ewelona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ewelona
-
jejku... tyle miesiecy mineło a tu nic.....cisza....szkoda
-
SURFITKO GRATULACJE KOCHANA!!! OBY ELENKA ZDROWO ROSŁA I NIEDALA POPALIC MAMUSI!! CALUSKI DLA NINKI
-
witam...........codziennie wchodze na kafe z nadzieja ze sie ktos odezwał,, a tu cisza........... unas jakos leci. juz pomalu nasze pociechy beda konczyc 4latka, albo juz skonczyly. unas szykuje sie impreza na koniec czerwca bedziemy miec grila i niestety u tesciowej. maciek moj dotad grzeczny usuchany zrobil sie maly diabelek i niemam pojecia jak go z tego wyciagnac, w przedszkolu czy na dworze to dziecko anioł a w domu i jeszcze w tedy jak jestesmy w gosciach lub goscie u nas to masakra. popisuje sie , krzyczy, przeklina, lata.........itd podejzewam i raczej jestem pewna ze to zazdrosc o michala, niby juz mniej czasu sie mu poswieca ale teraz kazdy sie ciesze z jego osiagniec a maciek to widzi ze na mlodszego sie zwraca uwage a na niego mniej. probuje babciom tlumaczyc ale coz sama sie łpie na tym ze jak michal cos zrobi nowego to sama sie ciesze......... i tak sie kolo zamyka dzis idziemy popludniu do lekarza z obydwoma od tygodnia obydwa maja katr i maly jeszcze kaszle i w nocy niespi tylko siewierci cala noc, podejzewam ze to alergia tzn maciek jest alergikiem od urodzenia i wydaje mi sie ze michal tez odziedziczył po mamusi ten ,,dar". ale dla swietego spokoju niech ich przebada i da leki. ok konczy c juz bede...odewicje sie czasem.......... surfitka a ty jeszcze w 2paku?? szczesliwego rozwiazania!!!!!!!!!!! katrina, hanio, agula....i reszta?????????????????????????????????????
-
witam. szkoda ze nikt juz niepisze.... nasze dzieciaczki juz niedlugo skancza 4latka a tu taka cisza... odezwijcie sie czasami.... u nas wszystko po staremu, michal jest w trakcie zastrzykow cos przychorowalo mu sie i zaczal chodzic. maciek tez cos byl przeziebiony ale jakos trzyma sie dzielnie i taki maly cypirdek z niego.. wazy 14,5kg ubrania mu kupuje na 98-104 smiejemy sie ze michal go przescigmie bo wazy 11kg a ma 13miesiecy piszcie dziewczyny bo szkoda zeby nasz topik umarł...pozdrawiam was serdecznie
-
jejku jeszcze tak niebylo... takie pustki..... piszcie dziewczyny..... tymczasem unas roczek minal, nieprzeszedl go, wedruje kolo mebli i na czworaka.... maciek tez super chodzi do przedszkola i jest zadowolony, niemoze sie wiosny doczekac zeby bratu pokazc hustawki.... pozdr i piszcie..........
-
a coz to wyszlo.... rany julek
-
hej dziewczyny??????????? co z wami??????????????? surfitko???hanio??? katrina???? ewcia??? agula???? i reszta??? gdzie wy ? co wy???
