Środa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Środa
-
Wiesz co, Aga tak szczerze, bardziej stresowalam się w zeszłym tygodniu, teraz, kiedy mam prawie wszystko załawtione, to po prostu nie moge się doczekać, choć nie ukrywam, że jem dużo, duzo mniej, a u mnie jest to ozaką stresu... Tak, więc stresejuę się, ale nawet o tymnie wiem ;););) A poza tym, jak już dzisiaj zapłacimy za talerzyki i jak w sobotę kupię wszystko, co chciałabym kupić, to już w ogóle będę szczęsliwa.
-
A tak w ogóle, to pamiętacie, że mieliśmy jechać FIATEM 500? Mieliśmy jechać sami, wer dwoje, świadkowie za nami. Tym, z wypożyczalni? On wygląda tak: http://www.fury.pl/wp-content/uploads/2008/02/fiat500.jpg http://www.auto-blog.pl/wp-content/uploads/2008/05/fiat-500-tuning.jpg Ale moja siostra ze szwagrem kupili sobioe INFINITI COUPE, piękny, wygląda mniej więcej tak: http://www.carbodydesign.com/archive/2007/03/27-infiniti-g37-coupe/Infiniti-G37-Coupe-2-lg.jpg http://drive-line.com/wp-content/uploads/2007/09/2007_infiniti_g37_coupe.jpg Wczoraj spytałam, czy moglibyśmy jechać nim do slubu i być może się uda! Jeszcze nie na 100%, bo moja siostra z mężęm muszą skombinowaćsobie auto, którym ewentualnie by pojechali do kościoła itp itd, ale po cichutku liczę na to, że jednak się zgodza i będziemy mogli nim jechać. Z tym fiacikiem było tyle zamieszania, tzn. bedzie, jak będziemy nim jechac, ale trudno. Jak nam nie pożyczą, to pojedziemy fiatem i już. Tragedii nie będzie, chociaz szkoda trochę kasy, kiedy moglibysmy jechać infiniti... Zobaczymy, jestem dobrej mysli. Który ładniejszy, ktorym warto byłoby jechać? Oczywiście według Was. MIŁEGO DNIA!!!!!!
-
Zazdroszczę!!!! ale to dobrze, mam nadzieję, że ze mną będzie podobnie, choć wątpię w toszczerze... :P Ale fajnie, że tak do tego podchodzisz, postawa godna pozazdroszczenia :):):)
-
lisa, jak się czujesz, kurcze, ja chyba umrę... :O
-
Aga, ja też matrwiłam się o ilość dziewczyn na panieńskim, a okazało się, że nie było czym się martwić, ekipa dopisała. U koleżanki było na s11, w klubie zrobiło sie nas 14, więc nawet nieźle, na liście którą przekazałam mojej świadkowej, było 21 dziewczyn, więc większość przy76sżła. :):) U Ciebie zapewne będzie tak samo! Zobacysz, wszystko się uda! Nie ma stresu! Ja się stresowałam i nie było powodu:) Spabnielka, ja też panikuję, jeśui chodzi o pogodę. Chyba będę musiała sobie kupić bolerko jednak... :O Tak na wszelki wypadek, w poniedziałek, za tydzień odbieram suknię, zobaczymy, jaka będzie pogoda.... A i jeszcze w weekend mam nadzieję, kupić buty na zmianę, na wesele, bo w tych na 100% nie wyrobię! ;) Broneczka, t6ak w ogóle, to ja ccały ranek siedxiałam przed TV, ale niestety Cię nie było :(:(:( A dzisiaj dopiero przeczytałam na kafe, że przełożone... :):( Teraz raczej już nie obejrzę, szkoda, ale wierże, ża materiał wyszedł super. madzianietka, jak Ty sięczujesz na 56 dni przed slubem? To samo lisafrank?
-
Wyobrażacie sobie, że ja już w środę płacę za talerzyki, w czwartek płacę księdzu, a w środę , 10 czerwca biorę ślub!!! nieźle to brzmi, bez kitu! Wiecie, zastanawiamy się cały czas, ile dać księdzu za mszę. On ją odprawia bardzo szybko, ksiądz jest fajny i powiedział, jak się ostatnio pytaliśmy ile za mszę się należy, to powiedział \"O)fiarę dajecie, według wlasnego uznania\" I teraz nie wiemy, bo jakby powiedział 500, byłoby 500, jakby powiedział 1000, byłby tysiąc, a tak to ja nie wiem... :O Jak myslicie, ile? Organista bierze 200 zł, plus kasa dla księdza, to ile? Ile Wy macie zamiar dać?
-
Właśnie przeglądałam prognozę długotermibnową i na 10 czerwca, przewidują burze i opady deszczu. Tym chyba stresuję się najbardziej... :O:O:O
-
Ja mam tak, że jak o tym nie myslę, to jest git,ale jak już zacznę się zastanwaić, to już nie jest tak kolorowo. Będzie dobrze, laseczki, zobaczycie!
