ja raz miałam taką sytuację po weselu na którym byłam ze swoim byłym chłopakiem moja niedoszła teściowa zawiozła mnie na drugi dzień do domu żebym się mogła ogarnąć i przebrać na poprawiny... No to zaproponowałam żeby weszła do środka i poczekała (pierwsza jej wizyta w moim domu). Wchodzimy... a tam na środku pokoju moje zużyte podpaski porozgryzane przez mojego psa, który wyciągnął je z kosza...
paanterra odpisał smutna niedziela na temat w Życie uczuciowe
związki na odległość są cholernie trudne...kilometry, które dzielą, niszczą wszystko... jeżeli związek jest mocny to może jeszcze jakoś przetrwa, ale świeży nie ma szans...przez pierwsze 3 miesiące jakoś funkcjonuje, później już się coraz bardzie rozluźnia, aż wkońcu rozpada...
\"Bo chodzi o to, by od siebie nie upaść za daleko, nawet jeśli jedno zbyt długo nie widzi pierwszego...\"
;(
ehhh faceci wogóle skomplikowani są ...:/...ja też chciałabym, kogoś wyrzucić z pamięci, bo strasznie wiele nas dzieli i w ogóle, ale to cholernie trudne...;/