Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

PAULINAusa83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez PAULINAusa83

  1. dziewczyny oczywiscie gratuluje sukcesow !!!!!!!!!! Sylwia - widze ze super chudniesz kilogram co jakis czas ci ubywa i jest ich coraz wiecej. A co wazne w dobrym i zdrowym tepie plus silownia.rewelacja!!!!!!!! Franiu - najwazniejsze ze sie nie poddajemy psychcznie tak dlugo jak mamy diete w glowie bo nawet chwile slabosci nie sa w stanie nas zlamac :) powolutku do celu. Ja chudne bardzo powoli ale przez to nie odczuwam trudow diety :) i sie nie glodze mimi- super ze wrocilas. Nie wiem gdzie ty chowasz te kilogramy bo widzialam twoje fotki z wakacji i wygladasz bardzo szczuplo :) tak czy inaczej super ze wrocilas !!!!!
  2. Hej kochane :) Juz sie za wami stesknilam ale wracam po dluzszej nieobecnosci. BYlam bardzo chora i lezalam caly tydzien w lozku. Dopadlo mnie jakies zapalenie oskrzeli czy cos takiego. Jakas dziwna infekcja bo trudno bylo ja zidentyfikowac :) zaden antybiotyk nie dzialal i juz sie obawiali za mam swinska grype :) ale na szczescie jej nie mam a i virus sie poddal tez :) i wracam do zdrowia. Musze przyznac ze nie dietowalam przez ten okres ale i sie nie objadalam bo nie mialam apetytu. Waga stoi w miejscu a to dobrze :) Jak tylko wroce do pelni sil zaczynam moje cwiczenia i orbitek na nowo. No i ostrzejsza dietka tez na nowo. w koncu do mojego przylotu do Polski tylko 3,5 tyg :)
  3. no i nowa stopka nareszcie :)
  4. Hej kochane :) Ja juz jestem w swoim domku :) wszytko mam jeszcze w pudlach :) i wogole nic nie moge znalezc ale nie szkodzi, o normalnym jedzonku moge narazie zapomniec bo nie mam jeszcze lodowki ani kuchenki :) Ostatnio mialam tak bardzo duzo stresu i pracy ze z tego wszytkiego schudlam dodatkowe 2 kg w przeciagu ostatnich 2 tyg :) bardzo mnie to cieszy. Bede sie odzywac jak tylko bede miala chwilke pozdrwiam. Sylwia- piekna sukienka :) ja swoja mam nadal w szafie i ciagle na nia patrze :) desperatka - witam
  5. Hej kochane :) sylwia - jestem jestem :) codziennie was czytam i nadal dietuje. musze przyznac ze idzi mi to coraz lepiej. waga spadla znow kilogram :) tylko musicie mi wybaczyc moja nieobecnosc przez kolejne dni w piatek sie przperowaszam i mam tyle pakowania he hoho no i juz nie wspomne o nauce na koncowe egzaminy :( tak czy inaczej jestem z wami :) gratuluje sukcesow!!!!!!!!!