-
Ale naskrobałyście! SZO)K!!! Nie będę teraz wnikliwie czytać, lae jutro jak znajde chwilke, to się wezmę za lekturę, oczywiście po programie Dzień Dobry TVN, z udziałem naszej gwiazdy ;););) Już sie nie mogę doczekać. słoneczko, piekne masz buty. Bardzo, bardzo, bardzo mi się podobają, naprawdę! Fryzurka też ładna, choć zupełnie nie w moim stylu, ale tobie jest w niej bardzo ładnie. a i masz piekny kolczyk w nosie!!! Ja tez kiedyś chciałam mieć przekuty nos, ale mam za dużym, więc nie wyglądałoby to dobrze :O :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D A teraz terminarz: 10.00 - fryzjer 13.00- makijaż 15.00 - sesja studio 17.00- błogosławieństwo 18.00 - msza slubna 19.30-6.30 zabawa weselna :D:D:D:D:D:D:D:D Wiecie, że z jednej strony nie mogę się doczekac, z drugiej strony bardzo sie stresuję, ale jak myslę o zabawie ślubnej, to raczej nie mgę się doczekać, bo to już będzie prawie po, więc...
-
Namaściałm Wam pół strony wypowiedzi, a tu \"wystapił bład\" i już nie będę drugi raz pisac, bo masakra! kawcia_mielona, dzięki za zdefiniowanie mojej osoby. Nie do końca się z tym zgadzam, ale cóż nikt nie jest idealem. magdusiarose, po opadnięciu emocji sprawa przedstwia się trochę inaczej. Mam teraz do niej po prostu żal, ale nie potrzafię długo się gniewać, więc już mi przechodzi. Myślę, że do slbu wszystko wróci do normy. Byłam wczoraj na sali z mamą i teściową. Salę widział y pierwszy razi bardzo im się spodobała. Właścicielka sali jest bardzo konkretną babką i wszystko nam wyłożyła na tacy i już wiem prawie wszystko. I teraz dopiero zaczyna do mnie docierać i dopiero teraz tak naprawdę zaczynam świrować. Musze sobie kupić buty na łażenie po górach, bo nie mam, a mamy zamiar podróz poslubną spędzić kreatywnie, w sensie łazenia po górach i jeżdzenia rowerami.
-
Aga, dzięki, chociaż wiem, że cię tu nie ma. Zrzutka jest po 20 zł, dziewczyny się zrzucają, na jedzenie i picei, bo zaczynamy imprezkę u mojej kolezanki w domu, potem dopiero jedziemy doklubu (gdzie wstęp dla pań jest gratis). Tu nawet nie chodzi o kasę. Bo 20 zł to nie majątek, a nawet gdyby nie miała, to przecież nic się nie stanie, Moja siostra płaci za zakupy i byłaby jej winna te 20 zł. Tylko ja to rozumiem tak, że jak ktoś chce gdzies iśc, ma ochotę, czuje taką potrzebę, to idzie i nic mu w tym nie przeszkodzi, a ona zachowała się tak, jakby nie chciała po prostu być ze mną w ten wieczór, a to moja najlepsza koleżanka, jej facet jest naszym świadkiem, więc.... Nie wiem, nie potrafię tego pojąć!!! :O:O:O:O:O:O A i magdusiarose, z Tobą do końca nie mogę się zgodzić. Każdego gościa będę starał się traktować tak samo, ale jak ktoś mi robi świństwo i jest to najklepsza kolezanka, to nie mam zamiaru całe wesele uśmiechać się do niej i udawać, że wszystko jest OK, bo nie jest... Na panieńskim będą dziewczyny, z którymi utrzymuję sppradyczny kontakt, i ktorych bym nie podejrzewała o chęć przybycia na taką inmpreze. Jedna na drugi pracuje, druga też, dwie maja egzaminy w szkole, ale przyjdą, bo MI SIĘ TO NALEŻY!!!! Bo ą być ze mną w tym dniu i cieszyć się ostatnimi chwilami \"wolnośći\", bo sprawi uim przyjemność bawienie się z przyszłą panną młodą.bo się świństwa nie robi dobrej koleżance, ktora uważa się za najlepszą koleznkę.
-
Broneczka,wracaj do zdrowia chorowitku!
-
Ale Wam nabazgrałam, ale tak szybko pisałam, że prawie mi sie palce plątały. Sory za to powyżej. Oj, życie zadziwia, zasmuca, jest czasami straszne! :O:O:O:O:O:O:O
-
Jest mi przykro, smutno, jestem zła i nie wiem, co mam mysleć. Bo gdyby naprawdę jej zależalo, to po prostu by przyszła.
