Biała_czekoladka

Ja jeszzce na temat tej suchej skóry, u mnie (tzn, u Kuby)rewelacyjnie się sprawdza Maść Alantan plus-na wszytsko pomaga chyba;-) i krem Nivea SOS, też rewelacja, myslałąm, ze to do pupy jest, ale okazuje się że do wsystkiego.

Genatka, moj Kuba reaguje płączem na krzyk i jak w pokoju zaczyna sie kilka osób jednocześnie głośno śmiać. U nas tez spokojnie, Kuba nie przyzwyczajony do hałasów, wczoraj sie rozpłakał jak M kichnął. Ja raz wpłałam M, gdy był w łazience i mnie nie słyszał i krzyknełam głośniej i Kuba straszliwie wystraszył się;-(Myślę, że jeżeli nie ejst na porządku dziennym, że macie często gości itd. to moze tak reagować i moze być zmęczony, tyle sie dzieje, nowe osoby, to dla takich maluszków ogromne emocje. Carmen, moja pediatra tez tak mów jak mam E wspomiala, ze dopiero jak sie zbliża do 39 to obniżać...a ja na obniżałam przy 38 i 1 kreska;-)

Faolkowa, nie masz łatwo z tą alergię Kingi, trzymam kciuki, żeby było coraz lepiej. A nasz NFZ to jakaś masakra, jak można nie zrefundować mleka dla dziecka!swoja drogą miejmy andzieje, ze rzeczywiscie nie ejst potrzebne i obedzie sie bez niego i ta cena zaporowa na maksa. Lusia, a na te plamki, to może oliatum do kapieli pomoże, plus smarowanie, z opowieści wygląda to na wysuszoną skórę, moj miał tak raz, zreszta ja mam cos takiego czesto i to u mnei ejst z wysuszenia. annnna, moj Kuba tez jakoś lepiej sobnie ze zwykłego kubka radzi niz z niekapka, ostatnio wlasnie dlatego,ze ty pislaas o swoim i spapugowalam i wypil małymi łyczkami całą akszkę z kubka, a z niekapka to nic nie znika. Gonia, z tą Twoją praca to dziwna sprawa, przeciez skoro niby ich zdaniem przeszlas na pół etatu to musieli Ci umowę aneksować, cos im sie chyba porąbało, że Ci nic nie powiedzieli i że na pół etatu pracujesz, bo rozumiem, ze przed ciąża miałaś cały etat? Dunia, pierwsza wizyta w restauracji we czwórkę;-);-) Fajnie, ja to nawet w domu juz sie przyzywc ziłam do zimnego obiadu, bo Kuba najpierw;-)my jeszzce w restauracji (takiej prawdziwej) z Kuba nie byliśmy

Joola, no właśnie, coraz częścij beda się takie rzeczyw działy pewnie, jak Ty miałas przygodę z upadkiem, to aż mi dreszcze przeszły;-(kurcze, naprawdę trzeba mieć oczy dookoł głowy i wogóle na każdym kroku uważac... Carmen, ja tez nie zostawiam Kuby samego jak je, w sumie byłam od niego kawałek, z 1,5m, podeszłam do kosza na śmieci, ale głupia jestem, bo dałam mu to cisteczko pierwszy raz i powinnam zobaczyć jak sobie poradzi z nim;-( chrupek też już mu nie daje narazie (, on wogóle jakoś kiepsko chyba sobie radzi z większymi kawałkami jedzonka, wiec na razie odpuszczę...i chyba też przestane go zapinać do jedzenia. Kurcze, z jednej strony niby szelki dla bezpieczeństwa, ale tak sobie pomyslałąmpo tej sytuacja, ze sporo osób daje dzieciom chrupki czy inne rzeczy w trakcie jazdy samochodem, i co wtedy, np, rodzice z przodu, dziecko zapiete w fotelik i dodatkowo pasami i na środku drogi by się zachłysnęło...Matko, az nie chce myśleć i postanowilismy z M, ze od początku wprowadzimy zasadę, ze w samochdozie podcvzas jazdy sie nie je-bez względu w jakim bedzie wieku. Moj też pamiętał o Walentynkach;-)

