym wiedziała na 100% że to jutro to dzisiejsza noc--- nie przespana.Synek w ogóle nie szykuje się do porodu nie wszedł w kanał, czopa też nie widać. A z tym wywoływaniem to jest różnie ja już wypytałam koleżanki no i u większości decyzja o wywołaniu była słuszna, bo z łożyskiem to już było kiepsko nie funkcjonowało prawidłowo. Boję się strasznie tego wywoływania no ale cóż jak trzeba to trzeba.
  12. kurczę mój synek już dawno ma głowkę w dół i jestem cholercia 5 dni po terminie i nic. Myslałaś juz o imieniu dla swojego synka??
  13. Mina- wiem, wiem, przecież na izbie przyjęć przed porodem pytają czy masz wadę wzroku i jaką. I z większą od drazu na cc. Myślałam że to wiedziałaś wcześniej.
  14. ;) hehehe fajnie to brzmi, czyli teraz to i okulista może decydować o porodzie, kurdę chyba też się wybiorę moze mi wywoła ;) ..... bez urazy oczywiście ;) ;)
  15. Mina pewnie będziesz miała cesarkę. Ale ciekawe czy będziesz czekać aż wszystko samo się zacznie czy umówicie się na jakiś dzień. Moja siostra była umówiona na konkretny dzień na cesarkę a jej synek zadecydował że wszystko odbędzie się tydzień wcześniej niż planowali. To byłą jej druga cesarka pomimo tego że wszystko odbyło się szybciej to opowiadała że gorzej bolało i trudniej jej było dojść do siebie. Ale co tam każdy organizm jest inny.
  16. taka piękna pogoda wyszło by sie na spacerek z wózeczkiem a tu ten mój mały skubaniec siedzi sobie w brzuszku. :(
  17. asmana - ja jestem 5 dni po terminie i jakoś nie widzę żeby opadł mi brzuszek. Zresztą od początku ciązy nie miałam go wysoko. Mój gin. też twierdzi że on mi nie opada. Przeczytałam fajne stwierdzenie \"nic nie trwa wiecznie, nawet ciąża się kiedyś skończy\" pocieszyło mnie to, bo już normalnie wydaje mi się że moja nigdy się nie skończy.
  18. taka piękna pogoda a ja taka smutna :( w poniedziałek znowu szpital i nie wiadomo pewnie co dalej .... :(
  19. Mina nie zadręczaj się takimi szczegółami wszystko jest OK, jakby było coś nie tak lekarz od razu by Ci powiedział, a zresztą takie malutkie noworodki mają większe główki i tak śmiesznie wyglądają. Mój dzidziuś ma mniejszy brzuszek i lekarz powiedział że nie będzie spasionym kluseczkiem jak się urodzi. U koleżanki o której pisałam rozbieżność między wymiarami była 4 tyg. i wtedy okazało się że coś jest nie tak, także nie martw się u Ciebie tzn. u Was wszystko jest OK. :)
  20. Mina - ta rozbieżność miedzy wymiarami nie może być większa niż 2 tyg. tak opowiadała mi koleżanka która miała problemy ze swoim dzidziusiem, bo wiesz.. ja też się tym martwiłam, mój gin. też potwerdził że 2 tyg. to jest ok.
  21. Kasika 1- O kurczę masz termin na koniec kwietnia i tak ostro działasz??? i już ktg?? no to powiem ci że fajnie Ci. Ja po terminie a u mnie nic :( ten mój dzidziuś to chyba na stałe zamieszkał w brzuszku ;) Ciekawe jak to jest z tym wywoływaniem porodu jak u mnie dzidziuś jest jeszcze wysoko szyjka zaciśnięta. To co jak będą wywoływać to wszystko sie normalnie zacznie??? Już sama nie wiem
  22. witch 3- jesteś już po terminie tak jak ja. I co się u Ciebie dzieje? Co mówi gin.? Ja leżałam na szczęście tylko jedną dobę w szpitalu na obserwacji, no i tak wieczorkiem pojawiły się skurcze już myślałam że coś się zaczyna położna i lekarz też twierdzili że moze się rozkręci i tak całą noc bolało a tu nic rozeszło się po kościach. A te skurcze przypominały bóle jak na @ tylko takie mocniejsze, ja zwasze miałam bolesne miesiączki więc dla mnie to było dobrze znane. No ale ten mój mały skubaniec nawet nie szykuje się do porodu, jest jeszcze wyskoko nawet nie wszedł w kanał. I w poniedziałek rano znowu do szpitala to już będzie 1 tydzień po terminie, gin. coś wspominał o wywoływaniu. Z jednej strony to się boję a zdrugiej cieszę \\, bo strasznie boję się przenoszenia.
  23. Dowa GRATULACJE :) :) :) A JA JESZCZE 2 W1
  24. Renola- mam super sposób na katar jak byłam w 5 mies. to chorowałam i to pomogło od razu. Potrzebny jest tran rybi, kupiłam go w aptece robisz tamponiki z waty nasączasz je tranem i wkładasz do nosa tak głęboko no ale oczywiście tak żebyś je mogła później wyjąć ;) i tak trzymasz je w nosku ok. 30 min. Później nieźle zaleje cie katar ale to dobrze bo wszystko się oczyści. I za ok. 2 godz. powtórz. Bardzo polecam mi pomogło w 100%. O jeszcze jednej metodzie na przeziębienie przeczytałam w gazecie z tej serii \"dla mam\" wypróbowałam i też pomogło:wieczorem przed snem nacierasz stopy taką maścią rozgrzewającą np. \"vick-em\" i zakładasz skarpetki i tak do rana. Tą metodę polecali dzieciom które często sie przeziębiają a teraz to całą moja rodzinka tak się leczy i póki co pomaga.
  25. dowa- powodzenia!!!!! jakby co to bądź dzielna i głęboko oddychaj. Normalnie już Ci zazdroszczę. Nie bój się, wszystko będzie OK. Dwa razy \"stękniesz\" i w mgnieniu oka ucałujesz swoją kruszynkę. Teraz wypoczywaj i zbieraj siły :) Dasz radę !!!!!!!!!!!!!!!!!!
×