-
hej dziewczyny...ale tu pustki?? czemu nic nie piszecie czyzby nasz topik naprwade umierał?? a szkoda bo jakos tak przyzwyczailam sie do was....troche smutno..... unas jakos leci... w sylwestra piłam z mezem i z mackiem szampana piccolo a o 22 poszlam grzecznie spac wstalam tylko poogladac fajerwerki a to dlatego ze w południu bylismy z mikusiem na pogotowie bo jak wstal to stracil głos i mu z buzi zaczeło smierdziec, poczatek anginy dostal znow antybiotyk i lekarz do mnie z pretensjami ze to dziecko niema nic odpornosci bo non stop jest chore..... a co ja mam mu kurw... dawac i daje cebion multi i tran w kapsułkach i na dwor nie wychodzi...to co ja mam jeszcze robic???? jak narazie jest juz ok...maciek przed swietami byl chory a i tak wydaje mi sie ze mało choruje bo od wrzesnia jak poszedl do przedszkola to dopiero 2raz byl chory za to mikus daje czadu..... pozdr
-
ZDROWYCH I WESOŁYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA ORAZ WSZYSTKIEGO DOBEGO W NADCHODZACYM NOWYM ROKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale pustki dziewczynki akie zajete jestescie pihceniem.... my na wigli siedzimy w domku sami, maciek dzis konczy antybiotyk bo go chorubsko dapadlo ale juz ok...rodzice tylko wpadna podzielic sie oplatkiem moze dopiero jutro gdzies wybyjemy w goscine.... pozdrawiam was i jeszcze raz WESOLYCH SWIAT
-
ej. ja tylko na chwilke... a my znowu chorzytzn michal...ma znow oskrzela. 3tygodnie byl zdrowy i znow go dopadlo a po dworze z nim nie chodze tylko do samochodu i do rodzicow. ma znow antybiotyk.. i jestem padnieta jak cholera... a maciek zdrowy chodzi do przedszkola i zadowolony jest tym bardziej ze mikołaj niedlugo... pozdr
-
hej. oj na wypadzie babskim było ok...ale chyba sie starzeje, wypilam 2piwka i takie spanie mnie łapneło ze po 22 bylam juz w domku... ale i tak mi to wystarczyło... oj te pomarancze... ewcia imie oliwia a liwia to dwa rozne imiona obydwa badzo piekne... wczoraj bylismy z michalem u nefrologa o te nerki, i narazie jest ok, dopuszczalna granica miedzy wielkoscia nerek to 10mm a michal ma teraz 8 takze narazie ok, mamy kontrolowac mu tylko mocz co 1,5miesiaca i kolejna wizyta dopiero w kwietniu... maciek juz nie moze sie doczekac piatku b ma to pasowanie na przedszkolaka, zakuplam czarne spdnie, biała koszule i fioletowy krawat, jak porobie fotki to wam wysle... piszcie dziewczynki...hanio, katrina, surfitka a ty jak? pozdr
-
hej. u nas kryzys minał...jestesmy w domku...szpitalowi mowimy nie!! tzn michal juz jest zdrowy, oskrzela mineły ale jeszcze przez 3tyg mamy go inhalowac.... maciek dzis poszedl do babci na wakacje tzn na dzisiejsza noc... a ja na wieczor ide w tany hihi idziemy z kolezankami na piwko do baru...ojjj jak ja dawno nie bylam i tak mi sie chce tego piwa ze szok w takim babskim gronie, bedzie nas az 9 kobiet...troche trzeba sie rozerwac a mezus w domku z mikusiem... pozdr
-
suritko i znow czerwiec!!! ach... dbaj o siebie....
-
itam was kochane... surfitko super, ciesze sie razem z toba!!! ale co powiedzial lekarz? ktory to tydzien?? no i na kiedy przewidziany termin???? unas dalej niewesoło maciek dalej na inhalacjach i lekach alergicznych, podobno te miesiace sa najgorsze dla takich alergikow, do przedszkola chodzi dalej z pusia czyli jego małym pieskiem i jest zadowolony bardzo, za 2tyg mamy mianowanie na przdszkolaka i wogole szykuje sie impreza dla niego taka pierwsza w przedszkolu.... a mikus dalej choruje na oskrzela juz 3,5tyg, teraz bieze 4antybiotyk z 4grupy i jak do czwartku nie przejdzie to juz ylko szpital.... mowie wam ten szpital to sie ciagnie za nami od jego urodzenia.... juz nie mam siły moje ostatnie spacery to tylko lekarze od jednrgo do drugiego... niby mi sie wydaje ze mu przeszlo ale i tak słysze charchotanie, niewiem, zobaczymy w czwartek....... ewcia niemam pojecia co to, moze poczytaj na inernecie....