-
Jestem tak wkurwiona jak dawno nie byłam. Normalnie cala się trzęsę. A za sprawą mojej najlkepszej koleżanki, tóra napisąła mi sms-a, że nie będzie jej na moim panieńskim, bo.... nie ma kasy...!!!! Żenada!!! Jestem na nią wściekła, jestem pewna, że jej facet grzebał w tym paluchy. Nawet kiedyś, jak ją chciałam gdzieś wyciągnąć, to napisała, że nie, bo nie chce Tomka w domu samego zostawiać... Dołujące to, wiecie. Obraziłam się na nią, będzie po przyjaźni. Już taka jestem, wystwiał m,nie nie po raz pierwszy, na niej bardzo, bardzo mi zależało, gdyby naprawdę chciała, to była... Zrzutka na panieński mój jest po 20zł.... Ech, szkoda gadać. Jestem w szoku, a jeszcze tydzień wczesniej mówiłam jej, że jak nie przyjdzie, to na powaznie się obraże. Chyba nie uwierzyła. Dziwnie będzie na weselu, jak się nie będeziemy opdzywac, ale to jej wybór. Wiedziała jak ja zareaguję, może pomyslicie sobie, że przesadzam, ale nie będziecie miał yracji, poniewaz nie znacie całej historii, a ja nie będę tu pisać, bo nie czasu, ale ogólnie, mam powód, możecie mi qwierzyć na słowo. Nie mogę uwierzyć, że tak postąpiła, to jest aż śmieszne!!! Kiedyś zostaną sami jak palec, we dwoje... Tfu, tfu, nie życzę im tego, ale aj, szkoda gadać....
-
Broneczka, ja akurat w piatek mam wolne, więc na 100% będę oglądać. Gratuluję! Ja dzisiaj wysyłam maila po kolei, do kamerzysty, fotografa i do zespołu, musze dowiedzieć się, czy jeszcze się spotkamy przed slubem, czy to będzie tak \"na żywioł\" z njimi. akle mam stresa, dziołchy mówię Wam.:)
-
Hej,hej wszystkim. tysiuchna, bardzo,bardzo,bardzo ładna suknia, naprawdę!!! Piękna! I nie przejmuj się gadaniem gości, ciotek, babć, wujków i zazdrosnych siótr.... Ty masz dla siebie wyglądać pięknie i to Ty masz sie czuć super/ekstra, a nie Twoja rodzina. Głowa do góry i bądź dla siebie najpiekniejsza panną młodą. SPANIELKA!!!!! Jestem przekupna, trudno :) Dawaj tu szybko zdjęcia swojej kiecki. Nam może się nie podobać, bądź podobać, ale to jest Twoja kiecka i chcemy ją zobaczyć, więc szybciutko jakies zdjątka i na maila!!! Szybko! Dziewczyny, to już tylko 16 dni. I tak, dzisiaj jedziemy do pani od poradni, mam nadzieję, że pierwszyi ostatni raz. Jestem trochę zła na siebie, bo do tej pory nie zapisałam się na paznokcie :O:O:O Ale dzisiaj będę się rozglądać i dzwonić. :):):) Może gdzies, ktoś mi zrobi. :):)
-
tRUDNO JEST SIĘ NIE STRESOWAC. jA NAPRAWDĘ MYSLAŁAM, ŻE BĘDĘ TO LEPIEJ ZNOSIŁA, ALE NIESTETY, SAMA JESTEM W SZOKU. mÓJ łOŚ STRESUJE SIĘ WESELEM, TYM, ŻE BĘDZIE MUSIAŁ Z KAŻDYM TAŃCZYĆ ITP ITD, A JA NA WESELU TO SIĘ CHYBA JUZ ROZRUSZAM. Sory, za CAPSLOCK, ale nie chce mi się przepisaywac.
