Środa

Super, troche ją trzeba będzie zreformowac, la egrunt, że jest. Na poczcie jeszcze nic nie mam. Dostałas maila ode mnie?

Dobra, sloneczko, juz czegos szukam i wysyłam.

sloneczko, może byś dała jakaś fotkę na maila.Tylko Ciebie nie widziałam.

Broneczko, Ty kuro domowa :) Żart! ;)

Ale Twoje panieńskie ładnijsze od naziwska które będziesz mieć po slubie, no i rzeczwiście Twój mąż, po przybraniu Twojego nazweiska byłby jak bokser... Niech on się lepiej zastanowi... rodzina Adamsów :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Dobre to było. Dobre i bez gadania.

sloneczko, doszlo. Niezłe historie. Pająki rzeczywiście najlepiej jest potraktować laczkiem hahahahaha, z tego się usmiałam jak nie wiem, co.

sloneczkoT, mój e-mail mrowkaandlos@wp.pl Czekam.

Torty, jak napisała sloneczko T, robia po prostu wrażenie i na pewno ci się spodobaja.

Zgłosiłam. Żenada.

A ja dzisiaj spedzę wieczór przed komputerem z moim lubym ,ach jakie to romantyczne.... :P

A ja nie wiem, dlaczego Pancia... :( nie wiem, o co chodzi.

Broneczka, tortami będziesz zachwycona, gwarantuję. ;)

Hej wysłałam Wam mailae, czekam na odpwoedzi, tylko Broneczka napisała.

Pamietacie tabelke,która robiłysmy. Nie moge jej znaleźć na tych 75 stronach, jak któraś znajdzie, niech wklei. Jest ona juz nieaktualna, ale co tam, poprawi sie i będzie dobrze. Wszystkie chociażby rocznikiem jestesmy starsze i to trzeba poprawić.;)

Tylko nie uciekaj sloneczko, ja do 16.30 moge sobie tu z Wami posiedziec.

Goście by chyba padli, jakby zobaczykli któryś z tych tortów... :)

Teraz będziecie zmywać? No wiecie co... Zostawiacie mnie samą...

To nowe smieszne, ale fajne, a panienskie takie niespotykane w moich stronach.

Broneczka, będziesz miała świetne nazwisko, śmieszne, ale naprawde fajne.

Mój mail juz poszedł.

Broneczka, Tweoje znam,. Dzięki naszej klasie. Rzeczywiście śmieszne. dobra dam Wam na maila.

Ja będę miała jak ten zapach do ciat, na literę A

No my nowy garniak kupowilismy pod koniec sierpnia a teraz kupimy drugi, także jeśli chodzi o garnitur, to też mam spokój na długie lata.

Mój Łukasz jest bardzo wybredny, bardzo. Jesli chodzi o kobiety, o muzyke, film. Jest typem człowieka, którego nie zadowli byle co, jesli mu na czyms zalezy. Garnitur na wesele do swojego brata, na ktorym świadkował wybieralismy kilka godzin. Łazilismy po Maximusie i po pięc razy wchodzilismy do różnych sklepów.W końcu udało się, jak juz wybralismy, to do tej pory cieszy sie jak dziecko jak może załozyuć ten garnitur. Tak samo jest z codziennymi rzeczami. Butów nie kupi za 100 zł z targu, tylko musza być NIKE za 300 zł, bo bęzie w nich chodził trzy lata i nie będzie musiał kupować juz innych. Za ostatnimi butami jeździlismy tydzien czasu. I albo były za drogie, bo 400 zł to przesada, albo nie było rozmiaru. W końcu zamówiłam mu na allegro i do tej pory dziekuje mi za załatwienie po swojemu tej sprawy. Więcej kłopotów z nim niz z dzieckiem. To nie jest wada, ale czasami bardzo ciężko go zadowolić.

A poza tym, on nie podchodzi powaznie do kwestii wesela, typ żartownisia, jemu wszystko jedno... Dla niego najwazniejsze jest to, co bezie w kościele...