-
czesc. unas juz lepiej....zagrozenie szpitalne mineło, jednak 2dni na samej marchewce z ryzem podzialaly, dzis juz mu dam normalna zupke i jagody, mam nadzieje ze bdzie ok... wczoraj bylismy u kontroli i juz jest zdrowy, oskrzela mineły, mnie tez badala i jest ok. maciek dzi poszedl do przedszkola po 2,5tygodniach..i chcial isc ewcia moj maciek jak byl noworodkiem to powychodzilo mu na twarzy i szyji takie czewrwone krostki, bylismy wszedzie z tym nawet lezelismy w szpitalu na to mial wtedy 6tyg, i do tej pory niewiem co mu wtedy było, jedni mowili ze skaza, drudzy ze tradzik a inni ze cos zjadlam... na szczescie minelo mu ale od tamtej pory jest alegkikiem... niewiem czy wam pisalam ale we wrzesniu bylismy na testach skornych i mu wyszlo ze jesi uczulony bardzo na kurz i plesnie i oprocz tego ma alergie na zimno, a teraz taki czas przeciez. surfitko a jak sie czujesz??? bylas u lekarza? ktory tydzien?? i dbaj o siebie kochana, oszczedzaj sie i jeszcze raz oszczedzaj sie!!!! pozdr
-
witam was... unas dalej hujowo...... juz mam pomalu dosc....ten pazdziernik uwzial sie na nas... maciek bral te inhalacje 2dni przewrwy i od nowa kaszel i katar i znow ma inhalacje.... ja skonczylam brac drugi antybiotyk 2dni przerwy i od nowa...w sobote mialam banki stawiany a michal.... tydzien temu w piatek zaczal brac ospamox, zaczela sie lekka biegunka ale po 2dniach zaczal goraczkowac od nowa, wiec mial zmieniony antybiotyk bo biegunka byla straszna.... po 2dniach zaczal kaszlec bardzo wiec znow lekarz...i ta biegunka....dalej.... dalej slychac szmery na oskrzelach wiec dala zastrzyki 2xdziennie...niby kaszel minal ale dalej ma biegunke, wczoraj zrobil 5kup biegunkowych zielonych. dzis narazie 2 zielone, daje nifuroksazyd i dzis mu zrobilam marchew z ryzem, i dikoflor.... dzwonilam dzis do learki powiedziala zeby go jutro przynies i go zobaczy bo jak nic nie minie to szpital nas czeka... ale on zachowuje sie normalnie, usmiechniety zadowolony, bawi sie i przedewszystkim duzo pije...nie wiem co jeszcze zrobic moj maz ok narazie, wrocil do pracy, ale mowie wam jakies fatum nad nami krazy, on jezdzi na tirach i dzis załadowal sie i wyjezdza a tu ja mu koło nie peknie w przyczepie i tyle sie najedzil, samochod do warsztatu, on jak nie jezdzi to niezarabia...w tym miesiacu zarobil az 500zł niewim co dalej bedzie..... mam doła!!!!!!!!!!!!
-
SURFITKO DBAJ O SIEBIE KOCHANA!!!!!!!!!!!!!!! TRZYMAM KCIUKI OBY BYLO WSZYSTKO DOBRZE!!!!!!!!!!!!! GRATULACJE!!!!! MAZ DZIS WYSZEDL ZE SZPITALA....MACIEK JUZ PRAWIE ZDROWY, JA JESZCZE NOWA SERIA ANTYBIOTYKOW A MIKUS SIE ZARAZIL I JEST CHORY NON STOP MA PRAWIE GORACZKE... POZDR I PISZCIE KOBITKI KATRINA, HANIO, EWCIA AGULA .....?????????????????
