Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Biała_czekoladka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Biała_czekoladka

  1. Cześć dziewczyny. Joola, ale masz tych gości z tupetem, aż mnie zatkało... Gratuluję kolejnej mamie;-) Ja byłsm dziś u lekarza, troszkę mnie zaskoczył, bo powiedział, ze powinnam na dniach urodzic i ze rzadko sie zdaża, żeby szyjka w pierwszej ciąży szczególnie, była tak dobrze przygotowana do porodu bez skurczy porodowych, wiec ja licze, ze moze dzis w nocy;-);-) w kazdym razie nie czuje sie jakbym miala rodzic juz, ale bardzo bym chciala;-)przytylam przez miesiac 3 kg i mówi, że brzuch bardzo sie powiekszyl i ze didzius musial sporo urosnac, jeju, mam nadzieje, ze do 4 kg nie dojdziel;-) czop chyba odchodzi, bo wyglada podobnie jak Wy opisywalyscie...jejku, ale sie boję...mam nadzieje, że porod nadejdzie zaraz i ze z dzidzia bedzie wszstko ok MAM 18KG NA PLUSIE, nie spodziewalam sie ze dotre az do tylu, ale plus taki, ze juz nie zdaze wiecej przytyc, moja waga to 83..szok Czytam dalej, bo narazie tak wybiórczo zerknęłam...
  2. an...nnnna, ja kupiłam 3 rodzaje pieluszek (czyli tylko 3 małe paczki jak narazie-każde innej firmy-Pampers, Huggis i Bella Happy. Ponoc piekuszki bardzo czesto uczulają i lepiej najpierw sprawdzić jakie są najelepsze dla naszych dzieciaczków
  3. Dunia, jeżeli ciąża rozpoczęlę w 2008 roku to nie trzeba jeszcze karty ciąży przedstawiać, ustawa obowiązuje od listopada 2009, więc śmiało możesz odbierać becikowe;-)
  4. Dziewczyny, melduję, że czytam wszystko, tylko nie mam weny do pisania, tym bardziej, że 2 dni temu napisałam dłuugiego post do Was i wszytsko szlak trafił i się kurzyłam i zamknęłam kompa... Ja mam bóle jak Mama E, typowo miesiączkowe i coraz częściej, brzuch mojm zdaniem niżej, i tak jak Ania P, też boli wszytsko przy przekęrecaniu się z boku na bok, więc chyba typowe te nasze dolegliwosci, no i u cisk na pęcherz coraz większy, latam siusiu w nocy co godzinę...wszytsko mam przygotowane do porodu, chciałabym juz, a najbardziej boję się, że się zacznie jak mojgo meża nie bedzie w domu i że mi wody odejda i zacznę pnikować,..jeju niech to się stanie w nocy, żeby był... Dzis zrobiłam pewnie ostatnią ciązową fotkę i może zdecyduję się załączyć, aby pocieszyć wszytskie kobitki, które się martwią, że za dużo przytyły;-);-) buziaki
  5. Włąśnie znalazłam info na temat lewatywy w necie (poniżej, żródło: http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/zabiegi-przed-porodem-tak-czy-nie_34989.html ) i dla mnie argumenty "za" są przekonujące, tylko zastanawiam się, jak to może wyglądać w praktyce...;-) czy z medycznego punktu widzenia robiąc to w domu mogę zaszkodzić ? A jak się okaże, że nie jednak nie rodzę tylko mi się wydaje, że to już...jeju, ale sobie problem wynalazłam;-) Zabiegi przed porodem - tak czy nie? Tak zwane zabiegi przygotowawcze dawniej były obowiązkowe. Obecnie już nie musisz się na nie zgadzać. Żeby jednak świadomie podjąć decyzję, warto wiedzieć, jak one wyglądają i czemu mają służyć. Lewatywa To pochodzące z łaciny słowo oznacza zabieg oczyszczenia odbytnicy przez wprowadzenie do niej płynu, w wyniku czego po kilku minutach dochodzi do wypróżnienia. W szpitalu może wyglądać to tak, że ktoś z personelu (zwykle salowa) zakłada do odbytu pacjentki cewnik (plastikową rurkę), przez który do końcowego odcinka jelita grubego wprowadza wodę z mydlinami. To stara metoda, ale wciąż stosowana w niektórych szpitalach. W