Kamiśka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kamiśka
-
mamo -majki -są. Mój Wojtek jeszcze sam nawet nie stoi tylko musi się podpierać:) Do czerwca mają czas:)
-
mamo-majki świetne powitanie:)
-
Reniko- 86, bo teraz Wojtek nosi 80
-
Fajnie, tylko że Wojtuś to straszna przylepa i bez mamy ani rusz:) Ale wyrośnie z tego, jeszcze będę z nostalgią wspominać te czasy,kiedy tylko mama liczyła się w jego życiu najbardziej:)
-
Wysłałammnóstwo fotek Wojtka na naszą @, żeby nadrobićzaległości;) Wiolu- jaką kurteczkę kupiłaś, bo nie widziałam zdjęcia. Ja też kupiłam Wojtkowi kurtkę na wiosnę w coccodrillo - taką zieloną z podpiętą bluzą. Zawsze tam kupuję kurteczki , bo są one naprawdę super.Praktyczne,ciepłe,ładne no i Wojtek długo w nich chodzi. W ubiegłym roku jak kupiłam mu w marcu wiosenną, to jeszcze mu w październiku, jak było ciepło zakładałam. Anusia - Wojtek to super chłopak i bardzo bardzo dzielny:)
-
AniuPoznań -u mnie jest odwrotnie, ze mną Wojtek jest taki grzeczniutki, słucha mnie we wszystkim i nic nie marudzi, a mój mąż to sobie może do niego gadać, a mały ma go w nosie. Chociaż uwielbia się z nim bawić. To że mnie Wojtuśtak słucha, to mnie aż zadziwia narawdę. Jestem z niego bardzo dumna. Ale wydaje mi się, że to dlatego, że staram się nie używać słów nie i nie wolno. zamiast zabraniać, odwracam jego uwagę na coś innego. Tak więc jak jestem sama z Wojtusiem w domu to mam idealny spokój, Wojtuś ładnie je,ładnie zasypia. A jak wróci mój mąż do domu,to jużWojtuś zaczyna kaprysić. A jak są goście to już masara. Nic nie można robić nawet rozmawiać,tylko zabawiać małego marudkę:) A teraz Tomek komentuje Wojtusiowi mecz,a Wojtuśgada do niegocały czas nie hehehehhe
-
Co do zasypiaia,to Wojtuś przesypia całą noc na swoim łóżku, czasem z nim śpię. Ale zawsze usypiamy go na rękach. Na szczęście wstarczy 5 miut noszenia, bo inaczej ręceby mi odpadły. 5 minut przy muzyce i Wojtek śp:)
-
Reniko- w przyszłości pewnie tak,ale dopiero za 4 lata może, na razie ani ja ani mąż nie chcemy,musimy odpocząć:) Ale chciałabm aby Wojtuś miał rodzeństwo, więcpewnie za kilkalat nad tym popracujemy. Filipko- mój Wojtuś też tak się bawi. I to prawda,że im więcej czasu się dziecku poświęci, tym ono mniej go potrzebuje. U mnie działa to tak, że jak z samego rana pobawię się z moim synkiem dłużej to potem mam luz i mogę sprzątać, gotować a on jest zadowolony i sam się pobawi, a jak się zmęczy to sadzam go w fotelik do karmienia i on mnie obserwuje co robię w kuchni:) ajęmu mahewkęalbogąbkęi on się bawi siedząć w foteiku:) Co do tv to u mnie gra na okragło. Mam kuchnię połaczoną z salonem, więc jak jestem w kuchni to i tak tv gra, bo Wojtek tam naokrągło pstryka. Dodatkowo musi grać radio,bo Wojtuś chce lalallalala i koniec:)
-
Reniko - czuję dokładnie to samo Z jednej strony brakuje mi pracy i chętnie bym już poszła pracować, a z drugiej strony, nie wyobrażam sobie, żeby zostawićz kimś Wojtka. On do nikogo nie pójdze na ręce nawet do babci, a co dopiero zostaćz kimś:) Z Tomkiem zostanie góra 2 godziny, a potem to już się rozgląda po mieszkaniu za mną:) Wię posiedzimy w domu obie jak te sare babcie;)
-
Agu- to co się dzieje w szpitalach to parodia. Wsółczuję Ci, że akurat Ciebie to spotkało. Trzymaj się
-
