Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kamiśka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kamiśka

  1. Anusia- zazdroszczę Ci tego, że Wojtek przesypi całą noc. Mój Wojtuś budzi się co 2 godziny na cycka, ale zaraz jak się naje to śpi, więc co 2 godzinki mamy 15 minut na cyca i spanko. Alekandria-muszę się pochwalić, że mój synek już od miesiąca sam z butelki pije no i jest to dla mnie wielka wygoda:) Gratulacje dla Jaśka:) A mój Wojtuś dzisiaj nauczył się mówić baba. Po południu lezał na kanapie i cigle gadał bababbababababba, w slepie też cały czas babababababa.
  2. Dodałam kilka najnowszych fote na naszą @
  3. Czytałam wypowiedź Jolli co do karmienia podczas ciaży i jestem zdziwiona. Może Jola ma rację. Trzeba po prostu zapytać lekarza. Ja gdzieś czytałam, że ciąża nie przeszkadza w karminiu piersią i można spokojnie dawać cyca. Ale gdybym była teraz w ciąży, to po prostu zapytałabym o karmienie lekarza ginekologa i pediatry.
  4. Witamy Anusię i jej synka Wojtusia! Renika- ja mam taki sam patent, stosuję go już od 3 m-cy.Inaczej Wojtek nie najadałby się. Jak mu podaję cyca gdy jest rozbudzony to wykręca głowę we wszystkie strony, byle najdalej od cycka. A zaraz po przebudzeniu to wciąga cyca aż mu się uszy trzęsą) Mój Wojtus nauczył się sam zasypiać. Naciaga sobie kocyk do buźki do oczków i do noska. Jak jest kocyk na głowie to zasypia. Wcale mi się to nie podoba. Boję się, żeby sobie noska nie przydusił. Cały czas go pilnuję. Ale jak mu kocyk zabieram to się denerwuje.
  5. Hej Pierworódka- ja też co 2 godziny cyca daję (również w nocy co 2 godziny), a poza tym między 10 a 11 deserek, między 14:30 a 15 :30 obiadek, a rano i wieczorem kaszkę 9 ile zje tyle zje). Obiadek i deserek to cały słoiczek od razu:) Poza tym u mnie nie jest ciekawie w małżeństwie. Stale kłótnie kłótni kłótnie. Mam już dosyć. No ale ponoć nawet największą burzę trzeba przeczekać. Nie chcę tu nic pisać na mojego męża, ale czasami o nie poznaję. Kiedyś był inny. Jak się pogodzimy to jest kocany, ale jak jest kłótnia, to mam go dosyć i później mi trudno dojść do siebie...
  6. Cześć Mamuśki! Wojtek ma kolejnego zęba: górną dwojkę. Chyba jezcze mu jakieś idą, bo dziś ma podwyższoną temperaturkę i troszkę marudzi. POza tym ślini się i wszystko gyzie Podobnie jak Misiek cały czas gada: gi, agiiii, gagu. babu. bugo itp. No i zawsze śmieje się głośno na widok mamy:) Dzisiaj sam zasnął na kanapie. Teraz zmykam poczytać Wasze posty bo mam spore zaległości
  7. Mamcia- sukiena śliczna. Mój ślub był 4 lata temu. Z mężem zawsze miło wracamy do niego myślami, często sobie przypominamy super zabawę i zawsze stwierdzamy, że to była cudowna chwila naszego życia
  8. Cześć dziewczyny! Czy Wasze dzieci też tak mają jak mój Wojtuś? Otóż Wojtek płacze jak mnie nie widzi, a jak go wezmę na ręce to chichra się głośno. Jak pojedziemy z nim d babci, to on cały czas musi widzieć mamę inaczej jest płacz i żale:)
  9. Wysyłam kilka fotek mojego Wojtka na naszą @, bo już pewnie nas zapomniałyście, tak nas dawno nie było:)
  10. Jeszcze do Asiulki25- ja wprowadziłam zupki jarzynowe i kaszki miesiąc temu niemal jednocześnie. Natomiast dopiero po miesiącu podałam mięsko (dokładnie dziś pierwszy raz) Kaszkę daję ryżową, ale pediatra powiedziała mi, że teaz śmiało można podawać mannę. Wojtek wszystko lubi, więc z karmieniem nie mam żadneg problemu. Zjada z cycka, z butelki i z łyżeczki, co mnie bardzo ale to bardzo cieszy:)
  11. Asiulka25 - mój Wojtuś tak jak Twój Oskarek nie zabiea się do siadania i tak samo reaguje przy podciąganiu. Po prostu nasze chłopaki mądre są i wiedzą, że póki można to trzeba leżeć:) Cwaniaki:)
  12. grudniowa mamo- mój Wojtek też waży 6900:)
  13. Cześć! Dzięki Wam za odpowiedź:) Ja jestem dzisiaj padnięta, nie mam siły nawet czytać stronki do końca. Czytałam wcześniejszą i widzę, że Wasze dzieciaczk to nie badzo chcą jeść a moje dziecko zjada wszystko (dosłownie wszystko)m co mu podam: szpinak, brokuły, zupi wszelkiego rodzaju i deserki. A waży bardzo mało bo tylko 6900. Lekarz powiedział, że to niejest niedożywienie, i że kamię dobrze.Ale ja się troszkę zmartwiłam. Wojtek zjada cały słoiczek zawsze jak mu podaję i obad i deser, a oprócz tego kaszkę i cycka. Reniko od miesiąca Wojtek budzi się w nocy co 1,5 godziny. Od trzech dni co 2 albo 3 godziny. Troszkę mu się pozmieniało, ale to chyba dlatego, że teraz intensywnie rośnie i potrzebował dużo zjeść. Myślę, że pomału znowu wróci do starego rytmu:) Dzisiaj nasz spacer trwał 8 godzin. Spędzamy prawie całe dnie w parku
  14. Cześć! Długo mnie tu nie było, a to dlatego, że brak mi czasu na siedzenie przed kompem. Cały dzień jesteśmy na spacerze w parku, a wieczorem kąpiel, usypianie itp. Ale mam do Was pytanko: czy same gotujecie zupki dzieciom czy podajecie ze słoiczka? Słyszałam różne opinie i nie wiem co jest lepsze. Do tej pory podawałam dziecku ze słoiczka, ale chyba zacznę sama gotować. Mój Wojtek zjada wszystko co mu podam, wszystko mu smakuje. Jak widzi jedzonko to jest cały w uśmiechach i macha nóżkami. Od niedawna nauczył się sam zabawiać, więc mogę już coś zrobić w domu. Sam przewraca się na brzuszek i na plecki.