Cześć Dziewczyny.Nadrabiam czytanie, troszke tego jest, a ja jakoś ostatnio mało zaglądałam. Dziekuję za komplementy, bardzo miło było czytać;-), ale tę fotkę przy chince to przekłąmamłam jakoś;-)zarknęłam na blooga i ona jakaś wydłużona, głowy mamy jak jajo, wiec i wyszczupliłam sie troche na to wyglada;-) U mnie poniedziełam, czyli dół, M wyjechał;-( Ewcisko, u nas też zero postępów, i jak jeszcz czytam że u Apsiki(gratu;lacje dla Maluczka;-;-);-) już chodzi, a tylko tydzień młodszy od Kuby, a moj stanąc i usiąśc sam nie umie, tot ak sonie myślę, czy on leń, czy cos nie tak, ale może rzeczywiscie bedzie u nas tak, ze wszystko naraz. Ja kapie Kubę jeszcze w małej wanience, tylko wkladam ja do duzej, ja nie mam takiej standardowej wanny, moja jest sporo wieksza i ma narozny kształt, wiec nie będę w stanie asekurowac z brzegu, ze tak powiem;-) a kilka razy na podlosdze rymcnał do tyłu, wiec boje sie, żeby w wannie tak nie było;-) Wczoraj przytrafila nam sie starszna rzecz, Kuba sie zadławił ciasteczkiem, ale to tak na maksa, ze caly czerwony, oczy na wierzch, byl w krzesełku i zpaiety pasami, kurcze, odpinalam je z szybkoscia błyskawicy, blat od krzeselka na [podłogę wywalilam szybko, odrazu go do dołu głowka i po pleckach i wypadło, Boze, jak ja sie przestraszyłam, myslsam ze zawału dostane, postanowilam, ze narazie nie bede mu dawała chrupek, ciasteczek itd. chyba jeszcze do tego nie dorósł, dzis rano wepchnął sobie cały wkawał takiego ryżowego krążka(takie malutkie, od 6 mca);-(

Ewcisko, ja też jeszcze enie dostałam @

Mamo E, ja tu już 4 niekapki przerobiłam, z silikonowym ustnikiem, ze twardym, różne kształty itd. a on dalej swoje i czai, ze z tego leci picie, bo mu wyciągnełm kilka razy ten zawór, żęby zobaczył, że ma pić, to wtedy pije, ale jak mu przechylam. Kika razy przez pomyłke pociąnął, ten jeden wydaje wtedy charakterystyczny dźwięk,więc wiedziałam, ze leci na pewno i już cała zadowolona, ze czai o co chodz, a potem znów to samo i tak w kółko;-(Może powinnam przestać przystawiać go do piersi jak chce w ciągu dnia tylko zastępować piciem, bo w sumie jak sie napiej mleka to nie chce mu sie pić...sama nie wiem

Gonia, no właśnie ja się głownie zastanawiam nad zmianą fotelika ze względu na to, że tak mu ciasno w tych ciuchach i sie ruszać biedaczek nie moze;-(mój to 9kg już raczej przekroczył...hmm musze pomyslec

Mamo E, to Wiki odpowiedziała juz na to pytanie z angielskim;-) Duniu, W TP w pewnym stopniu zajmowąłam się rzeczamiz wiazanymiz e swoim zawodem, bo zajmowąłam się min, komunikacją w projekcie, pisałam teksty do biuletynów, cały proces(plan)komunikacji danego projektu tworzyłam, strony informacyjne i komunikacja wewnętrzna w projekcie, więc coś tam było, ale ja tam nie wracam, temat dość skomplikowany..hmm jakby to w skrócie, jestm zatrudniona przez inna firmę i świadczyłam usługi dla TP przez 3 lata, więc teraz, gdybym chciała wracać to musiałabym znów proces rekrutacji przechodzić, bo tamten projekt już się zakończył i koordynowałabym pewnie jakiś inny, a nie chcę tego robić...będę szykać z zapałem innej pracy,a el narazie NIC, nawet jednego tel;-( Moj Kuba też porzybija piątkę i klaszcze, w sumie to tak marudzę, ze nie raczkuje, ale też się przemieszcza, pełza i kręci się wokół wlasnej osi, w sumie to też dociera tam gdzie chce, tylko po swojemu. U nas na topie są piloty, telefony, kalkulator, a z tym niekapkiem to czekam, żeby było tak jak u Kaszy, ze pewnego dnia podejeę, a kubeczek pusty;-)