  6. Hej kochane :) U mnie tez dietkowo ale musze sie przyznac ze w niedziele to przesadzilam. Rano zjadlam co prawda tylko mala buleczke a potem caly dzien malowalam mieszkanie ...........az mi rece opadaly :( za to wieczorem okolo 9 zamowilismy sobie z mezem moj ulubiony makaron z rozowym kremowym sosem a la vodka :) (dodam ze byla nasza rocznica slubu i chcielismy sobie poswietowac heheh) tak sie najadlam ze sie ruszyc nie moglam. Potem mnie strasznie rozbolal brzuch i skonczylo sie nieprzespana noca i wymiotami :( o maly wlos bym chyba wyladowala w szpitalu. glupia ja przeciez wiem ze nie oge jesc tlustych gestych sosow na smietanie bo przeciez nie mam woreczka zolciowego. a ja sie najadlam jeszcze na noc. Tak czy inaczej teraz brzuch mam wrecz zapadniety bo prawie nic nie moge jesc a watroba mi dokucza ze nie wiem :( sylwia i sceri - co do orbitka to sama juz nie wiem jak jest z tymi kaloriami. na silowni 45 minut na poziomie 5 pokazuje mi 500 kcal a w domu na poziomie 4 pokazuje mi 900 :) ale przyznam ze na moim domowym orbitku poziom 4 jest duzo ciezszy niz poziom 5 na silowni. dodam ze moj orbitek jest bardzo profesjonalny i po 45 minutak to ledwo zyje wiec. najlepiej nie patrzec na kalorie tylko na stopien swojego zmeczenia i juz :) pozdrawiam
  7. Hej dziewczyny :) Przez ten remont nie mam wogole czasu na cwiczenia :( a jakis tak mnie dziwnie do nich ciagnie. Nawet lubie jak mnie bola troche miesnie :) wtedy czuje ze cos robie dla swojego ciala :) Ogladalyscie moze film Marley & Me i z jennifer aniston ..... Ja ogladalam wczoraj i nie moglam sie nadziwic jaka ona ma super figure. nawet juz nie chodzi o to ze jest szczuplutka ale ma tak ladnie wysportowane cialo. Tak okurat nie ma duzo nie za malo. Wygladac jak ona to moje niedoscignione marzenie. wiem ze ona wazy 49 kg i ma 166cm. czyli wzrost taki jak moj tylko musialabym schudnac ok 14 kg :( czyli razczej nierealne hehehe no coz ale po obejerzeniu tego filmu mam mocniejsza motywacje. Wogole super filmik. Nie tyle o psie co o zyciu :) polecam
  8. Witam No kochane wracajcie i to szybko. Wiosna w pelni lato sie zbliza a wy gdzie sie podzialyscie. Teraz wlasnie musimy sie zmobilizowac najbardziej. Czekamy na was. Powiam wam tylko tyle ze nawet moje wlasne wesele ( ktore bylo rok temu) nie dalo mi takiej motywacji do odchudzania jak to forum :) Ja wczorajszy dzien zaliczam do udanych dieta utrzymana silownia tez byla :). Moj organizm chyba sie w koncu przelamal bo teraz czuje ze zaczelam chudnac. jestem drugi tydzien na zmniejszonej dawce kalorii i juz widze po sobie efekty. :) a to jak wiecie daje super motywacje. Franiu- Mysle ze masz to samo co ja mialam. :) jak tylko pojadlam to waga podskakiwala i spasc juz nie chciala. ale spokojnie organizm musi sie przyzwyczaic a potem przestanie sie bronic i waga znow troche spadnie. Potem znowu zastuj a potem znow spadek az osiagniesz cel :)
  9. Hej kochane Karolinita - naprawde ten wzrost wagi jest calkiem naturalny i Sylwia ma calkowita racje. No wiec mnie podkusilo i sie dzisiaj zwazylam. Poprostu wstalam rano czulam jakos tak szczuplo :) i lekko wiec pomyslalam czas przelamac niechec i wskocze na wage no i ........nic waga pokazala tylko 1,5 kg mniej. mimo ze nie wazylam sie juz bardzo bardzo dlugo. a przez ten czas lekka dietka byla i duzo cwiczen. Ale ja czuje ze spodnie sa sporo luzniejsze wiec spadlo mi sporo centymetrow ale nie wagi :) miesnie sa duzo ciezsze od tluszczu i dlatego waga nie spada :) Najwazniejsze jak my sie czujemy i wygladamy i jesli widzimy efekty w lustrze to jest najwazniejsze. Ja tak jak juz wspominalam mam juz widoczne miesnie na ramionach i nogach i wcale sie nie martwie waga :) teraz przeszlam na diete 1000-1200 kcal i robie wiecej cwiczen aerobowych :) aby spalic wiecej tluszczu :) pozdrawiam i najlepiej wam radze wagi pochowac pod szafe :)
  10. pokaze :( uffffffff te moje bledy a ha no i gratuluje wam sukcesow a co do forum to chyb nigdy go nie opuszcze :) dziewczyny jestescie super :)
  11. Hej kochane laseczki :) Ja nadal walcze z kilogramami :) U mnie bez wiekszych zmian nadal cwicze i staram sie zdrowo odzywiac :) ostatnio poszlam na silownie z kuzynka i nawet ona zauwazyla ze mam ladnie umiesnione ramiona :) sama nie wiem skad u mnie takie efekty :) rece i ramiona cwicze tylko 2 razy na tydzien a jednak .....:) Ostatni tydzien byl dla mnie okropny :( w usa w tamtym tygodniu przestawialismy czas z zimowego na letni niby tylko godzina zmiany ale chodzilam jak zombie :( wogole ja jestem wrazliwa na zmiany pogody itp no i chyba przechodze przesilenie wiosenne :) hehehe Z reszta wiecie ze ja mam takie dni jak nie zly nastruj to zmeczenie ah juz taka jestem jakas marna :( dlatego zawsze na forum podziwiam Mimi !!!!!! :) i te jej wstawanie o 5 rano , praca opieka nad synkiem itp Tak czy inaczej jestem z wami !!!!!!!