-
czesc wam!!! widze ze nikt nie pisze....cisza!!!!! unas leci ale jakos niezbyt dobrze....maciek juz 2raz choruje w odstepie aru dni, mial antybiotyki a teraz inhalujemy sie 2 razy dziennie, ma okropny kaszel i katar. ja mam zapalenie oskrzeli i antybiotyki. a moj mezus od wczoraj lezy w szpitalu, od paru dni bolalgo brzuch i okazało sie ze ma powiekszone wezły chlonne w brzuchu ma lezec do poniedzialku bo bieze silne antybiotyki. a ja glupia weszlam na internet i czytalam od czego sa te wezły a tam pisze ze to moze byc poczatek.... raka. sama sie na krecam, niewiem co myslec.... do szpitala nie ide do niego bo jaj isc jak chora jestem. mama u mnie spi, bo znimi dwoma to latanie z jednego do drugiego pokoju w nocy. caly wekend bede sama z dziecmi bo mamy weele, my tez mielismy na nie isc, ale idza rodzice i siostre a tesciowie to brak słów do nich poprostu.....żle sie czuje, niemam siły i wogole jestem wypluta.... dobrze chociaz ze ten mały narazie zdrowy, trzyma sie jakos.... pozdr
-
witam was kochane...widze ze troche tłoczno tutaj... pisalam jakies tydzien temu tutaj upisalam sie jak glupia i mi skasowalo wiec wkurzona zamknelam kompa.... ewcia serdeczne serdeczne gratulacje kochana!!!!!! liwusia pewnie cudna ksiezniczka...ojjjj a jaka bedzie rozpieszczana przez chlopakow a pozniej...zaden facet sie do niej nie zblizy.... u nas kakos leci...przedszkole juz w miare opanowane tzn chce chodzic chetnie tylko ze po jakis 3godz przypomina sobie o mnie poskrzeczy pare minut i juz ok... jakie wasze dzieci duze!!! maciek maly kurdupelek przy waszych ja mu kupuje ubrania na 98 jeszcze a noga rozm 25 a a wazy 14kg ( a michal ponad 9kg hihi) tez wysle wam ostanie zdjecia na interie .... a ja zadnyh ciuchow nie chomikuje, hurtem oddaje wszystko kolezance ma 3miesiace młodszego od michala...probowalam cos sprzedawac na alegro ale tez mi nie szlo to wiec chrzanic to.... pozdr
-
hej. i widze ze nie tylko moj beksa...haha w czwartek macius hojrak leci biegiem do przedszkola zostawilam go super a potem podobno w wiekszosci skrzeczal a narzie zostawiam go na 2,5godz, w piatek rano juz byla masakra od rywalam go sila od siebie i pani go brala ale potem sie uspokoil i bawil i pani mowila ze bylo lepiej niz w czwartek poreszta 3/4dzieci ryczy tam. zobaczymy jutro ale i tak bedzie meksyk bo przed chwilom mi mowi ze jest chory i nie pojdzie dlatego do przedszkola....cwaniak maly i pewiem wam ze w czwartek jak zostawilam oj lezki mi sie zakrecily i potem jak kolezanka dzwonila ze ryczy to w domu tez ryczalam ze wyrodna matka ze mnie a w piatek ojjj nie bylo przepros odrywalam go od siebie dalam pani powiedzialam ze wroce i se poszlam na luzie. ale tak se mysle ze dam sobie ten wrzesien jak sie nie uda to trudno wcale nie musi byc w przedszkolu i tak siedze w domu ale fajnie by bylo troche miec luzu jak by chodzil. surfitko trzymam kciuki!! hanio grtulacje dla rubenka zucha!! ewcia urodz ze juz daj brzucha surfitce!!! katrina popraw nam sie tu!!
-
czesc dziewczyny.... ewcia liwusia bedzie miec miec super braci!!! maciek tez tak mowi do mikusia ,,kocham cie moj braciszku,, i zaczyna sie juz z nim bawic i pomoga i przypilnuje go a ja jak to widze to az mi łzy staja w oczach takie to slodkie i se mysle ojjj zobaczymy za pare lat czy tez tak bedzie mowil...hihi unas leci pomalu na wakacjeach bylo ok tylko szkoda ze tak krotko i juz prawie zapomnialam ze bylam... mikus w piatek konczy 6miesiecy...leci nie?.... w sobote bylismy na usg nerek bo niewiem czy wam pisalam ale jak miesieac to wyszlo ze ma lewa nerke duzo wieksza od prawej i i inna budowe i teraz bylismy u kontroli... i kazali nam jechac do poradni nefrologocznej. nasza pani dr jak dawala skierowanie wczoraj mowi ze nie jest wesolo wiec my juz dzis pojechalismy do tej poradni sie zarejestrowac a tam pani dr wziela wyniki i mowi ze jest wszystko ok ze norma jest do 1cm a on teraz ma 8mm ale w kwietniu mial 1,2cm roznicy. i w listopadzie mamy wizyty i mnostwo badan do zrobienia ale grunt ze jest ok... maciek pojutrze przeszkole...juz chyba sie przyzwyczailam do tej mysli bo juz nie przezywam tak... sory ze glubie litery ale miki mi na kolanach siedzi.... ewcia ja macka urodzilam w 38tc a mikusia 39 takze juz niebawem cie czeka...zycze szybkiego bezbolesnego porodu!!!!!!!!!!!!!! pozdrwaiam was gorace katrina zyjesz ty????????
