Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Akinom77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Akinom77

  1. Tata nie miał dzisiaj chemii, wysiedział się w szpitalu od rana do 15-tej i okazało sie, że nie ma wolnego łóżka, masakra! przecież czas w tym wypadku odgrywa olbrzymią rolę:-( Zizusia, nie chodziło mi że masz depresję tylko tak skrótowo napisałam i tak wyszło... z tego co pamiętam to chyba jesteś DDA, ja też i mnie terapia strasznie pomogła:-) Haris ja myślę, że na samej końcówce ciąży to juz każda z nas chciała mieć "to" z głowy, a jak zobaczysz Maleństwo to i radość powróci:-)
  2. Żurkowa, Zizusia napisałabym cos przekonującego Was, że warto skorzystać z profesjonalnej pomocy, ale nie mam daru przekonywania bo mojego M. nie udało mi się jak dotąd przekonać:-( Ja byłam chora na depresję, rano nie widziałam powodu, żeby wstawać, wieczorem nie chciałam, żeby był kolejny dzień, ale wyszłam z tego, trzeba tylko pozwolić sobie pomóc i chcieć. Trzymajcie się cieplutko:-)
  3. Oj dziewczyny:-( Ja dzisiaj chodze cała z nerwów, tata poszedł do szpitala na chemię, nie chciał żeby ktos z nim poszedł ani nawet go odwiózł, taki samowystarczalny!!! że aż mnie szlag trafia! Teraz siedze jak na szpilkach i czekam aż mama zadzwoni, a Ona czeka aż tata zadzwoni! Normalnie chora ta sytuacja, do tego z jego sercem jest naprawde bardzo kiepsko i strasznie sie boję:-( Dobrze, że szwagier zabrał Małego do parku to ja zaraz ide sprzatać łazienkę, żeby sie rozładować bo zeświruje... A co do depresji to aż za duzo jej wokół mnie:-( Dobrze, że ja się jeszcze trzymam, jutro idę na aqua aerobik właśnie dlatego, żeby nie zgłupieć cały dzień z Małym muszę się wyrwać:-)
  4. Witajcie:-) U nas dzisiaj 10 st. w cieniu, pięknie świeci słoneczko tylko wiatr taki, że głowę chce urwać! Idę z synkiem do rodziców bo mój tata jutro zaczyna chemię i nie wiadomo jak będzie się czuł, więc niech się nacieszy dzisiaj wnukiem:-) Miłego dnia:-)
  5. Karola Ty nawet tak nie żartuj!!! U nas dzisiaj 10 st. w cieniu, pięknie świeci słoneczko tylko wiatr taki, że głowę chce urwać! Idę z Szymusiem do rodziców bo tata jutro zaczyna chemię i nie wiadomo jak będzie się czuł, więc niech się nacieszy dzisiaj wnukiem:-) Miłego dnia:-)
  6. Ale Wam zazdroszcze apetytu Waszych Maluszków, mój Mały jest teraz na ok. 10 centylu i troche mnie to martwi bo jak miał kilka miesięcy to doganiał Lusia Karoli a teraz taki chudzielec:-( i jeść nie chce, prze chwilę było widac jak zainteresował się wszystkim co jedlismy i próbował a teraz znowu kicha, i nie to, że On nie chce duzo jeść tylko że On wogóle nie chce nic próbować:-( Mam nadzieje, ze mu to minie... Zizusia to straszne, w ubiegłym roku powiesił sie nasz dobry kolega, a mojego M. prawie brat, zostawił żone i dziecko, strasznie to przezylismy:-( Bądź blisko męża bo tego potrzebuje...
  7. A co do jedzenia to u nas trudno przemycić jakies warzywa, wogóle dużo rzeczy jest bee i normalnie nie mam pomysłu co Małemu dawać bo On tylko spojrzy i nawet nie chce spróbować tylko nie i ucieka, strasznie monotonne to jego menu:-(
  8. O rany!!! Gdzie wszystkie jesteście??? Ja dzisiaj ledwo żyje bo wczorajszym aerobiku, wlekę się a nie chodze i właśnie mysle kiedy powinnam znowu pójść, czy już czy jak mi boleści troche przejdą? Nie znam sie na tym, może któras wie i mi podpowie:-) Szymus coraz częściej nie spi w dzień, ale juz ok. 17-tej tak marudzi i płacze, że trudno do 19-tej wytrzymać, jakby by sen dzienny nie był już potrzebny to chyba nie byłby taki marudny? Za to w srodku nocy mamy obowiązkowo godzinną przerwę;-) A Wasze Maluszki jeszcze spia w dzień?