Mam wene to pisze dalej, ale wole na raty, zeby mi postów nie zjadło;-) Więc myślę, (apropos temtu ćwiczeń), ze trzeba poprostu dostosować tempo, częśtotliwość i intensywność do swoich możliwości (ja kiedyś miałam taką sytuację, ze sie przećwiczyłam, chodizłam na aerobic codziennie po 2 h, chcialam szybko schudnac, po 2 tyg. nie moglam wytrzymac 10 min, tak sie męczyłam, serce myslalam, ze mi wyskoczy i byłam czerwona jak burak i tak sie skonczylo moje odchudzanie. Takietam, jak masz po cwiczeniach bardziej wypykły brzuch to pewnie tworzy Ci się mięsień, tak na górze, tak? moze rób na dolne partie i boczne?;-) Gonia, a ten sprzedawca od fotelików to mówił, żebytrzeba kupić jak przekroczy 9kg czy czekać do 13? mojemu na maksa nogi wystają, ale główka jeszcze daleko od krawędzi, tak sie waham, czy zmianiac, czy czekać... Kasza Ty cos pisałaś o kaskach takich dla dzieciaczków, ale nie wiem kiedy to było, mozesz mi link do takiego podesłać, chciałąbym zoabczyć i poczytać o nich Tunciu, widziałm jak Mati rusza nóżkami;-);-);-)Silny chłopak, trzymam kciuki żeby postępy były coraz większe;-) Oj, Genatka, to nie tak, ze świetnie wyglądam,. do świtności to wieeeele brakuje, poprostu cieszę się, ze udało mi sie chudnąć, przez kilka lat ważyłam 65 i nie mogłam zrucic, wiec po porodzie myslalam, ze bedzie masakra, wiec jak waga pokazała ostatnio 56 to szok nie z tej ziemi, mam tylko nadzieje, ze jak przestane karmic to mi nie wroci...;-) Fasolkowa, Aniu P, dobrze, ze sie odezwałyśmy, wczoraj myślałąm o Was, czemu cisza;-)

Dunia, w zwiazku z Twoim pytaniem;-) socjolog komunikacji społecznej moze robic praktycznie wszystko;-) ogólnie to taki kierdunek jest kierowany do lduzi, którzy chcą pracwoac w w radiu, tv, agencji badania rynku mdiów, albo zjamwoać się prowadzeniem działności informacyjno-reklamowej w jakiejś firmie, wdrażac strategie komunikacyjne, PR-utrzymywać kontakty z prasa itp. czy kształtowanie relacji ze spoęłcznoscia lokalną czy typowym rzecznikiem prasowym, generalnie na mediach się opiera, jak dla mnie to program studiów można porównać do stosowanej psychologii społęcznej-ja za to chciałąbym pracować w HR lub założyć własną firmę doradztwa personalnego,ale narazie jakos nic się w tym kierunku u mnie nei dzieje, a koślawy angielski jeszcze bardziej mi to utrudnia;l-(;-(;-( Jeżeli uda się zorganizować spotkanie to moze do Krakowa jednak wpadne, moj M jeździ tam słuzbowo więc moze się jakoś uda zorganizować coś;-) Ja niesttey przyznaję się, ze nie zaczęłam ćwiczeń;-(ale od jutra to już sie postaram. Moje zdanie na temat szkodliwości 6W jest takie, ze do wszytskiego trzeba z umiarem i dfostwosowac tempo i ćwiczenia do swoich możliwości, bo moim zdaniem brzuszki, w których nie podnosi się docinka lędźwiowego sa najbezpieczniejsze, tylko naprawde trzeba pilnować, zeby się nie odrywał od ziemi. Ja zaraz po porodzie miałam potworne problemy z kręgosłupem, w sumie to poszłam do internisty z uporczywym bólem rąk i nóg, myslałam, ze jeszcze anemia po porodzie mi nie przeszło, po RTG okazało sie, ze kręgosłup w fatalnym stanie, zresztą bolał mnie bardzo, ale jakoś się przyzwyczaiłam myslac, ze to od dzwigania Kuby. Poszłam do ortopedy, ten zabronił mi ćwiczyć (tylko basen) żadnych innych (to było 1,5 mca po porodzie) i że mam jak to nazwał jak najwiecej "polegiwać" i brać kąpiele ciepłe a przejdzie mi dopiero jak Kuba zacznie chodzić, a ja głupia, nie głupia nie posłuchała, zapisałam się na pilates i na ćwiczenia na takiej duzej piłce(coprawda głównie emerytki tam chodizły)ale postanowiłąm nic za szybko i nic na siłę, powiedziałąm instrtuktorka ile jestem po porodzie i powiedziały mi, których ćwiczen mam nie robić, a które są ok...potem z miesiaca na meisiac zmieniałąm ćwiczenia na coraz bardzie intensywne, a teraz chodze na ABT raz w tyg i raz i brzuchomanie(ćwiczenia są takie same jak 6W tyle ze raz w tyg) i co najdziwniejsze, po 2 miesiacach cwiczen bóle kręgosłupa ustały i poczułam się jak nowo narodzona, mam dużo więcej siły i energii, a kondycji takiej nie miałąm od kilku lat... gdybym tak "polegiwała" jak kazał ortopedato nie wiem czy teraz bym chodziła normalnie;-)