pozostałych pacjentka dostaje zestaw jednorazowego użytku z pojemnikiem zawierającym specjalnie przygotowany do tego celu płyn i wykonuje lewatywę sama. Zabieg ten może być nieprzyjemny, a czasami nawet bolesny (choć nie musi). Czemu to służy? Dzięki opróżnieniu jelita rzadziej dochodzi do mimowolnego oddania stolca podczas porodu. Najczęstszym argumentem za wykonywaniem lewatywy jest higiena i bezpieczeństwo dziecka, które nie powinno mieć kontaktu z bakteriami matki znajdującymi się w kale. Inne to: większy komfort psychiczny rodzącej, bo nie obawia się wypróżnienia, co może być krępujące, oraz przyspieszenie akcji porodowej. Zwolennicy wymieniają też argument, że kobieta, u której wykonano lewatywę, po porodzie dłużej nie musi korzystać z toalety (a przez kilka pierwszych dni nie jest to proste). Dlaczego nie? Prawda jest taka, że zabieg ten nie ma żadnego medycznego uzasadnienia i nie musi być wykonywany – to opinia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Szpitale wykonują go często z przyzwyczajenia, z przywiązania do niezmienianych od lat procedur, niechęci do zmian. Najlepszym dowodem na to, że jest to zabieg zbędny, jest fakt, że nie wykonuje się go w dobrych szpitalach, cieszących się uznaniem kobiet – w tych placówkach są one traktowane podmiotowo. Często zabieg jest zbyteczny, gdyż jednym z objawów rozpoczęcia I okresu porodu jest biegunka. Warto wiedzieć, że także po lewatywie może pojawić się kał, choć o wiele rzadziej. Ale nawet gdy tak się stanie, to nie ma w tym nic nienaturalnego i położna jest na to przygotowana. Dla wrażliwej kobiety bardziej krępująca może być sytuacja, gdy ma poddać się zabiegowi, który jest ingerencją w najintymniejszą sferę jej ciała. Pamiętaj, że możesz nie zgodzić się na lewatywę, ale wyraźnie i zawczasu o tym poinformuj, bo zdarza się, że personel nie uprzedza o jego wykonywaniu, choć powinien. A jeśli uznasz, że warto jednak ten zabieg przeprowadzić, możesz kupić w aptece jednorazowy zestaw Enema (kosztuje ok. 5 zł) i zrobić to sama w domu, przed wyjazdem do szpitala. Usuwanie owłosienia Podobnie nieuzasadnione jest golenie okolicy intymnej. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia jest to zabieg niepotrzebny. W Polsce są szpitale, w których już się tego nie robi. Czemu to służy? Tam, gdzie się to nadal praktykuje, można usłyszeć argument, że łatwiej zszywa się krocze pozbawione owłosienia, lepiej można zdezynfekować ranę po szyciu i łatwiej potem zachować jej higienę. I tak zapewne jest, pozostaje tylko pytanie: po co zakładać z góry, że będzie nacięcie? Dobra wiadomość jest taka, że obecnie zwykle goli się tylko niewielki fragment skóry – w miejscu nacięcia krocza. Ale i w takim przypadku położna powinna spytać rodzącą o zgodę i nie robić tego wbrew jej woli. Dlaczego nie? To okolica wyjątkowo delikatna, podczas golenia (zwłaszcza niezbyt uważnego) na skórze mogą wystąpić zadraśnięcia, mikrourazy, przez które dostaną się drobnoustroje. Poza tym w czasie dezynfekcji podrażniona skóra piecze, a potem, przy odrastaniu włosów – swędzi. W niektórych szpitalach zabieg jest wykonywany w mało intymnej atmosferze, co powoduje dyskomfort u rodzącej. By tego uniknąć, najlepiej byłoby usunąć włosy z miejsc intymnych już w domu (tylko z okolicy warg sromowych, a nie całość owłosienia łonowego). Niektóre kobiety radzą z tym sobie same, używając lusterek i maszynek lub delikatnego kremu depilacyjnego, ale często może być potrzebna pomoc partnera.