  15. Cześć, przez ostatnie dni zauważyłam, że moje posty są chyba niewidzialne, abo nikt ich nie czyta, No cóż...
  16. Wojtuś zjada wszystko co mu podaję: cycki, kaszkę deserek. Sam sobie popija herbatkę:) Nawet jak jest upał, to apetyt mu nie zmalał
  17. Znowu gorąco. Wychodzimy zaraz na spacerek na godznkę, bo słoneczko jeszcze nie nagrzało powietrza na maksa.
  18. Cześć! Wojtuś już o 17 zasnął na noc - chyba ten upał tak go zmęczył. A teraz uwaga muszę się pochwalić: WOJTUS SAM PIJE Z BUTELKI:) Dzisiaj na spacerku dałam mu butelkę herbatki i moje dziecko samo sobie w rączkach trzymało i piło. Nawet się denerwował jak chciałam mu potrzymać buteleczkę. Dzielny facet z niego:) Na spacerku musiałam mu zmienić skarpetki, o wkładał sobie stópki do buźki i całe skarpetki były mokreP) Przesyłam fotki na naszą @
  19. Wysłałam zdjęcia na naszą @. Zapraszam do oglądania:)
  20. Cześć! U nas dzisiaj pał 28 stopni, nie wiem jak to zniesiemy:) Za chwilkę wyruszam na łowy do lumpeksu:) Wojtek ma już pokaźną kolekcję firmówek, które mama co tydzień wyławia:) Pozdrawiam wszystkie mamy:)
  21. Cześć! Nie było mnie tu troszkę, a to dlatego, że nie mam na nic czasu. Jeszcze czeka mnie góra prasowania dzisiaj, więc nie przeczytam co tam naskrobałyście:) U mnie ok. Wojtuś grzeczniutki, wciąga kaszki i jabłuszko z marczewką. Piszczy, śmieje się, czasem pomarudzi. Ostatnio śpi nawet 2 godziny i to kilka razy w ciągu dnia. Je z cycka, z buelki i z łyżeczki. Wszystko mu smakuje. Cały czas domaga się noszenia na rączkach. No i w lazience przed lustrem mógłby spędzać całe dnie:) Luknę jeszcze na fotki na naszej @ Papapapapa
  22. KPZDM - ponawiam pytanko, bo może nie miałaś czasu doczytać. A więc: o jakich porach podajesz Michałkowi kaszkę jabłuszko? Maju 73, ja mam zmywarkę i powim Ci, że to dla mnie błogosławieństwo. Naprawdę polecam. W kuchni zawsze jest porządek, ręce zadbane i nie trzeba się kłócić z mężem, żeby po sobie zmywał:)
  23. Przesłałam na naszą @ zdjęcie rodzinne: mamusia, tatuś i synek:)
  24. Aleksandrio może Jaś nauczy si,ę już sam zasypiać. Co do tarcia oczek, mój Wojtuś, jak jest spiący, albo się wbudza to tze oczka dwoma rączkami:) A teraz pochalę się, choć może nie uwierzycie: Ja często awię się z Wojtkiem w \"A kuku\" chowam się i nagle pojawiam mu przed oczkami i on wtedy straszni się cieszy. A dzisiaj Wojtuś zasłniał sobie rączkami mnie, a potem odsłaniał. Piszcał przy tym z zadowolenia i smiał się w głos. Sam zaczął tę zabawę w a kuku:) No i gdy karmię go butelką, to już nie muszę jej trzmyać cały czas, bo dosonale sobie radzi z tym sam. Oczywiście co pół minuty mu ta butelka spada, ale i tak jest nieźle A jeśli chodzi o podsumowanie (dziś skończył 5 m-cy): liczba zębów - 2 dolne liczba zjedzonego jabłuszka dziennie - pół słoiczka liczba kaszek- 60 ml dziennie liczba pisków i radosnego smiechu- mnóstwo liczba godzin spędzonych na rączkach - mam wrażenie że 24 h na dobę;) liczba zachwytów, że z kranu cieknie woda- nieograniczona liczba spadających ze stópek bucików- 2 Ilość płaczów- dwa razy po 5 minut minut (dzisiaj) Wojtek już przewraca się na boczki i z brzuszka na plecy. Niestety jeszcze się nie podnosi. Na razie robi mostek:)
×