Witajcie
Powróciłam do was:)
Weekend miałam cały zawalony,dlatego sie nie odzywałam.
Przez 3 dni imprezowalismy na chacie, wyjatkowo duzo znajomych sie zjechało na te świeta.Do dzis jest mi ciezko dojść do siebie:P
Elfik cudnego masz tego psiaka, naprawde gdyby nie mój kotek, napewno petała bymchłopa na takiego słodkiego psiaka:)
Itakurcze szkoda ze my tak porozrzucane po Polsce,bo miałam bym z kim na lumpy łazic..Chodze czasami,cos tam zawsze wygrzebie,ale wkurzaja mnie te baby które z szałem w oczach pchaja się jak głupie.No i brakuje mi cierpliwosci w grzebaniu:(Ale z koleznaka to juz inaczej..
Nameawpadałabym częsciej,ale ja nie mam jeszcze neta na chacie:(Od września zakładam,a dopiero teraz sie koles obudził,wpadł do nas na mierzenie sygnału i okazało sie że mamy bardzo kiepski:(Więc chyba zdecydujemy sie na netie..Mam nadzieje ze nie musimy miec stacjonarnego..Ale mobilizacje mamy i cały czas dzialamy:)
jadziajak sie udał wczorajszy wieczór??Ja tez polecam aktivie naprawde mam mniejszy brzuszek,szkoda tylko ze waga ta sama:(
A wam jak mija poranek?bo ja narazie robotę odstawiłam na bok i delektuje sie herbatka malinowa:)