  6. Witajcie Kobitki;-) wczoraj poczytałąm, ale nie miałam weny, żeby się odezwać...oczywiście ryczałam jak bóbr jak przeczytałam o nowych maleństwach...Dziewczyny gratuluję Wam serdecznie, dzidzie są poprostu śliczne;-) Widziałą dzieciątko Pimach, Fasolkowej mamy i Duni, czekam na fotki Carmen i Monik... Fasolkowa mamo, Twój post mnie strasznie rozczulił, tak bardzo chiałabym mieć już dzdzię przy sobie...czekam na ten poród jak na zbawienie, nawet coraz mniej się boję tak bardzo bym już chciała;-) Joola, włąśnie przejrzałam fotki i wszytskie mam brzydale, więc nie wiem czy coś jeszcze załączę... Duniu, pisałaś, że ważysz/tzn. ważyłąś też 80kg, jeju po Tobie to wogóle nie widać wagi tak jak po mnie, ale to pewnie dlatego, że jesteś wysoka, ja to kurdupel, 162 cm jak się wyprostuję;-)ja to jak pączek wyglądam... Mam do Was pytanko o lewatywe? Czy Wy się decydujecie, czy pytaja o to jeszcze w szpitalu? Ja kupiłąm sobie taką jednorazową w aptece i postanowiłam zrobić ja w domu, ale nie wiem czy to dobry pomysł i czy mając skurcze będę wogóle o tym myśleć...n i co w przypadku gdy odchodza wody, czy można? wiecie coś na ten temat?
  7. Mamo E, ja będę miała o wiele więcej do zrzucnia niż 16;-( ajkis czas przed ciażą sporo przytyłam przez problemy z hormonami, ok 15 kg, wiec teraz to dla podwójnie wkurzajace, ale jestm dobrej mysli;-) Nie pracuję juz od pewnego czasuy, ale to raczej z konieczności niz z wyboru, bo skońmczył się projekt który prowadziłam w firmie zew. i na 2 miesiace do nowego i tak by mnie nikt nie wziął, bo te trwają min, 3 lata;-) moze rzeczywiscie ten humowr ma w tym podłoże, chodź na nude nie narzekam, bo mam sporo rzeczy na glkowie, tylko siły coraz mniej;-( a moze taki dzień narzekania i zaraz przejdzie;-) zobaczymy...Ty masz chyba z tego co widzę tak figurkę, że w bioderka raczej nei idzie...(?) i stąd takie komplementy... z reszta słuszne...;-)mi owczem mówią, ze bardzo ładnie wyglądam w ciaży, ale to raczej nie tyczy się do mojej sylwetki, bo ta jest poprostu koszmarna, nie wiedziałam, ze można nosić takie udziska...
  8. Atilla, ja tez wieczorem cierpie na straaaaszna zgagę, nie spodziewałam się, że to moze tak boleć-przed ciażą nie miałąm nigdy. Mi ginekolog pozwolił reni, manti (jest takie miętowe) ale mi i tak najlepiej pomaga szklanka melka, chodź nie tak jak bym chciała, czasem zdaża mi sie wypic caly litr przed snem i potem to juz cała noc z głowy bo siusiam co 30min.
  9. Ja dziś barszcz biały z kiełbaską białą, ziemniakai i jajkiem... Jeju, jakie ja mam humory, wstaję codziennie lewą nogą nic mi się nie chce, jestm zmęczona, zła wszytsko mnie boli, po godzinie chodzenia czuję się jak po pracy w kopalni, jestm gruba beczka i chciałabym już urodzić bo zwariuję;-( Patrzę na te Wasze fotki na bloogu i tez załączyłabym nową, ale Wy tak ładnie wyglądacie, a ja to bam baryła jestem..16kg przytyłam, ważę tyle co mój mąż;-(;-( Jeju, chyba hormony zaczynają mi buzować albo nie wiem co...i każdy telefon czy sms z pytaniem jak się czuję i podobne odbieram jako atak na siebie i przestałam wogóle odbierać telefony, wiem, ze to z życzliwości ale z jakiegos powodu mnie to wkurza !!!najlepiej zaszyłabym się gdzieś w lesie. Zakochana mamo, ja też sie bardzo boję, ze mojego męża nie bedzie jak zacznę rodzić i nie zdaży dojechać, a ja nie chce jechać do szpitala z nikim innym ani sama, przesladuje mnie ta myśl;-( Monik, ja ostatnio to pabadaniu gin. (jak miałam ten posiew) też miałam plamienie chwilowe, na początku się przestraszyłam, ale zaraz doszłam do wniosku, że musiał mnie skaleczyć (mimno iż badanie było całkowicie bezbolesne). teraz w ciaży mamy wrażliwszą śluzówkę, więc mozliwe sa takie przypadki... a kiedyś przed ciązą położna tak mi cytologię zrobiła, że 3 dni leciała mi krew, coprawda uprzedziła mnie, ze skaleczyła, ale żeby az tak?? Od wczoraj myslę o Fasolkowej, ciekawe jak tam u Niej, pewnie ma już Dzidzię przy sobie;-)
