nie wiem co wy o tym myslicie ale ja stwierdzam ze leczenie tarczycy nie powinno odbywac sie tez bez konsultacji z psychiatra. Ja jeszcze tydzien temu bylam nie do zycia. moj tsh>100 nie dawal mi normalnie egzystowac.( depresja na maxa, tycie,wypadanie wlosow lamanie paznokci ......no i zmiennosc nastrojow z furiatki nagle stawalam sie beksa,nieprzespane noce) kiedy lekarz rodzinny przepisal mi euthyrox n25 mialam brac tylko pol tabletki przez 10 dni ja po 4 dniach zwiekszylam do 1 tabl. jutro biore juz 1,5 tabl. przepisal mi jeszcze coaxil (to jest lek na depresje ale on tez zaczyna dzialac po ok 10 dniach) neurol, i stimox na spanko. przyznaje ze po tej serii \"wracam juz do zycia\", zaczynam byc z powrotem soba, nawet wzielam sie za sprzatanie wyszlam po zakupy.....no i zalatwilam sobie wizyte pierwsza u endo. narobilam zamieszania w przychodni.Grzecznie sie pani w rejestracji spytalam jak dlugo mam czekac na wizyte do lekarza z talkimi wynikami no i nagle znalazlo sie dla mnie miejsce mam byc przyjeta jako pierwsza 29.10 (dopiero wtedy u nas bedzie endo)