  12. czesc kochane :) frania - milos ze zajrzalas :) i gratuluje wynikow 10 kg to bardzo duzo!!!!! chcialabym miec juz tyle za soba Wlasnie tak samo jak Sylwia wpadlam do was zeby sie pozytywnie naladowac :) i miec sile walczyc dalej. chociaz przyznam ze apetyt mi sie bardzo zmniejszyl :) niestety apetyt na slodycze nie :( heheheeh dzisiaj sie kiepsko czuje strasznie mi niedobrze :( i popijam sobie gorzka herbatke i wcinam sucha bulke . Jak sie lepiej poczuje to pojde dzis na silownie a jak nie to poprostu pocwicze w domu :) pozdrawiam i buziaczki
  13. Hej kochane no i ja powracam po dluzszej przerwie :) mam strasznie strasznie duzo pracy. niestety marzec jest u nas w biurze najgorszy z calego roku. biurko mi sie ugina pod papierami :( a na domiar zlego mam mojego szefa zmarla wczoraj na raka. :( wiec ja musze pracowac za dwoje. Tak czy inaczej cos sie u mnie ruszylo :) wszystkie spodnie sa luzniejsze w pasie :) wiem za na pewno schudlam bo duzo osob to zauwaza. w sobote w pracy dziewczyny powiedzialy ze ladnie schudlam :) a ja sama widze efekty ale tylko na brzuchu i piersiach :) dodam ze cwicze codziennie na orbitku i zauwazylam ze moje nogi i ramiona staja sie jedrniejsze a miesnie coraz bardziej napiete :) znikna mi tez cellulitis z wewnetrznej czesci ud :) wiec jak narazie jestem zadowolona nadal bede na diecie 1300-1400kcal + male wyskoki ;) i bede cwiczyc powoli do celu :) Pozdrawiam was bardzo i gratuluje wynikow i silnej woli :) buziaki i wpadne do was za pare dni
  14. ok stopka zmianiona :) na dziasiaj mam zaplanowane na opiad szparagi gotowane i filet z kurczaka :) uwielbiam szparagi mniam mniam oczywiscie wolalabym je zjesc na maselku no ale nie moge :( na kolacje bedzie jogurt z musli. a jutro jak zwykle sushi ( juz taka mamy z mezem mala tradycje ze raz w tygodniu robimy wypad na sushi :) czy ktoraz z was je lubi? ja na poczatku nawet sie balam sprobowac :) ale z czasem je bardzo polubilam.
  15. Hej dziewczyny :) karolinita- ale ty jestes spostrzegawcza :) istny maly detektyw z ciebie hehe rzeczywiscie sie pomylilam to mialo byc 01/24 jak dobrze pamietam albo cos okolo tej daty . No ale zeby odrazu klamczuch :( A stopke musialam zmienic bo ostatnia jaka mialam to byla taka pokrecona ze przestalam sie orientowac co ja tam nawypisywalam. :) viss - z pewnoscia nie chcialam ci urazic :) po prostu nie wiedzialam. Oczywscie kazdy moze wierzyc w co chce lun nie wierzyc wcale :) Ja sama jestem bardzo tolerancyjna :)
  16. !!!!!! z pasztetem :) widze ze ty nie poscisz dzisiaj :) ale ja tez zapomnialam i zrobilam mezowi kanapke z wedlina :) tylko ze jemu to wszytko jedno :) ja w czasie postu staram sie nie jesc miesa w piatki no chyba ze mi sie zapomi a wy? i lona - gratuluje......szkoda ze moja waga wskazuje niestety prawdziwa wage. Tyle ze ja sie na moja wage obrazilam i sie nie wazylam juz chyba z miesiac. Czuje po ubraniu ze schudlam troche :) moze w marcu sie odwaze i wskocze na wage zobaczymy. Narazie staram sie nie myslec ani o wadze ani o diecie a wtedy czas szybciej leci a i kilogramy szybciej ubywaja.