-
No ja myslę Spanielka!!!~:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D magdusiarose, długo Cie nie było, dobrze, że wypoczeliście. Wy jeszcze trochę czasu macie, a już się stresujecie,a co ja mam poqwiedzieć!!! Mówię Wam, jestcoraz gorzej. Dobrze, że ście
-
BOSZ, 17 dni. Ja chyba umrę...:(
-
Broneczka, gratuluję!!!!! Bardzo, bardzo, bardzo się cieszę i już nie mogę doczekać się efektów współpracy, super sprawa. Będziesz naszą gwazdą, ikoną telewizyjną :):):):) A u mnie. Sama nie wiem. Jutro mamy spotkanie z panią od poradni, wmam nadzieję, że na jednym spotkaniu sie skończy i będzie z głowy. Trochę nam czasu brakuje i licze po cichu na to, że będzie nam \"utrudniać\" życia, chociaż i tak nam idzie na rękę, ponieważ przyjmuje nas we wlasnym domu, poza godzinami pracy. :) Zobaczymy. W środę jedziemy na salę z rodzicami ustalić menu i ustalić szczegóły, itp itd Mam nadzieję, że wszystkim i mojej mamie i teściom spodoba sie nasza sala, bo to był nasz wybór i liczymy na to, że będą z niego zadowoleni. :) W czwartek jedziemy do księdza, tylko nie wiem, czy na to spotkanie brac już świadków, czy nie. W zasadzie to będzie dwa tygodnie przed ślubem i w zasadzie tak sie wczesniej z księdzem umawialiśmy. Zobaczymy, jak to wyjdzie. Jest problem, ba nasz świadek w tym tygodniu pracuje na dtugie zmiany i może go nie być, a powinien, więc zobaczymy. W piątek, rano jadę do kwiaciarki zapytać o to i o tamto, bo nic z nią jeszcze nie ustalalam, a chciałabym chociaz cenowo się zorientować, żeby wiedzieć jak i co. :):) Po południu szykuję się na swój panieński, bo w piatek mam panieński. :):):):) Ciekawe, czy wszystko wypali. :) Nie chciałam żadnego striptizera i striptizera nie będzie, chcę się po prostu pobawić w gronie swopich kumpelek, potańczy ć itp itd Będzie dobrze, liczę na to. :)
-
Dzięki dziewczyny :):):) Ale nie wiem, co sie ze mną dzieje, jakiś mega stres mnie dopadł, licze na to, że chociaż na jakiś czas mi przejdzie. Dzisiaj musze na spokojnie usiąść i pomyśleć, co zostało i kiedy jest to do zrealizowania :) Może to mi pomoże :) Pocieszam się dzisiejsza imprezką u mojej bratowej, ma urodziny i jedziemy się upić i dobrze pojjeść :):):) Może trochę odetchnę.... Ale mam stresa, mówię Wam. Świruję. Co do tych zapasowych pończoch, czy rajstop, zawsze, gdzie nie ide mam zapasowe, bo zawsze je musze zmienić, ZAWSZE!!! :):):):) Już taki ze mnie niedbaluch...
-
20 dni... :O:O:O:O Co słychać? Ja wczoraj miałam wolne, a w środę nie działał mi internet w pracy, więc się nie odzywałam. Zaczynam świrować, dosłownie! Boję się, że o czymś zapomniałam, że czegoś niedopilnowałam, że cos tam, coś tam. Mówię Wam masakra! A najgorsze w tym wszystkim jest to, że moja teściowa świruje bardziej ode mnie i Łosia!!! Pamiętacie, że we wrzesniu było wesele Łosia brata i ona mówi, że przed tamtym mniej się stresowała, niż przed naszym, a to mi wcale nie pomaga... :O:O:O Łoś też zaczyna się stresować, ale bardziej weselem, ja natomiast bardziej ślubem, boje się łez, swoich łez, bo wiem, że będę płakać i nie wiem, co mogę zrobić, żeby nie3 płakać. Ale to wszystko dziwne. Ja po prostu się boję! Nie wyobrażam sobie tego wszystkiego, jakoś nie potrafię. Dla mnie to jest nie do ogarnięcia!!! Cały czas myślę o tyum, że o czymś zapomniała i jestem przerażona.
-
kawcia, wiem, co znaczy zapomnienie się z kumpela, nie raz to przerabiałam ;););) Ty masz JESZCZE miesiąc, a ja tylko 22 dni.... Ja nie wierzę, cały czas wydaje mi się, że to nieprwada, jakoś nie mogę do tego "dojrzeć", mam tyle na głowie, bo niby wszystko załatwione, a tu jeszcze to i jeszcze tamto i tak w kółko, nie moge znieśc myśli, jak siedzę sobie w domku i nic nie robie, to myślę sobie, że za chwilę okaże się, że o czyms zapomniałam i tego się najbardziej boję. Kurcze, nie zapisałam się jeszcze na paznokcie i jestem przerażona!!! Nie mam jeszcze nic na drugi dzień!!! Jeszcze poradnia!!! Jeszcze spotkanie z księdzem!!! Jeszcze kupićpiwo buteklkowe małe i szampana!!! Mówię Wam, niby już drobnostki, a jeszcze tak dużo przede mną!!!
-
Licze na to, że jutrzjszy dzień będę miała wolny, bo miałam mieć wczorahj, trylko koleżanka się rozchorowala i ktoś musiał za nią pracować, więc przyszłam. Ale jak jutro będę miala wolne, to jadę po sukienkę na drugi dzień i jakieś buty do niej. :) Mam nadzieję, że coś znajdę. :):):) Od razu musze kupić do niej koszulę dla Łosia i krawat. Też licze na to, że się znajdzie coś :)