  10. Anaconda, teraz chyba już się bardzo zradko zdaża, żeby kazano chodzić z podkłądem bez majtek, chodź wiem, że w niektórych regionach Polski jeszcze kilka lat temu takie praktyki były stosowane. ja sobie osobiście tego nie wyobrażam i wydaje mi się, ze w dzisiejszych czasach nie można do czegoś takiego zmuszać, nie przejmuj się, napewno nikt Ci nie bedzie kazął tak leżeć;-);-)a jakby co, to sie nie dasz;-)
  11. Tuncia rozstępów, które powstały kiedyś i są bliznami już (czyli są jasne lub srebrne_po kilku miesiaćach sie takie robią) rzeczywiscie nie da się nic zrobić, jedynie tak jak piszesz laserowo lub operacyjnie można je usunąć, dlatego warto o nie zadbać gdy bliznami jeszcze się nie stały, czyli są sino czerwone, swieżo popękane. Prawdopodobnie nie zejda całkowiecie ale można je zmniejszyc- oglądałam program w którym wypowiadał się dermatolog na ten tamat. Anacondo, wiec nie mowa tu o ich rozjaśnianiu, jeżeli nic się z nimi nie zrobi to i tak z czasem zrobią się jasne blizny, jeżeli rozstepy są głebokie, więc i tak bedzie je widać po opaleniśnie, niewodoczne mogą być właśnie te , które jeszcze \"nie zestarzały się\", chyba że Twoje sa poprostu bardzo płytkie, powstałe np. w okresie dojrzewania, bo te po ciaży to najczęsniej są doiść głęboie z z czaem robią się własnie srebrno białe.
  12. Link do tego kremu http://www.pharmaceris.pl/produkt.php?id=1016
  13. Dziewczyny, z tej serii, o której pisałam jest też krem ujędrniający po ciaży., wiec na cellulit w sam raz..one są przebadane i mają pozytywna opinię instytutu matki i dziecka i moga być stosowane w okresie karmienia,więc ja się na ten zdecyduję po porodzie. takich zwykłaych na cellulit ja bym się bała, ale może przesadzam... A ten na biust co mam to jest też właśnie dla kobiet karmiących, tyle, że trzeba zawsze umyć pierś przed karmieniem, więc chyba nie będę stosować, bo mi sie moze zapomnieć...;-)
  14. Dziewczyny, z tego co mi wiadomo, to KTG robi się po terminie porodu codziennie, lub wcześniej gdy są skurcze lub coś niepokoi żeby sparwdzić czynność skurczową macicy, i czy z dzidzią ok, bo tak to chyba nie kierują bez powodu...
  15. Apsika, to miałaś niezła przygodę, ale jkuż wszystko ok? Mi ostatnio na wizycie też tak skoczyło ciśnienie (pisałam wcześniej o tym) wiec też przerażenie i lekarza i położnej i moje dodtakowo, więc przez to wszystko nie chciało spadać, bo mi to na wizycie zawsze skacze bo sie stresuję, ale widziałam w ich oczach przerażenie , nie chceli mnie puścic do domu, wiec mi odrazy w głwoie gestoza, ale na szczęscie to tylko chwilowe było i przeszło, ale lekarz az mi dał swój nr komórki i kazał zadzwonić do siebie czy wszytsko ok z ciśnieniem, . Na wizycie miałąm 160 na 100, jak dojechałam do domu to było 90 na 60, neizły skok...;-( Carmen, ten preparat zmniejszający istniejące rozstepy nie jest moim zdaniem za tani, bo kosztuje blisko 50 zł, a pojemność 70ml. Za to ten zapobiegający kosztuje niecałe 40 i ma 150ml i jest dość wydajny, na biust też ok 40 i ma 100ml i polecam też piankę do higieny intymnej, 19,90 dla kobiet w ciaży i w połogu. W każdym razie uważam, ze ta seria pharmaceris jest bardzo fajna (dr Ireny Eris jest ta seria). Jak widać mam skłonność do rozstępów skoro mi się porobiły, ale brzuszek smarowałam od 4 miesiąca i nie mam nawet jednego rozstepu...żąłuję, ze nie smarowąłam się cała...bo mi szkoda kremu było tyle, a teraz wszędzie te pręgi...;-(
  16. Witajcie Dziewczyny. Moja dzidzia wazy 2700, lekarz oszcował, że bedzie ważyła ok 3400 i 54cm, więc skusiłam się na kilka mniejszych ciuszków, bo wiekszość kupiłam na 62 w strachu, ze dzizia się nie zmieści w mniejsze;-) Dla dzidzi jest już wszystko, 2 dni temu kupiliśmy wóżek, pokoik już przygotowany, więc tylko czekamy na dzizdię;-) coraz bardziej boję się porodu, ale skoro wszytskie kobitki dają radę to ja tez;-) Co do rozstępów to u mnie uda, wewnętrzna strona pośladki i biodra;-( ale kupiłam taki krem pharmaceris zmniejszajacy rozstepy i powiem Wam, że używam ok 2 tyg i już iwdzę poprawę, lepiej teraz z nimi powalczyć, dopóki nie zrobią się z nich takie srebrno białe blizny bo potem to chyba już nic sie nie poradzi... Czytam, że miałyście robiony posiew i z pochwy i z odbytu, ja tylko z pochwy, czy to drugie badanie jest bardzo potrzebne, wiecei coś na ten temat?