  17. Hej HEj Mimi - ja tez najbardziej cierpie wieczorami :( caly dzien sie trzmam a wieczorem mnie dopada wilczy glod ale narazie z nim wygrywam jakos to znaczy cos tam przekasze ale zazwyczaj jest to duzy owoc goraca herbata albo jakiej chude parowki bez chleba. no ale ciezko jest :( dzisiaj na sniadanie mala buleczka posmarowana chudym serkiem truskawkowych na lunch jogurt pitny i nektarynka na obiad troche makaronu po bolonsku( moja chudsza receptura) a na kolacje mam nadzieje tylko jakis grejfrut albo pomarancz :) kurde jutro mam egzamin z matmy i musze sie uczyc :( wiec nie bede miala za duzo czasu na cwiczenia :( Sylwia- szkola jest generalnie fajna ale czasmi brak czasu dla siebie chyba sie zgadzasz ze mna co? :) szczegolnie jak sie ma juz rodzine
  18. Hej kochane :) mimi - :) wytrzymasz wytrzymasz :) ja do swoich urodzin tez bym chciala zrzucic ze 2 kg a ja urodzinki mam 19 marca :) hehe czyli w ten sam miesiac co twoj synek . Ja dzisiaj sie zle czuje ( jak zwykle w poniedzialki) ehhe a tak serio cos mi zaszkodzilo bo cala niedziele spedzilam w lazience a dzis mam brzuch tak wzdety jakbym byla w 8 miesiacu ciazy :( przyznam ze dietuje dalej czyli ok 1300-1500 kcal dziennie :) same wiecie ze moja dieta nie jest radykalna bo probuje wyregulowac metabolizm . cwicze codziennie i widac pierwsze efekty. to znaczy zaczynaja mi sie ladnie zarysowywac ramiona i ludki oraz nogi ( nad kolanami) czyli tam gdzie nie ma duzo tluszczu :) no i cellulit sie zmniejszyl. pozdrawiam was goraco i odezwe sie jutro
  19. hej kochane :) Sceri- nie uwazam ze cwiczenia na pusty zoladek sa dobre :( ja tek probowalam i za kazdym razem robilo mi sie slabo. tzn nie jadlam sniadania i szlam na silownie z rana okolo 8 potem wracalam o 9 i jadlam sniadanie :( ale niestety nie dalo tak rady bylo mi slabo i niedobrze . Teraz zawsze cwicze wieczorkiem okolo 8-9 . Ja czytalam e najlepiej jest cwiczyc okolo godzinke po malym posilku :) wtedy po obiadku nie zostanie sladu :) a pozatym godzinka cwiczen przyspiesza metabolizm na kolejne 2 godziny i wszystko co zjemy po silowni jest szybciej spalane :) kluseczko - napisz mi prosze jak mniej wiecej wygladaly twoje posilki przed dieta i teraz. np co jadlas na sniadanie kiedys a co teraz itd. chcew zobaczyc jakich zmian dokonalam w jadlospisie :) z gory dzieki i pozdrawiam wszytkich
  20. oj dziewczyny zazdroszcze wam tego sniegu :) ja tak bardzo lubie jak jest bialo na ulicach i drzewa cala osniezone :) ...marzenie u mnie narazie sie na snieg nie zapowiada :) a ha jak u nas pada mocno snieg to szkoly i uczelnie sa zamkniete hehehe wiec nie musze isc do szkoly :) wiec za kazdym razem jak mam egzamin to sprawdzam pogode z nadzieja ze bedzie padac snieg :)