  9. Ja tez zagladam prawie codziennie, myslałam, że chociaż w necie będe miała kolezanki bo wszystkie w realu zajęte pracą i hobby i nikt nie siedzi w domu tak jak ja, więc zero spotkań towarzyskich:-( ale widzę, że Wy też zajęte kobitki jesteście i nie piszecie...
  10. Hej dziewczyny:-) Okropne jak te sraczki i temu podobne się szerzą, mam nadzieje, że my już swoje odchorowaliśmy...zdrówka życzę chorowitkom:-) Dzisiaj moje dziecko ugryzło mnie w rękę aż do krwi, nie wiem pewno pomyślicie, że zwariowałam, ale od jakiegoś czasu wydaje mi się, że Mały robi się agresywny przed zrobieniem kupki!!! Normalnie szok!!! Ale na to mi wygląda:-( i nie mam pojęcia co z tym zrobić:-( A jak juz sie wypróżnia to nie widać, żeby go coś bolało albo było mu bardzo trudno się załatwić...już nerwowo nie wyrabiam:-( Zapisałam sie na aerobik na sobotę:-) mam nadzieję, że przezyje;-) do klubu 5 min od domu, chyba faktycznie pobiegne tam w dresie bo Zizusia dzięki, ale mój brzuch wzbudza niezdrową sensację nawet u lekarzy rodzinnych i zawsze pytanie to ile pani przytyła w ciąży? A ja zawsze swoje, że 8 kg bo byłam na diecie cukrzycowej:-( po prostu taka moja NIEuroda...
  11. A ja durna po raz kolejny analizuję ofertę fitness klubów w mieście, zamiast w końcu wybrac się do jakiegoś...też tak macie? Tylko, że mój brzuch strasznie wygląda i największy problem mam z tym jak się będę w szatni przebierać:-( i dlatego nie mogę się zdecydować:-(
  12. Karola, ale Wam dobrze:-) i nieźle utarł nosa starszakom Mati;-) A Ludwis to też pieknie będzie smigał jak sie juz do tego wyrywa:-) Cynka wytrzymaj jeszcze chwile z tą wstrętna babą, później znowu ustawisz sobie ciszę zamiast dzwonka od tesciowej i luz;-)
  13. Hej dziewczyny, u nas na osiedlu cos ukradli i netu nie mielismy, ale juz jest więc sie odzywam:-) Współczuję Wam dziewczynki chorób Waszych Maluszków, u nas na szczęście już minęło. A my kisimy się w domu bo na spacer to trzeba by pontonem się wybrać! Wszędzie góry sniegu i słonko od dwóch dni mocno świeci i mozna sie normalnie utopić, wczoraj poszłam z Szymusiem na sanki do parku to Mały sie wywrócił i połozył w wielkiej kałuży dobrze, że do domu 5 min drogi to mi synek nie zmarzł. Wózkiem przez zwały sniegu nie przejedzie, a sanki to trzeba na plecach do parku nosić...ja chce juz wiosnę!!!