Cześć dziewczyny, widzę, że u Was nastroje nie bardzo;-( u mnie też do bani, nie lubie neidziel, bo w poniedziałki M wyjeżdza w delegacje i nie ma go zawsze min, do środy i tęsknimy i wogóle smutno;-( Moj maluszek jutro kończy 8 miesięcy a w porównaniu z Waszymi dzieciaczkami to tak jakoś mało nowości;-( nie raczkuje, nie staje sam (stoi jak go postawię przy barierce) nie siada sam (siedzi posadzony), nie ma ząbków, nie umie pić z niekapka (myśli, ze to gryzaczek) -potrafi trzymać chrupki tak jak Dunia pisała( między kciukiem a paluszkiejm wskazującym) myślicie, ze w związku z tym moge już mu dawać kawałki owoców itd.jak nie ma ząbków? -jakoś słabiej mu jedzonko idzie ostatnio-cycek najlepszy i pluje zupką tak na odległość na maksa -śpi jakoś gorzej, częściej się budzi i najlepiej spałby tylko z nami -nie mogę go na sek. zostawić bo odrazu jestw rzask mamama, nienienienie!, ale gada bardzo łądnie, coraz więcj dżwięków na zasadzie PA (patrz), MAMA i TATA to już chyba bardzo świadomie;-)ostatnio ryczałam jak spojrzał na M i Mówi TATA i wyciągnął rączki, zeby go wziął, papa robi pięknie jak się żegna, cześć , bawi sie cudnie pudełeczkiem z chusteczkami nawilżanymi (otwiera sam przyciskiem, wyciaga chusteczkę i zamyka pudełeczko;-)az mnie tym zaskoczył, oczywiście potem chce wyciagną wszytskie naraz i pcha do buzi-jak wszystko zresztą...więc chyba działa merytorycznie, a z rozwojem ruchowym czeka na ostatnią chwilę, w sumie dziecko wg schematu rozwoju niemowląt raczkuje lub przemieszcza sie w inny spsoób jak ma 9 miesięcy, wiec pocieszam się, ze wasze maluszki są takie super rezolutne, a nie że mój za wolno;-);-)

aaa;-) bo ja nie skończyłam polonistyki,...ani historii, ani ekonomii...hehehe wymiękłam, ze tak powiem- ;-);-)jestem socjologiem komunikacji społecznej;-)szukałam jak widac długo sojego kierunku;-)...to chylę czoła Pani Polonistko...jak widac po mojej ortografii, dobrze, ze zrezygnowałam, czego ja bym te dzieci nauczyła;-)

...;-(a ja z Warszawy;-(do Krakowa tyci za daleko;-(

Carmen, jak po fachu?;-)

aa i jeszcze z tymi podatkami;-) jakby ktos miał wątpliwości, to o czym mówiła Dunia, jeżeli się zmienia stan cywilny, miejsce zameldowania, dokumnat itd. to trzeba złożyc pit aktualizacyjny dane.A jeżeli się rozlicza gdzie indziej niż w poprzednim roku rozliczeniowym to trzeba wpisać zmianę naczelnika Urzędu Skarbowego. My z mężem w tamtym roku rozlcizaliśmy się pierwszy raz razem, bo dopiero w 2008 bylismy przez pełnym rok małżeństwem, wiec jestm na bieżąco;-)