  17. Jejku, ale się poryczałam jak przeczytałam, że Pimach ma już Dzidzię przy sobie...ale emocje;-) Pimach, serdeczne gratulacje;-)
  18. Anakonda, a może m asz ucisk na jakiś nerw? Ja miałam tak przez dłuższy czas i włąśnie najgorzej w samochodzie, jak wcyhodziłam to taki bół , ze ni mogłąm się ruszyć...lekarz mi powiedział, ze przejdzie po porodzie i że to się czesto zdaża, tylko nie wiem za bardzo gdzie u Ciebie ten bół jest umiejscowiony dokłądnie?? A jeżeli chodzi o ręcznik to tak jak pisze zakochana mama, wszytsko zależy od szpitala, może na stronie internetowej tego gdzie będziesz rodzić jest informacja co ze sobą zabrać? W Warszawie jest np. przeróżnie, w jednym mówią, że trzeba w innym że nie i to dotyczy wszytskiego, więc ja postanowiłam na wszelki wypadek wziąć, nie zaszkodzi, tym bardziej, ze nie mam 100% pewności, ze będę rodzic tam gdzie chcę...bo jak miejsc nie będzie
  19. Atilla, ostatnio Ci pisałam, ze nospa mi pomaga na te skurcze a dziś w nocy nic, wzięłam dwie a ból nie ustapił, bolało jak przed miesiączką + ból krzyża, mój chciał już jechac do szpitala, ale wreszcie zasnęłam i przeszło...więc te przepowiadające jak Carmen pisze nap[ewno nas dopadają, jeju, mam nadzieję, ze nie pomyle ich z porodowymi...;-) jeżeli chodzi o brzuszek, to mój ostatnio niby sporo się obniżył, a teraz znów jest wysoko, więc chyba rzeczywiście jak dzizdia zmieni pozycję to tak moze być... Pieluszek mam 15 tetrowych takich kolorowych i 8 flanelowych, stwierdziłam, ze tego nigdy za wiele a napewno często będą lądować w praniu więc postanoiwłam mieć na zapas... Właśnie mój mąż składa łóżeczko dla Dzidzi;-) miałam czekac z zakupem do porodu, ale co tam;-) Jeszcze tylko w zamówimy wózek i wszystko już jest;-) torba spakowana, ciuszki poprane, tylko mieszkanka nie chce mi się sprzątać, co się ruszę to brzuch mi twarnieje, więc poczekam jeszcze te 2 tyg. żeby nie wywołać za wcześnie porodu a potem będę folgowac dalej;-)
  20. Atilla, a nospa Ci nie pomaga na te skurcze? Mi odprazu po niej ptrzechodzi.... Fasolkowa mamo, u mnie to napewno syndrom białego fartucha, zawsze mi skacze ciśneinie, ale nie aż tyle, wkażdym razie wyniki badań moczu mam dobre, i ciśnienie już ok, średnio 110 na 70, więc przeszło mi dlatego stweirdziłam, ze to przez zmiane pogody miałam takie skoki , pewnie ze względu na wizytę skoczyło mi o jakieś 20 + 20 przez pogode i łacznie wyszła taka masakra, więc nie mam napewno zatrucia ciążowego, bo wysokie by się utrzymywało...ale starcha mieałam nieziemskiego... Ja z pęcherzem, też tak mam , mały uciskatak, ze biegam non stop i boję sie wychodzić z domu, bo jak nie bedzie kibelka to jeszcze ne zdaże, bo jak np. siedzę na kanapie lub spie i nie pojde odrazu to potem musze w pół zgięta iść taki ucisk bolesny mam;-) A mój dzidius znow sie rozbrykał i od kilku dni kręci sie non stop, a tak się marywiłam, ze się za bardzo uspokoił...