Reniko kochana, mnie też czasem taki nastrój dopada,ato przez to że teraz cały czas siedzimy w domu.Wojtus co trochę coś łapie. Teraz ma chore gadło i bierze antybiotk, ale objawy sąt akie jak przy zapaleniu płuc i boję się, żeby się to znowu nie powtórzyło. W dodatku, jak mam taki zły hunor to mój mąż się wścieka i awantra gotowa. Dzisiaj mam laptopa w domu to sobie przyajmniej poczytam co tam u Was i u znajomych:) A ja wczoraj poparzyłam mobie paluchy i cały dzieńsiedziałam z ręką w wodzie zimnej. Na szczęcie dzisiaj jużnie boli:)
-
Cześć dziewczyny. Podaję Wam linka do strony z przepisami dla dzieci.http://babyonline.pl/index.php? Mi też czasem brakuje pomysłu. Kilka razy nawet Wojtek zjadł kapuśniak i bardzo mu smakował. Kapuśniak mu nie szkodzi, ładnie śpi w nocy, brzuszek go nie boli. Jak je oiadek, to klepie się po brzuchu, że mu smakuje:) Naleśników i racuchów nie chce jeść - wypluwa:) Mięsko muszę przemycać w zupce. Ale klopsy albo spagetti wcina:) Lubi teżjajko na twardo ze szczypioriem. Mój Wojtek rysuje kredkmi tzn marze bochomazy. Do buzi od dawna nic nie bierze.Jak coś znajdzie na podłodze, to od razu mi przynosi, ale do buzi nie wkłada. Mam z tym spokój. Ciągle raczkuje i jeszcze nie bierze się za chodzenie,co nawet mnie cieszy, bo nie muszę za nim ganiać:) Co do pieluszek używamy Happy - jak dla mnie są rewelacyjne. Wcześniej próbowaliśmy różnych, ale te są najbardziej chłonne i rano nie czuć siusków. To na razie tyle. Muszę pomócmężowi w usypianiu Wojtusia.bo mu coś nie wychodzi:)
-
Cześć wysłałam kilka fotek na naszą pocztę:) Wojtuś nadalchory, ale wszystko dzielnie znosi. No i muszę się pochwalić, że mój synek już sam je łyżeczką:)
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Wojtuś zastrzyki jakoś znosi, ale ja się bardzo martwię jego chorobą. Nie wiem skąd mu się to wzięło. Podejrzewam, że teściowa przyniosła wirusa różyczki, albo mąż wirusa grypy i stąd to zapalenie płuc. Wojtek nigdy mi nie chorował, a tu nagle wysoka gorączka i kaszel. Na szczęście już nie wymiotuje i ładnie je. Tylko ten kaszel mnie martwi. Mamciu- co do ząbkowania, to nie wiem co Ci poradzić, bo Wojtek przeszedł je bezboleśnie, ma już tyle zębów, że się pogubiłam. Wszystkie trójki i chyba czwórki są 2 albo 3. Muszę dokończyć zupkę. Życzę zdrówka wszystkim dzieciom.
-
Wrócilismy od lekarza, Wojtus ma zapalenie płuc. Jestem bardzo zmartwiona.Bedzie dostawł zastrzki
-
Pierworódko- Wojtuś je kaszkę rano i wieczorem. W nocy 1 raz do 3 razy domaga się mleka. Podaję mu w niekapku. Wojtuś pije bebiko 3 bananowe lub zwykłe lub bebiko 3R
-
Hej, widzę, że nie tylko ja mam problem z wagą. Mój mąż twierdzi, wyglądam świetnie, ale ja wiem swoje. Aby dojść do mojej wagi sprzed ciąży to muszę zrzucić jeszcze ze 4 kg:) Od lutego zapisuję się na latinoaerobik. Chodziłam tam przed ciążą. Super. Tańczy się układy taneczne : samba, salsa, cza czaitp. Naprawdę wylewa się siódme poty, ale nie mam tej presji, że ćwiczę. Ja nie lubię ćwiczyć, dlatego aerbik w formie tańca to jest dla mnie strzał w dziesiątkę. Trszkę ciężko mi pozbyć siębrzuszka. No ale nic dziwnego. Ostatnio tak mam , że nie mgężyć bez słodkiego. Codziennie kupuję sobie jakieś ciasteczka. No ale mam taką ochotę, że ciężko sobie odmówić. Acha dziewczyny - ostatnio tak mam chyba od 2 miesięcy, że wogle nia mam ochoty na seks. Podziiam tylko mojeg męża, że jest taki cierpliwy...