Tunciu, a moze za wcześnie po porodzie zaczęłaś ćwiczyć tę 6W? Bo jak wiadomo, nie można przez ok 2 iesiace obciążać kręgosłupa no i ćwiczyć na dolne partwie mięśni brzucha, a te ćwiczenia takie głównie są, bo w każdym z nich nogi sa w górze, czyli dolna część brzucha pracuje i kręgosłupa lędźwiowego, bo ogólnie te brzuszki są chyba najbezpeiczniejsze dla kręgosłupa jakie mogą być, bo nie podnosisz sie do góry cała, a kręgosłup lędźwiowy musiprzylegać do podłoża, trzeba na to zwrócić uwagę W rozliczeniu z US na 100% nie ma znaczenia, ze każdy ze współmałżonków jest zameldowany w innym miejscu, ajeżeli chdozi o kwotę odliczenia dziecka to nie lcizy sie tego w sklai roku tylko za kazdy miesiac sprawowania nad nim opieki, czyli u większości z nas będzie się to lcizyło od czerwca , nie pamiętam kwoty ale 90 zł z kawałkiem, czyli możemy odliczyc coś ponad 600zł.

To ja też zaczynam 6W...od dziś;-)

Przepraszam za ortografa w słowie współmałżonek, jeju, nie wiemc os iez e mną dzieje, ostatnio napisałam alkohol przez CH;-)chyba pisanie na kompie upośledza zdolnosć prawidłowego pisania, w oczy zakłuło odrazu ale podczas pisania jakoś się "nie czuje", a pomysleć, ze kiedys studiowałam polonistyke;-);-);-);-);-)

Tak Lusiu, TP;-) ale nie takie od tel.więc do mnie prosze nie mieć żalu;-);-);-)zajmowałam sie koordynowaniem projektów bezpieczęństwa, praca dość ciekawa-z samymi facetami;-)ale tak jak mówię, do pasji daleko;-) Wiki, 6W jest mega skuteczna, jak masz zapał, to gwarancja, zę po tych 42 dniach będziesz miała super brzuszek;-)widziałąm efekty u mojej siotrzenicy, któa miała naprawde pokaźne brzucho;-)już po 2 tyg. zmiana nieziemska i twardy jak kamień. Ja na brzuch nie narzekam...bardziej płaski niż przed ciąża, ale ja od 6 miesiacy chodze dwa razy w tyg. na ABT i brzuchomanię....kurcze, ja wogóle nie narzekam na swoją figiurę, sama nie mogę w to uwierzyć, ostatanie lata to był dół za dołem, nie wiem, czy macierzyństwo mnei zmieniło, czy rzeczywiście jest dużo lepiej niż przed ciążą...naprawdę szok, ja byłam maruda nr jeden jeżeli chodzi o moja figurę i odchudzanie, wszyscy mnei mieli dosyć, a teraz jak ktoś mi mówi, ale schudłaś, to ja na to...wiem, dziękuje;-);-)hihi, ale fajnie. W sumie dopiero teraz jak Wam to piszę to sobie to uświadomiłam;-)

Lusiu, ja tez codzinnie ogłoszenie przegladam i rzeczywiscie nie jest kolorowo. ja szukam pracy mimo, ze na chwile obecną nie wiem co z maluszkiem zrobię, nie chciałabym wracac, ale niesttey sytuacja finansowa tak nam sie pogorszyła, że nie ma za bardzo wyjścia. Jak cos dostane to będę się zastanawiać dalej co z Kubinkiem. W sumie to niby mam gdzie wracać, bo mam umowę na czas nieokreślony, ale nie chciałabym do tej samej firmy, bo nijak to co robilam ma sie z moimwyksztalceniem i zainteresowaniami. A swoja drogą, nie chcę tam wracać, bo jak poczytałam Wasze ostatnie posty na temat pewnej firmy telekomunikacyjnej, to az wstyd wracać i sie przyznawać...;-);-);-);-)hihihihi

uuuu to bidniutka jest, jakas infekcja;-(dobrze, ze lekarz bedzie. Moj tez nie znosi fridy i wody morskiej- jest walka, kilka razy wyrwał mi tę rurkę, ale mus to mus, trzeba te gluty odciagac bo u takich maluchów szybko moze sie przerzucic dalej (oskrzela), nawet mi lekarka mowila, ze wazniejsze jest odciaganie niz dawanie kropelek i ja kubie niesttey na siłę, ale jakoś przeżył