  21. Atilla, nie mam tkaich skurczy mocnych, napina się brzuch i czasem boli jak przed miesiączką.... z tego co czytam na forum, to wiekszość z nas tak ma i z tegfo co wiem jest to normalne bo macica ćwiczy przygotowując się do porodu, u mnie są od ok 2 tyg. lekarz pwoiedział, że jak nie są za cząsto to ok, ale lepiej nie forsować się do momentu skońćzenia 36 tyg.
  22. Cześć Dziewczyny. Namezis, fajnie, ze jesteś, wszytstkie mamuśli się zamarwiały co u Ciebie.... Monik, skoro masz obrzęki i nie przehodza po odpoczynku to pędź do lekarza odrazu zobaczyć czy wszytko ok... Kasza, mi lekarz na zgage pozwolił brać i Reni i Manti...i Manti pomaga...ja miałam taką starszną zgagę, ze nie mogłam spać, miałam wrażenie, ze mi wypala gardło, chciało mi się krzyczeć z bólu...ale juz ok;-) Lusiu, ja piorę biała rzeczy w 60st. pieluchy wyprałam w 90st, a kolorowe w 40st, wszytsko płukałam podwójnie i prasowałam na maksa gorącym żelazkiem (koloroych jeszcze nie prasowałam) Fasolkowa mamo, do sałatki proponuję ogórka swieżego, jajko i kukurydzę (ew. paprykę) bardzo smaczene połączenie i zdrowe bo nie konserwowane, no oprócz tej kukuryczy;-) Ja się nabawiłąm stresa ...byłam u lekarza, wszystko ok, a cisnienie 160 na 100 i nie spadało przez godzinę, nie chcieli mi wypuścicić z kliniki;-(strasznie się wystraszylam, ze to gestoza(jestm nieskocisnieniowcem) ale na szczesnie zaczelo spadac i juz jest ok, zrobilam tez badanie mocu zeby sprawdzic czy nie mam białka w moczu, chyba tak na pogodę zareagowlaam + stres zwiazany z wizytą, ale takiego cisnienia to ja w życiu nie mialam;-( U mnie skurcze nadal, lekarz kazał odpoczywac duzo, za co sie nei wezme to brzuch twarnieje, musze wiec przystopowac troszke...acha no i 15kg na plusie...;-(;-(
  23. Dziewczyny, tak czytam,że u Wasze dzidzie tak sie mocno ruszają i aczynam się zamartwiać;-( U mnie jakby dzidziuś był ostatnuio dużo spokojniejszy...tzn. rusza się o podobnych porach jak dotąd ale dużo słabiej, tak tylko sie przeciąga, kopniaczków juz prawie nie ma, myślicie, że to dlatego, że jest coraz większy i nie ma już tyl miejsca...??? Zaczęły mi sie też skurcze, twardnieje brzuch, pobolewa jak przed miesiączką, ucisk nna pęcherz mam podobny jak chyba Kasza i Ewa pisały, w nocy wstaję co godzinę, aż iżko mi się wyprostować, ze spaniem coraz gożej, wogóle nie mogę sobie znaleźć pozycji no i brzuch się obniżył...chyba nie zacznę zaraz rodzić.......?? już zaczynam wariować i dopadają mnie czrne myśli, boję się tego porodu, tzn.bólu nie, ale tego czy z dzidzią będzie wszystko dobrze, czy nic złego się nie stanie;-|(
  24. U mnie też kracza z tymi zabobonami, do szału mnie to doprowadza, oczywiście głównie osoby starsze, jak mojej mamie ostatnio powiedziałam, ze nie mam tylko łóżeczka i wóżka jeszcze i ona zaczęła...bo nie mozna, bo dawniej itd. to sie rozłączyłam i tyle, gdybym miała wierzyć w takie bzdury to dawno bym zwariowała...a poza tym kto ma czas po porodzie na łażenie po sklapch, pomijając jednorazowo takie wydatki.. Jeżeli chodzi o czkawkę to mój dzidziuś ma bardzo często i w dodatku chyba go to deneruwje bo kpie wtedy i się wierci, a jak mu przejdzie to sie uspokaja;-)
×