-
hej dziewczyny... unas wreszcie zawitało slonce... miewamy sie dobrze... w srode jedziemy z cała rodzinka czyli nasza czworka na mini wakacje do rabki zdroj na tydzien ażżżż.... mamy wynajta kawalerke w bloku blisko centrum i sprawdzona... nioewiem dlaczego tam jedziemy, jakos chcialam w ten klimat jechac a rabka odmnie to 160km takze podroz jakos przezyje z dziecmi.... co do przedszkola to maciek oczywiscie chce i to bardzo, codziennie mu tlumacze jak to bedzie i wogule.... ja niedaje mu poznac po sobie ze sie boje wrecz perzeciwnie i wiem ze tak mu sie krzywde nie dzieje ale jakos tak....smutno mi bedzie.... moj pierworodny opusci mamina spodnice.... wydaje mi sie ze on jeszcze taki maly nieporadny i wogule...achhhh chyba tak kazda mama przezywa ak oddaje sqwoje pierworodne do przedszkola... katrina a ty gdzie???? ewcia spakowalas sie juz?? ja pamietam w 33 tc juz torba stala...
-
czesc dziewczyny... taka paskudna pogoda a wy gdzie?? mnie juz kurwica bieze od tego siedzenia w domu... i nic ciekawego sie ni dzieje..... surfitko...glowa do gory!! a nogi w dół! trzeba byc dobrej mysli, i nie poddawaj sie! trzeba wierzyc... pamietasz jak to bylo 4lata temu na innym topiku o pco ja pamietam, bylas dobrej mysli i ninka jest!! teraz tez ssie uda!! ewcia a ty juz na wylocie?? ho ho a moj maly bencwałek michalek wazy 7900, w ciagu 6tygodni przytyl 1,800.... nie wyglada na takiego ale jest ubity , po mamusi haha bo maciek to taki szczypiorek po tacie... i przedszkole coraz blizej...coraz blizej...i blizej....po nocach mi sie sni... pozdr
-
czesc dziewczeta....oj nie bylo mnie troche ale jak nie impreza macka na urodzinki, potem chrzciny a potem moj upragniony remont.... juz jestesmy w domu takze nadtrabiam zaleglosci.... u nas leci pomalu do przodu, michas ma juz ponad 4miesiace ijest strasznie radosnym bobasem,, jemu juz zupki desreki i takierozne i przesypia juz prawie cala noc ku mojemu szczesciu.... maciek tez super, za 1,5miesiaca idzie do przedszkola a ja wariuje, boje sie jak cholera ale sprobujemy zobaczymy co z tego bedzie a jak sie nieuda to trudno i tak w domu sidze. ale bardzo bym chciala nie ukrywam.... codziennie wychodzimy na hustawki i on umie sie bawic z dziecmi mlodszymi i starszymi ale w swoim wieku z dziecmi wogole, stoi z boku i tylko obserwuje i sam sie bawi, szkoda mi go bo od razu wyobrazam sobie jego w przedszkolu jak stoi gdzies z boku i placzu.... oj to chyba moje takie myslenie ale coz moje pierwsze dziecko opusci juz ,,mamina spodnice" przesle pare zdjec na poczte z chrzcin... surfitko trzymam kciuki!!! ewcia nie martw sie dziewczynka na 100%!!! pozdrawiam was
-
witam!! u nas leci jakospomalu.. za tydzien mamy juz 3latka macka....oj to juz 3lata!!! kupilismy mu rowerek niech sie nauczy wreszcie jezdzic....ale ciezko to widze.... a wasze dzieci umia jezdzic na rowerku?? a za 2tygodnie chrzciny mamy... imprezy co tydzien... a za 3tygodnie zaczynamy remont w przedpokoju a ja na ten czas do tesciowej ide z dziecmi...ocipieje chyba z nia!!!! ewcia dziewczynka na bank bedzie, duza sliczna i zdrowiutka!!! surfitka , wylecz to swinstwo i do dzieła!!! musi ci sie udac!! katrina, super ze przylatujesz do rodziny!! a co u strunkow?? niemam zadnych od nich wiadomosci... hanio a ty kochana jak sobie radzisz??? pozdr