Tunciu, wspaniałe wieści, bardzo sie cieszę;-) Jolu, gratuluję rocznicy;-) U nas to dopiero 5 lat minęło, w tym 2,5 po ślubie.. Czytam Was codziennie, wiem, ze mało piszę, bo jakoś taka jestm, ale myslę o Was codziennie i mimo, ze na wiele spraw nie reaguję postem to wspieram Was w myślach i zawsze mojemu M coś tam powiem co o której słychać, jakie problemy, że już rozwiazane, itd..nawet czai po pseudonimach kto i co;-)Muszę się pozbyc lenia i czasem coś napisać, ale mi została niecheć, jak kiedyś kilka razy mi posta zżarło;-/ Moj maluch ciagnie sie w łóżeczku do stania, ale tak jesze mu to marnie idzie, oczywiście nie raczkuje i nie ma zamiaru, zębów nie ma a w nocy czaczyna jęczeć po kilka razy i w rezultacie spi z nami, wtedy wszytskie bolączki mu przechodzą;-)mały manipulatorek. My już smoka nie używamy od kilku miesięcy, ale Kuba ciągle wcina kocyk(i wszytsko inne co ma pod ręką), i sama nie wiem co lepsze, bo gdzieś wyczytałam, ze smok mniejsze zło robi dla zębów niż gryzienie kołderki, ale przecież niezacznę go do smoka przyzwyczajać, skoro udało nam sie gładko odstawić, mam nadzieję, zę gryzie kocyk bo go dziasła swędzą a nie , zę nabrał takiego nawyku;-(choć martwi mnie, bo robi to głównie przed zaśniećierm, jakby na pocieszenie

Ewcisko, mi lekarka Pulneo kazała podawać 6 dni. Jakie krople do nosa masz podawać?

To ja swoje tez uwieczniam;-) od 9 miesiąca spadło mi łącznie 27kg, ważę o 78 kg mniej niż przed ciążą, a wtedy walczyłam z kilogramami i zero rezultatów...a teraz jestem zadowolona;-) nick........przed ciążą/wzrost...teraz....chce...forma...ciąża +?kg Sztorm..........53/158.........59,5....... 54.......fitnessx2.tydz.+22kg Anaconda_a...90/173.......85.......70.........basen1xtyd z, bezsłodyczy nemezis2682...54/???..........50........54.. ......nerwy carmen37.......58/163.........59........54........spacer y+dieta..+21kg Dunia77..........64/170..........66.......64 min....duchowe wspieranie odchudzających się aktywnie joolaa............70/165..........77......70min...basen, ćwiczenia+36kg Fasolkowa m....55/162.....58.......54/55.....spacery+przemyślenia a, stres+15kg ewcisko.........81/169.........81........71......wyciągn ięta kaseta z ćwiczeniami Gonia.............65/169........65,5.......60........nic ........+10kg Biała_czekoladka...65/162.....57........53...fitness 2x w tyg. dużo wody, spacerów i karmienie piersią .. tuncia...........82/173........82,5.......75..........st res ..........25kg mama E..........68/170.........78........63......ćwiczę i dietuje w myślach.. z 25kg ganetka.........70/155.........59........55......wielkie chęci i słaba wola AniaP.............60/169.........60........57.....szalej ące hormony.+18kg wiki3010........58/156.........71........58......szlaban na słodycze i plany żeby ćwiczyć (na razie tylko plany + 23kg jagoda369....86/176..........94........80.......francusk a dieta proteinowa +22kg AtillaMama....?/170.............66.......?........ograni czam słodycze,pływam raz w tygodniu lilianka09......61/169........58.......58........karmien ie piersią lusia.79.......55/168........59,5......55.......jakas za slaba motywacja moze na wiosne rower, moze wczesniej basen +15kg