TPM kochana!Urodziłam w lipcu śliczną córeczkę ma na imię Alicja. Przez pierwsze dwa miesiące spała ślicznie, budząc się tylko na jedzonko. Od miesiąca czy półtora...szkoda mówić. Bardzo dobrze cię rozumiem. Moje dzicko też rzuca się nerwowo w nocy wyciąga smoka po czym zaczyna płakać bo nie ma smoczka, nie daje się uspokoić w łóżeczku tylko na rękach. Usypia jedynie w pozycji pionowej z głową na moim ramieniu podczas silnych podskoków. Wstaję do niej czasem i 15 razy w nocy. W dzień też słabo śpi, najlepiej na spacerze więc po tych nocnych perypetiach łaże z nią nawet trzy godziny. W dzień czasem zaśnie...tylko w wózku. Z tym że bardzo niespokojnie trzeba ją cały czas wozić więc woże...po pokoju....Rozumiem cię jak nikt. Brak snu jest wykańczający. Nie na darmo stosowany jako tortury.... Pozdrawiam cię napisz jeśli chcesz;)