

Środa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Środa
-
spanielka, juz jestem. Za duzo mam zdjęc, dklatego wysyłałm ci tylko kilka, garstke. Ten co widniej przy moim nicku, to mój maila AKTUALNY :)
-
Tak Broneczka, zrobie nalesniki, juz teraz jestem tego pewna, bo narobiłas mi smaka tak zwanego :) Gdyby była buźka, która sie oblizuje, to bym ci pokazała, a zamiast tego pokażę ci tą :P , potraktuj to jako oblizywanie sie, a nie pokazywanie języka. :)
-
Spanielka daj maila, to wyslę ci parę fotek mojego Robala. Jesli chcesz.
-
Ekstra:) Niezłe te Twoje psiaki. Jeszcze raz, jak się wabią? Nasz robal jest kundelkiem, ale to jak nasze dziecko.
-
Hej, Broneczka, ja w zeszłym tygodniu zrobiłam tak duzo spaghetti (specjalnie, żeby mieć z głowy), że jedlismy to trzy dni :D :D :D :D Łukasz by mnie z domu wypędził, gdybym mu dzisiaj postawiła przed nosem talerz ze spaghetti :D :D :D :D :D :D Może nalesniki na wieczór, ja będę późno, Łukasz też, to obiau juz nie będzie, tylko kolacja. Dobre. Spanielka przestań się obrażać, nie jesteś głupia, ja też kocham mojego pieska. Który tak nawiasem móiąc wabi się ROBAL :)
-
Spanielka, cały czas czytam i czekam na Twoje wypociny, za długo Cie nie było, żeby ci to uszło płazem :)
-
Spanielka, ja sie wygadałam z tym zegarkiem na samym początku grudnia. Ale cos tam sie spięliśmy i powiedziałam mu, że napewno nie dostanie zegarka, bo nie zasłuzył i cały czas utwierdzam go w tym przekonaniu... przebiegla Środa :D Co do obiadu, to niesty nie mam aż tyle czasu, wracam z pracy parę minut po 18.00, musze cos na szybko, bo mój też jakos tak jest, no niby dzisiaj idzie ćwiczyc, ale ja też dzisiaj wracam później, więc MUSI być koniecznie cos na szybko. Ale dzieki Spanielka, na sobote mam juz obiad z głowy. Może jakiś przepis. Dziewczyny, tak z ciekawości, czemu macie takie nicki a nie inne??? Tzn. spanielka, z Toba wiemy jak jest, ale reszta. A, no i musze znaleźć tabelkę, żeby w niej troche poprzestawiać :)
-
Przed chwilą zjadłam z kilo mandrynek, pękam... :(
-
Aga, nie mamy ci czego wybczac, ale namawiam do napisania maila, lepiej sie poczujesz. Jesli nie, to ok. Tak czy inaczej trzymam kciuki. -to taki niby zacisnięty kciuk, specjalnie dla ciebie.
-
Kurcze, skasowalam sobie cos co pisałam dobre pięć minut, nie mam siły tego pisać drugi raz, pozdrawiam Was dzieczyny!
-
Broneczka Maila przeczytałam, odpisałam :) Aga, na Twojego cały czas czekam. Kupiłam temu mojemu ten zegarek, a niech ma. Ale to będzie jednak niespodzianka, po powiedziałam mu, że nic mu nie kupie, bo nie mamy kasy i takie tam, ale dzisiaj jak oglądałam te zegarki i jak sobie przypomniałam jak nad tym jednym się zachwyca, to nie miałam sumienia, żeby mu nie kupic. Kupiłam mu taki jaki chciał. Mam nadzieję, że bęzie to niespodzianka...
-
Dobra laseczki, ja uciekam, jutro wolne, więc sobie z Wami nie popiszę :) Ale w poniedziałek (bo w weekend nawet nie będę miała chwili...) na pewno Was poczytam i skomentuję Wasze wypociny :) Na pewno nie będą tak straszne jak moje, ale co tam, mam nadzije, ze będę miała w poniedziałek co czytać :) Pozdrawiam, do poniedziałku.