-
W mjm Marta ma złote dziecko i wcale się nim nie zajmuje. Dziecko śpi samo w łóżeczku całą noc, wogle nie płacze. Marta we wszystkie wieczory ma luz. Ja teżtak chcę:) No ale w normalnym zyciu to niemożliwe.Panie od scenariusa mogłyby się bardziej postarać. chociażjednąscenępokazać, że jednak mama opiekujęsię dzieckiem a nie cały czas Henio.
-
Anusia- jestem z Tobą. Twój Wojtuś to dzielny facet. Zobaczysz, że wszystko będzie ok:)
-
Malinko- Wojtuś też jeszcze nie chodzi. Tak jak Ola chodzi tylko przy meblach, jak się o coś podpiera. Sam też jeszcze nie stoi, musi się jedną rączką przytrzymywać. Ale to nie ma się co martwić, będą miały nasze dzieci mocny kręgosłup, a my mamy teraz trochę spokoju:)
-
Wojtkowi wychodzi ząb za zębem, a on nawet nie jęknie, wogle nie marudzi i przesypia całą noc. Tylko rano widzę, że nowy ząbek się pojawił na choryzoncie. Ma Już ich 12 i kolejne widać, że będą się przebijać. Teraz Wojtek jest na etapie fascynacji samochodami. Pokazuje je w książeczkach, telewizorze, na spacerze, normalnie szał:) U nas wszyscy zdrowi i bardzo się cieszę z tego, bo możemy sbie codziennie spacerować po dworze. Wszystkim chorym dzieciom, a szczególnie Zuzi,która się tak męczy okropnie życzę zdrówka Już za 2 miesiące wiosna i może te wszystkie choróbska ustaną. Ja już nie mogę doczekać się do ciepłych dni kwietniowych.
-
Kropku - u nas nikt nie zawiadamia o szczepieniu samemu trzeba pilnować terminów i się zgłaszać. Teraz jak byłam to pielęgniarka wisałami termin następnego na kwiecień, ale wcześniej to nikt nie dzwonił ani nie przypominał Ja się sama zawsze zgłaszam do przychodni.
-
Jusiek, ja podaję Wojtkowi jogurt natualny i owocowe, danonki duże 9czasem Wojtek pochłania 2 od razu:), ser żółty i biały twarożek. Dałam mu też kakao na krowim mleku, ale mu nie smakowało i nie chciał pić:)
-
Co do zasypiania-Wojtek bardzo lubi zasypiać u taty na rączkach (3 minuty i śpi). Natomiast ze mną zasypia leżąc w łóżku - słuchamy Mozarta ja Wojtusia przytulam i głaskam i już przy trzecim utworze śpi:) W ciągu dnia Wojtek śpi 2 razy (2, 5 godziny i 1 godzinę). Zasypia na noc o 23 a wstajemy razem o 10 rano:) Badzo lubi jeść wszystko z nabiału natomiast nie przepada za mięskiem, więc mu je miksuję i dodaję do zupki:) Ostatnio tak się nauczył, że na pytanie kto jest kochany pokazuje na siebie paluszkiem, a potem na mnie:) Potrafi pokazać wszystkie części ciała łącznie z zębami (ma ich już 12). Ostatnio fascynuje go motoryzacja hehe,pokazuje wsystkie auta, autobusy i motory i robi brym bym:) o ta jeszcze mogędodaćo moim łobuzie? Jak mu coś nie po nosie, to krzyczyi kręci głowąna nie:) A ostatnio jak rozmawiałam z mężem przez telefon i mąż dał na głośno mówiący - to Wojtek jak mnie usłyszał, krzyczał mama:) Oj mogłabym tu pisać i piać moim synku, bo co dzień mnie zaskakuje. A wczoraj zbudował wieżę z 4 klocków:) Ok Już się nie chwalę i pocytam Was troszkę bo mam duże zaległości Pozdrawiam
-
Iw- bardzo mi przykro z powodu śmierci babci- wyrazy współczucia.