  21. Hej kochane :) Musze sie przyznac ze i u mnie weekend nie byl dietowy :) troche mam wyrzuty sumienia :( w sobote bylo lekkie sniadanko ale za to obiad walentynkowy byl dosc spory :) no i pol czekolady w niedziele :( ale od dzisiaj zakrecam kranik jak to Mimi mowi :) i wracam do diety i cwiczen. Karolinita - grtuluje sukcesow wiem po sobie ze komplementy i widoczne rezultaty motywuja jak malo co :) Kluseczko- mimi przestala to teraz ty mi robisz smaka tymi berlinkami :) Jak w czerwcu bede w Polsce to zjem na raz cala paczke berlinek z serem :) Wotam tez nowe kolezanki :) absolutnie sie zgadzam ze za granica jest latwiej prztyc tu wszytko jest w biegu a ludzie glownie sie zywia w restauracjach barach itp a tam jak wiadomo wszytko ma duzo wiecej kalorii
  22. a co do cwiczen to nie wiem ja wy ale ja na poczatku wogole nie mialam kondycji . po kazdym wysilku tam mnie bolaly miesnie ze szok. nie moglam nawet wstac z fotela :) teraz jest duzo duzo lepiej :) mam wiecej energii ( no chyba ze mnie deprecha dopadnie) i czuje sie bardziej..........hm nawet nie wiem jak to uczucie opisac "wysportowana" to troche przesada ale cos w tym stylu. Pewnie wiecie dokladnie o czym mowie :) zuzia - gratuluje :) my z mezem tez myslimy o dziecku ale za jakies 3 lata ale jak widze takie slodnie malenstwa to juz bym chciala :) macie juz jakies imie dla coreczki ? czy to jeszcze za wczesnie ? a gdzie sie podziewa LUSIA ????????????????/ kluseczko- tak pieknie schudlas :) teraz jak sie skupisz na cwiczeniach to super wyrzezbisz sobie sylwetke :) tak trzymaj przy takiej wadze efety cwiczen widac bardzo szybko karolinita - na tym zdjeciu masz super figurke :) narzekasz na tylek i biodra :) a ja mam bardzo podobna figure czyli szczupla talie okragly tylek i biodra i szczuple nogi :) taki typ Jenifer Lopez :) tylko piersi wieksze :) i tylek nie az tak duzy eheheheh czyli taka typowa kobieca figura. Tyle ze ja zawsze chcialam byc patykiem :) nawet deska :)
  23. Hej kochane :) na wstepie sie tlumacze :( ze nie moge teraz za czesto pisac bo mam bardzo duzo pracy :( i trudno mi choc na chwilke sie od niej oderwac :( a no i nie chce sie narazec szefowi :) ale wiecie co chyba cos sie zaczyna u mnie ruszac :) nie wiem czy schudlam i ile bo wiecie ze waga to moj wrog numer jeden :) ale spodnie sa luzniejsze a talia smuklejsza wiec cos tam schudlam moze ze 2 kg :) przyznam ze cwicze na tej mojej maszynie :) codziennie bez wyjatkow po okolo 40 minut i spalam przy tym okolo 700 kcal czasmi cwicze mniej czasami wiecej ale srednio wychodzi 40 min no i trzymam diete :)
  24. mimi - ja cie rozumiem co prawda nie mam dzieci ale i tak mi trudno sie wyrwac na silownie. dlatego z niej zrezygnowalam a w to miejsce kupilismy ten orbitek. oplacalo sie bardzo kupilismy uzywany ( 1 rok) ale w super kondycji i przez to zaoszczedzilismy 75% . Faktycznie nowy jest bardzo drogi. karnet na silownie mi wygasa na koniec lutego ale nie zaluje bo i tak nie mma czasu na nia chodzic. 2 prace , szkola i dom .........uff brakuje mi czasu na wszystko. jak narzie uwazamy z mezem ze to uzadzenie to byla dobra inwestycja :) bo cwiczymy sobie na nim ogladajac ulubione filmy :) ale rzeczywiscie to zajmuje sporo miejsca :)
  25. http://www.sears.com/shc/s/p_10153_12605_00623669000P?mv=rr to jest prawie taka sama maszyna do cwiczen jak mi maz zafundowal :) ( tylko ze nasza byla kupiona okazyjnie bo ktos sie wyprowadzal i sie chcial jej pozbyc) a ha musze go pochwalic bo schudl juz 10 kg :)
×