-
Wiem, że to nie slubny temat, wiec wybaczcie. Ja jak się rozpiszę, to koniec. Tak samo mam z mysleniem i mówieniem, milion mysli, milion słow i milion znaków na minutę- CAŁA JA :)
-
Z gotowaniem i zmywaniem u nas jest tak samo, on robi sniadanie, ja zmywam, ja gotuje obiad, on zmywa. Tylko, że potrafi czasem później mi powiedzieć \" Daj mi spokój, przeciez zmywałem\" To jest tylko przykład, ale wiesz jak jest... Chyba mam PMS, bo juz dni parę będę miała odwiedziny, ciocia przyjeżdża... :) Ale i niezaspokojona jestem. Bo kuźwa ostatnio nie ma jak. Nie będę sie rozpisywać co i jak, ale od paru dni nicic z sekszu. A ja jestem wymagająca pod tym względem... hi hi Aj, w ogóle dzisiaj to bym wróciła z pracy i połozyła się łóżka i żeby tak ktoś koło mnie chodził... Niestety nie ma lekko... Ostatnio wracam z pracy i ciągle robię to samo, czyli układam zdjęcia, segreguje, wkładam do albumów, przekładam itp itd Zamówiłam na allegro DWA TYSIĄCE ZDJĘĆ, bo trochę się zaniedbaliśmy i przestalismy wywoływać na bieżąco, w końcu się wkurzyłam, wybrałam tyle zdjęć ile trzeba było i wywołałam. Czekam teraz na dwei sztuki al;bumów, bo tych zjęć, które teraz mi zostały do poukładania itp. nie mam na nie albumów, a zostało mi chyba jeszcze z tysiąc tych zdjęć do ułożenia jak nie lepiej. Z samego tylko ślubu i wesela Łukasza brata wywołać musieliśmy ponad 300 sztuk, a wszystkich zdjęć było zrobionych 1500, więc i tak się wyrobiliśmy. Ale ja Wam głupoty piszę, o Bosze.... Jakaś głupia jestem, ale AGA obiecałas, że chętnie poczytasz, więc proszę! :) ;)
-
Dobra, nie czytajcie dzisiaj moich postów, bo jakas taka dzisiaj jestem nabuzowana. Powiedziałam mu wprost, powinien wiedziec na przyszłośc, że sie nie mówi MI, co mi sie kupuje. Tymbardziej, że wie, iz lubię niespodzianki.... Nieważne- wybaczcie!!!
-
Dzieki dziewczyny za opinie. Ta suknia nie jest jakaś tam specjalnie seksowna, ale bardzo mi sie spodobała, bo niby bardzo skromna, ale te elementy w złotym kolorze bardzo domnie przemawiaja. Co do bolerka, ono tez mi sie podoba i to bardzo. Jak nie kupie sukni, to może dogadam sie odnośnie bolerka. Najpierw muszę ją przymierzyc. Ja już szczoteczki nie chcę. :( Mógłby wysilic czasem te szare komórki i zrobic niespodziankę, przez pierwsze dwa lata związku to było nie do pomyślenia, żeby sie wygadał z prezentem, czy gwiazdkowym, czy urodzinowym, ale MOIM zdaniem, faceci w końcu prawie przestają sie starać, żeby nam dogodzic. Oczywiście są wyjątki, nawet czasem, ale ze stanowczoscią podkreslam, żę CZASEM nawet Łukasz potrafi mnie czymś zaskoczyc, ale to rzadko sie zdarza.... Łukasz mysli, że jak umyje naczynia po obiedzie, który ja stałam i ten obiad gotowałam, to mam mu być do końca życia za to wdzięczna,Ha, niedoczekanie. To taki mały skurczysynek, nie wiem, jak on to robi, że jestem cala jego. Ma wady, jak kazdy, ale bez tych wad, to nie byłby ten sam Łukasz... Dziewczyny mówię Wam, chłopa trza czasem poustawiać.