  14. Dzisiaj to miłość kwitnie i dlatego na forum pusto:-) ale tak wogóle to szkoda, że się nie odzywacie...
  15. No pieknie:-) miłość kwitnie;-) na forum pusto... Karola udanego białego szaleństwa!!!
  16. Hejka:-) My dzisiaj pół dnia na zakupach spędzlismy, a drugie pół na skręcaniu regału, ledwie M. ze szwagrem go wniesli to Szymus juz wyjmował z szuflady swoje zabawki i je tam układał;-) Straszny słodziak i smieszek z niego się zrobił:-) Biedna Haris i Wojtuś, wspólczuje bo wiem co ostatnio przechodziliśmy:-( Mam nadzieje, że szybko przejdzie... Karola tylko pozazdrościć, ja tez bym chętnie gdzies pojechała, ale M. urlopu w pracy nie dostanie i kicha:-( no chyba, że na weekend...fajnie byłoby sie spotkać:-) Jak nas w wiekszości tak nosi to za rok trzeba zorganizować jakis narciarsko-saneczkarsko-forumowy spęd:-) Zmykam, juz nawet nie pamiętam co pisałyście bo mi sie oczy kleją, dobrej nocki:-)
  17. U nas chyba koniec biegunki, mam nadzieję, że to nie cisza przed burzą bo Szymuś niespokojny i nie mógł zasnąć, a juz było zupełnie OK z zasypianiem i drzemką w dzień...chyba nie przez brzuszek taki nerwusek dzisiaj z niego...zobaczymy co będzie jutro... Odkupilismy od mojej siostry regał do pokoju Szymusia, bo moja siostrzenica w tym roku do szkoły idzie i siostra urządza jej pokoik na nowo:-) strasznie sie ciesze bo kawałek zagospodaruje sobie moimi książkami, któych juz nie mam zupełnie gdzie kłaść:-) Karola współczuje problemów z zakupami, a znam z doświadczenia bo w grudniu chcielismy Szymusiowi kupic nową kurteczke zimową bo ta jest troche krótka to patrzyli w sklepach na nas jak na dziwadła!!! A jak na początku stycznia chcielismy kupić sanki to w całym ponad 100 tys. miescie nie było, dopiero po 2 tygodniach przywieźli w sklepu w miescinie 20 km od nas;-) No szok!!! zawsze jak jest pod górę to później wszystko się super udaje:-) Karola a na ile jedziecie? I gdzie bo chyba mi umknęło?
  18. Witajcie Mamusie nocna porą:-) właśnie uciekam spać, tylko chciałam zapytać Julke co powiedział logopeda o zachowaniu córeczki? Buziaki dla wszystkim pociech i ich mam:-) Dobranoc
  19. Aha doczytałam w necie, że to ma byc nifuroksazyd w zawiesinie, to nie mam:-(
  20. Karola powiedz mi proszę czy piersią też mam nie karmić? Bo to jest niewykonalne:-( I mam nifuroksazyd, który sama brałam dla dorosłych to ile i jak mam Małemu podać? Wielkie dzięki:-)
  21. Karola ja znowu proszę o rade…Mały zaczął chorować tydzień temu, wymiotował (tylko w pierwszy dzień) i miał biegunkę – wodniste kupki wypływały z pieluszki, robił ich ponad 10 dziennie, pediatra zaleciła podawać: Lacidoenter 2x1 Dicoflor 30 1x1 Smecta 2x1 Hydronea – pojenie Po 3 dniach nie było po Szymusiu widać, że jest chory, był pogodny, przestał go boleć brzuszek, zaczął jeść inne jedzenie oprócz mojego mleka, tylko te kupki zostały. Wczoraj zrobił 4 kupki, ale już całkiem normalnie wyglądające, więc odstawiłam smectę. A dzisiaj od rana płacze, widać że go brzuszek boli długo przed każdą kupką, zrobił już 5, pierwsza była średnio rzadka, a ostatnia to już całkiem woda. Nie wiem czy mam mu podawać dalej smecte i czekać, aż przejdzie? Czy może podać mu coś jeszcze? A może lepiej iść jutro do lekarza? Bardzo proszę doradź co robić?
  22. Widzę, że wszystkim marzy się wiosna:-) no i mniej kg;-) Ja cały czs mysle o jakimś aerobiku i na myśleniu sie kończy...może skuszę się na aqua aerobik:-) tylko dlaczego tak łatwo wsuwać słodycze, a zmęczyc sie człowiekowi nie chce;-)
  23. Sama z sobą nie będe gadała;-)
  24. Hej dziewczyny:-) U nas było niewesoło bo mieliśmy rotawirusa, najpierw Szymus później ja, potem mąż i teściowa...koszmar!!! Ja musiałam brac kroplówki w szpitalu bo przechodziłam to świństwo najgorzej, juz jest OK, ale podobno do 2 tygodni jeszcze zarażamy więc nie moge wybrac się z odwiedzinami ani do rodziców ani do siostry i wariujemy od tego siedzenia w domu:-( Julka a czy Twoje dzieciątko miało robione badanie słuchu? Bo dzieci faktycznie nie wszystko słyszą, tylko to co chcą, ale warto byłoby słuch sprawdzić, nie pisze tego, żeby Cie straszyć ale mam w rodzinie dziecko niesłyszące i wiem sporo na ten temat...
×