-
Nie wyszło, jeszcz raz spróbuje. http://www.we-dwoje.pl/seksowna;suknia;slubna;ecru;rozm;36;38,ogloszenie,12355.html?foto_id=1
-
dziewczyny co myslicie o tej sukni? Tylko szczerze proszę. W przyzłym tygodniu jadę ją przymierzyć, bo mi się podoba. Jak w dobrym stanie, to czemu by nie? Dzisiaj pół dnia siedze i przeglądam komisy i ogłoszenia, kilka fajnych sukni wpadło mi w oko. A to link: http://www.we-dwoje.pl/seksowna;suknia;slubna;ecru;rozm;36;38,ogloszenie,12355.html?foto_id=1
-
Mój post wyze4j to masło maslane, proszę pominąć i nie czytać :) :) :) :) :) :) Szybko myslę, szybko mówię i szybko piszę- potem takie tego efekty... ;) WYBACZCIE!!!!!!
-
Dziekuję. :) Ale najlepsze jest to, że ja mu chciałam zrobić niespodzianke, w zyciu by się nie domyslił, że chce mu kupić zegarek. Nistety niechcący razem z jego bratem sie wygadaliśmy i juz wie, co dostanie, chociaz mógłby poudawać, że robi mi niespodziankę. Ja naprawdę miałam nadzieje, że w te święta zrobimy sobie niespodzianki na gawiazdkę, a tu klapa. Normalnie czasami mi ręcę opadaja przy moim Łukaszu- normalnie dzieciak!!!! Powiedziałam mu, że nie chce już tej szczoteczki i podejrzewam, że albo mi ja jednak kupi, albo wymysli jakąś MASAKRĘ, bo jest do tego zdolny. Juz wolę, żeby kupił mi tą szczoteczke. ale czubek, nie dośc, że mu podsunęłam pomysł, to jeszcze tego nie potrafi wykorzystać i sprawić ni przyjemnośc. Teraz to ja już nic od niego nie chcę. edę zła, jak kupi mi tą szczoteczkę nieszczęna, bo to pójście na łatwiznę, a ja tego nie cierpię. Dobra, bo znowu mi sie cisnienie podnosi... ;)
-
słoneczko T, tylko sie niie gniewaj... Co do zaproszęn, jestem zwolenniczka skromności i prostoty, jak dla mie maja za duzo tego wszystkiego. Nad tymi pierwszymi bym się zastanopwiła, bo nawet niezłe sa. Tylko proszę się nie obrażać. :) Mam nadzieje, że nikogo nie uraziłam. Sloneczko T, nie gniewaj sie prosze.
-
Aga, my własnie alkohol kupowalismy w MARKO i naprawde świetnie na tym wyszlismy. Wierz mi. Nie będziecie żałować. Co do tej sukni, to ja bardzo nie lubię mężą tej znajomej, jej suknia mi się w ogóle nie podobała, szyła ją ze zdjęcia i wyszła gorzej niż jestescie sobie to w stanie wyobrazić. Na zdjęciu była ładna, ale kuźwa na żywo- jak dla mnie tragedia...
-
Dzieki za pierwszy komentarz. Nie obrażę się, po prostu jest to moja znaojoma i chciałabym poznać opinei na temat tej sukni, bo ja mam swoje zdanie, ale jestem ciekawa jak inni na nia patrzą. :)
-
Hej laseczki!!! Mam do Was prośbę. Chciałabym Was prosić o skomentowanie tej sukni, której link bęzie na samym dole wypowiedzi. Absolutnie nie chcę jej kupić, ale zalezy mi na Waszych szczerych opiniach. Dziękuję z góry. http://www.allegro.pl/item495629696_suknia_slubna_satynowa_roz_40.html
-
Broneczka, szczerze mówiąc mam nadzieję, że sie domysli, wie dobrze, że chciałabym taką szczoteczkę. A jak sie nie domysli, to trudno. Teraz leci duzo reklam, może kiedyś wspomnę, że chciałabym w końcu kupić sobie taka szczoteczkę, naprowadzę, może cos z tego będzie. :)